Lista marze�. Wydanie filmowe

Q: Czy macie swoj� list�/map� cel�w i marze�?

Ostatni� wol� zmar�ej na raka mamy jest wykonanie przez Brett zada� z listy marze�, co stanowi warunek otrzymania przez ni� spadku. Ten nieoczekiwany zapis oka�e si� najwi�kszym darem dla pogr��onej w marazmie c�rki.

Brett sprawia wra�enie nieporadnego szczeniaczka, to normalna mi�a dziewczyna, kt�ra jeszcze nie odkry�a swojego �yciowego powo�ania, a uknuty przez mam� plan ma jej w tym pom�c. Pocz�tkowo sceptycznie do niego nastawiona, z biegiem czasu i kolejnym wykonanym z listy zadaniem, Brett nabiera �mia�o�ci, odwagi i zaczyna odkrywa�, jak smakuje szcz�cie. Dociera do niej, �e nie ma nic do stracenia — mo�e tylko zyska� i to wi�cej ni� si� oczekiwa�a.

"Lista marze�" to m�dra, zabawna i poruszaj�ca powie�� o tym, co w �yciu liczy si� naprawd�: przyja��, mi�o��, rodzina. Sk�ania do wielu refleksji i mo�e sta� si� pi�kn� motywacj� dla niejednego z nas.�

PS. Platforma Netflix nakr�ci�a film na podstawie tej powie�ci, kt�ry w szczeg�ach mocno odbiega od tre�ci ksi��ki, ale przes�anie niezmiennie pozostaje to samo.

„Lista marze�” to opowie�� o stracie, odnajdywaniu siebie i odwadze, by zawalczy� o �ycie, kt�re naprawd� ma znaczenie.

Brett Bohlinger wydaje si� mie� wszystko: stabiln� prac�, partnera, kt�ry spe�nia oczekiwania otoczenia, i perspektyw� obj�cia w�adzy w rodzinnej firmie po �mierci matki. Jednak testament okazuje si� brutalnym przebudzeniem – Brett nie dostaje od razu tego, czego si� spodziewa. Zamiast tego, by odziedziczy� spadek, musi zrealizowa�... swoj� list� marze� z dzieci�stwa.

To nietypowy warunek, kt�ry wprowadza w �ycie Brett zamieszanie, niedowierzanie, ale i ogromn� przemian�.

W�a�nie w tym tkwi si�a tej powie�ci – Spielman z niesamowit� empati� i lekko�ci� pokazuje, �e nigdy nie jest za p�no, by si� zmieni�, zawr�ci� z obranej drogi i ws�ucha� si� w siebie sprzed lat. Brett, krok po kroku, konfrontuje si� z tym, co straci�a po drodze do doros�o�ci, i odkrywa, �e prawdziwe szcz�cie nie zawsze le�y tam, gdzie wydaje si� by� sukces.

„Lista marze�” to ksi��ka, kt�ra zostawia w sercu co� trwa�ego – przypomnienie, �e warto wr�ci� do siebie i swoich dawnych pragnie�. To opowie�� o odwadze, mi�o�ci, �a�obie i wdzi�czno�ci. Idealna dla tych, kt�rzy czuj�, �e utkn�li w �yciu, ale w g��bi duszy nadal wierz�, �e mog� je zmieni�.

Ok�adka ksi��ki jest graficzna, widzimy na dole zielon� traw�, u g�ry ga��zie z listkami, a na samym �rodku kobiet�, czytaj�c� ksi��k� i psa. Ostatnio taki typ ok�adek jest do�� popularny i cz�sto widziany. W tym przypadku mamy pi�kne, wiosenne kolory, a wi�c powinna pobudzi� na do �ycia po zimie. Strony mamy kremowe, czcionk� wystarczaj�c� dla oka, odst�py mi�dzy wersami i marginesy zosta�y zachowane, liter�wek brak.

Jest to moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� autorki. Wcze�niej nawet nie s�ysza�am o niej nic, ani tym bardziej o wydanych powie�ciach, chyba �e nie zwr�ci�am na nie szczeg�lnej uwagi. Musz� przyzna� ju� na pocz�tku, �e czyta�o si� szybko, lekko i przyjemnie. Nie mia�am jakichkolwiek problem�w podczas poznawania kolejnych rozdzia��w. Mo�e nie by�a to pozycja, kt�ra roz�o�y�aby mnie na �opatki, ale okaza�a si� dobr� opowie�ci�.

