Kr�l

Najlepsza ksi��ka jak� kiedykolwiek czyta�am a dodam, �e przeczyta�am ich w �yciu naprawd� wiele. Dwudziestolecie mi�dzywojenne, mafia i motyw �ydowski- trzy komponenty zmiksowane ze sob� tworz� mistrzowsk� ca�o��. Polecam ka�demu ambitnemu czytelnikowi. Nie mog� doczeka� si� ekranizacji.

http://recensione-[Adres usuni�ty]/

Warszawa XX wieku, a dok�adnie lata mi�dzy wojenne oraz czasy II wojny �wiatowej. G��wnymi bohaterami s� Mojsze Bernsztajn - m�ody ch�opak, kt�ry jest p�sierot�, a tak�e Jakub Szapiro - bokser, mistrz Warszawy, a tak�e gangster. Do g��wnych bohater�w nale�y r�wnie� zaliczy� Kuma Kaplic�, kt�ry walczy z falangistami, jest socjalistycznym gangsterem, a tak�e szefem Szapiro.

Na pocz�tku poznajemy rodzin� Bernsztajn�w, �yd�w. Jest to czteroosobowa rodzina, kt�rej g�owa rodziny prowadzi w�asny sklep, kt�ry przynosi znikome zyski. Pewnego dnia w lokalu Bersztajna pojawia si� Szapiro, kt�ry ��da haraczu w imieniu Kuma Kaplicy. Przedsi�biorca nie ma pieni�dzy, �eby zap�aci� w pierwszym tygodniu, ale r�wnie� w drugim, co jest tragiczne w skutkach. Jakub Szapiro pojawia si� w jego mieszkaniu i na oczach rodziny wyci�ga go z domu, do kt�rego ju� nigdy nie powr�ci.

M�ody siedemnastoletni Mojsze postanawia co� zrobi� ze swoim �yciem i tego samego dnia opuszcza sw�j dom pozostawiaj�c w nim matk� i brata.

Nie wiedz�c, co dok�adnie sta�o si� z jego ojcem, przy��cza si� do Jakuba Szapiry, kt�ry nie widzi w tym problemu. Mojsze podejrzewa, a wr�cz jest pewny, �e bokser zabi� jego brata, ale nie przeszkadza mu to.

Gdy tylko dostaje si� pod skrzyd�a pierwszego urki Kuma Kaplicy ch�opak poznaje lepsze �ycie. Jada w najlepszych lokalach Warszawy, je�dzi nowoczesnym autem, odwiedza miejsca, o kt�rych wcze�niej nie mia� poj�cia, ale nie mia� prawa wst�pu. Nawet zamieszka� wraz z Jakubem i jego rodzin�.

Mojsze uczestniczy� we wszystkim co Szapiro robi�. By� jak jego cie�. Cz�sto znajdowa� si� w niebezpiecznych miejscach oraz sytuacjach.

Historia opisana w ksi��ce wydaje si�, �e przedstawiona jest z perspektywy Mojsze Bernsztajna, kt�ry swoje wspomnienia przeplata je z tera�niejszo�ci�. Autor zastosowa� tu ciekawy twist, lecz mam wra�enie, ze niekoniecznie udany. Cho� jest to ciekawy zabieg, mi osobi�cie przeszkadza�, gdy� mam wra�enie, �e w niekt�rych momentach by� niepotrzebny, a wr�cz nietrafiony. Autor poruszy� temat powa�ny, a mianowicie porachunki pomi�dzy Warszaw� polsk�, a �ydowsk�. Jest to temat do�� ci�ki, a odnosz� wra�enie, �e autor potraktowa� go po macoszemu i niestety przed�o�y� porachunki gangsterskie nad ten wa�ny temat. W ksi��ce pojawiaj� si� r�wnie� opisy bijatyk, morderstw a tak�e scen pe�nych seksu. S� kr�tkie, ale intensywne i dynamiczne.

Kr�l to moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� Szczepana Twardocha. Mam bardzo mieszane uczucia, ale z pewno�ci� to nie b�dzie moje ostatnie spotkanie z autorem. Czyta�am wiele dobrego o tym autorze, a zw�aszcza o jego innych ksi��kach, wi�c z pewno�ci� za jaki� czas powr�c� do Twardocha i mam nadziej�, �e nast�pnym razem si� nie zawiod�. To spotkanie uwa�am za bardzo �rednie. Na d�ugo w pami�� mi nie zapadnie.

To by� m�j pierwszy kontakt, z tw�rczo�ci� tego urodzonego w �ernicy autora. To by� te� m�j pierwszy kontakt z ksi��k� „nie akademick�” od d�u�szego czasu. Zach�cony pozytywnymi recenzjami, a tak�e maj�c w pami�ci poprzednie utwory Twardocha (Morfina, za kt�r� otrzyma� Nagrod� Literack� „Nike” w 2013), z wielkim zainteresowaniem zag��bi�em si� w lektur�. Liczy�em na histori� wartk�, z wieloma emocjonuj�cymi akcjami, intryguj�c� i tajemnicz� fabu��, oraz nieoczywistym zako�czeniem. Wraz z odczytaniem ostatniego s�owa, poczu�em satysfakcj�. Nie zawiod�em si�.

