Niegodziwi �wi�ci. Tom 1

Jak tylko zobaczy�am zapowied� tej ksi��ki, wiedzia�am, �e koniecznie b�d� musia�a j� przeczyta�. Najbardziej skusi�a mnie mitologia s�owia�ska, kt�ra prze�ywa sw�j renesans, ale wci�� mi jej ma�o w literaturze wsp�czesnej, a to wspania�e �r�d�o inspiracji. Z racji tego, �e niemal nie zachowa�y si� �r�d�a, kt�re opisuj� t� religi�, a wiedza, jak� posiadamy wsp�cze�nie, jest bardzo okrojona, autor decyduj�c si� na czerpanie inspiracji z miologii S�owian, ma du�e pole do popisu. Jak poradzi�a sobie Emily A. Duncan?

Nadia jest dziewczyn�, kt�ra jest obdarzona niezwyk�� moc�. W g�owie s�yszy szepty bog�w, ale musi �y� w ukryciu. Serafin to ksi���, kt�rego otacza grono kandydatek, kt�re chc� zosta� jego �on� oraz zab�jcy. Trzecim bohaterem jest potw�r, skryty za spojrzeniem, o kt�rym nie mo�na zapomnie�. Mi�dzy dwoma kr�lestwami toczy si� wojna, a drogi naszych bohater�w przecinaj� si�, aby mogli razem walczy�.

Czego� nie ma w tej ksi��ce. Charakterni bohaterowie, zwroty akcji, mi�o��, nienawi�� i cierpienie. Nie spodziewa�am si�, �e ta historia wywo�a we mnie tyle emocji i nie b�d� mog�a si� od niej oderwa�. Nie jest to ksi��ka idealna, bo ma kilka wad, wszak „Niegodziwi �wi�ci” to debiut (nadmieni�, �e bardzo dobry). Do��cie do tego, co wymieni�am wy�ej magi�, dworskie intrygi, wojn�, cz�owieka, kt�rego nazywaj� potworem i mamy powie��, kt�ra wci�ga i potrafi omami� czytelnika od pierwszego s�owa. Emily Duncan uda�o si� stworzy� histori� niebanaln�, chocia� miejscami schematyczn�. Od dawna powtarzam, �e wykorzystywanie tych samych „zagra�” nie jest z�e, je�eli autor opisz� histori� w spos�b ciekawy. Tak jest w przypadku tej powie�ci. Jako, �e kocham fantastyk� m�odzie�ow�, gdzie jednym z g��wnych w�tk�w jest mi�o�� i magia, to ta powie�� wydaje mi si� wr�cz napisana dla mnie. Zaznacz� od razu, �e romans nie wyp�ywa na pierwszy plan, wi�c ksi��ka nie robi si� md�a i nudna od wszechogarniaj�cej s�odko�ci, ale mam nadziej�, �e autorka poci�gnie ten w�tek w kierunku, kt�ry mi si� marzy. Fabu�a p�dzi do przodu, a zwroty akcji czy niespodziewane wydarzenia zaskakuj� czytelnika. Emily Duncan umie budowa� napi�cie i pokierowa� fabu�� tak, �e serce zaczyna coraz szybciej bi�.

Wspomnia�am, �e kilka szczeg��w mi si� nie spodoba�o. Po pierwsze mitologia nie jest a� tak wyszczeg�lniona, jak si� spodziewa�am. Spodziewa�am si�, �e religia wysunie si� na pierwszy plan, zw�aszcza patrz�c na moc Nadii, ale tak si� nie sta�o. Po drugie – niekt�re w�tki mog�y zosta� bardziej rozwini�te, a postacie drugoplanowe wyra�niej zarysowane. S� to jednak delikatne mankamenty, kt�re w por�wnaniu z ca�okszta�tem lektury, s� niemal niezauwa�alne. „Niegodziwi �wi�ci” to bardzo dobry debiut. To pocz�tek serii, kt�rej kontynuacji nie mog� si� doczeka�.

„Niegodziwi �wi�ci” Emily A. Duncan jest debiutem autorki i por�wnuj�c go do debiut�w, kt�re mia�am ostatnio przeczyta�, ca�kiem dobrym.

Dziewczyna, ksi��� i potw�r. Tr�jka r�nych bohater�w, kt�rych ��czy wsp�lny cel. A przynajmniej tak si� z pocz�tku wydaje. Tranawia i Kalazin od stuleci tocz� ze sob� wojn�, czy w ko�cu szala zwyci�stwa przesunie si� na jedn� ze stron?

