Piast

"Swojska i osobliwa historia o naszych korzeniach.Opowie�� o Pia�cie."

M�j ch�opak interesuje si� mitologi� s�owia�sk�, wi�c gdy tylko nadarzy�a si� okazja, bym mog�a dosta� egzemplarz recenzencki i wyrazi� opini� o tej ksi��ce, a tak�e umo�liwi� przeczytanie jej mojemu ch�opakowi jeszcze przed premier�, by�am bardzo szcz�liwa. Sama nie przepadam za ksi��kami polskich autor�w, ale kto inny jak nie Polak m�g�by tak malowniczo przedstawi� histori� Piasta oraz wierze� S�owian?

Grzegorz Gajek idealnie zobrazowa� tamte czasy. Ksi��k� czyta si� przyjemnie, bardzo te� ona wci�ga. Mimo i� jest gruba ( a� 688 stron!), to czyta si� j� dosy� szybko. Wystarczy chwila wolnego czasu, by si�gn�� po t� pozycj�, a bardzo ci�ko si� od niej oderwa� i wr�ci� do codziennych obowi�zk�w. Polecam ksi��k� z ca�ego serca, autor wykona� kawa� dobrej roboty. Jestem wr�cz zachwycona.

Kiedy nie uda�o mi si� tej ksi��ki upolowa� na [Adres usuni�ty], postanowi�am od razu zakupi� sobie e-booka. Dlaczego nie w papierze? Kurcz�, ta ilo�� stron jest lekko przera�aj�ca je�li ma si� j� trzyma� w r�ku kilka godzin. Ale by�o warto!

Przy takiej obj�to�ci to zawsze zagadka czy b�dzie dobra lektura, czy nie.

Zawsze boj� si� ci�gn�cych si� opis�w i bezsensownych dialog�w, ale nie tym razem. Tym razem autor stan�� na wysoko�ci zadania.

Zatem... po prostu polecam :)

Pierwsze co mnie zdziwi�o, gdy dotar�a do mnie ksi��ka, by�o to �e jest gruba, bo oko�o 700 stron. Ksi��ka jest pi�knie wydana, przecudna grafika na ok�adce oraz co nale�y zaznaczy� jest w twardej oprawie. Ksi��ka moim zdaniem zdecydowanie dla m�skiego grona odbiorc�w, cho� znajdzie r�wnie� zainteresowanie w�r�d Pa� interesuj�cych si� podaniami s�owia�skimi, Wikingami oraz odnajduj� si� w takim bardziej historycznym klimacie. Bardzo dobrze napisana, dobrze zr�wnowa�one po��czenie starszego archaicznego j�zyka z nowoczesnym. Akcja do�� dobrze skonstruowana - jest po��czeniem spokojnego �ycia z co rusz to nowymi ciekawymi zwrotami, kt�re nadawa�y tempa powie�ci. I cho� nie jestem ogromn� fank� tych klimat�w to ksi��k� czyta�o mi si� dosy� szybko i przyjemnie, pomimo ilo�ci stron. Jak najbardziej polecam.

Czasem lubi� wyj�� z mojej strefy czytelniczego komfortu mieszcz�cej si� g��wnie w okolicach literatury faktu i krymina��w i si�gn�� po co� zupe�nie innego. Poka�nych rozmiar�w pi�knie wydana powie�� o wczesno�redniowiecznej S�owia�szczy�nie, sygnowana przez wydawnictwo SQN, kt�re bardzo lubi�, wyda�a mi si� dobrym i interesuj�cym wyborem. Pocz�tek naprawd� przypad� mi do gustu, bardzo spodoba� mi si� j�zyk autora, lekko stylizowany, dobrze oddaj�cy ducha epoki, ale bez udziwnie� i przesady, przez co wci�� jest �atwy do zrozumienia i sprawia, �e tekst czyta si� do�� szybko, ale jednak 660 stron okaza�o si� nie tak �atwe do przebrni�cia, akcja traci impet, pojawia si� du�o opis�w, wielu bohater�w pobocznych, a akcenty jak dla mnie by�y troch� �le roz�o�one. Pocz�tkowo nie bardzo rozumia�am zmiany narracji, raz z perspektywy jednego z g��wnych bohater�w, a raz trzecioosobowego narratora, cz�sto opisuj�cych te same wydarzenia, ale gdy w ko�cu zaskoczy�am o co chodzi (cho� dopiero pod koniec ksi��ki), uzna�am, �e jest to naprawd� �wietny zabieg. Nie do ko�ca natomiast rozumiem, co mia�o na celu przedstawienie czytelnikowi ju� na samym pocz�tku tego, jak historia si� zako�czy. Wola�abym, �eby to stanowi�o element zaskoczenia i dobry zwrot akcji.