Pomys� na t� lektur� jest bardzo dobry. �mier� bliskiej osoby, a nast�pnie �ycie i czytanie list�w od zmar�ej, to tak, jakby uczestniczy�a nadal w �yciu Brett. Ma to �wietny cel, a w szczeg�lno�ci ca�� lista marze�, kt�ra zosta�a przydzielona tej�e kobiecie. Mama mia�a dla niej plan i uwierzcie mi, �e nic nie dzieje si� bez przyczyny. Uwa�am, �e to by�o �wietnym pomys�em na poprowadzenie akcji.

Bohaterowie s� wykreowani dobrze, ale nie mamy zbytniego skupienia si� na wszystkich, jak g��wnie na jedynej c�rce nieboszczki. To j� obserwujemy, staramy si� zrozumie�. Ca�a reszta zosta�a niemal�e potraktowana po macoszemu, aczkolwiek maj� tam jaki� sw�j charakter, przez co mo�na wyrobi� sobie na ich temat jak�� opini�. Niestety nikt nie wzbudzi� mojej sympatii, ale akurat w tym przypadku czyta�am dla fabu�y, nie dla postaci.

Jest to historia o prawdziwym �yciu, bowiem to, co spotka�o Brett, mog�oby spotka� r�wnie� nas. Autorka szczerze i bez koloryzowania pisze o �yciu. O tym, co nas mo�e spotka� i jak cz�sto s� nam podk�adane k�ody pod nogi. O tym, �e warto walczy� o siebie, swoje marzenia, o swoje �ycie. �eby spe�nia� cele i by� szcz�liwym, ale naprawd� szcz�liwym, a nie na si�� i nie dla kogo�. Mamy tutaj �a�ob� po jednej z najwa�niejszych os�b w �yciu bohaterki - mamie, kt�ra jest ciosem, nieco �wiadomym, ale jednak wielk� tragedi�. Na przyk�adzie g��wnej bohaterki widzimy, jak radzi sobie ze strat�.

Na pewno nie b�dziecie si� nudzi�, sporo si� tutaj dzieje, aczkolwiek niekt�re rozwa�ania g��wnej postaci dla wielu z Was mog� by� zb�dne. Sama niekiedy przy�apywa�am si� na tym, �e w sumie dany fragment nie jest potrzebny, a jedynie zapycha stron�.

Reasumuj�c uwa�am, �e mimo wszystko warto pochyli� si� nad powie�ci� i da� jej szans�. To taka prosta powie�� obyczajowa, bez och�w i ach�w, a jednocze�nie troch� daj�ca nam do zrozumienia, jak wygl�da �ycie i co robi�, a czego nie - na przyk�adzie Brett.

A czy wy kiedykolwiek napisali�cie list� marze�, kt�r� chcieliby�cie spe�ni�? A je�li tak, to czy uda�o wam si� urzeczywistni� cho�by trzy z nich? Jako dzieci cz�sto marzymy kim chcieliby�my by�, co robi�, co uwielbiamy i co nas uszcz�liwia. Wiecie, �e to po�owa z tego do czego naprawd� chcecie doj��? Wszystko przez to, �e dzieci s� szczere i wierz�, �e jak si� postaraj� to mog� by� tam, gdzie innym si� nawet nie �ni�o. P�niej ono dorasta i zaczyna odczuwa� wstyd, bo s�ucha otoczenia oddaj�c mu sw�j los. Rzadko kiedy d��y do tego, co pragnie, lub robi to, co si� trafi, bo w ko�cu co� robi� trzeba. A p�niej zostaje, bo po co zmienia� co�, co jako tako funkcjonuje? Ja jako dziecko wpierw chcia�am by� pisark�. P�niej policjantk�, bo lubi�am pomaga� ludziom i wiedzia�am, �e mog�abym wtedy pisa� raporty, bo przecie� kocha�am pisa� cokolwiek. Nast�pnie marzy�am o byciu zakonnic�, bo wtedy mog�abym prowadzi� sierociniec, gdzie by�yby dzieci, kt�re ja bym chcia�a, bo zwyczajnie kocham dzieci. Nauczy�abym je pisa� do siebie listy, by wyra�a� tam swoje emocje, a popo�udniami uprawialiby�my zio�a. P�niej pragn�am kocha� i by� kochan�. Gdy doros�am, posz�am do szko�y na kierunek, gdzie reszta posz�a. Chcia�am si� uczy� psychologii, ale nie by�o takiej mo�liwo�ci. Szybko za�o�y�am rodzin�, bo chcia�am mie� dzieci i uko�czy�am j� z dwoma pociechami. Zosta�am So�tysem i p�niej recenzentk�, a w zanadrzu poetk�. Pi�knie mi si� wszystko z��czy�o, bo i zbieram zio�a, kt�re lecz�. Jak s�dzicie, dzi�ki komu do tego dosz�am?

