Przenikanie

"Przenikanie" to moje pierwsze spotkanie z proz� Edyty �wi�tek. Zdecydowanie musz� nadrobi� wcze�niejsze pozycje autorki, bo ta ostatnia podoba�a mi si�.

Jest to opowie�� o kobiecie i przede wszystkim dla kobiet. Opowie��, kt�rej nie brak emocji, �ez, trudnych do�wiadcze� i wybor�w. Ciekawa historia.

Jedynym minusem dla mnie by� charakter g��wnie opisowy przemy�le� g��wnej bohaterki powie�ci, co przyczyni�o si� nieco do utraty dynamiki przez fabu��. Na szcz�cie, autorka tyle razy zaskakuje czytelnika, �e wynagradza pewne chwile znu�enia.

Natalia jest ekscentryczn�, trzydziestosiedmioletni� kobiet�, �on�, wsp�w�a�cicielk� biura projektowego. Ma��e�stwo planuje adopcj� dziecka. Gdy s� u kresu wymagaj�cej procedury adopcyjnej, nieszcz�liwy wypadek przerywa proces. Kobieta w jednej chwili traci wszystko, co by�o jej drogie. Ca�a rodzina kobiety naciska j� aby zacz�a �y� dalej, jednak kobieta nie jest jeszcze gotowa.

„Dzi�kuj� ci, o dobry Bo�e, �e mnie ocali�e� – wyszepta�a. – Emilka i Wojtu� bardzo �le znie�liby kolejne t�pni�cie w swoim �yciu. Ju� raz stracili rodzic�w. Dzi�kuj�, dzi�kuj�, dzi�kuj�…

Pomy�la�a, �e to nader czytelny znak od losu. Nie powinna wik�a� si� w romans z Remigiuszem. Nie byli dla siebie stworzeni, �yli jakby w dw�ch r�nych �wiatach, kt�re na moment si� przenika�y. Podobnie jak do jej �wiadomo�ci przenika�y fragmenty cudzego �ycia, pojawiaj�c si� dziwacznymi snami.”

Sny Natalii to zlepki przedziwnych sytuacji. To jakby deja vu z losami r�nych kobiet, gdzie zawsze pojawia si� m�czyzna z blizn� na twarzy. Cz�owiek ten, pojawia si� r�wnie� w realnym �yciu kobiety. Czy Natalia teraz zdecyduje si� na zmian� swojego �ycia i u�o�y je od nowa?

Przenikania si� nie czyta, ono nas poch�ania. Nie mog�am od�o�y� tej ksi��ki, a ilo�� emocji kt�rych do�wiadczy�am by�a ogromna. Od niepewno�ci o losy Natalii, poprzez trosk�, ciekawo��, smutek. Gdy prze�ywa�a swoje k�opoty, troski, chcia�am do niej powiedzie�: „trzymaj si�, jako� to b�dzie.”

Do lektury ksi��ek Pani Edyty, nie trzeba mnie namawia�. Uwielbiam jej sagi wielotomowe, jak r�wnie� i pojedyncze historie. Przenikanie to ksi��ka, kt�ra wywo�uje wiele emocji i porusza bardzo wa�ne kwestie. To opowie�� o skomplikowanych relacjach rodzinnych. O braku wi�zi mi�dzy matk� i c�rk�. A tak�e o oczekiwaniach, kt�re nie s� zbie�ne z pragnieniami Natalii. Przenikanie to te� historia o czekaniu, wierze, mi�o�ci i nadziei. Nadziei, kt�ra jest si�� nap�dow�. I tego si� trzymajmy 😊

Gor�co polecam i zapraszam na stron� Skarpa Warszawska [Adres usuni�ty]