Warszawa. 1937 rok, ostatnie chwile wytchnienia przed nadci�gaj�c� wojn� i upadkiem II Rzeczpospolitej. Nikt jeszcze nie zdaj� sobie sprawy z ogromu strat a tak�e zmian, kt�re przyniesie czwarta dekada XX wieku. My tymczasem uczestniczymy w meczu bokserskim pomi�dzy dru�yn� polsk� i �ydowsk�. Chocia� laur zwyci�stwa przypada dru�ynie pod znakiem bia�ego or�a, ca�a uwaga t�um�w skupiona jest na kim� zupe�nie innym. Przystojnym, m�skim, odwa�nym pozbawionym jakichkolwiek kompleks�w �ydzie – Jakubie Szapiro. To w�a�nie jego losy, b�dzie dane nam pozna� dzi�ki jednemu z obserwator�w tamtego wydarzenia. Opowie nam ON nie tylko o samozwa�czym kr�lu Warszawy, ale tak�e o ciemnej stronie tego miasta. Pe�nej mord�w, gwa�t�w i spisk�w, gdzie ludzka tragedia wchodzi w sk�ad dziennego porz�dku. Zainspirowany histori� Organizacji Bojowej PPS z �ukaszem Siemi�tkowskim aka Tat� Tasiemk�, oraz J�zefem �okietkiem na czele – Szczepan Twardoch ods�ania kulisy dzia�ania warszawskiego gangu pos�uguj�c si� nie tylko fikcj� literack�, ale w zdecydowanej wi�kszo�ci, prawdziwymi zdarzeniami.

Bardzo trudno o nud� podczas czytania Kr�la. Autor nie zostawia jej zbyt du�o miejsca, w kt�rym mog�aby si� piel�gnowa� i rozrasta�. Gdyby jednak spr�bowa�a, w mgnieniu oka zosta�aby rozstrzelana, rozszarpana, zakopana w gliniankach, lub wrzucona do Wis�y. Bowiem w ksi��ce Twardocha wci�� ci�gle si� co� dzieje, Szapiro podr�uj�c swoim Buickiem, ma r�ce pe�ne roboty. A to musi kogo� zamordowa�, a to uratowa� komu� �ycie, stawi� czo�o wrogiemu mu m�czy�nie, spotka� si� w nieco innym celu z zainteresowan� nim kobiet�. Jest to r�wnie� opowie�� niezwykle anga�uj�ca. Autentycznie z�y�em si� z jej bohaterami, martwi�em si� o ich los, o to czy uda im si� znale�� odpowiednie wyj�cie z krytycznej sytuacji, kt�rych przecie� na tych ponad 400 stronach – zdecydowanie nie brakuje. Twardoch pokazuje prawdziwe �ycie, bez zb�dnego roztkliwiania si�, uwidacznia prawd� o ludziach, prawd� o nas samych.

W jego ksi��ce ka�dy cz�owiek zosta� naznaczony przez z�o w najr�niejszym wydaniu. Jeden straci� rodzin�, drugi walczy� w wojnach, trzeci musi upora� si� z wewn�trznym (a tak�e zewn�trznym) diab�em. Kobiety skazane s� na przemoc, prostytucj�, musz� znosi� zachcianki

m��w, ich przemoc i niewierno�� bez najmniejszego sprzeciwu. Jednak przede wszystkim jest to lekcja o polskim antysemityzmie, b�d� te� �ydowskim antypolonizmie. Twardoch eksperymentuje. Eksperymentuje na �ywym organizmie raz po raz, pokazuj�c to, co jest w nim najgorsze i najokrutniejsze. Mo�na odnie�� nawet wra�enie, �e poj�cie „dobro” w Kr�lu nie funkcjonuje. Kie�kuj�ce, niczym po bokserskim ciosie zostaje powalone, upodlone, dopasowane do panuj�cych w 1937 roku reali�w. Wszystko to zosta�o pokazane przez Twardocha w bardzo umiej�tny i jak na brutalno�� opisywanych zdarze� – niezwykle subtelny spos�b. Zgrabnie przechodzimy od jednego mordobicia w drugie, z jednego gwa�tu do morderstwa, dane jest nam nawet zobaczy� od �rodka funkcjonowanie obozu koncentracyjnego w Berezie Kartuskiej. Bez chwili wytchnienia, tak jakby najgorszym, co mog�o si� przydarzy� by� brak dzia�ania. To by nawiasem m�wi�c pasowa�o, bior�c pod uwag� styl �ycia Jakuba Szapiro.

Twardoch du�� uwag� przyku� r�wnie� do warstwy j�zykowej. Spos�b m�wienia bohater�w Kr�la faktycznie przypomina ten z pocz�tk�w XX wieku, a wstawki z jidysz dodatkowo kszta�tuj� klimat przedwojennej Warszawy. Warszawy, kt�ra okazuje si� by� piek�em na ziemi, a przecie� to dopiero pocz�tek. Wszystko, co najgorsze ma przyj�� dopiero dwa lata p�niej, we wrze�niu 1939 roku.

Utw�r Szczepana Twardocha jest dopracowany i nietuzinkowy, wype�niony po brzegi akcj� przyspieszaj�c� bicie serca. Serca raz po raz z�amanego nieszcz�liw� mi�o�ci�, b�d� uradowanego gor�cymi romansami. Wszystko to przeczytane przeze mnie jednym tchem. To by� m�j pierwszy kontakt z tw�rczo�ci� tego autora. Kr�l nie pozostawi� mi nic, poza pewno�ci�, �e nie by� to kontakt ostatni.

Ksi��ka Kr�l przeczyta�am z ciekawo�ci bo ka�dy mi j� poleca� i serio teraz i Ja polecam bardzo! �wietnie pokazana Warszawa przed wojn� oraz obraz ludno�ci �ydowskiej w Warszawie.

Polecam