Mi�o�� w blasku kominka

Pami�tacie jak w ubieg�oroczne �wi�ta Dorota Milli, zaprosi�a nas do poznania historii Alberta Or�owskiego i jego czterech c�rek? W�wczas m�czyzna wraz z przyjacielem z wojska pr�bowali zeswata� jedn� z nich z synem owego znajomego. W historii zapisanej na kartach powie�ci „Mi�o�� w p�atkach �niegu” czeka�o na nas wiele �wi�tecznych i mi�osnych atrakcji. Kto czyta� t� ksi��k�, ten doskonale wie, jak owa pr�ba si� zako�czy�a. Dlatego teraz Dorota Milli zaprasza nas do poznania kontynuacji historii rodu Or�owskich. A ja zach�cam Was do przeczytania ksi��ki „Mi�o�� w blasku kominka”.

Niestrudzony w swych pr�bach Albert nie za�amuje r�k, lecz rzuca r�kawice do „walki” zwi�zanej ze swataniem swoich c�rek. Jedna z nich jest ju� zam�na. Zatem teraz czas na trzy pozosta�e. Wdowiec ma nadziej�, �e zbli�aj�ce si� �wi�ta, b�d� doskona�� okazj� do podj�cia pr�by „zaprowadzenia” kolejnej c�rki do o�tarza. Albert na pro�b� przyjaciela postanawia mu pom�c. Znaj�c go, mo�emy by� przekonani, �e ma on w tym ukryty cel. I plan dzia�ania.

C�rki domy�laj�c si�, �e ojciec b�dzie nadal aktywny w dzia�aniach swata, z niecierpliwo�ci� i nutk� zaciekawienia wyczekuj� zbli�aj�cych si� �wi�t. A w domu pa�stwa Or�owskich b�dzie si� dzia�o. B�dzie g�o�no, gwarno, weso�o… a przede wszystkim �wi�tecznie. Ju� Dorota Milli o to zadba�a, aby historia zapisana na kartach powie�ci „Mi�o�� w blasku kominka” otuli�a nas �wi�tecznym klimatem i mi�osn� aur�. Lecz nie tylko te elementy sprawi�, �e rzucimy si� w wir czytania. Tutaj zderz� si� dwa punkty widzenia – m�ski i kobiecy.

Autorka nie tylko zarysowa�a ciekaw� histori�. Ponownie zaprasza nas do urokliwego, za�nie�onego i �wi�tecznego Gda�ska. B�dziemy przechadza� si� parkowymi alejkami, czu� pod butami skrzypi�cy �nieg, a w naszych sercach zapanuje mi�o�� i �wi�teczna magia, kt�ra sprawi cud. A ju� na pewno cudowne chwile prze�yjecie podczas poznawania kolejnej historii Alberta Or�owskiego. Czy osi�gnie sw�j cel? Warto si� o tym przekona�. Dlatego z ca�ego serca i ze �wi�teczn� moc� zach�cam Was do lektury powie�ci „Mi�o�� w blasku kominka”.

Ksi��ka ukaza�a si� nak�adem Wydawnictwa Filia

Nasta�y dobre czasy. Ka�dy mo�e samodzielnie wybiera� z kim sp�dzi �ycie. Jednak zdarzaj� si� jeszcze (sympatyczne – jak bohater ksi��ki) wyj�tki.

Pami�taj� Pa�stwo Alberta z genialnej powie�ci „Mi�o�� w p�atkach �niegu”? Wiecie, �e w prezentowanej teraz przeze mnie ksi��ce r�wnie� pokazuje na co go sta�? A wraz z nim i jego c�rki. Kto ju� czyta� ten dobrze wie, �e dzieje si� naprawd� sporo.

Albertowi, po pierwsze mocno le�y na sercu, �eby jego ukochane c�rki nigdy nie by�y same. I nie zadowala go fakt, �e zawsze b�d� mia�y oparcie w sobie nawzajem. Ojciec chce, aby mia�y m�skie rami� na wy��czno��. Po drugie wida�, �e posiadanie zi�cia bardzo mu odpowiada i nie ma nic przeciwko, �eby mie� ich wi�cej. No i po trzecie wnuki. Jak to tak poprzesta� na jednym? To si� przecie� nie godzi! Nie ma innego wyj�cia. Skoro dziewczyny nie kwapi� si� do przedstawienia mu kawaler�w, on przedstawi im swoje typy. Ale po kolei...

Obok tej historii jest jeszcze akcja ratunkowa pewnego ma��e�stwa i ma�a podr� w czasie.

