Przesta�, prosz�

„PRZESTA�, PROSZ�”: KSI��KA, KT�RA NIE PROSI. ONA WALI PIʦCI� W STÓ£

Je�li szukasz bezpiecznego krymina�u, gdzie z�o przegrywa, a sprawiedliwo�� zwyci�a – od�� t� ksi��k�. Je�li chcesz uciec od codzienno�ci w fikcj� – nie czytaj. Bo „Przesta�, prosz�” to nie rozrywka. To akt oskar�enia. To rze�nia sumienia. I ka�dy, kto j� przeczyta, zostaje �wiadkiem.

Krystian Stolarz nie pisze, �eby ci� zabawi�. On pisze, �eby ci� rozszarpa�. �eby� ju� nigdy nie przeszed� oboj�tnie, s�ysz�c krzyk dziecka zza �ciany. �eby� nie m�g� spa� spokojnie, wiedz�c, �e codziennie w tym kraju dzieci umieraj�, bo kto� nie zareagowa�.

GADERLA I MACIESZKO – NIE S� TU, BY� ICH LUBI�

Florian Gaderla – wypalony, stwardnia�y policjant, kt�ry od dawna nie wierzy w system. Ale wci�� wierzy w jedno: �e trzeba spr�bowa�. Nawet je�li wszystko wok� m�wi, �e ju� za p�no. Zuzanna Macieszko – nowa, mo�e jeszcze zbyt naiwna. Ale to w�a�nie jej wstrz�s, jej niedowierzanie, odbija si� w czytelniku z ca�� si��. Patrzysz jej oczami na to, co powinno by� niemo�liwe. A jednak si� dzieje.

DZIECI UMIERAJ�. I NIE, NIE JEST TO LITERACKI ZABIEG

Nie ma tu miejsca na subtelno�ci. Gwa�cone dziewczynki. Dzieci, kt�re rzucaj� si� pod poci�g. Ch�opcy, kt�rzy wol� umrze�, ni� jeszcze raz wr�ci� do domu. To nie s� jednostkowe tragedie – to systemowa patologia. To spo�ecze�stwo, kt�re zawiod�o. Rodzice, kt�rzy s� katami. S�siedzi, kt�rzy s�yszeli, ale nie zg�osili. Nauczyciele, kt�rzy woleli nie wiedzie�. Policjanci, kt�rzy przyjechali za p�no.

Stolarz w swojej opowie�ci nie zostawia suchej nitki na nikim. I bardzo dobrze. Bo ta ksi��ka nie ma ci� g�aska�. Ma ci� wstrz�sn��. Ma ci� rozedrze� i zostawi� z pytaniem, kt�rego nie da si� zag�uszy�: „A ty? Co by� zrobi�, gdyby to by�o twoje dziecko?”

TAK, TO JEST KRYMINA�. ALE TO PRZEDE WSZYSTKIM ROZPRAWKA O NASZYM MILCZENIU

Autor prowadzi spraw� jak w klasycznym �ledztwie – s� tropy, napi�cie, zwroty akcji. Ale fabu�a to tylko kr�gos�up. Mi�so tej ksi��ki to emocje. Brutalne, brudne, nieprzyjemne. I w�a�nie dlatego ta historia zostaje w tobie. Bo nie daje si� zaszufladkowa�. To ksi��ka, kt�ra gryzie, nie puszcza i nie daje si� wyrzuci� z g�owy.

KRYSTIAN STOLARZ – POLICJANT, KT�RY PISZE JAKBY WYRYWA� SOBIE FRAGMENTY WSPOMNIE�

To nie jest literatura z teoretycznego fotela. Stolarz wie, o czym pisze. Czu�, �e jego palce pisa�y te sceny z gniewem, z b�lem, z ch�ci� rozliczenia �wiata. Nie znajdziesz tu melodramatu, nie ma miejsca na teatralny patos. Tu ka�da scena jest jak wbicie gwo�dzia w desk� trumny – emocji, oboj�tno�ci, systemu, kt�ry nie dzia�a.

I CO TERAZ?

Po tej ksi��ce nie mo�esz ju� powiedzie�: „nie wiedzia�em”. Po tej ksi��ce nie mo�esz udawa�, �e to fikcja. Bo nawet je�li nazwiska s� inne, to te dzieci istniej�. Te tragedie si� dziej�. I ty w�a�nie o nich przeczyta�e�.

Mo�esz teraz wsta� i wr�ci� do swojego �wiata. Mo�esz zapomnie�.

Ale mo�e – cho�by raz – przestaniesz by� oboj�tny.