Na odwrocie ksi��ki mo�na przeczyta�: „Niekt�re opowie�ci s� tak pi�kne i tak brutalne, �e chwytaj� za serce. Witajcie w �wiecie Niegodziwych �wi�tych – epickiej, pe�nej nami�tno�ci historii, kt�rej d�ugo nie zapomnicie”. Po cz�ci zgadzam si� z tym opisem. Na pewno ta ksi��ka jest brutalna. Co chwil� kto� zostaje zamordowany, nie mo�na ufa� nikomu, bo nie wiadomo, czy za chwil� nie zdradzi. Osoby, kt�re wydaj� si� godne zaufania, wcale takie nie s�. My�l�, te�, �e opisana historia zostanie w mojej pami�ci na jaki� czas, ale czy na zawsze? To si� w przysz�o�ci oka�e. Na pewno jednak w ksi��ce trudno znale�� wielk� nami�tno��. Zdarzaj� si� sporadyczne sceny poca�unk�w, ale nie jest ich na tyle du�o, �eby m�wi� o „pe�nej nami�tno�ci historii”. W ksi��ce jest subtelny romans, ma ON znaczenie dla ca�ej fabu�y, ale nie wyp�ywa na pierwszy plan.

Ksi��k� z pocz�tku czyta�o mi si� bardzo ci�ko (dlatego przeczytanie ca�ej ksi��ki zaj�o mi prawie 4 dni). Od pierwszej strony zaczyna si� ju� co� dzia� i akcja nie zwalnia nawet na chwil�, przez co trudno na pocz�tku spokojnie pozna� opisany �wiat. Trudne te� do zapami�tania s� nazwy i imiona poszczeg�lnych bohater�w, co niestety wp�ywa na odczuwan� przyjemno�� z czytania. Co jaki� czas musia�am odk�ada� ksi���, bo mnie po prostu m�czy�a.

Ca�� histori� poznajemy oczami dw�ch os�b. Nadie�dy �aptiewy i Serafina Meleski. Nadie�da jest kleryczk� z Kalazinu, kt�ra s�yszy g�osy bog�w, kt�rzy u�yczaj� jej mocy do walki z heretykami, a Serafin ksi�ciem i magiem krwi z Tranawii. Z tej dw�jki zdecydowanie bardziej polubi�am Serafina. Zachowanie Nadii czasami mnie irytowa�o, za to zachowanie Serafina by�o w pe�ni uzasadnione.

„Niegodziwi �wi�ci” jest ksi��k�, kt�ra ma du�y potencja�. W tej cz�ci sporo w�tk�w nie zosta�o do ko�ca wyja�nionych, dlatego mam nadziej�, �e w kolejnych cz�ciach (czyta�am, �e maj� by� jeszcze 2) wszystko zostanie rozwi�zane. Licz� te� na bardziej rozbudowany w�tek romantyczny.

Na koniec warto te� wspomnie� o samym wydaniu ksi��ki. Na pierwszych stronach mo�na znale�� map�, kt�ra przedstawia �wiat, w kt�rym dzieje si� ca�a historia. Bardzo lubi� taki dodatek. Ka�dy rozdzia� rozpoczyna si� od kr�tkiego urywku z Kodeksu Bosko�ci lub Ksi�gi �wi�tych.

Podsumowuj�c, ksi��k� oceniam dobrze. Po do�� ci�kim pocz�tku, fabu�a nawet mnie wci�gn�a. Nie do ko�ca podoba mi si� to, w jaki spos�b si� sko�czy�a ani, �e niekt�re w�tki nie zosta�y wyja�nione, ale jest nadzieja, �e w kolejnych cz�ciach zostanie to nadrobione.

Recenzja dost�pna na stronie Kosz z Ksi��kami.

Nie brakuje tutaj tajemnic, spisk�w i dworskich magii, pojawiaj� si� r�wnie� pojedynki, a to wszystko podszyte jest niecodzienn� magi�. Bywa mrocznie i niebezpiecznie, bohaterowie musz� wykaza� si� sprytem, a te� staj� przed trudnymi do podj�cia decyzjami, z kt�rych konsekwencjami pr�dzej czy p�niej b�d� musieli si� zmierzy�. Zdecydowanie ksi��ka ta ma sw�j urok! �mia�o stwierdzam, �e naprawd� mi si� podoba�a i b�d� wyczekiwa� drugiego tomu!

Ca�a recenzja: [Adres usuni�ty]

„Wszyscy jeste�my potworami, Nadio. Po prostu niekt�rzy z nas ukrywaj� to lepiej ni� inni.”, czyli nowy cykl fantasy i debiut autorki.

Ostatnio ci�gle trafiam na debiuty – jedne �wietne, a drugie troch� mniej. Niegodziwi �wi�ci to tak�e debiut i pocz�tek serii fantasy. Skusi� mnie tym, �e jest inspirowany mitologi� s�owia�sk�.

