Audiobook Requiem dla analogowego �wiata mp3

Rok 1997, czworo nastoletnich przyjaci� z Kutna �wi�tuje nadej�cie, upragnionych wakacji. Dla nich wszystkich b�d� to wakacje pe�ne zmian, pierwszych zaurocze�, dorastania i odkrywania, �e �wiat nie ko�czy si� na osiedlowym boisku. Nie przypuszczaj�, �e prawdziwa szko�a si� dopiero rozpoczyna, a deszczowe lato zmieni ich na zawsze.

Wakacje trwaj�, a kraj zalewa pow�d� tysi�clecia.

Pami�tacie, jak wygl�da�a Polska w latach dziewi��dziesi�tych XX wieku ? Cho� od tego czasu min�o dopiero kilkana�cie lat, mo�emy �mia�o powiedzie�, �e zmieni�o si� niemal wszystko.

Codzienno��, kt�r� pokaza� nam Autor, jest opisana z dba�o�ci� o najmniejszy szczeg�, ka�dy detal, kt�ry dzi� mo�e wydawa� si� niewiarygodny, wr�cz niemo�liwy.

My roczniki osiemdziesi�te i wczesne dziewi��dziesi�te odnajdziemy w tej ksi��ce samych siebie. Odkryjemy na nowo muzyk�, przejrzymy m�odzie�owe czasopisma, b�dziemy wolni i beztroscy.

Doskonale pami�tam pow�d� i ten szczeg�lny czas, gdy ludzie stawali si� jedno�ci�. Nawet dzi�, gdy s�ysz� „Moja i Twoja nadzieja”, �zy staj� mi w oczach. Sama widzia�am, jak woda zabiera wszystko, co napotka na swojej drodze, �al i niedowierzanie zostaje w cz�owieku na bardzo d�ugi czas. To by�a ogromna tragedia, ale ludzie stan�li na wysoko�ci zadania i nikt nie zosta� bez pomocy.

Rafa� Cichowski prowadzi nas przez ca�� histori� w taki spos�b, �e czujemy si� jakby�my byli w jej �rodku. Mo�na wr�cz poczu� atmosfer� tamtego lata, gdzie niby wszystko jest takie samo, jak co dzie� a z drugiej strony zmienia si� i ju� nigdy nie b�dzie takie jak wczoraj.

„Requiem dla analogowego �wiata” jest w�a�nie takim po�egnalnym listem dla �wiata, kt�ry za chwil� przeminie. Nie b�dzie ju� pirackich kaset VHS, nie b�dzie kaset przewijanych o��wkiem, moich ukochanych gum kulek i kolorowych karteczek zbieranych w segregatorach. Nie b�dzie ju� wielu wr�cz kultowych rzeczy.

A Wy, za czym najbardziej t�sknicie?

Polecam Wam t� opowie�� z ca�ego serca, jest to ksi��ka dla dos�ownie ka�dego.

Starszy czytelnik przeniesie si� w krain� wspomnie� i nie raz si� do nich u�miechnie, a m�odszy by� mo�e spojrzy troszk� inaczej na swoich rodzic�w, dziadk�w i zrozumie ich spojrzenie na dzisiejszy �wiat.

Przyznaj�, �e w pierwszym rzucie ok�adka mnie nie powali�a na kolana. P�niej, po przeczytaniu opisu, zrozumia�am jej przekaz i wiedzia�am, �e to na pewno b�dzie strza� w 10. I nie pomyli�am si�. Jako dziecko lat ’90, kocham fabu�y obsadzone w�a�nie na tamte czasy. To co� nie powtarzalnego!

Spotykamy grup� przyjaci�, kt�rzy rozpoczynaj� upragnione wakacje w 1997 roku. Wtedy te� nasi bohaterowie przekonali si� na w�asnej sk�rze jak „cz�owiek cz�owiekowi wilkiem” potrafi by�. Nie ma co ukrywa�, �e tamte lata bezpowrotnie umkn�y niemal�e na mrugni�cie okiem. To lata mojej m�odo�ci, kiedy rodzice przegrywali na VHSie bajki Disneya, robi�o si� wojny na patyki; ca�a banda dzieciak�w biega�a po podw�rku, po drodze graj�c w klasy czy te� bawi�c si� w wymy�lone na pr�dce zabawy. Dzisiaj niestety rzadko��, ale dzi�ki panu Rafa�owi mog�am powr�ci� do tak uwielbianych przeze mnie dni. Ta opowie�� pokazuje nam te ostatnie chwile na linii pomi�dzy dzieci�stwem, a dojrzewaniem, mo�e nawet doros�o�ci�. Historia, kt�ra nas przenosi w sumie nie tak bardzo odleg�e czasy, kiedy internet by� dost�pny w szkole na informatyce, albo u naprawd� zamo�nych rodzin. Przez t� ksi��k� si� p�ynie. P�yn�am porwana latami dzieci�stwa i zupe�nie innym sposobem bycia ni�eli ma �wczesna m�odzie� 🙂