Florian to do�wiadczony policjant, kt�ry mia� trudne dzieci�stwo i przez to w relacjach z innymi jest ch�odny i zdystansowany. Zuzanna to policjantka, kt�ra dopiero rozpoczyna prac� w wydziele �ledczym. Gin� dzieci a Florian i Zuzanna dostaj� te trudne, makabryczne i tragiczne sprawy. Florian dodatkowo prze�ywa sprawy, kt�re prowadzi, ze wzgl�du na swoj� trudn� sytuacj� w przesz�o�ci.

Czy uda rozwik�a� si� tajemnice?

Kto i dlaczego dokonywa� okrucie�stw?

Czy Florian otworzy si� na relacje z Zuzann�?

Mia�am ju� przyjemno�� czyta� ksi��ki autora i jestem szczerze zachwycona stylem i emocjami jakie wywo�uje we mnie dana historia, ale ta ksi��ka jest zdecydowanie mocniejsza i wywo�uje silne emocje, szok, niedowierzanie, b�l, rozpacz i dos�owienie chcia�oby si� samemu wymierzy� sprawiedliwo��, gdy� w�tkiem g��wnym s� dzieci i krzywda wobec nich. Po przeczytaniu musia�am chwil� och�on��, bo emocje wzi�y g�r�. Ta ksi��ka w moim odczuciu to apel aby spo�ecze�stwo otworzy�o oczy na krzywd� innych i reagowa�o zanim b�dzie za p�no.

Polecam, ale i ostrzegam, �e to nie jest historia dla ludzi o s�abych nerwach, ta historia was przeczo�ga, zmieli i na koniec wypluje. Wielkie uk�ony dla autora za napisanie tak trudnej, ale niestety �yciowej historii.

Czy Wasze dzieci�stwo by�o udane, szcz�liwe ?

Czy mo�e wspominaj�c je, przychodz� Wam do g�owy mroczne sceny?

“Ju� przesta� prosi� Boga o lepsze jutro. Kiedy� robi� to codziennie. Kl�ka� w swoim pokoju i si� modli�. B�aga�, aby rodzice przestali pi�, znale�li lepsz� prac� i �eby on w ko�cu pozna� smak dzieci�stwa. Ale ju� przesta� si� �udzi�, �e B�g go us�yszy.”

Te� mia�am podobne marzenia. Obok domu, w kt�rym si� wychowa�am by�a szopka.. pe�na butelek po alkoholu. Bywa�y dni gdy siada�am tam, liczy�am je i my�la�am o tym, co mog�abym mie� gdyby mama wyda�a pieni�dze na co� dla mnie, a nie na alkohol. Gdy mia�am 17 lat, przesta�am liczy� na to, �e b�dzie lepiej i po ca�ej nocy, podczas kt�rej z przerwami mnie bi�a b�d�c pod wp�ywem alkoholu, rano zamiast do szko�y, posz�am na policj�.

Ale nie ka�dy ma na to odwag�, nie ka�dy potrafi zrobi� ten krok, bo nadal panuje przekonanie, �e “nie sra si� do swojego gniazda”, i / albo ofiary przemocy boj� si�, �e trafi� w miejsce gdzie b�dzie jeszcze gorzej. Nie ka�dy ma jak jeden z bohater�w tej ksi��ki - Micha� - takiego Floriana, u kt�rego mo�e si� schowa�, przeczeka�, odpocz��. Nie ka�de dziecko ma to szcz�cie, �e kto� zwr�ci uwag� na to co si� dzieje w jego domu, �e pomo�e. U mnie wiedzia�o wielu - szko�a, gmina, znajomi. Nikt nie zrobi� nic. Ale mia�am szcz�cie, bo to prze�y�am. Nie ka�demu si� to uda�o. I mo�e ta ksi��ka to swego rodzaju ho�d dla tych, kt�rzy odeszli nigdy nie czuj�c si� naprawd� kochani ?

Krystian Stolarz zna takie dramaty, bo b�d�c policjantem pozna� je a� nazbyt dok�adnie, zobaczy� pewnie wiele scen, kt�rych nigdy nie zapomni. I dzi�ki temu jego ksi��ki s� pe�ne autentyczno�ci, realizmu, dzi�ki temu ka�de zdanie, czy nawet s�owo czytelnik dos�ownie CZUJE. A szczeg�lnie te dwa, przez kt�re w jednej chwili staj� �zy w oczach. Te wyra�aj�ce ostatnie gramy nadziei, �e oprawca odpu�ci, �e stanie si� rodzicem, a nie katem : “PRZESTA�, PROSZ�.”

Przy tych s�owach mia�am wra�enie, �e rozpadam si� na kawa�eczki.

