Audiobook Wyrzuci�a j� rzeka mp3

Anna Musia�owicz "Wyrzuci�a j� rzeka"

Anna Musia�owicz jest od niedawna dla mnie autork�, kt�rej ksi��ki kupuj� w ciemno i kocham ca�ym serduchem. Dlaczego? Ju� t�umacz�.

W ka�dej ze swych ksi��ek autorka przedstawia nam �wiat troszk� nierzeczywisty. Niby jest taki sam, a jednak jakby za magicznym lustrem dzieje si� co�, czego mo�emy nie zrozumie�. Ksi��ki Anny s� pe�ne przemy�le� i �yciowych spostrze�e�, troch� jakby�my z boku patrzyli na film i ze zdumieniem stwierdzali, �e tak mog�oby rzeczywi�cie by�, gdyby�my tylko troch� bardziej otworzyli si� na �wiat, ten magiczny tym bardziej.

"Wyrzuci�a j� rzeka", jest histori� trzech os�b, kt�rych losy si� splataj�. Jak wiadomo, nie jeste�my w �yciu wiele rzeczy przewidzie�, a czasami to, co wydaje nam si� najgorszym scenariuszem, mo�e by� tym najlepszym.

Sta� ma pi�� lat. Jest dzielnym przedszkolakiem, kt�ry wraz ze swoj� grup� udaj� si� topi� Marzann�. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem. Dzieciom udaje si� w ko�cu zebra�, po wielu pytaniach (kto ma dzieci w wieku przedszkolnym, ten wie ;)) i wyrzuci� Marzann�, aby po�egna� zim� i przywita� najukocha�sz� przez nas por� roku, wiosn�. Tak, jest tylko ma�y problem. Szkraby szybko wy�apuj�, �e w wodzie jest kolejna Marzanna, tylko ona jaka� taka upiorna jest. Wiadomo, �e to co dzieci zobaczy�y, to nic innego, jak cia�o kobiety, kt�ra niestety wyp�yn�a w tym samym miejscu, co ich wrzucona lalka. Od tego momentu zaczyna si� chaos. A nasz ma�y Sta�, szukaj�c sobie ustronnego miejsca, dochodzi do brzegu, gdzie ju� pracuje ekipa �ledczych. Tam z bardzo bliska mo�e si� przypatrzy� kobiecie i bardziej jest ucieszony, ni� przestraszony. Nie wie jeszcze, �e patrzy na twarz by�ej kochanki swojej mamy.

Agnieszka, mama Stasia. Nie wie, �e ten dzie�, kt�ry zawsze jest takim radosnym, oka�e si� jednym z najbardziej przekl�tych w jej �yciu. Kiedy dowiaduje si� o �mierci swojej by�ej partnerki, jej dusza ulatuje, a ona ma wra�enie, jakby ton�a. Nie rozumie, nie patrzy, jedyne, o czym mo�e rozmy�la�, to o ogromie rozpaczy, kt�ra ni� ca�kowicie zaw�adn�a. Op�tana, zrozpaczona, o ma�y w�os, a doprowadzi�aby do tragedii, po kt�rej nie mia�aby ju� celu ani sensu �y�.

Babcia Mi�a. Kobieta, kt�ra �yje z dala od miastowego zgie�ku, a jej najlepszymi przyjaci�mi s� g� Balbina i wierny pies, kt�ry jest po prostu psem. Historia jej �ycia naznaczona jest ogromnym cierpieniem, ale przez lata, wspomnienia zacieraj� si�, cho� strach przed miastem pozosta�. Jak to si� sta�o, �e to w�a�nie ona znalaz�a tego ch�opca o oczach jak rzeka. Dlaczego los przyprowadzi� do nie r�wnie� kobiet� z takimi samymi oczyma? Dlaczego w�a�nie teraz, po tylu latach samotno�ci, w jej �yciu tak wiele si� dzieje. Jaki udzia� mia� w tym Leszek i dlaczego Mi�a w swoich snach widzia�a przera�onego Gniewka? O nie, na te pytania nie odpowiem, bo zabra�abym Wam rado�� z czytania ksi��ki, kt�ra mnie poch�on�a, jak ta to� Marzann�.

Do tego mamy tak pi�kne wydanie, �e nie mog� nacieszy� oczu. Ok�adka wo�a do nas, a barwione brzegi opowiadaj� nam histori� zawart� w �rodku. Magia, cierpienie, mi�o��, strata i bogowie, kt�rzy przypominaj� nam o sobie, tym bardziej, im bardziej wydaje nam si�, �e o nich ju� zapomnieli�my.