Wsp�praca z Skarpa Warszawska

Patronat medialny ZaczytanaPrzyczyna

Ilo�� stron: 320

Data premiery: 18 maja 2022

Natalia i Szymon s� wyj�tkowym, zakochanym ma��e�stwem. Obydwoje realizuj� si� zawodowo, osi�gaj�c sukcesy w sferze architektury. Niestety w �yciu prywatnym jednego nie mog� osi�gn��. Zar�wno ona jak i on s� bezp�odni. Decyduj� si� na adopcj�. Kiedy wszystkie formalno�ci zmierzaj� ku ko�cowi m�czyzna ulega tragicznemu wypadkowi, w efekcie kt�rego popada w �pi�czk�. Natalia regularnie odwiedza m�a pomimo namowom bliskich, aby w ko�cu u�o�y�a sobie �ycie na nowo. Przez te naciski jej relacje z rodzin� staj� si� jeszcze bardziej napi�te. Kiedy dostaje zlecenie zaprojektowania hotelu od Remigiusza w jej szarej rzeczywisto�ci nast�puj� zmiany...jednak nie spodziewa si� z iloma przeciwno�ciami b�dzie musia�a si� zmierzy�.

"Przenikanie" to historia, kt�ra zdecydowanie zas�uguje na uwag�. Ogrom emocji, kt�re spotkamy w ksi��ce pozostan� z nami na bardzo d�ugo.

Autorka zagra�a na uczuciach czytelnika, pobudzaj�c do refleksji. Czyta�am, a �zy cisn�y si� do oczu, kiedy razem z bohaterami prze�ywa�am ich dramty. Akcja nie p�dzi, pomimo wielu wydarze�. Poznajemy przesz�o��, nie tylko Natalii, ale r�wnie� jej bliskich. Dzi�ki temu odczuwamy ka�dy b�l, ka�d� rado�� i zadajemy sobie pytanie jak my by�my post�pili, gdyby spotka�o nas tak du�o z�ego.

Bardzo dobrze rozwini�ty w�tek s�abych relacji matki z c�rk� oraz faworyzowania jednej z pociech. Idealnie odwierciedlone, jak �atwo mo�na skrzywdzi� blisk� osob�, kiedy ma si� wyidealizowan� wizj� �ycia dla swojego dziecka. Natalia jednak pomimo wiecznego poczucia odepchni�cia sta�a si� siln� kobiet�, kt�ra poradzi sobie z ka�d� przeciwno�ci� losu, nawet je�li b�dzie czu�a, �e ju� wi�cej nie da rady ud�wign��.

Troch� nu�y�y mnie fragmenty, w kt�rych opisane s� sny kobiety. Na pocz�tku mo�e si� wydawa� to wyrwane z kontekstu, jednak potem zrozumia�am ch�� oddania przez autork� pot�gi podwiadomo�ci.

W ksi��ce poruszonych jest tak wiele wa�nych temat�w, �e mojemu pisaniu opinii nie by�oby ko�ca.

Moim zdaniem po prostu trzeba przeczyta� t� pozycj�, aby zrozumie� najwa�niejsze kwestie �ycia. Nie znalazlam tutaj �adnego ma�o istotnego w�tku, bo nawet sny, kt�re mnie nie poch�on�y by�y potrzebne do dok�adnego oddania ca�o�ci. Poruszony problem podej�cia ludzi do niepe�nosprawno�ci, radzenia sobie z traum�, zar�wno i doros�ych, jak i u dzieci, indywidualizm, kt�ry potrafi wznie�� na wy�yny- to tylko wierzcho�ek tego co znajdziemy na tych stronach.

Podsumowuj�c, jest to pi�kna, wzruszaj�ca historia z ogromnymi pok�adami m�dro�ci. Opowie�� o tym jak �ycie potrafi by� niesprawiedliwe i brutalne, ale daj�ca nadziej�. Nadziej� na to, �e do ka�dego z nas w ko�cu wr�ci chocia�by namiastka szcz�cia.

