DC Black Label Gr�b Batmana

W ramach imprintu Black Label pojawia si� kolejny album z przygodami Batmana. Gr�b Batmana, bo taki enigmatyczny tytu� nosi, skupia si� wok� pewnego �ledztwa prowadzonego przez Mrocznego Rycerza Gotham. Album ten ukaza� si� nak�adem wydawnictwa Egmont.

Historia zaczyna si� do�� nietypowo. Widzimy Alferda piel�gnuj�cego groby Thomasa i Marty Wayne'�w i zadaj�cego sobie pytanie, kiedy nadejdzie czas, �e b�dzie opiekowa� si� grobem Bruce'a. Jak si� z czasem oka�e ten czas mo�e nadej�� bardzo szybko. W mie�cie pojawia si� bowiem bardzo skuteczny przest�pca, kt�ry na cel obiera sobie osoby zwi�zane z Departamentem Sprawiedliwo�ci. Batman b�dzie mia� nie lada trudne zadanie, a konfrontacja do kt�rej dojdzie na ulicach miasta postawi pod znakiem zapytania bezpiecze�stwo mieszka�c�w.

Gr�b Batmana to komiks nietypowy, spoza kanonu. Z g�ry trzeba zaznaczy� �e sama historia nie nale�y do czo��wki. S�aby jest r�wnie� g��wny antagonista, kt�ry w �aden spos�b nie jest w stanie przekona� nas do swoich racji. Z drugiej strony dostajemy za� z�o�on� relacj� Bruce'a i Alfreda, kt�ra w pewien spos�b wynagradza braki fabularne. Mocn� stron� jest tak�e w�tek detektywistyczny. Batman robi tu za klasycznego detektywa, kt�ry nie gadzi dobr� bijatyk�. Scen walki, kt�rymi okraszona jest ta historia, tu nie brakuje.

Braki fabularne na pewno rekompensuj� nam obrazy. Bryan Hitch potrafi pozytywnie zaskoczy�, szczeg�lnie w scenach walk i po�cig�w. Rewelacyjne nakre�lone choreografie walk, niekiedy sk�adaj� si� z kilku stron w albumie. Perspektywa, u�o�enie cia�, gesty. Wszystko to mo�emy zaliczy� na plus. Wszystko tu jest dopracowane. Pierwszy plan, drugi plan, a nawet t�o zawieraj� w sobie mn�stwo szczeg��w. Kolory s� wyraziste i intensywne eksponuj�c istot� ukazywanych wydarze�.

Gr�b Batmana to zamkni�ta historia, kt�ra zaskakuje, fascynuje i na sw�j spos�b przera�a. Przera�a g��wnie brakiem nadziei. Batman, kt�ry od zawsze walczy z przest�pczo�ci� z g�ry stoi na przegranej pozycji. Mimo, �e walczy to wida� w jego dzia�aniach brak perspektyw. Jego dzia�ania to syzyfowa praca, kt�ra wcze�niej czy p�nej sko�czy si� jego pora�k�, a miejsce pokonanych przest�pc�w i tak przyjd� nowi.

Warren Ellis i Bryan Hitch to idealne po��czenie - jeden to znakomity komiksowy scenarzysta, drugiego cechuje charakterystyczny styl rysowania. Co mog�o wyj�� z po��czenia tych dw�ch nazwisk z postaci� tak legendarn� jak Batman? Efekt ko�cowy jest jedyny w swoim rodzaju. Na pewno komiks nie trafi do ka�dego - tutejszy Batman to zupe�nie inna, du�o bardziej brutalna wersja klasycznego superbohatera, momentami mo�na wr�cz odnie�� wra�enie, �e charakter postaci jest diametralnie inny ni� ten, kt�ry znali�my z innych medi�w. Je�li jednak przymknie si� na to oko, dostajemy interesuj�cy komiks z fajnie poprowadzonymi postaciami pobocznymi i niesamowicie narysowanymi scenami walk.

W tym miesi�cu fani Batmana nie maj� na co narzeka�. Na rynku pojawi�y si� dwa, solidnej grubo�ci albumy z ich ulubie�cem. I chocia� odno�nie „Stanu przysz�o�ci” mo�na mie� pewne zastrze�enia, „Gr�b Batmana” to rzecz, po kt�r� absolutnie warto jest si�gn��. I to nie tylko je�li jeste�cie fanami postaci, ale i po prostu chcieliby�cie dobrego komiksu, gdzie superhero miesza si� z krymina�em.

O komiksie mo�emy przeczyta�, �e:

Raz w tygodniu Alfred Pennyworth udaje si� na niewielki cmentarz na terenie posiad�o�ci nale��cej do jego pracodawcy i bez wzgl�du na pogod� starannie dogl�da miejsc spoczynku Thomasa i Marthy Wayne’�w – usuwa chwasty, czy�ci pomniki, szoruje nagrobki. Jednocze�nie zadaje sobie w duchu pytanie, kiedy przyjdzie mu si� zajmowa� jeszcze jednym grobem... Najnowsze wyzwanie zmusza Batmana do zag��bienia si� w umys� ofiary pozbawionej przez morderc� po�owy twarzy i popycha go ku konfrontacji z wrogiem, kt�rego wp�ywy si�gaj� najdalszych zakamark�w Gotham. Ka�dy krok Batmana przybli�a go do jego w�asnego grobu!