S� osoby, kt�re takie ksi��ki musz� czyta� fragmentami, by pozbiera� si�, nabra� si� na ci�g dalszy. Ja ch�on�am zdanie za zdaniem nie mog�c si� oderwa�, cho� wiele razy bardzo bola�o, cho� nie raz mia�am wra�enie, �e tak jak ofiary, kt�re na kartach tej ksi��ki traci�y �ycie, po raz ostatni nabieram powietrza. I wci�� mia�am w g�owie jedno pytanie : dlaczego ?

�wiat idzie do przodu, podobno ludzie te�, a jednak w “zaciszu domowego ogniska” nadal z powodzeniem rozwija si� patologia i trwaj� dramaty jakie niekt�rzy poznaj� tylko z ksi��ek. A dla dzieci takich jak Kamilka czy Micha� to codzienne koszmary, z kt�rych pragn� wyj�� �ywi. Jednak cia�o Kamilki odnaleziono w pustostanie, kt�ry przywo�uje wiele wspomnie� prowadz�cego to �ledztwo - Floriana Gaderli.

M�czyzna jest sam �cigany przez swoje demony. Te z dzieci�stwa ale nie tylko, bo i doros�e �ycie go jak si� okazuje, nie oszcz�dza�o. Niedawno do��czy�a do jego zespo�u Zuzanna Macieszko i nie zostaje wprowadzona w �wiat kryminalny delikatnie - jedna drastyczna scena za drug�, odciskaj� brutalnie �lady na psychice m�odej policjantki. Ci�ko doj�� do siebie po zobaczeniu fragment�w cia�a samob�jcy, kt�ry rzuci� si� pod poci�g ale po zobaczeniu cia�a Kamilki … By�o jeszcze gorzej. A to dopiero pocz�tek…

Kto w tak specyficzny spos�b zabija dzieci ? Jakby oddawa� im ho�d, pomaga� gdy nikt inny nie wyci�gn�� pomocnej d�oni?

Nie mia�am poj�cia kogo podejrzewa� i zarazem podejrzewa�am ka�dego, nawet Floriana, bo autor ju� pokaza� jak potrafi zagra� czytelnikowi na nosie. Poturbowany przez los policjant, czuje �e odpowied� ma na wyci�gni�cie r�ki ale otoczony tyloma potworami, nie potrafi wskaza� tego, kt�ry jest winien akurat tych zbrodni. Czy w ko�cu po��czy te elementy uk�adanki gdy b�dzie walczy� o �ycie kolejnego dziecka ?

Ko�cz�c t� histori� czu�am, �e ch�tnie pozna�abym ci�g dalszy. Taki ze szcz�liwym zako�czeniem. Ale zarazem autor ko�cz�c akurat w takim momencie przypomina, �e �ycie to nie bajka.

“Wiesz, dlaczego o takich jak ja nie robi� bajek ? Bo w moim �yciu, nie ma miejsca na szcz�liwe zako�czenie, a kto chcia�by ogl�da� bajki, kt�re nie ko�cz� si� dobrze?”

�ycz� Wam Kochani, �eby Wasze �ycie nadawa�o si� na scenariusz do bajki ze szcz�liwym zako�czeniem. I �eby Stolarz, cho� uwielbiam jego tw�rczo��, nie mia� ju� o czym pisa�. Albo musia� zmieni� gatunek na…romanse ?;)

Ale jak na razie jestem pewna, �e materia��w i pomys��w na nowe historie mu nie zabraknie. Bo �ycie jest okrutne, a jemu, jako pisarzowi nie brak weny i zapa�u do pisania, o talencie nie wspominaj�c. Jestem pod wra�eniem, ponownie. I polecam, ju� tradycyjnie.

📖 „ᴘʀᴢᴇꜱᴛᴀ�, ᴘʀᴏꜱᴢ�” ᴋʀʏꜱᴛɪᴀɴ ꜱᴛᴏʟᴀʀᴢ 📖

 Z�o jest w�r�d nas. Zainteresuj si� swoim dzieckiem, zanim zrobi to kto� zupe�nie inny. 

▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

Zabieraj�c si� za ksi��k� Krystiana Stolarza nie spodziewa�am si�, �e wywo�a ona we mnie tyle skrajnych emocji i dos�ownie zmia�d�y mnie emocjonalnie. Jednak czego si� spodziewa� po ksi��ce, kt�ra porusza tematyk� krzywdy dzieci. To bardzo wa�na powie��, kt�ra otwiera oczy na cierpienie innych. Cz�sto nie zdajemy sobie sprawy, jaki koszmar mo�e rozgrywa� si� za czyimi� drzwiami, czy nawet ci�ko w to uwierzy� ale instytucji, kt�re powinny dzieci chroni�. Motyw przemocy domowej to g��wne t�o historii napisanej przez Krystiana Stolarza. Autor z niezwyk�� wra�liwo�ci� ukaza� nam histori� dzieci zepchni�tych z marginesu, zapomnianych przez wszystkich i skazanych na cierpienie w ciszy. Nie pomin�� fizycznej brutalno�ci. Prostymi s�owami przedstawia nam swoj� opowie��, sprawiaj�c, �e �zy same cisn� si� do oczu.

