Intryguj�ca opowie�� o prawdziwym �yciu partii rz�dz�cej.
Ksi��ka jest zapisem rozm�w wy��cznie z elit� PiS: parlamentarzystami, ministrami, wicepremierami, bliskimi wsp�pracownikami Jaros�awa Kaczy�skiego. Ani jedna wypowied� nie pochodzi od opozycji. To historie i zdarzenia nieznane, skrywane w gabinetach w�adzy. I �mieszne, i straszne.
Autor jest dziennikarzem Onetu i wsp�autorem najpopularniejszego podcastu politycznego „Stan Wyj�tkowy”.
O Jaros�awie Kaczy�skim:
Do�wiadczony parlamentarzysta: Jaros�awa interesuje czysta w�adza. Jest emocjonalnym psychopat�. Jego osobista sytuacja materialna ma�o go zajmuje. On nie my�li o tym, czy b�dzie mia� co je��, bo on si� �ywi polityk�.
O Andrzeju Dudzie:
Pose�: Przepraszam, bo to mo�e zabrzmi niezr�cznie, ale ta Ukraina spad�a Dudzie z nieba. On przez p�tora roku od ponownego wyboru na prezydenta nic nie robi�. Jego g��wnym zaj�ciem by�o wybieranie, do kt�rego o�rodka prezydenckiego pojedzie i czy we�mie narty wodne, czy jednak te �nie�ne.
O Mateuszu Morawieckim:
Bywalec Nowogrodzkiej: Mateusz jest maniakiem w�adzy. Jemu chodzi tylko o to, bo pieni�dzy ju� wi�cej nie potrzebuje. Oczywi�cie jest pytanie, czy jego marzeniem by�o zosta� takim premierem, jakim jest. No bo on tej w�adzy realnie ma niewiele. I przez te lata w hierarchii obozu w�adzy przesun�� si� co najwy�ej o milimetry.
O Zbigniewie Ziobro:
Cz�onek zarz�du pa�stwowej sp�ki: Je�li kiedy� wsadz� Ziobr�, to nie za prokuratur�, tylko za biznesy i za to, jak finansuje swoj� parti�. Ziobry�ci maj� skitrane pieni�dze bardzo g��boko. Tam wszyscy s� „opodatkowani”. Ka�dy, kto z rekomendacji Solidarnej Polski wchodzi do sp�ek, musi si� op�aca� patronom. Taki cz�onek zarz�du du�ej sp�ki miesi�cznie oddaje na rzecz partii nawet pi�tna�cie tysi�cy z�otych. Moim zdaniem maj� zgromadzonych co najmniej kilka baniek na ewentualn� samodzieln� kampani�.
O korupcji politycznej:
By�y wsp�pracownik Jaros�awa Kaczy�skiego: My�my pierwszy raz maszerowali po w�adz� w cieniu afery Rywina. Na tym uszyli�my swoje sztandary. Mia�o nie by� ju� wi�cej kolesiostwa w stylu komuch�w. Dzi� to ju� jest pusta retoryka.