Playlista

Sebastian Fitzek to jeden z moich ulubionych autor�w. Jeszcze �adna ksi��ka, kt�ra wysz�a spod jego pi�ra, mnie nie zawiod�a. "Playlista” to rewelacyjny thriller psychologiczny sprawiaj�cy, �e ciarki przechodz� po plecach a cz�owiek nie potrafi oderwa� si� od lektury. Wartka akcja, tajemniczy porywacz i w�tek muzyczny stanowi� w moim odczuciu mieszank� wybuchow�. Przez ca�y czas zastanawia�am si� czy Feline uda si� uratowa�. Mimo tego nie by�am w stanie przewidzie� zako�czenia, a to ogromny atut tej powie�ci.

„Jeste� wi�niem we w�asnej sk�rze...”

Sebastian Fitzek nale�y do moich ulubionych autor�w pozytywnie pokr�conych thriller�w. Nigdy nie mog� by� pewna tego, co zrodzi si� w jego wyobra�ni i w jakiej formie przedstawi pomys� na intryg�. „Playlista” zaskoczy�a muzycznym charakterem powie�ci, melodyjnym miksem atrakcyjnej zagadki kryminalnej, g�o�nymi d�wi�kami cierpienia, rozpaczy i wo�ania o pomoc. Fitzek w naturalny spos�b przybli�a czytelnika do strefy mroku ludzkiej natury, potrafi by� bezpo�redni w opisach, koszmarny w interpretacji, mo�e nieco nawet obrzydliwy, ale wszystko znakomicie s�u�y podgrzewaniu wyobra�ni i zag�szczaniu atmosfery. Pocz�tkowa scena, c�rki b�agaj�cej ojca o uwolnienie i reakcja m�czyzny na rozpaczliwe wo�anie, powoduje, �e ciarki przechodz� po plecach, a przecie�, kiedy rozbije si� j� na czynniki pierwsze, nie powinna wydawa� si� a� tak sugestywna. A takich przekonuj�cych uj�� znajdujemy jeszcze kilka w fabule. Im wi�cej informacji zbieramy w ramach toku �ledztwa prowadzonego przez bohater�w, tym bardziej wszystko staje si� przera�aj�ce i pogmatwane.�

Mo�na zarzuci� Fitzekowi, �e w��cza do akcji ma�o realne incydenty czy okoliczno�ci, chocia�by zaanga�owanie jednej z postaci w poszukiwanie zaginionej nastolatki, kiedy za trzy dni ma zg�osi� si� do wi�zienia w celu odbycia kary. Jednak mieszcz� si� one w dopuszczalnej do zaakceptowania strefie fikcji i duchem serii. Nie wierzymy w prawdziwo��, ale znakomicie si� przy tym bawimy. Tym bardziej, �e dramatyczna przesz�o�� Alexandra Zorbacha staje si� wiod�cym podk�adem muzycznym. Kolekcjoner Oczu wci�� bawi si� z m�czyzn� w mordercz� ciuciubabk�, podg�a�nia g�os b�lu i desperacji, nie spuszcza z tonu wy�cigu z czasem i odsuwaniem nieuniknionego, nie ogranicza tekst�w �yciowych piosenek i sensacyjnych zdarze�. Koniecznie pos�uchajcie piosenek stworzonych specjalnie do tego thrillera, po��czenie literackiej i muzycznej przygody, powinno si� wam spodoba�. Bookendorfina