„To ona mia�a trafi� pod ko�a rozp�dzonego pojazdu. J� powinno by�o wyrzuci� w g�r� niczym szmacian� lalk�. (…) Ona powinna walczy� o �ycie”

Dw�ch kierowc�w, jeden wypadek i niewyobra�alna strata. Edyta �wi�tek w swojej nowej powie�ci tworzy �wiat pe�en b�lu, walki i wiary w lepsze jutro.

„Przenikanie” to historia m�odego ma��e�stwa. Natalia i Szymon to wybitni architekci odnosz�cy sukcesy na miar� �wiatow�, w ich �yciu brakuje jedynie dziecka. Z czasem okazuje si�, �e s� bezp�odni, ta wiadomo�� sk�ania ich to do podj�cia adopcji. Kiedy wszelkie formalno�ci s� ju� dope�nione, Szymon ulega wypadkowi samochodowemu i zapada w �pi�czk�. Jego szanse na wybudzenie si� s� znikome, a wizja rodzicielstwa zostaje definitywnie przekre�lona.

Pocz�tkowo by�am sceptycznie nastawiona co do tej pozycji. Pierwsze strony zniech�ci�y mnie do czytania. Co s�dz� teraz? Dobre pytanie.

Przyznam, �e po przeczytaniu opisu znajduj�cego si� na tylnej ok�adce by�am przekonana, �e akcja ksi��ki b�dzie kr�ci�a si� wok� relacji naszej bohaterki z jakim� m�czyzn�. By�am nieco zdziwiona, kiedy okaza�o si�, �e wcale si� na to nie zapowiada.

Robi�am do tej ksi��ki ��cznie 6 podej��, w tym 5 nieudanych. Pocz�tkowe rozdzia�y s� strasznie melancholijne. Poznajemy w nich g��wn� bohaterk� i dowiadujemy si�, w jaki spos�b dosz�o do wypadku Szymona.

Natalia jest strasznie skryta w sobie postaci�. Mia�am wra�enie, �e czasem boi si� nawet w�asnego cienia. Nadal marzy o macierzy�stwie, jej serce rozrywane jest na kawa�ki za ka�dym razem, kiedy siostrze�cy, kt�rymi od czasu do czas si� opiekuje, wracaj� do rodzinnego domu. Dopiero poznanie Remka zmienia jej spos�b my�lenia. Ich relacja nie jest kluczowa i nie ma racji bytu, ale to dzi�ki niemu Natalia poczu�a si� potrzebna, warto�ciowa. To on, mimo wszystko, by� dla niej wsparciem, kiedy Julita i Piotrek zmarli, kiedy okaza�o si�, �e zostawili wszystko na jej g�owie, za co jestem mu bardzo wdzi�czna, bo polubi�am, t� szalon�, niepewn� siebie brunetk�. Mo�e to co teraz napisz�, nie b�dzie odpowiednie, jednak s�dz�, �e ich �mier� nie posz�a na marne.

Wiele dni zastanawia�am si� nad tym, jak oceni� t� powie��. Mimo swoich mankament�w, ta historia jest niezmiernie poruszaj�ca i jestem pewna, �e chwyci za serce ka�dego czytelnika, je�li ten b�dzie mia� w sobie cho� szczypt� empatii.

Nie mog� zdradzi� zako�czenia, jednak�e mo�ecie zaufa� mi na s�owo, �e na Waszej twarzy namaluje si� pot�ne zdziwienie, je�li si�gniecie po t� pozycj�.

„Przenikanie” nie jest wybitnie napisan� lektur�, nie jest te� z�a na tyle, �ebym mog�a zacz�� odradza� czytanie jej. Jest po prostu dobra. Tak, my�l�, �e to odpowiednie okre�lenie.

Sny wierzycie w ich moc? Czy raczej na spokojnie podchodzicie do tego tematu?

Ja przyznaj�, �e wiele sn�w mia�o jaki� wp�yw na dany moment w moim �yciu.

Troch� przera�aj�ce ale jednak...A jak to jest u was?