Jak dla mnie zupe�na bomba!

"Requiem dla analogowego �wiata" to powie�� nostalgiczna. To historia o �wiecie, kt�ry istnieje ju� tylko w naszych wspomnieniach, i kt�ry ju� nie b�dzie taki sam.

Jest to dobra ksi��ka, cho� nie dla ka�dego. D�ugie opisy sprawia�y, �e czasami mia�am ochot� j� od�o�y� i zastanowi� si� czy doczyta� j� do ko�ca.

Jednak mimo to uda�o mi si� j� sko�czy�. Czy �a�uj�, �e si�gn�am po t� pozycj�? Moja odpowied� brzmi NIE, poniewa� czytaj�c j� przypomnia�y mi si� czasy mojego dzieci�stwa. Warto przeczyta� j� w�a�nie cho� z tego powodu, aby powspomina� czasy kiedy to �y�o si� inaczej, mo�na by rzec beztrosko.

Ta ksi��ka to wspomnienia lat, kt�re ju� zapewne nie wr�c� i za, kt�rymi ja osobi�cie t�sknie. Cho� urodzi�am si� cztery lata po wydarzeniach zapisanych na kartkach tej ksi��ki, to i tak moje wczesne lata dzieci�stwa wygl�da�y jak opisane w tej powie�ci.

Gra w pi�k� z innymi dzieciakami z bloku, gumy kulki czy Turbo, to s� rzeczy kt�re pami�tam bardzo dobrze. Opr�cz tego zabawa na trzepaku, Nadal stoi w tym samym miejscu co wcze�niej, lecz teraz nikt ju� si� na nim nie bawi.

W ca�ej historii autor zadba� o to aby podr� w przesz�o�� by�a ciekawa i pe�na emocji. Tak jak pisa�am na pocz�tku minusem s� d�ugie opisy, przy kt�rych chcia�o mi si� zasn��, czego� tutaj zabrak�o.

Mimo tego, �e polecia�a mi �ezka przy czytaniu tej ksi��ki, nie mog� jej nazwa bardzo dobr� pozycj�, lecz tylko dobr�, tak jak pisa�am na pocz�tku.

Jednak mimo wszystko warto si�gn�� po t� ksi��k� i przypomnie� sobie jak to wszystko kiedy� wygl�da�o. Powspomina� czasy, kt�re ju� zapewne nie wr�c�. Nawet m�odszy czytelnik powinien znale�� tutaj rzeczy naprawd� warto�ciowe, zobaczy�, �e nie by� nam potrzebny internet aby dobrze si� bawi�.

Jestem przekonana, �e ta lektura przywo�a wspomnienia minionych czas�w, czasami nawet �ezka si� zakr�ci w oku z t�sknoty za tym, co by�o i min�o ju� bezpowrotnie. Warto si�gn�� po t� powie��, aby cho� na chwil� wskrzesi� wspomnienia i przywr�ci� blask dawnym czasom …

Grupka trzynastoletnich przyjaci� z ut�sknieniem oczekuje zako�czenia roku szkolnego. Jeszcze chwila i b�d� wolni. B�d� si� cieszy� wsp�lnie sp�dzanymi, wydaje si�, beztroskimi chwilami. Stoj� u progu wakacji, okresu wolno�ci i swobody …