To wszystko zamkni�te w bardzo mi�ej dla oka ok�adce. Chocia� fabu�y pierwszej i drugiej cz�ci jako� bardzo od siebie nie odbiegaj� to uwierzcie, czyta si� to z czyst� przyjemno�ci�. Uwielbiam by� nad morzem w towarzystwie tej autorki. My�l�, �e si� powtarzam, ale co tam! To powinno by� zekranizowane. No prosz�! Przecie� te ksi��ki a� si� prosz�!

To moje kolejne spotkanie z tw�rczo�ci� autorki, bardzo lubi� histori� jakie tworzy Dorotka, dlatego nie mog�am przej�� oboj�tnie obok jej zimowo - �wi�tecznej propozycji literackiej jak� jest ksi��ka "Mi�o�� w blasku kominka". Jest to drugi tom cyklu #siostryor�owskie i ksi��ki te najlepiej czyta� w odpowiedniej kolejno�ci. Stylistyka i j�zyk jakim pos�uguje si� autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, �e ksi��k� czyta si� naprawd� szybko. Ja przeczyta�am j� w jeden poranek, zacz�am kiedy za oknem coraz mocniej poruszy� �nieg. Fabu�a zosta�a w ciekawy spos�b nakre�lona, przemy�lana i r�wnie dobrze poprowadzona, s bohaterowie naprawd� interesuj�co wykreowani, to postaci niezwykle prawdziwe, takie z kt�rymi �mia�o mogliby�my si� uto�sami� w wielu kwestiach, podzielaj�c podobne troski i dylematy oraz takie kt�re mogliby�my spotka� w rzeczywisto�ci. Tutaj w zasadzie ka�dy z bohater�w zaskarbi� sobie moj� sympati�. S�owne przepychanki ojca i c�rek oraz ch�� i pr�by zeswatania kt�rej� z nich wielokrotnie sprawia�y, �e na mojej twarzy go�ci� u�miech. Autorka w �wietny i bardzo realistyczny spos�b odda�a oko�o �wi�teczny klimat, czu� by�o rodzinn� atmosfer� i pi�knie przedstawi�a Gda�sk, a� zapragn�am zapakowa� rodzink� do samochodu i wyruszy� w prawie czterysta kilometrow� podr� �eby ponapawa� si� urokiem tego miasta. "Mi�o�� w blasku kominka" to historia emocjonuj�ca, miejscami poruszaj�ca oraz z nut� humoru, w kt�rej znajdujemy pe�no �yciowych m�dro�ci i prawd i kt�ra sk�ania do refleksji. Ja naprawd� mi�o sp�dzi�am czas z t� ksi��k� i czekam ju� na kolejne powie�ci autorki! Polecam!

„Ka�dy ma swoje �ycie do prze�ycia, swoj� drog� do przej�cia”.

Pi�kna sceneria za�nie�onego Gda�ska, kamienica przy ul. �wi�tecznej, gdzie mieszka dobrze nam znany z pierwszej cz�ci bohater. Albert jest wdowcem i samotnym ojcem czterech c�rek. Wszystkie s� doros�e, ka�da ma ciekaw�, satysfakcjonuj�ca prac�, �yj� w ci�g�ym biegu. Jedna z nich niedawno wysz�a za m��, co bardzo cieszy martwi�cego si� o swoje pociechy, coraz starszego ojca. Ju� niebawem na �wiat ma przyj�� jego pierwszy wnuk. Albert przez ca�y rok bezskutecznie pr�bowa� swata� niezam�ne c�rki, jednak wszystkie jego pomys�y ko�czy�y si� niepowodzeniem. Zbli�aj�cy si� �wi�tecznym czas napawa go optymizmem i nadziej�. Wierzy, �e to czas cud�w i wszystko mo�e si� zdarzy�.

M�odym kobietom nie spieszno do zam��p�j�cia, czy nowy pomys� knuj�cego tatusia si� powiedzie? Fabu�a ciekawie poprowadzona, dopracowana w ka�dym szczeg�le, zadziwia ciekawym pomys�em. SNa uwag� zas�uguj� rewelacyjne dialogi, kt�re cz�sto wywo�ywa�y m�j u�miech. Pani Dorota z �atwo�ci�, wnikliwo�ci� i spor� dawk� dobrego humoru ukazuje wewn�trzne rozterki, zmagania, porywy serca i bunty naszych bohater�w. C�rki pana Alberta – Aurelia, Emilia, Kordelia i Bibianna to kobiety charakterne, pewne siebie, niezale�ne, zupe�nie r�ne i uparte. Bardzo kochaj� swojego ojca, ale chc� �y� po swojemu. No i sam pan Albert jego posta� niezmiennie mnie irytowa�a. Starszy pan robi wszystko, aby postawi� na swoim, manipuluje, szanta�uje emocjonalnie. Robi to wszystko z mi�o�ci, ale ka�dy z nas ma prawo do �ycia po swojemu. Irytuj�ca i nieomylna w swoim mniemaniu ciotka, nazywana przez siostry „Godzill�”. W pe�ni zas�u�y�a sobie na to przezwisko.