Wiedzia�am, �e powie�� Krystiana Stolarza b�dzie bardzo ci�k� i absorbuj�c� lektur�, bowiem historia dotyczy dzieci - tych bezbronnych istot, kt�re zmuszone by�y �y� z potworami i nigdy nie zazna�y beztroski dzieci�stwa, ani mi�o�ci, dlatego by�am ca�kowicie przygotowana na �adunek emocjonalny, jaki ta ksi��ka mia�a mi zapewni�. Jak pewnie mo�ecie si� domy�la� ci�ka tematyka tej ksi��ki w ca�o�ci przek�ada si� na panuj�c� w niej atmosfer�, a ta totalnie mnie wci�gn�a w swe sid�a. Im bardziej zag��bia�am si� w ksi��k�, im wi�cej fakt�w poznawa�am czu�am t� przygn�biaj�c� wr�cz przyt�aczaj�ca atmosfer�. „Przesta�, prosz�” kaleczy�a moj� dusz� i nawet po sko�czeniu tej ksi��ki zosta�a tam g��boko ukryta. D�ugo o niej nie zapomn�!

Doceni�am t� ksi��k� przede wszystkim za jej duszn� atmosfer�, kt�ra nie pozwoli�a mi od�o�y� tej ksi��ki na p�k�. W �adnym momencie nie mia�am ochoty na odrobin� przerwy, na od�o�enie tej lektury na inn� chwil�, bowiem musia�am pozna� zako�czenie tej historii. Czyta�am, p�ki oczy mi si� nie zamyka�y. Wartko�� akcji sprawia, i� „Przesta�, prosz�” czyta si� z zapartym tchem, tutaj nie ma miejsca na znu�enie czy brak zaciekawienia dziej�cymi si� wydarzeniami, to po prostu trzeba pozna�. To wa�ny APEL DO WSZYSTKICH! By nie odwraca� wzroku. By reagowa� na ludzk� krzywd�. Cz�sto nie zdajemy sobie sprawy, �e mo�emy komu� uratowa� �ycie. Dzi�kuj� autorowi za tak wa�n� ksi��k�! Za odwag�, by j� spisa� i da� nam mo�liwo�� j� pozna�. Jako by�y policjant opisa� swoje w�asne do�wiadczenia, by uzmys�owi� ile z�a dzieje si� cz�sto na naszych oczach. Czytaj�c t� ksi��k� czu�am na ka�dej stronie swoj� bezradno�� i przera�enie 💔💔

O krzywdzie dzieci trudno si� czyta, a zapewne jeszcze trudniej pisze. Nie wyobra�am sobie jednak, jak traumatyczne musi by� obcowanie z ni� na co dzie� ze �wiadomo�ci� bezsilno�ci, niemocy i gniewu.

Krystian Stolarz, policjant, zetkn�� si� z tym, co najgorsze. Pisanie o w�asnych do�wiadczeniach jest dla niego form� niezgody na z�o, ho�dem dla niewinnych ofiar, ale te� pr�b� pomocy. Cz�� przychod�w ze sprzeda�y tej ksi��ki zostanie przekazana na cele charytatywne, wspieraj�ce dzieci, kt�re do�wiadczy�y przemocy (Fundacja Dajemy Dzieciom Si��).

„Przesta�, prosz�”, premiera z 6 maja, to ksi��ka, kt�ra boli. Ale trzeba j� przeczyta�. Ja czyta�am j� z gul� w gardle, z sercem bij�cym szybciej, ni� powinno. Czu�am z�o��. Bezradno��. Przera�enie. Bo cho� to fikcja, nie ma w niej nic wymy�lonego. To opowie�� o krzywdzie dzieci, tej prawdziwej, codziennej, bolesnej i cichej. I o doros�ych, kt�rzy nosz�c w sobie niezaleczone blizny, powielaj� b��dy i czyny swoich rodzic�w, tworz�c w�asnym dzieciom piek�o tam, gdzie powinny czu� si� bezpieczne, wspierane i kochane.

Krystian Stolarz nie tworzy literatury ku uciesze. Tak jak wspomnia�am, pisze, by wykrzycze� swoj� niezgod� na z�o. By zostawi� �lad. By mo�e kto�, kto si�gnie po t� ksi��k�, us�ysza� g�os dziecka tam, gdzie inni wol� nie patrze�.