Ci�ko te� pomin�� fakt, �e ta ksi��ka jest o m�czyznach, napisana z perspektywy m�czyzny, i chyba g��wnie dla m�czyzn, cho� bardzo nie lubi� tak klasyfikowa� literatury, zw�aszcza historycznej i na si�� forsowa� jakich� feministycznych akcent�w. Wiadomo, �e wczesne �redniowiecze to nie by� dobry czas dla kobiet, ale to jak zosta�y przedstawione przez autora, mocno mnie rozczarowa�o. Frejdis by�a postaci� ze sporym potencja�em, zosta� ON jednak ca�kowicie zmarnowany. Spora cz�� akcji kr�ci si� wok� m�skich “chwost�w” a jeszcze wi�ksza wok� bitew, kt�rych opisy by�y dla mnie raczej nu��ce. Ja raczej nie si�gn� ju� po ksi��ki Gajka (ale nigdy nie m�w nigdy), ale po prostu nie jestem w�a�ciwym odbiorc� tego typu literatury, z pewno�ci� znajdzie ona swoich fan�w, kt�rzy b�d� w stanie bardziej doceni� chocia�by ogromn� ilo�� szczeg��w z �ycia wczesno�redniowiecznych S�owian i Norman�w.

Jest to powie�� historyczna, kt�ra zabiera nas w dawne, s�owia�skie czasy. Czasy, w kt�rych ludzie wierzyli w strzygi, topielce czy biesy, sk�adali ofiary bogom i �yli nieco inaczej ni� my dzi�.

Akcja nie jest szczeg�lnie szybka, ale to wcale nie przekre�la tej historii. �ycie bohater�w powoli p�ynie, czasami wydarza si� co� bardziej spektakularnego, kiedy indziej opisywane jest zwyczajne �ycie. Jednak najbardziej denerwuj�ce by�o to, �e co chwila pojawia�y si� w�tki seksualne, wulgaryzm za wulgaryzmem i to ju� od pocz�tku. By�am nastawiona na zupe�nie inn� opowie�� pod tym wzgl�dem. Kolejn� spraw� jest, �e to nie ksi��ka tylko o naszych s�owia�skich przodkach. Cho� na pocz�tku akcja ma miejsce na ich terenach, to potem przenosimy si� do Wiking�w. Na uznanie zas�uguje za to stylizacja j�zyka, zbudowanie dobrego klimatu, a tak�e przeplatanie narracji pierwszo- i trzecioosobowej, co �wietnie pasowa�o do tej historii.

Nie jest to jednak opowie��, na jak� liczy�am. Za ma�o w niej s�owia�skiej mitologii i kultury, za du�o Wiking�w, opis�w seksualnych. Cho� zapowiada�a si� �wietnie, to ostatecznie mnie zawiod�a. Drugi raz raczej po ni� nie si�gn�.

Z wielk� ch�ci� i z r�wnie wielkim strachem si�ga�em po „Piasta” Grzegorza Gajka. Od jakiego� czasu na rynku wydawniczym mo�na zauwa�y� trend pisania s�owia�skich ksi��ek. Kilka z nich sam czyta�em- niekt�re by�y lepsze, inne gorsze. Jakie s� moje wra�enia po przeczytaniu tej powie�ci?

Na pocz�tku zaczn� od fabu�y. Nastawiony by�em na tzw. slavic book. Od pierwszych stron czu�em niesamowity klimat- wst�p by� naprawd� �wietny. Ta powie�� by�a dzika i jednocze�nie spokojna niczym szumi�cy, letni las. Potem „Piast” zacz�� si� przekszta�ca� w ksi��k� o wikingach. I to w�a�nie o nich jest wi�ksza cz�� pozycji. S�owia�sko�� zatacza ko�o, jest pewn� klamr�- po kilkuset stronach powraca znowu w zako�czeniu. Rozumiem i szanuj� za pomys�, ale nie wiem, czy mi si� ON podoba. Powt�rz�, by�em nastawiony na ksi��k� s�owia�sk�, j� mi obiecano, a dosta�em tylko troch� s�owia�sko�ci z du�� dawk� wiking�w. Nie m�wi� te�, �e to z�e, cz�� o Normanach r�wnie� by�a dobra, ale zwyczajnie spodziewa�em si� czego� innego.