Troska o przysz�o�� dzieci, ciep�e, serdeczne relacje rodzinne, wzajemny szacunek i wsparcie. Mi�osne zawirowania, porywy serca, a zdrowy rozs�dek. Siostry i ich pomys�owo�� zadziwia�y. Odczuwalny klimat Bo�ego Narodzenia, czas, w kt�rym cuda si� zdarzaj�. I mi�o��, kt�ra przychodzi zupe�nie niespodziewanie. Niepowtarzalny urok Gda�ska, pi�knie udekorowane uliczki, miejsca, w kt�rych bywali nasi bohaterowie, a ja razem z nimi. I gdzie� z daleka s�ycha� szum morza...

Wci�gaj�ca, zaskakuj�ca, ciep�a opowie��. O warto�ciach rodzinnych, o przyja�ni i o r�nych odcieniach mi�o�ci. Mia�am wra�enie, �e powie�� przeczyta�a si� jakby sama. By� to bardzo przyjemnie, z cz�stym u�miechem, sp�dzony czas. Zako�czenie bardzo mi si� spodoba�o. Serdecznie polecam ca�� seri�. Tatiasza i jej ksi��ki :)

Jeden z bohater�w ksi��ki wypowiedzia� tutaj s�owa, kt�re bardzo utkwi�y mi w g�owie. Mocno mnie wzruszy�y, cho� by mocniej do was dosz�y, trzeba by wpierw j� przeczyta�, by ca�a problematyka zosta�a tutaj dobrze poj�ta.

,,Ale jak to tak bez niej �y�? Tyle lat razem, w smutkach i szcz�ciu. Wiem, �e upiornica, ale moja upiornica, straci� tak� odchowan� �on� to� to grzech, mo�e i czasem wr�g, ale ,,na w�asnej krwi wychodowany"- zacytowa� fragment z ulubionego filmu".

Jak ju� mo�ecie si� domy�le�, ma��onka naszej postaci, cho� w podesz�ym wieku i z wieloletnim sta�em ma��e�skim, chce nagle si� rozwie��. Nasza posta� radzi si� przyjaciela co zrobi�, by jednak z nim pozosta�a. Zd��y� si� ju� przyzwyczai� do jej wad i humor�w i je�li tylko wyobra�a sobie ich brak, serce go �ciska z �alu. Kocha j� mocno, co do tego nie ma �adnej w�tpliwo�ci. Smaku przy tym dodaje fakt, i� autorka prowadzi nas przez tre�� stylem aktorskim. Wyobra�amy sobie wszystko, co tylko nam opisuje. To nie jedyny przoduj�cy bohater. Na plan wysuwa si� r�wnie� jego przyjaciel, do kt�rego z t� pro�b� przychodzi. Od dawna szuka partnera dla swoich c�rek, a tak si� sk�ada, �e jest okazja, by kt�r�� z nich zeswata� z... Oj nie zdradz� chytrego planu bohatera. Dodam wam tylko, �e to historia, kt�rej nie zapomnicie. Pe�na humoru, romantyzmu i... mi�o�ci? Poznacie r�ne oblicza c�rek pana Alberta i samego ojca, kt�ry gdyby m�g�, to si�� komukolwiek by je wcisn��. Mnie jego zachowania bawi�y, lecz gdyby postawi� si� na miejscu c�rek, to ju� nie by�o to dla nich �mieszne. To wspania�a pozycja, kt�ra utuli was swoim ciep�em, ale i poka�e, �e na niekt�re rzeczy po prostu trzeba sobie zas�u�y�. Nie wystarczy tylko by�.

Tak si� sk�ada, �e to moja pierwsza lektura autorki i wiem, �e nie ostatnia. Zawar�a w sobie cechy cz�owiecze�stwa, ale i magii, kt�ra czasem ka�demu jest w pewien spos�b potrzebna. Niekiedy �li jeste�my na swoich partner�w, czy partnerki, lecz czy zawsze s�usznie. A co by�cie powiedzieli, gdyby spojrze� na siebie ich oczami, nie swoimi? Je�li szukacie pozycji, kt�ra tchnie w was �ycie, to bardzo j� wam polecam!