Ellis wzi�� na warsztat Batmana i wycisn�� z niego wszystko to, co w serii lubimy. Dostajemy wi�c opowie�� detektywistyczn�, �wietna akcj�, policyjne klimaty, thriller i du�o ponurego nastroju. Mocno to uwsp�cze�nione i dostosowane do tego, czego oczekuje obecnie odbiorca, ale i tak wszystko jest takie, jak by� powinno.

Dobra akcja, �wietny nastr�j, znakomite, realistyczne rysunki. Kupuje mnie to i kupi i Was. To dobry dojrza�y komiks z nietoperzem, jedna z najlepszych historii o nim od lat i warto po ni� si�gn��.

BATMAN I �MIER�

Warren Ellis, jeden z tych brytyjskich scenarzyst�w, kt�rzy pokazali na ameryka�skim rynku komiksowym, na co sta� sarkastycznych pisarzy z Wysp, jednak w czym jak w czym, ale w superhero nie czuje si� zbyt dobrze. Zrobi� kilka wa�nych opowie�ci (cho�by „Iron Man: Extremis”), a przy niekt�rych seriach na d�u�ej si� zadomowi� (przygody mutant�w od Marvela), ale i tak to jego bardziej niezale�ne, a ju� na pewno te skierowane do dojrza�ego czytelnika, wysz�y mu najlepiej. Teraz za� wraca do superhero, a dok�adniej do Batmana, kt�rym te� zreszt� ju� si� zajmowa�. I jak mu to wychodzi? Nie tak �wietnie, jak w historii „Planetary/Batman: Noc na ziemi”, gdzie genialnie zabawi� si� r�nymi wersjami tej postaci, sprytnie zachowuj�c stylistyk� r�nych autor�w, ale i tak jest bardzo, bardzo dobrze.

�mier�. Groby. I Batman i Alfred doskonale je znaj�. Ten drugi regularnie odwiedza cmentarz na posiad�o�ci Wayne’�w, gdzie dba o groby i martwi si� tym, kiedy b�dzie musia� zajmowa� si� te� grobem Bruce’a. Ten pierwszy poluje w�a�nie na kolejnego morderc�, nie maj�c poj�cia dok�d doprowadzi go ta sprawa. I �e by� mo�e b�dzie to gr�b…

Batman w wykonaniu Ellisa to opowie�� mroczna, brutalna, ale i – a to wa�ne – bardzo skupiona na postaciach. Na ich osobowo��, psychice, obawach. Temat �miertelno�ci bohatera, kt�ry tu porusza, nie jest nowy, w „Batku” te� nie raz si� z nim si�owano, cho�by we wznawianym obecnie „Knightfall”. W komiksach superhero w�tek ten najlepiej poruszy� chyba DeMatteis w „Ostatnich �owach Kravena”, ale Ellis nie pozostaje za nim daleko w tyle. A jednocze�nie, jedni powiedz�, �e przede wszystkim, inni, �e na drugim planie, ot kwestia podej�cia, snuje fabu�� w sam raz dla Batmana. Gatunkowy, rasowy thriller psychologiczny, o wiele lepszy ni� to, co niedawno zaserwowali nam tw�rcy albumu „Joker/Harley: Zab�jczy umys�”.

Bo mo�e Ellis pisze thriller gatunkowy, ale mniej typowy ni� tam pisa�a Garcia. A na thrillerach si� zna, bo nawet ksi��ki w tym gatunku nam serwowa� – po polsku wysz�a jedna z nich, „Wzorzec zbrodni”, mo�e nienajlepsza, daleka jako�ci� od komiks�w autora, ale pokazuj�ca, �e na gatunku si� zna. I na jego prze�amywaniu te�. „Gr�b Batmana” to thriller wzorcowy, ale i prze�amany. Rzecz dla fan�w mrocznych opowie�ci detektywistycznych, jakimi przygody Cz�owieka Nietoperza by� powinny, ale i jednocze�nie dobre superhero, z zaanga�owaniem tw�rcy w kreowanie rysu psychologicznego postaci, co zdarza si� coraz rzadziej.

Ellisowi w tym wszystkim partneruje Bryan Hitch, z kt�rym wcze�niej zrobi� „Authority” czy „Stormwatch”. W „Transmetropolitanie” te� na chwil� si� udzieli�, ot epizod, ale warto wspomnie�. Bo obaj tw�rcy dobrze si� dogaduj� i to wida�, a z ich wsp�pracy wychodzi dzie�o realistyczne, mroczne, dopracowane i po prostu �wietne. I co? Na pewno jedna z najlepszych nowo�ci o Batmanie od d�u�szego czasu – a dok�adniej od „Trzech Joker�w”, jak dla mnie. Kto lubi, niech bierze w ciemno.