�ledztwa, kt�re prowadz� Zuzanna Maciaszko i Florian Gaderla, to nie tylko policyjne sprawy. To konfrontacja z systemem, kt�ry nie dzia�a. Z lud�mi, kt�rzy nie chc� widzie�. I z przesz�o�ci�, kt�ra boli tak bardzo, �e jedynie wzniesienie wok� siebie muru pozwala przetrwa�. Florian nie jest herosem. Jest cz�owiekiem. Poranionym. Upartym. I do b�lu prawdziwym.

Historie dzieci z patologicznych rodzin rozdziera�y mi dusz�. Dzieci, kt�re chc� by� niewidzialne, bo ka�da uwaga doros�ego mo�e sko�czy� si� ciosem. Dzieci, kt�re marz� o zwyk�ej kanapce, o czystym ubraniu, o cichym wieczorze bez krzyk�w i b�lu. Dzieci, kt�re w my�lach �wicz�, jak krzykn�� „przesta�”, �eby mo�e tym razem zadzia�a�o.

W tej ksi��ce nie znajdziecie taniej sensacji ani fa�szywego patosu. Znajdziecie za to krzyk. Cichy, ale wybrzmiewaj�cy d�ugo po ostatniej stronie.

To powie��, kt�r� powinni�my przeczyta� nie dla rozrywki, ale dla �wiadomo�ci. Dla tych, kt�rzy nie maj� g�osu. I dla siebie, by nie zamyka� oczu, gdy widzimy co� z�ego. Bo od tego wszystko si� zaczyna.

I je�li ta ksi��ka mo�e uratowa� cho� jedno dziecko, to znaczy, �e warto j� przeczyta�. A potem m�wi� o niej g�o�no. I reagowa�.

„Zanim wykrzycza�a sw�j b�l i rozpacz, powiedzia�a jeszcze: – Przesta�, prosz�”.

W pustostanie znaleziono zw�oki o�mioletniej dziewczynki. Kamilka mia�a na sobie nowe ubrania i lekki makija�. Wygl�da�a jak �pi�cy, u�miechni�ty anio�ek. Dziewczynka przed �mierci� prze�y�a koszmar. Opr�cz niej zgin�y te� inne dzieci, a okoliczno�ci ich �mierci za ka�dym razem s� wstrz�saj�ce. Podkomisarz Florian Gaderla wraz z Zuzann� Macieszko – m�od� adeptk� kryminaln� – zajmuj� si� wyja�nieniem tych okrutnych zbrodni. Dla Zuzy jest to pierwsza tak powa�na sprawa, dla Gaderli za� to zej�cie na samo dno piek�a i powr�t do przesz�o�ci, o kt�rej wola�by zapomnie�.

Wiedzia�am zawczasu, z jak� tematyk� przyjdzie mi si� mierzy� w tej powie�ci i wesz�am w to �wiadoma konsekwencji emocjonalnych. Nie wiedzia�am jednak, �e pierwszy cios w serce Krystian Stolarz wymierzy mi ju� w pierwszym zdaniu przedmowy, a na stronie 7 b�d� znokautowana. Niedawno czyta�am dramatyczny reporta� o przemocy wobec dzieci, a Stolarz swoj� powie�ci� po prostu rozdrapa� ledwo zabli�nione rany i zmusi� mnie, podobnie jak Gaderl�, do odkurzenia zakazanych rewir�w w�asnej pami�ci. Nie �a�uj� jednak ani chwili, kt�r� po�wi�ci�am tej ksi��ce.

„Przesta�, prosz�” to poruszaj�cy do g��bi obraz przemocy wobec dzieci. To przejmuj�ce spektrum krzywd, jakie doros�y mo�e wyrz�dzi� dziecku. To morze wypitego alkoholu, wy�yny agresji i psychicznego i fizycznego poni�enia. To wreszcie pokazanie wielu twarzy przemocy, przy czym bicie i wyzwiska zyskuj� tutaj najszersze uj�cie. Jest te� agresja niewerbalna, wyra�ana oboj�tno�ci�, ch�odem i niemi�o�ci�, s� zbyt wysokie wymagania, surowe wychowanie i niemo�liwa do wytrzymania presja. Krystian przedstawi� temat z dw�ch perspektyw. Oczami ma�oletnich pokaza� ich stany emocjonalne, t� ich �wiadomo�� w�asnego losu i niekochania, pogodzenia z tym, co jest, ich mechanizmy obronne i t� niebywa�� dojrza�o�� �yciow�, kt�ra nie powinna by� udzia�em �adnego dziecka. Z drugiej strony wnikn�� w psychik� doros�ych, w dzieci�stwie poddawanych przemocy. Na styku tych dw�ch �wiat�w wida�, �e o ile fizyczne rany mog� si� zagoi�, o tyle te zadane w psychik�, zostaj� na zawsze. J�trz� si� i sw�dz�, a w chwilach kryzysu krwawi�, przyczyniaj�c si� do rozwoju r�nych zaburze� na tle psychicznym i emocjonalnym, a nawet prowadz� do �mierci.