Requiem dla analogowego �wiata to szczery i pe�ny emocji obraz nastolatk�w �yj�cych w latach dziewi��dziesi�tych ubieg�ego stulecia. Ich dzieci�stwo by�o zgo�a odmienne ni� dzisiejszych nastolatk�w. �yli wolniej i spokojniej, nie mieli takich gad�et�w elektronicznych i takich rozrywek jak dzisiaj. Potrafili si� cieszy� ka�d� drobn� rzecz�, ka�da drobnostka sprawia�a im przyjemno��. Jednak najwi�ksz� rado�� czerpali ze wsp�lnie sp�dzanych chwil. Grali w pi�k�, wisieli na trzepaku, pili po kryjomu piwo, rozprawiali o przysz�o�ci. Muzyki s�uchali z kaset magnetofonowych, nie mieli poj�cia o odtwarzaczach CD. Fascynowali si� muzyk� Nirvany, Bon Jovi czy Guns N'Roses. To by� ich ma�y �wiat, niedost�pny dla doros�ych. �yli w czasach spokojniejszych, w kt�rych nie atakowano m�odzie�y z ka�dej strony brutalno�ci�, seksem, alkoholem czy narkotykami. By�y to czasy spokojniejsze, na pierwszy rzut wida� by�o, �e m�odzie� wola�a wi�cej czasu sp�dza� razem, ni� zamkn�� si� w swoich czterech �cianach i �y� w wirtualnym �wiecie. Rozkwita�y liczne przyja�nie i znajomo�ci, rodzice zdecydowanie wi�cej czasu po�wi�cali dzieciom, nie by�o odwiecznych wym�wek „nie mam teraz czasu”. To by�y pi�kne, zdecydowanie bardziej beztroskie czasy, za kt�rymi mo�na tylko dzisiaj t�skni� i mi�o wspomina�, z kr�c�c� si� �ezk� w oku …

Rafa� Cichowski zabra� nas w nostalgiczn�, pe�n� wspomnie� podr� do minionych, analogowych czas�w. Czas�w spokojniejszych, tchn�cych sentymentalizmem i spokojem, w kt�rych ludzie mieli zdecydowanie wi�cej czasu dla bliskich. Ludzie byli bardziej otwarci i wra�liwi na drugiego cz�owieka, nie byli tak zamkni�ci i zapatrzeni w siebie, jak to dzisiaj ma miejsce. Liczy� si� drugi cz�owiek, jego potrzeby i problemy by�y r�wnie� naszymi problemami. Czy tak jest dzisiaj? Czy dzisiaj mamy czas dla drugiego cz�owieka? A czy ch�tnie pomo�emy bli�niemu, jak ma problemy? Czy wolimy zamkn�� si� w w�asnym kokonie i nie daj Bo�e, aby�my musieli komu� co� pom�c? Bo kiedy mamy to robi�, jak sami jeste�my w wiecznej i nieustannej pogoni za czasem …

Requiem dla analogowego �wiata to rzewny obraz wspomnie�, ale i t�sknoty za tamtymi czasami. To obraz zapomnianego �wiata, kt�ry ju� bezpowrotnie min�� i nie wr�ci. Bo czy m�odzie� mog�aby dzisiaj cieszy� si� z gumy Turbo, czy s�uchanie muzyki z kaset magnetofonowych by�oby cool? A kopanie pi�ki z kolegami zamiast gry na playstation spe�ni�oby oczekiwania ch�opc�w? Nie s�dz�, a nawet wiem na pewno, �e nie skusiliby si� na takie sp�dzanie wsp�lnego czasu.

Powie�� czyta si� szybko, nie brak w niej detali i precyzyjnych opis�w. Z wielk� szczeg�owo�ci� jest wszystko nam zaprezentowane. Nawet czytelnik, kt�ry tamtych czas�w nie pami�ta, bo jest zbyt m�ody, mo�e �mia�o si� w nich odnale�� i usytuowa�. Autor zadba� o to, aby nasza podr� w przesz�o�� by�a ciekawa, pe�na emocji i wzrusze�.

Musz� jednak przyzna�, �e przy lekturze tej ksi��ki momentami wia�o nud�, te szczeg�y i drobiazgi bywa�o czasami m�cz�ce. Chwilami by�am zm�czona czytaniem, musia�am zrobi� sobie chwil� odpoczynku i wytchnienia. Brak w niej pazura, ekscytacji i porwania czytelnika. Owszem, porusza i przypomina istotne kwestie, jednak nie zniewala i nie powala z n�g.

Warto po ni� si�gn�� i uruchomi� wspomnienia, oderwa� si� na chwil� i przenie�� w beztrosk� przesz�o��. M�ody czytelnik znajdzie w niej co�, co jest mu dzisiaj obce i niewyobra�alne, a dla nastolatk�w tamtych lat by�o codzienno�ci�.