Villette

"Villette" Charlotte Bront�

Lucy Snowe nic nie trzyma ju� na Wyspach Brytyjskich. Jej matka chrzestna wraz z synem wyprowadzi�a si� do Londynu, pani Marchmont, kt�rej pomaga�a w codziennym funkcjonowaniu zmar�a po d�ugiej chorobie. Kobieta decyduje wyruszy� w podr� w poszukiwaniu swojego miejsca, szcz�cia i pracy. Po przep�yni�ciu �aglowcem kana�u La Manche trafia do szko�y dla dziewcz�t prowadzonej przez Madame Beck, gdzie b�dzie zmuszona zmierzy� si� z podj�tym zawodem.

"Villette" to klasyk literatury angielskiej, wiktoria�skiej. Autorka skupi�a si� w g��wnej mierze na opisywanie prze�y�, uczu� i emocji Lucy, przez co bohaterka jest postaci� wyrazist�, gdy� mo�emy pozna� jej my�li i punkt widzenia na okre�lony temat. Podczas lektury w powie�ci odnajdziemy filozoficzne dywagacje na temat istoty cz�owiecze�stwa oraz typowo o �yciu g��wnej bohaterki. Musz� tutaj zaznaczy�, �e Lucy Snowe nie jest protagonistk� lubian� przez czytelnik�w. Tak by�o r�wnie� ze mn�.

Charlotte Bront� snuje histori� o poszukiwaniu siebie w�r�d �yciowych, pokonywaniu przeszk�d stoj�cych na drodze do szcz�cia, a tak�e wychodzeniu na przeciw nieuchronnemu losowi oraz rozwijaniu swej duchowo�ci w ogromnym tego s�owa znaczeniu.

Osobi�cie uwa�am, �e "Villette" to kwintesencja powie�ci psychologicznej, poniewa� osobowo�� g��wnej bohaterki zosta�a nakre�lona w spos�b niezwyk�y, i to nie osobowo�� fizyczna, a duchowa, co wymaga�o od autorki zapewne wielu miesi�cy pracy.

Mimo, �e bardzo doceniam t� powie�� to musz� przyzna�, �e nie podoba�a mi si� ona pod wzgl�dem fabularnym. Akcja ksi��ki toczy si� bardzo leniwie, powoli, ale bywaj� tak�e momenty, w kt�rych historia nabiera szybszego tempa i ma du�� szans� na zaciekawienie czytelnika. "Villette" jest powie�ci� przera�liwie monotonn�. Przez ca�y czas obracamy si� wok� jednej postaci, jej rozmy�la� i skrytych pragnie� l�k�w, opinii o ludziach, jakich spotyka na swojej drodze.

Z ksi��ki s�czy si� ogromna elokwencja Bront� podkre�la ona swoj� form� jej inteligencj� niespotykan� inteligencj�. Ale nie tylko to czyni ksi��k� odpowiedni� dla czytelnik�w i ta ni� nie jest. Dla fan�w wiktoria�skich historii jak najbardziej.

⭐4/10

Recenzja powsta�a we wsp�pracy z wydawnictwem MG, kt�remu serdecznie dzi�kuj� za egzemplarz ksi��ki.

Autor: Charlotte Bront�

Tytu�: Villette

Wydawnictwo: Wydawnictwo MG

Premiera: 2021-02-10

Arcydzie�o literatury i �ycia. Ostatnia powie�� Charlotte Bront�. Bront� opar�a swoje ostatnie dzie�o na w�tkach autobiograficznych. Pod nazw� Villette kryje si� Bruksela, gdzie w latach 40. XIX w. przysz�a pisarka prze�ywa�a zakazan� mi�o�� do �onatego m�czyzny, profesora Constantina H�gera. G��wna bohaterka powie�ci, Lucy Snowe, pozbawiona w Anglii widok�w na przysz�o��, decyduje si� wzi�� los we w�asne r�ce i wyrusza do Europy. Przypadkiem w nocy trafia na pensj� dla dziewcz�t mieszcz�c� si� w budynku dawnego klasztoru �e�skiego. Otrzymawszy tu posad�, wiedzie z pocz�tku bezbarwne �ycie nauczycielki angielskiego. Wkr�tce jednak spostrzega, �e ka�dy jej ruch w tym miejscu jest przez kogo� obserwowany. Usi�uj�c rozwi�za� zagadk�, zostaje uwik�ana w wydarzenia z pogranicza �wiata materialnego i duchowego…