Niekt�re opowie�ci s� tak pi�kne i tak brutalne, �e chwytaj� za serce i nie chc� pu�ci�. Witajcie w �wiecie Niegodziwych �wi�tych – epickiej, pe�nej nami�tno�ci historii, o kt�rej d�ugo nie zapomnicie. Przygotujcie si� na spotkanie z: Dziewczyn� imieniem Nadia, kt�ra s�yszy w g�owie szepty bog�w. Ksi�ciem otoczonym przez zdesperowane kandydatki na now� kr�low� i gro�nych zab�jc�w. Potworem skrytym za jasnymi, udr�czonymi oczami i u�miechem, kt�ry tnie jak n�. Drogi tej tr�jki b�d� si� przecina�y podczas trwaj�cej od stulecia wojny w �wiecie wype�nionym grzesznikami i �wi�tymi, magi� i tajemnic�, oraz nieszcz�liw� mi�o�ci�, kt�ra mo�e – na zawsze – przechyli� szal� dobra lub z�a, ciemno�ci lub �wiat�a.

Zostajemy wrzuceni na g��bok� wod� ju� od pierwszych stron ksi��ki. I z pocz�tku troch� trudno po�apa� si� w tym, co tak naprawd� rz�dzi tym �wiatem. Lubi� ksi��ki, gdzie mamy do czynienia z bogami, istotami nadnaturalnymi i magi�. I tutaj si� troch� zawiod�am. Autorka bardzo ma�o poda�a informacji na temat magii krwi, bog�w i ca�ej ten fantastycznej otoczki. Naprawd� ma to potencja� i mam nadziej�, �e Emily A. Duncan wykorzysta to w kolejnych tomach. Szkoda, aby si� zmarnowa�o.

Niegodziwi �wi�ci to opowie��, kt�ra skupia si� na tr�jce bohater�w – Nadii, Serefinie oraz Malachiaszu. Ich drogie przecinaj� si� nieraz. Bohaterem, kt�ry zdoby� moj� sympati�, jest Serefin. Wydaje mi si�, �e jest jedyn� postaci�, kt�ra podejmuje s�uszne i przemy�lane decyzje. Nadia niestety dosy� cz�sto mnie irytowa�a swoim zachowaniem. W�a�ciwie opr�cz tr�jki g��wnych bohater�w nie zag��biamy si� w postacie poboczne, kt�rych i tak jest ma�o.

Ksi��ka ma potencja� i mam nadziej�, �e w kolejnych tomach autorka poka�e, na co j� sta� i rozwinie sw�j pomys�. Niegodziwi �wi�ci to wst�p do nowej serii, wi�c licz�, �e kolejne cz�ci spodobaj� mi si� du�o bardziej. Ksi��k� czyta si� szybko, a j�zyk nie sprawia problem�w. Lekka lektura, kt�ra sprawdzi si� w przerwie pomi�dzy bardziej wymagaj�cymi pozycjami.

Nigdy! Nigdy nie s�dzi�am, �e ksi��ka tego gatunku mo�e mnie wci�gn��. Kiedy wydawnictwo zaproponowa�o mi t� histori�, z pocz�tku zamkn�am mejla i kropka. P�niej wr�ci�am i pomy�la�am "przecie� lubisz wyzwania". No i dosta�am jej egzemplarz.

Nie �a�uj�! Jak dzi�kuj� Boziu, �e jednak kaza�e� mi wr�ci� na t� wiadomo�� od Wydawnictwa Zysk. ❤️

Ca�o�� pi�knie zgrana, zagadkowa, symboliczna, a zako�czenie da�o mi w twarz!

Powaznie. My�la�am, �e sko�czy si� inaczej. I za to pokocha�am t� ksi��k�. Za to, �e nie jest oczywista!

Jest to historia o dziewczynie z nadzwyczajnymi, boskimi mocami. O ksi�ciu, kt�ry jest magiem krwi, a jego ojciec pr�buje si� go pozby�, a tak�e o potworze, przed kt�rym dr�� kolana wszystkich. Drogi tej tr�jki wrog�w si� przetn� i od tego czasu nic ju� nie b�dzie oczywiste.

Chcia�am innego ko�ca, poniewa� pokocha�am posta� potwora-Czarnego S�pa. Chcia�am dla niego wszystkiego co najlepsze. Ta posta� jest przecudowna. Skrad�a moje serce. ❤️ Nie skradla- od razu mu je odda�am. 🥰

My�la�am �e gatunek ksi��ki z magi� w tle i mitologi� nie jest dla mnie. Myli�am si�. Spija�am z niej s�owa. Jak dobrze, �e moje �ycie kieruj� zasad� "spr�buj". 🥰 Idealna dla m�odzie�y, aczkolwiek i starsi b�d� zachwyceni.