Bardzo spodoba� mi si� realizm powie�ci Stolarza. Realia policyjno-�ledcze zyskuj� rzeczywisty wymiar. Ta robota to krew, pot i �zy i dobrze, �e autor pokaza� policjant�w nie jako p�heros�w, ale jako zwyk�ych ludzi, kt�rzy maj� swoje s�abo�ci, te� odczuwaj� emocje, cz�sto bardziej ni� inni, �e ta praca to ci�g�a walka o psychiczn� r�wnowag�, o umiej�tno�� oddzielenia jej od �ycia prywatnego i o tym, jak trudno jest odci�� si� mentalnie od prowadzonych spraw, od�o�y� je na bok, zapomnie� i wr�ci� do nich nast�pnego dnia. Zaskoczy�a mnie te� niesamowita empatia Krystiana, wysoka emocjonalno�� i ta delikatno��, z jak� porusza� si� w �wiecie emocji bohater�w. Ich kreacje r�wnie� zas�uguj� na pochwa��, bowiem spotykaj�c w powie�ci tak wielu bohater�w, cz�sto mo�na odnie�� wra�enie, �e te sylwetki nak�adaj� si� na siebie, �e ka�dy m�g�by by� ka�dym. Stolarz nada� odr�bno�� i indywidualno�� charakterologiczn� i osobowo�ciow� wszystkim swoim bohaterom, zar�wno tym pierwszo- i drugoplanowym. Ani razu nie mia�am wra�enia, �e zachowania i dzia�ania bohater�w s� sprzeczne z za�o�eniami ich kreacji.

Cho� ca�a ksi��ka ma sw�j ci�ar gatunkowy, mia�d�y emocje, wywo�uje rozpacz i wyrywa serce z korzeniami, to jednak, mimo wszystko, nie brak w niej nadziei i wiary, �e czasem mo�na czemu� zaradzi�, �e walka ma sens, �e nie nale�y si� poddawa�, �e trzeba dr��y� do spodu. No i tu dzi�kuj� za te wszystkie wzruszaj�ce i poruszaj�ce momenty, za relacj� Gaderli i Michasia, za Zuzk�, kt�ra niczym buldo�er rozje�d�a�a skorup� Floriana i wchodzi�a oknem, gdy on wyrzuca� j� drzwiami i �e sta�a si�… morfin�.

Na koniec pos�u�� si� cytatem ze wspomnianego tu reporta�u, bo on z kolei oddaje emocje i psychik� bohater�w fabu�y „Przesta�, prosz�”: „Skrzywdzone dzieci nigdy nie zapominaj� tego, co si� sta�o. Trauma wraca, cia�o pami�ta. Na zawsze”, dlatego przy��czam si� do apelu Krystiana: nie odwracaj wzroku, nie ignoruj, REAGUJ, bo mo�e dzi�ki Tobie sko�czy si� koszmar jakiego� dziecka?

Krystian Stolarz powraca z now� powie�ci�, kt�ra dotyka niezwykle bolesnego tematu i testuje moj� odporno�� emocjonaln� do granic.

Osi� fabularn� powie�ci jest sprawa gin�cych dzieci, a sceneria i rytua�y towarzysz�ce temu zwyrodnialstwu przyprawiaj� zar�wno o md�o�ci jak i czysty gniew. Duet �ledczych badaj�c spraw�, dochodzi do wniosk�w, �e sprawa nie jest tak prosta jak przypuszczali, a patologiczna obsesja nie jest g��wnym motywem.

G��wnymi bohaterami powie�ci s� Florian Gaderla i Zuzanna Macieszko. Gardela to twardziel, kt�ry pod pancerzem codzienno�ci skrywa ukryte rany, bardzo podoba�o mi si� poznawanie go, poniewa� stopniowe ukazywanie jego obrazu zmienia�o moj� ocen� tej postaci. Macieszko jest m�od� funkcjonariuszk� zbudowan� na idea�ach, pope�niaj�c� b��dy jednak nigdy nie chowa g�owy w piasek przed ich konsekwencjami. Jej podej�cie do sprawy jest bardzo dobrym kontrapunktem do spojrzenia na ni� przez Floriana, co powoduje, �e postacie si� uzupe�niaj� i obop�lnie ewoluuj�.