„Villette” nie by�o moim pierwszym spotkaniem z tw�rczo�ci� si�str Bronte, po raz kolejny zauroczy�am si� w ich stylu i historiach, kt�re tworz�. Pomimo do�� s�abych opinii na portalu lubimy czyta�, kt�rych swoj� drog� zupe�nie nie rozumiem, nie odstraszy�y mnie one do przeczytania i pokochania tej powie�ci. Od pierwszych stron ch�on�am te powie�ci, t� historie, dzieje bohater�w, te wszystkie wspania�o�ci. Pomimo d�ugo wieczno�ci tej powie�ci, praktycznie nie odczuwa�am, �e ksi��ka ta pochodzi z zupe�nie innej epoki. Mi si� bardzo podoba�a, i na pewno wr�c� do tw�rczo�ci tej autorki. Ksi��ka na kilka wieczor�w, by poczu� si� jak w innym �wiecie. B�d� o niej d�u�ej pami�ta� i na pewno wraca�. Ocena 9/10

Lubi� czyta� tak zwane klasyki. Takie lektury s� dla mnie zawsze nie tylko pi�kne, ale tak�e bardzo prawdziwe i �wietnie napisane. Ostatnio po tak� klasyczn� ksi��k� w�a�nie si�gn��em i przeczyta�em "Villette". Musz� przyzna�, �e mam teraz do�� mieszane odczucia na jej temat. Owszem, z jednej strony, ksi��ka porywa, wci�ga i pozwala wej�� w pi�kny i intryguj�cy �wiat. Jednak z drugiej strony, jest w niej co�, co sprawia, �e nie jest kompletna, �e nie da si� jej przeczyta� ci�giem. Bardzo d�ugo si� z ni� m�czy�em. Zaczyna�em i odk�ada�em na p�k�. Mimo pewnych trudno�ci uwa�am, �e warto ksi��k� przeczyta�.

Nie ma chyba pory roku bardziej sprzyjaj�cej dla obszernych lektur, ni� ta na prze�omie jesieni z zim�. Ciep�e koce, rozgrzewaj�ce herbaty i d�ugie powie�ci - nic wi�cej nie trzeba. Szczeg�lnie gdy za oknem wiatr, deszcz i zi�b. Je�li szukacie idealnej ksi��ki na przed�u�aj�ce si� jesienne wieczory, mam dla Was interesuj�c� propozycj�.

„Villette” jest ostatni� ksi��k� Charlotte Bronte, tym ciekawsz�, �e Bronte opar�a jej fabu�� na w�tkach autobiograficznych. W Brukseli (w utworze to miasto nosi nazw� Villette), pisarka prze�ywa�a swoj� zakazan� mi�o�� do �onatego m�czyzny. Ta historia znalaz�a swoje odbicie w ksi��ce, nazywanej arcydzie�em jej �ycia.

Losy g��wnej bohaterki – Lucy Snow, poznajemy od jej dzieci�cych lat. Jako m�oda kobieta, z powodu splotu nieszcz�liwych zdarze�, traci rodzin�, dach nad g�ow�, bezpiecze�stwo finansowe i w�a�ciwie nie maj�c ju� nic do stracenia, decyduje si� na desperacki krok. Wsiada na statek p�yn�cy do Francji. W rezultacie opatrzno�� prowadzi j� do Villette, gdzie otrzymuje posad� na pensji dla dziewcz�t. Po pewnym czasie Madame Beck powierza jej stanowisko nauczycielki. Wydaje si�, �e los zaczyna sprzyja� Lucy Snow. Bohaterka powie�ci wreszcie mo�e wie�� spokojne �ycie, podporz�dkowane rutynowym zaj�ciom. Niestety, jej sytuacja nie jest tak�, jak na pierwszy rzut oka si� wydaje. Wraz z pojawieniem si� w zak�adzie wychowawczym m�odego doktora, co� zaczyna drga� w sercu panny Snow i kobieta wpl�tuje si� w seri� tajemniczych zdarze�, kt�re pogrzebi� jej spok�j.