Pozostaj�c przy s�owia�sko�ci, za ma�o by�o te� moim zdaniem mitologii. Skoro autor zdecydowa� si� ju� po�wi�ci� tak du�� cz�� „Piasta” r�wnie� wikingom, to liczy�bym chocia� i na co� wi�cej o ich wierze. Nie dowiedzia�em si� natomiast nic nowego ani o mitologii s�owia�skiej, ani o mitologii nordyckiej. By�o za to w pewnym momencie sporo scen seksu. Mo�e gdyby zrezygnowa� z cz�ci z nich, znalaz�oby si� miejsce na religi� dawnych S�owian czy Norman�w.

Na poczet plus�w z pewno�ci� trzeba zaliczy� j�zyk i jego stylizacj� na archaiczn�. Pojawia si� sporo przestarza�ych zwrot�w i sformu�owa�, co pozwala wczu� si� w klimat ksi��ki i jednocze�nie nie utrudnia lektury. To wywa�enie pomi�dzy j�zykiem wsp�czesnym a archaizmami jest idealne.

Podoba� mi si� tak�e spos�b prowadzenia narracji, kt�ra jest w trzeciej osobie liczby pojedynczej. Dodatkowo bohater zwraca si� do czytelnika, sam jest �wiadkiem wydarze�, o kt�rych nam m�wi. Przypomina�o mi to historie opowiadane przez moich dziadk�w, ich wspomnienia, o kt�rych zawsze m�wi� z tajemniczym b�yskiem w oku i lekkim u�miechem. Dzi�ki temu podobie�stwu czu�em si� podczas czytania niezwykle komfortowo, mo�na powiedzie�, �e wr�cz jak w domu.

Kolejnym plusem z pewno�ci� jest dobrze skonstruowana akcja. Po kilkudziesi�ciu stronach nast�powa� jaki� ciekawy zwrot akcji, kt�ry pcha� j� do przodu i jednocze�nie skutecznie nie dawa� czytelnikowi od�o�y� ksi��ki. Mo�na nawet napisa�, �e „Piast” to taka superpowie�� z�o�ona z kilku prostych, pomniejszych historii.

Na uwag� zas�uguje r�wnie� wydanie. Ksi��ka jest w twardej oprawie, co z pewno�ci� u�atwia lektur�, poniewa� niekomfortowo czyta si� grube ksi��ki w mi�kkiej ok�adce. Na samej oprawie jest dosy� �adna grafika. W �rodku za� mamy podzia� na cz�ci, kt�rych strony tytu�owe ozdobione s� przepi�knymi rysunkami. Ka�d� cz�� ponadto otwiera jaki� cytat- wszystkie mi si� bardzo podoba�y i by�y wed�ug mnie trafnie dobrane.

Podsumowuj�c wi�c, nie chc� napisa�, �e zawiod�em si� na ksi��ce, poniewa� bawi�em si� dobrze podczas czytania. Spodziewa�em si� czego� innego i chyba te zbyt wysokie oczekiwania rzutuj� na mojej recenzji i opinii. Czuj� r�wnie�, �e „Piast” to w zasadzie wycinek wi�kszej historii. Z mi�� ch�ci� przeczyta�bym nast�pn� cz��, w kt�rej by�oby nieco wi�cej o S�owianach, ich mitologii i pocz�tkach w�adzy Piasta :).

6,5/10

Piast nie zawsze nosi� to imi�. Dawniej m�wiono na jego Olech. Gdy wraz z bratem dokonuje bardzo z�ego czynu, ucieka, aby trafi� w niewol� do Norman�w. W jaki spos�b �yciowa droga zaprowadzi przysz�ego Piasta do pokonania Popiela?

Opis wydawcy „Piasta” sugeruje powie�� nie do ko�ca historyczn�. W ko�cu na samej ok�adce mo�na znale�� informacj�, �e jest to „epicka opowie�� o cz�owieku, kt�rego �ladem kroczyli bogowie”. Sugerowa�o mi to, �e by� mo�e dostan� powie�� z elementami fantastycznymi. Ale nie – ta ksi��ka jak najbardziej mo�e by� okre�lona mianem realistycznej. To jednak nie jest przecie� wad�. Historia Piasta (z tego co mi wiadomo) nie jest wyj�tkowo dobrze poznana, wi�c autor tak naprawd� m�g� opowiedzie� jak�kolwiek historie. W ko�cu obalenie innego w�adcy to ca�kiem ciekawy temat na powie�� czy� nie?

