eBook Gwiazdka na Zacisznej mobi epub

Zbli�aj� si� �wi�ta Bo�ego Narodzenia, a Julka wraz z grup� przyjaci� jest w trakcie przygotowywania jase�ek. Dziej� si� jednak w tym czasie w jej �yciu rzeczy, kt�rych nie potrafi wyt�umaczy�, zaczyna si� martwi� o swoje zdrowie psychiczne, bo rzeczywisto�� przypomina jaki� Matrix…

By�a �wietna historia! Bawi�am si� przy niej przednio! Opr�cz wspania�ej, otulonej �wi�teczn� atmosfer� historii, otrzymacie taki plot twist i zakr�t fabu�y, �e do ko�ca nie b�dzie wiadomo co jest rzeczywisto�ci�. Niesamowite zabieg i genialny pomys�.

Przyjrzycie si� pi�kna, romantyczny historii, z wielkim come backiem w tle (a mo�e nie 😉).

Ksi��ka jest zdecydowanie w �wi�tecznym klimacie, jednak to rodz�ca si� mi�o�� jest tutaj najwa�niejsza. To na niej si� skupiamy, a g��wnej bohaterce kibicujemy, bo odkry�a, co jest prawd�, a co snem.

�wi�teczne ksi��ki wydawnictwa wydawnictworeplika kusz� w tym roku pi�knymi barwionymi brzegami, tak wi�c skusi�am si� i ja. Na pierwszy ogie� posz�a ,,Gwiazdka na Zacisznej" od Magdaleny Ko�osowskiej .

🌲🌲🌲Zbli�aj� si� �wi�ta, a w �yciu Julki, g��wnej bohaterki powie�ci, zaczynaj� dzia� si� przedziwne rzeczy. To jest pracownic� urz�du, to ma w�asn� firm� i organizuje �luby. Ma wok� siebie kochaj�c� rodzin�, przyjaci� i m�czyzn, kt�rzy zabiegaj� o jej wzgl�dy. Jednak dla Julii to za ma�o, szuka w �yciu ,,czego�". Czego? Sama nie wie. Raz chce Kostka, innym razem Janka, los podsuwa jej r�ne rozwi�zania tej samej historii, jednak cokolwiek wybiera, nie jest zadowolona.

🎀🎀🎀Nie od dzi� wiadomo, �e ksi��ki �wi�teczne rz�dz� si� swoimi prawami i �adnej Ameryki tu nie odkry�am. W nich wszystko jest mo�liwe, bowiem maj� t� magi�, kt�ra pozwala wierzy�, �e mo�emy spe�ni� ka�de marzenie. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony czyta�o si� dobrze, pomys� na histori� ciekawy, ale nie chcia�abym zdradzi� za du�o :) Takie lawirowanie bohaterami mi�dzy jaw� a snem - fajne, nowe, nie spotka�am wcze�niej w �adnej �wi�tecznej ksi��ce, ale... No w�a�nie. G��wna bohaterka, Julka, to posta�, kt�r� znielubi�am od pocz�tku i tak ju� zosta�o do samego ko�ca. Niemi�a, skupiona na sobie, roszczeniowa, to pierwsze okre�lenia, kt�re przychodz� mi do g�owy. Niewa�ne, co czuj�, czy my�l� inni - wa�ne czego chce Julka. Nie pomaga tu nawet cud wigilijny. Cytat, kt�ry szczeg�lnie zapad� mi w pami��: ,,Czy ty my�lisz, �e kocham ci�, bo na to zas�u�y�a�? Nie, kocham ci�, poniewa� jeste� moj� c�rk� (...) Jestem z ciebie dumna i zawsze, s�yszysz? Zawsze b�d� ci� wspiera�. Nie musz� si� zgadza� z twoimi decyzjami, ale jestem po twojej stronie bez wzgl�du na okoliczno�ci". I tak sobie pomy�la�am, �e na tym polega cud �wi�teczny w tej ksi��ce, �e pomimo irytuj�cego charakteru g��wnej bohaterki, ma wok� siebie ludzi, kt�rzy maj� do niej cierpliwo��. Jak to bywa w �wi�ta, Julka wreszcie podejmuje decyzj�, pewnie dlatego, �e sam� sob� ju� jest zm�czona. Jak�? Tego ju� nie zdradz�, ale je�li macie w sobie du�e pok�ady �wi�tecznej cierpliwo�ci, to zapraszam do lektury :)