„Nauczaj�c innych i ucz�c si� sama, nie mia�am wolnego momentu niemal. By�o to przyjemne. Czu�am, �e posuwam si� naprz�d, �e umys� m�j nie ple�nieje i nie rdzewieje w gnu�nej bezczynno�ci, ale rozwija swoje w�adze i wyostrza je nieustannym �wiczeniom.”

„Villette” po raz pierwszy zosta�a opublikowana w roku 1853. Ze �r�de� biograficznych dowiadujemy si�, �e w tym czasie Charlotte walczy�a ze swoimi demonami, kt�re znalaz�y uj�cie w tej powie�ci. Co� w tym raczej jest, poniewa� przez wi�ksz� cz�� tej lektury, mia�am wra�enie �e towarzysz� mi niepok�j autorki oraz jej przygn�bienie i targaj�ce sprzeczne uczucia. „Villette” to stadium przejmuj�cej samotno�ci kobiety i to w aspekcie ponadczasowym.

„Je�li �ycie ma by� walk�, to moim przeznaczeniem by�o toczy� j� w pojedynk�.”

Najwa�niejsze co trzeba przyzna� tej ksi��ce, to jej warto�� stylistyczna. J�zyk powie�ci i jej klimat, zdecydowanie zas�uguj� na miano arcydzie�a literatury �wiatowej. Jak�e szkoda, �e nie pisze si� ju� tak, jak robi�y to siostry Bronte. Cho� jedna z teorii spiskowych dotycz�cych si�str, m�wi o tym, �e to w�a�nie Charlotte jest autork� wszystkich dzie� wydanych pod nazwiskiem Bronte.

C�, z drugiej strony, zdaje sobie spraw�, �e nie wszystkim ta powie�� przypadnie do gustu, akcja jej ci�gnie si� powoli, leniwie wr�cz i to na prawie siedmiuset stronach. Takie ksi��ki trzeba po prostu lubi�. Ja lubi�, dlatego te� serdecznie Wam polecam jej lektur�. Zdecydowanie warto po ni� si�gn��, szczeg�lnie w przyd�ugie jesienne wieczory.

[Adres usuni�ty]

Mi�o��, przygoda, wielkie uniesienia i spektakularne upadki - oto przepis na sukces w postaci pi�ra Charlotte Bront�. Niezwykle utalentowana pisarka przez wieki zdobywa uznania czytelnik�w i czaruje s�owem, kt�re odbija si� malowniczo w umy�le ka�dego, kto pozwoli si� porwa� powie�ci.

Wed�ug mnie nie ma jednej Bronte. To po��czenie si�y si�str sprawia, �e ich powie�ci s� tak intensywne w swoim przekazie. Czyta�am ka�d� wydan� u nas powie�� i zdaj� sobie spraw�, �e ka�d� z nich wyr�nia troch� inny styl, ale ��czy jedna wyj�tkowa rzecz - ponadczasowy klimat, kt�ry nie blaknie mimo up�ywu lat.

Chocia� moje serce zawsze b�dzie pod��a�o w stron� cudownej Jane Eyre to nie ukrywam, �e Villette r�wnie� ceni�. To wyj�tkowa ksi��ka, troch� inna ni� wszystkie. Lucy, g��wna bohaterka za spraw� niefortunnego losu trafia do tytu�owej miejscowo�ci, w kt�rej rozgrywa si� fabu�a. W zak�adzie wychowawczym dla dziewcz�t Madame Bec otrzymuje zatrudnienie jako guwernantka. Wydawa� by si� mog�o, �e to koniec problem�w dziewczyny, jednak cicha i skryta w sobie dostrzega Johna, doktora kt�ry kradnie serce bohaterki.