Owszem, tylko… mam wra�enie, �e Grzegorz Gajek, autor tej ksi��ki, troch� zmarnowa� potencja� na dobr� histori�. Dlatego �e zamiast skupi� si� na opowiedzeniu pewnej przygody, opowiada �ycie bohater�w: od okresu dzieci�cego a� do doros�o�ci. Wyb�r takiej formy mo�e by� czasem strza�em w dziesi�tk�, ale w moim odczuciu, nie w tym przypadku. Czemu?

„Piasta” mo�na wyra�nie podzieli� na dwa segmenty. Pierwszym s� sceny walk – tych jest tu naprawd� do�� du�o. Ale przyznaj�, �e mnie osobi�cie nijak porywa�y. Raczej nie interesuj� mnie militaria, wi�c to po prostu nie by�o dla mnie, zw�aszczazw�aszcza �e sam styl Gajeka czy jego postacie nie by�y dla mnie czym� wystarczaj�co intryguj�cym. Drugim s� scenki obyczajowe, cz�sto romansowe, z m�skiej perspektywy. Te si� niby w co� ��cz�, ale w gruncie rzeczy nie powali�y mnie ani sposobem prowadzenia, ani ciekaw� opowie�ci�.

Bohaterowie te� mnie do siebie nie przekonuj�. Pobocznych jest du�o i z paroma wyj�tkami – mieszaj� si� mi�dzy sob�. Z kolei Olech oraz jego brat to nie s� charaktery, kt�re mnie jakkolwiek interesuj�. Jak najbardziej rozumiem ich spos�b kreacji i wydaje mi si� stosunkowo realistyczny, ale c� poradz� – nie przepadam zwykle za raczej prostackimi m�czyznami, kt�rzy po prostu si� bij�.

Poza sam� fabu�� ta powie�� ma do zaoferowania czytelnikowi tak�e OLBRZYMIE ilo�ci ciekawostek z �ycia S�owian i Wiking�w. Z tym �e w moim odczuciu ekspozycje pojawiaj�ce si� w tre�ci by�y cz�sto do�� toporne i niekoniecznie potrzebne. Jakby pojawi�y si� bardziej dla „szpanu”, ni� by�y potrzebne samej historii. „Piast” ma 660 stron, a mam wra�enie, �e gdyby go skr�ci� o po�ow�, m�g�by by� du�o lepsz� ksi��k�.

Sam styl Gajka raczej lekko wchodzi, mimo do�� mocnej j�zykowej stylizacji, ale jednocze�nie – przynajmniej mnie raczej nie powala. Ot, da si� go czyta� bez b�lu, ale nie mam poczucia, �e jego pi�ro jest w jaki� spos�b wyj�tkowe. Nie rozumiem jednak zabieg�w zwi�zanych ze zmian� narracji. Niekt�re rozdzia�y pisane s� z perspektywy pierwszej osoby, inne – trzeciej. Tyle, �e bardzo cz�sto zmieniaj� si� do�� losowo (np. Olech opowiada o wydarzeniu, a w nast�pnym rozdziale mamy konsekwencje wydarzenia w trzeciej osobie, z nim w roli g��wnej). Ponadto narracja pierwszoosobowa wygl�da jak monolog/list do syna, przez co zawiera niekoniecznie buduj�ce nastr�j wstawki (w stylu: zobaczysz synu, jakim wielkim wodzem zosta�em!). Warto doda�, �e rozdzia�y tej ksi��ki s� wr�cz absurdalnie kr�tkie. Cz�sto maj� po 3-4 strony, co nie wp�ywa najlepiej na rytm czytania.

Wiem, �e „Piast” swojego czytelnika znajdzie. Osoby szukaj�ce ciekawostek na temat �ycia dawnych S�owian czy Wiking�w na pewno b�d� zadowoleni. Mi�o�nicy militari�w z tamtego okresu by� mo�e r�wnie� znajd� w lekturze spor� dawk� rozrywki. Ale o ile ja nie �a�uje lektury tej powie�ci, o tyle wiem, �e po prostu jest nie do ko�ca dla mnie. „Piast” po prostu niczym szczeg�lnym mnie nie zainteresowa�.

Swojska i osobliwa historia o naszych korzeniach.Opowie�� o Pia�cie."

M�j ch�opak interesuje si� mitologi� s�owia�sk�, wi�c gdy tylko nadarzy�a si� okazja, bym mog�a dosta� egzemplarz recenzencki i wyrazi� opini� o tej ksi��ce, a tak�e umo�liwi� przeczytanie jej mojemu ch�opakowi jeszcze przed premier�, by�am bardzo szcz�liwa. Sama nie przepadam za ksi��kami polskich autor�w, ale kto inny jak nie Polak m�g�by tak malowniczo przedstawi� histori� Piasta oraz wierze� S�owian?