Powie�� jest trudna, jednak nie konstrukcyjnie a tematycznie, autor dotyka zagadnie� przemocy domowej, cierpienia dzieci, dziedziczonej pokoleniami traumy. Stolarz bardzo plastycznie ukazuje, co w cz�owieku mo�e wykie�kowa� z zasianego w nim cierpienia. Dla mnie ta ksi��ka ma te� funkcje pewnej przestrogi przed oboj�tno�ci�, przed pozostawaniem biernym na otrzymywane sygna�y alarmowe wok� siebie.

Stolarz stworzy� powie�� mocn� i potrzebn�, ona powoduje dyskomfort podczas czytania, ale dla mnie czytanie o takich problemach w�a�nie dyskomfort powinno powodowa�. Znakomicie przemy�lana intryga, kt�rej fina�, chocia� mo�e nieco gorzki to prawdziwy.

Mniej wi�cej wiedzia�am, czego mog� si� spodziewa� i… wcale a wcale nie by�am na to gotowa! Ksi��ka le�a�a sobie trzy dni na stole, a ja… czyta�am inn�, l�ejsz�. Zbiera�am si�y, �eby ud�wign�� Przesta�, prosz�.

Czy zebra�am? Powiem tak: nigdy w �yciu tak bardzo nie chcia�am, �eby ksi��ka si� ju� sko�czy�a. I chyba nigdy nie czyta�am tak szybko. A to wcale nie jest z�a ksi��ka. Wr�cz przeciwnie! Jest bardzo dobra, niezno�nie wiarygodna, do b�lu prawdziwa i bezlito�nie uderzaj�ca tam, gdzie czu� najmocniej.

Na ok�adce mo�na zobaczy� kr�tk� opini� Piotra Ko�cielnego: „Wci�ga jak bagno”. My�l�, �e nie da�o si� Przesta�, prosz� zrecenzowa� celniej. Bo bagno to takie miejsce, z kt�rego chcia�oby si� uciec, ale jak ju� si� na nim stanie, to nie ma odwrotu – mo�na si� tylko zanurza�.

I w�a�nie tak czyta si� Przesta�, prosz� – mimo �ez, strachu, wewn�trznej potrzeby ucieczki nie da si� tej ksi��ki od�o�y� a� do ko�ca.

Du�o jest w tej pozycji negatywnych emocji, rozpaczy, beznadziei, braku wiary, ale jest te� nutka optymizmu, �e zawsze znajdzie si� taka para jak Florian i Zuzanna, kt�ra b�dzie chcia�a walczy� o tych, kt�rzy sami s� bezbronni. Jest wi�c �wiate�ko w tunelu i to chyba ono jest �r�d�em si�y do dobrni�cia do ko�ca.

A przy tym wszystkim to jest bardzo dobra literatura, napisana �wietnym j�zykiem, nieprzegadana, trzymaj�ca w napi�ciu, kt�re ro�nie ze strony na stron�. Nic tylko bra� i czyta�.

Pe�na recenzja w serwisie W Roli Mamy

„To nie tylko ksi��ka – to do�wiadczenie, kt�re zostaje w cz�owieku na d�ugo.”

Powinno�ci� doros�ych jest chroni� swoje dzieci i robi� wszystko by by�y szcz�liwe.

A jednak.. z�o czai si� w zwyczajnych domach, w czterech �cianach kt�re powinny by� azylem.

Bezsilno�� najm�odszych ich s�absza pozycja w relacjach z rodzicami od zawsze �ama�a serca i to nie tylko przeci�tnych obywateli, kt�rzy o najgorszych zbrodniach wobec najm�odszych s�ysz� w telewizji, lecz r�wnie� funkcjonariuszy policji.

Nikt nie pozostaje bowiem oboj�tny na krzywd� tych, kt�rzy na sw�j los nie mieli �adnego wp�ywu.

Podkomisarz Florian Gaderla uchodzi za aspo�ecznego gbura , lecz jest niezwykle skuteczny w swojej pracy , co sprawia,�e koledzy i prze�o�ony w wi�kszo�ci przymykaj� oko na jego dziwactwa.

Teraz wraz ze swoj� now� partnerk� posterunkow� Zuzann� Macieszko musi rozwik�a� najbardziej zawi�� spraw� w karierze.

W starym pustostanie zostaje znalezione cia�o o�mioletniej Kamilki Wieczorek - dziewczynka mimo, i� pochodzi�a z tak zwanego trudnego domu w chwili �mierci mia�a na sobie nowe ubrania i makija�, co sugeruje,�e sprawca darzy� ofiar� szacunkiem..

Kim jest i dlaczego dziewczynka zap�aci�a najwy�sz� cen�? Czy zna�a morderc� i mu ufa�a?