Nietypowo�� tej powie�ci kryje si� w serii niedom�wie�. Mnogo�� sekret�w i pozostawienie interpretacji niekt�rych scen w r�kach czytelnika zmusza do my�lenia i pobudza wyobra�ni�. Pami�tajcie jednak, �e to nie jest powie��, kt�ra zachwyca dynamik� akcji - to nie jest znak rozpoznawczy Bronte. Spokojna akcja, dynamiczne cho� stonowane sceny i bohaterowie pe�ni sprzeczno�ci to istota Villette. Spok�j kryj�cy si� w s�owach pozwala na g��bok� analiz� psychologiczn� postaci oraz roz�o�enie na czynniki pierwsze rozgrywanych wydarze�, dzi�ki czemu czytelnik anga�uj�cy wszystkie zmys�y podczas lektury dostrze�e dla siebie otwarte drzwi. Osobi�cie ceni� sobie dynamik� i szybko��, ale w przypadku ksi��ek Bronte zawsze potrafi� odnale�� ten z�oty �rodek, kt�ry pozwala mi wyciszy� porywczo�� i odda� si� lekturze w spos�b jaki ode mnie wymaga.

To nie jest pierwsze wydanie tej powie�ci. Mam jednak nadziej�, �e pozosta�e ksi��ki Bronte zostan� wznowione w tej samej szacie graficznej, bo jest ona idealnie trafiona do fabu�y i klimaty. Minimalistyczna, subtelna, przyci�gaj�ca wzrok - ��czy si� ze stylem pisarki i uprzyjemnia lektur� tym, kt�rzy ceni� sobie tak�e wersj� wizualn� ksi��ki.

Wbrew wszystkiemu ksi��k� czyta si� szybko i z du�� przyjemno�ci�. Anga�uje czytelnika i wszystkie jego emocje kieruje na rozgrywane wydarzenia, wi�c lektura stanowi du�� przyjemno��. Ciekawi bohaterowie, niespotykana dla �wczesnych czas�w akcja i pomys� na fabu�� to przepis gotowy dla Villette, kt�ra jest powie�ci� zaskakuj�c� i dobr� jednocze�nie. Mnie do siebie przekona�a i zajmie na mojej p�ce honorowe miejsce. Nie marnujcie czasu - zr�bcie krok w nieznane i pozw�lcie si� porwa�.

Do tej pory nie przeczyta�am ani jednej ksi��ki si�str Bront�. Mo�na wi�c powiedzie�, �e zacz�am czyta� "od ko�ca", gdy� "Villette" jest ostatnim dzie�em Charlotte Bront�. Jednak by�am bardzo ciekawa tej ksi��ki ze wzgl�du na w�tki autobiograficzne, kt�re autorka zawar�a w swoim dziele. Nie b�d� ich tutaj przytacza�. Uwa�am, �e �yciorys Charlotte Bront� jest na tyle ciekawy, �e ka�dy z zaintrygowaniem b�dzie w stanie sam dowiedzie� si� czego� nowego. :)

G��wn� bohaterk� jest Lucy Snow, kt�ra postanawia podj�� prac� nauczycielki angielskiego na francuskiej pensji dla dziewcz�t. Nie by�a pewna czy sprosta temu zadaniu, poniewa� prac� dosta�a przypadkiem. Praca nie by�a �atwym kawa�kiem chleba. Lucy musia�a uczy� rozpuszczone, niegrzeczne dziewcz�ta. Czasami si�ga�a po niekonwencjonalne sposoby wychowawcze, aby wprowadzi� cho� szczypt� dyscypliny.

�ycie Lucy nie by�o us�ane r�ami. Nie do��, �e ledwie radzi�a sobie z uczennicami, nie zyska�a r�wnie� sympatii innych nauczycieli. Cho� odnios�am wra�enie, �e problemem jest w�a�nie g��wna bohaterka, kt�ra w ludziach doszukuje si� tylko wad. Jej charakter z pewno�ci� b�dzie tym, co zdenerwuje czytelnika. S� takie momenty, w kt�rych Lucy �wietnie sobie radzi w�a�nie dzi�ki swojej zadziorno�ci. Ale cz�ciej jest ona przeszkod�.

"Villette" to powie�� napisana przepi�knym j�zykiem! Oczywi�cie, niekt�rym taki styl mo�e przeszkadza�, natomiast ja go uwielbiam. Powie�� jest pe�na zwrot�w akcji, posiada niesamowity klimat i intryguje czytelnika. Na pewno b�d� cz�ciej si�ga� po ksi��ki si�str Bront�, a "Villette" mog� z czystym sercem poleci�.