Grzegorz Gajek idealnie zobrazowa� tamte czasy. Ksi��k� czyta si� przyjemnie, bardzo te� ona wci�ga. Mimo i� jest gruba ( a� 688 stron!), to czyta si� j� dosy� szybko. Wystarczy chwila wolnego czasu, by si�gn�� po t� pozycj�, a bardzo ci�ko si� od niej oderwa� i wr�ci� do codziennych obowi�zk�w. Polecam ksi��k� z ca�ego serca, autor wykona� kawa� dobrej roboty. Jestem wr�cz zachwycona.

"Swojska i osobliwa historia o naszych korzeniach.Opowie�� o Pia�cie."

M�j ch�opak interesuje si� mitologi� s�owia�sk�, wi�c gdy tylko nadarzy�a si� okazja, bym mog�a dosta� egzemplarz recenzencki i wyrazi� opini� o tej ksi��ce, a tak�e umo�liwi� przeczytanie jej mojemu ch�opakowi jeszcze przed premier�, by�am bardzo szcz�liwa. Sama nie przepadam za ksi��kami polskich autor�w, ale kto inny jak nie Polak m�g�by tak malowniczo przedstawi� histori� Piasta oraz wierze� S�owian?�

Grzegorz Gajek idealnie zobrazowa� tamte czasy. Ksi��k� czyta si� przyjemnie, bardzo te� ona wci�ga. Mimo i� jest gruba ( a� 688 stron!), to czyta si� j� dosy� szybko. Wystarczy chwila wolnego czasu, by si�gn�� po t� pozycj�, a bardzo ci�ko si� od niej oderwa� i wr�ci� do codziennych obowi�zk�w. Polecam ksi��k� z ca�ego serca, autor wykona� kawa� dobrej roboty. Jestem wr�cz zachwycona.�

Rozsi�d� si� wygodnie w lesie, nad rzek�, w ogrodzie po�r�d traw. Nalej sobie miodu lub piwa ciemnego. Zamknij oczy i ws�uchaj si� w ptak�w �piew, grzmoty burz, wrzaski woj�w. Wejd� w �wiat braci, kt�rzy prawdopodobnie odmienili �wiat grod�w. Jednego z nich zwali Piastem, lecz kt�rego?

Jest to moja pierwsza podr� do takiego �wiata, w kt�rym to mog� pozna� tego, kt�ry by� mo�e da� nam pocz�tek. Jak wspomnia� sam Autor "Piast to posta� w najlepszym razie na po�y historyczna i tak te� nale�y traktowa� t� powie��. Nie znajdziecie w niej zbyt wiele dziejowej prawdy - o ile co� takiego w og�le istnieje - stara�em si� jednak uczyni� swoj� gaw�d� prawdopodobn�". Czy by�o warto? Rozdarta jestem. Jako powie�� historyczna by�o wspaniale, super by�o znale�� si� mi�dzy wojownikami. Jednak by�o dobrze do po�owy. Ch�on�am histori� braci niczym g�bka do momentu, w kt�rym by�o tego ju� za du�o. Bardzo fajnie by�o czyta� o wojownikach, o wikingach, o tym do czego zdolni s� ludzie by zdoby� w�adz�, troch� z�ota, a przede wszystkich pos�uch. To nie jest powie�� fantastyczna, to powie�� zdecydowanie bardziej historyczna, kt�ra po prostu jest bardziej ubarwiona. To z pewno�ci� jest powie�� o dw�ch m�czyznach, kt�rzy ze sob� rywalizowali. Jeden z nich by� bardziej narwany drugi mniej. S�owia�sko��? Jest ukazana. S�owia�sko�� to natura, to bogowie, to waleczno�� i to Gajek nam pokaza�.

Czy czego� mi brakowa�o? Map zdecydowanie, a nawet rycin, chocia�by statk�w jakimi nasi bohaterowie podr�owali. W tej powie�ci ilustracje s� wskazane, �eby jeszcze bardziej wsi�kn�� w te nasze pradawne korzenie. Kolejny minus to to, �e powie�� ta jest zbyt d�uga. Po po�owie by�o mi tego wszystkiego za du�o. Nie mog�am si� wgry��. Nad ksi��k� sp�dzi�am ponad tydzie�, nie �a�uj� - co to to nie, jednak czego� mi zabrak�o. I jeszcze jedno, nie nastawiaj si� Czytelniku na nie wiadomo jak� akcj� rodem - nie wiem - z Wied�mina czy obejrzanych Wiking�w.