Wkr�tce potem Florian wraz z Zuz� zaczynaj� przes�uchania w szkole Kamili , a jednym ze �wiadk�w jest psycholog Alicja Janowska.

Czy �ledczy rozwik�aj� zagadk�?

W tym samym czasie dochodzi do kolejnych zbrodni a przesz�o�� Gaderli uderza zupe�nie nieoczekiwanie zmuszaj�c go do zmierzenia si� z prze�yt� w dzieci�stwie traum�.

Kim s� Misiek , Chudy i Borsuk?

Czy Florian sobie poradzi i odwa�y si� zaufa� Zuzannie?

Pierwszy raz w �yciu p�akalam czytaj�c krymina� - brutalny, ostry wr�cz surowy. A jednak �adunek emocjonalny i serce, kt�re w�o�y� w t� powie�� Krystian zmiot� mnie z planszy.

Od tej historii nie da�o si� oderwa�, a bohaterowie stali mi si� bliscy od pierwszej do ostatniej strony i w�a�nie to by�o najlepsze.

Ze swojej strony apeluj� , bym na dalsze losy gliniarza, kt�ry skrad� moje serce nie musia�a czeka� rok , bo obawiam si�, �e to dla mnie zbyt d�ugo. ❤️🖤

"Przesta�, prosz�" autorstwa Krystiana Stolarza wydana przez Pr�szy�ski i S-ka

#wsp�pracabarterowa

Florian Gaderla i Zuzanna Maciszko badaj� spraw� gin�cych w tajemniczych okoliczno�ciach dzieci. Pierwsz� ofiar� by�a 8-latka znaleziona w pe�nym makija�u i eleganckim stroju. Z czasem ofiar jest wi�cej i zagadka zaczyna przywo�ywa� demony z przesz�o�ci Floariana. Czy jego dzieci�stwo ma co� wsp�lnego z obecnie badan� spraw�?

Zaczn� od �wietnie napisanych postaci. Florian to twardy, zamkni�ty w sobie glina kreowany na stereotypowego "prawdziwego m�czyzn�" ale z czasem pokazuj�cy swoje drugie dno, wra�liwo�� i zakopane g��boko emocje. Zuzanna jest �wie�a w profesji - pope�nia b��dy, jest niedo�wiadczona ale odwa�na. Pr�buj� wszystkim, a mo�e g��wnie sobie udowodni�, �e si� nadaje, ale cz�sto dzia�a zbyt impulsywnie. To postacie z krwi i ko�ci, ze swoimi marzeniami, historiami i ambicjami. Ale bohaterowie drugoplanowi nie zostaj� w tyle. Ka�dy jest wiarygodny, ciekawy i budz�cy jakie� emocje. Czy to irytacj� jak Z�oty, czy napi�cie jak Janowska, a mo�e i nut� szacunku jak inspektor Mak.

Fabu�a by�a nier�wna. Pocz�tek troch� si� ci�gn�� i czuj�, �e ucierpia�a historia na rzecz ekspozycji problem�w spo�ecznych. Na szcz�cie szybko rozpocz�� si� faktycznie trzymaj�cy w napi�ciu w�tek seryjnego mordercy. To by�a naprawd� ci�ka psychicznie sprawa z brutalnymi momentami, przez kt�re by�o ci�ko przej�� wiedz�c, �e takie rzeczy dziej� si� naprawd�. Rozdzia� 15 by� kwintesencj� tego ci�aru. Nie mog� sobie wyobrazi� co czu� autor pisz�c TAKIE sceny, a tym bardziej nie mog� sobie wyobrazi� co prze�y�, co widzia�, czego do�wiadczy�...

"Przesta�, prosz�" trudno oceni�. To znakomita ksi��ka oraz genialny krymina�, kt�ry porusza� takie tematy, z kt�rych ci�ko czerpa� "rado��". Krystian Stolarz ma wci�gaj�cy pisarski kunszt, wi�c przez ksi��k� si� p�ynie.

To historia o przemocy domowej, kt�ra jest obecna wok� nas, nawet je�li bezpo�rednio si� z ni� nie mierzymy. Mrozi mi krew w �y�ach na my�l, �e takie rzeczy spotykaj� setki, o ile nie tysi�ce dzieci w ca�ej Polsce. Tak nie powinno by�! W tym aspekcie Krystian wykona� genialn� prac� by wszystkim otworzy� oczy i za to mu dzi�kuj�. Moja ocena to 8/10. Polecam dla czytelnik�w o mocnych nerwach. A ja id� wpisa� na moj� list� must read pozosta�e ksi��ki Stolarza. Wiem, �e si� nie zawiod�.