~Natalia Matecka - Kos jest dobrze prosperuj�c� Pani� architekt jak i wsp�w�a�cicielk� biura projektowego.

Kobieta ma wszystko o czym inni mog� tylko marzy�.

Kochaj�cy m�� Szymon, w�asny dom, pieni�dze to jednak nie wszystko, gdy� do pe�ni szcz�cia brakuje jej tylko dziecka.I tak po kilku nieudanych pr�bkach zaj�cia w ci��� i leczeniu, wraz z m�em planuj� adoptowa� ma�ego ch�opca.

Niestety los bywa przewrotny i za spraw� jednej tragicznej chwili, �ycie kobiety zmienia si� ju� na zawsze...

Po kilku latach najbli�sza rodzina martwi�c si� jej losem zaczyna naciska� na Natali�, by u�o�y�a sobie �ycie na nowo.Tylko ona znaj�c prawd� nie zamierza niczego zmienia�...ani wci�ga� w to rodzin�. Rodzin� kt�r� traktuje z dystansem z powodu brak wsparcia czy jakiegokolwiek zrozumienia.

Jak potocz� si� losy naszej bohaterki?Czy jej rodzinne relacje ulegn� "ociepleniu"?

Czy Natalia b�dzie jeszcze kiedy� szcz�liwa?

~"PRZENIKANIE" Edyty �wi�tek to moje pierwsze spotkanie z autork� i po dzi� dzie� zastanawia�am si� dlaczego dopiero teraz mia�am okazj� delektowa� si� wybitnym kunsztem pisarskim oraz histori�, kt�r� mog�o napisa� dla nas samo �ycie.A jak wiemy to ono pisze najbardziej nieprawdopodobne, czasem wr�cz bolesne scenariusze.

~Autorka za spraw� niezwykle lekkiego pi�ra oraz dopracowanej w ka�dym calu fabu�y, utka�a dla nas nietuzinkow�, poruszaj�c� histori� Natali.

~Ilo�� emocji, kt�r� prze�y�a nasza bohaterka by�a wprost niewyobra�alna, do tego stopnia, �e niejednokrotnie bywa�y momenty i� sama chcia�am wprost wej�� w t� opowie��, aby m�c j� pocieszy�, powiedzie� dobre s�owo.

~Pomimo tego �e jestem ju� jaki� czas po lekturze zastanawia�am si�, czy b�d�c na miejscu naszej bohaterki by�a bym tak twarda jak ona, by stawi� czo�a tylu nieprzychylno�ci losu, zbiegu traumatycznych wydarze� oraz nieprzerwanego smutku...

~"Przenikanie" to powie��, kt�ra si� wprost po�yka nie mog�c si� doczeka� jak tak naprawd� potocz� si� ko�cowe losy naszej bohaterki, przeplatane ci�g�� niepewno�ci�, ciekawo�ci�, trosk�, smutkiem i brakiem tak istotnej wi�zi mi�dzy matk� i c�rka, co by�o dla mnie wprost niewyobra�alnym dodatkiem do ca�o�ci.

~Prezentowana powie�� to historia o mi�o�ci, jej braku, odrzuceniu, niepewno�ci, wierze, czekaniu oraz nieustaj�cej nadziei, kt�ra zmusza nas do refleksji i wiary w to �e tylko ona trzyma nas przy �yciu i umiera ostatnia!

To w�a�nie jej powinni�my si� trzyma�!Zawsze!

~Dawno nie mia�am okazji czyta� tak pi�knej, wzruszaj�cej i obezw�adniaj�cej historii.

Tak�e przed lektur� polecam uzbroi� si� w zapas chusteczek, gdy� potok �ez macie gwarantowany!

Jak to m�wi� po burzy zawsze wschodzi s�o�ce, ale o tym przekonajcie si� ju� sami!

Po raz kolejny polecam ca�ym sercem!