Ksi��k� uwa�am za cudown�, bo praktycznie czyta si� sama. Pokazuje ludzi, kt�rzy goni� za swoimi marzeniami. S� sk�onni nawet udawa� bogatych, byleby tylko urzeczywistni� to, do czego od pocz�tku d��yli. S� te� i tacy, kt�rzy mieli swoje dzieci�ce marzenia, ale z wielu powod�w zostali tam, gdzie im by�o wygodniej. Nie poszli za swoj� pasj�, bo nie mia� ich kto w tym wspiera�. Polubili prac�, kt�r� kto� im podarowa�, lecz w �yciu wci�� czego� im brakowa�o. Czuli, �e zawiedli siebie i innych. �mier� matki bohaterki przysz�a nagle i wywr�ci�a jej �ycie do g�ry nogami. Dla jej dobra, bo kocha�a dziecko nad �ycie i rozumia�a je jak ma�o kto, odebra�a jej wszystko, co wcze�niej jej da�a. Pozosta� jej tylko partner, kt�ry liczy� na awans, a nawet nie mia� czasu wys�ucha� jej potrzeb. W testamencie dziewczyna dosta�a swoj� dzieci�c� list� marze�, do spe�nienia, wtedy dopiero uzyska sw�j spadek. W wielkich emocjach ma ochot� znikn�� ze �wiata, bo nie wierzy w to, �e kiedykolwiek mog�a czego� tak bardzo pragn��, �e a� spisa�a to, by tylko do tego doj��. Czas mija i zegar tyka. Jak s�dzicie, czy wchodz�c w nowe �ycie bez niczego mo�na odbi� si� od stagnacji?

Bardzo mi si� ta opowie�� podoba�a, bo pozwala otworzy� oczy nie tylko na dzieci�ce marzenia, ale na przypomnienie sobie o swoich pasjach i mi�o�ciach, kt�re chcia�o si� spe�ni�. W nat�oku szybkiego �ycia i inetrnetu coraz rzadziej idziemy tam, gdzie pragniemy, a coraz cz�ciej wybieramy bezpieczne opcje. A p�niej si� dziwimy, �e jako� tej rado�ci u nas nie wida�, �e czego� nam brakuje. A spr�bujcie przypomnie� sobie o czym marzyli�cie jako dzieci? Co si� zmieni�o, �e nagle wstydzicie si� tego czy tamtego? W ko�cu to wasz czas, on mija ka�dego dnia, istnienie macie tylko jedno. Je�li ju� co� mo�na w nim zmieni�, to teraz. B�d� takim dzieckiem, kt�re wie, co chce.

Przeczyta�am j� jednym tchem, bo jest bardzo lekko napisana. Wiemy co kto prze�ywa i jak w b�lu jest zaw�ony nasz punkt wodzenia. Czytamy o przyzwyczajeniach i �yciu w ba�ce poza kt�r� nic nie wida�. Czytelnik sam zauwa�a co kto robi �le, lub dobrze i od razu my�li o sobie i miejscu w kt�rym trwa. Czy naprawd� jest tam, gdzie zawsze chcia� by�. Szczerze wam polecam!

Oto powie��, kt�r� powinien przeczyta� ka�dy, bez wzgl�du na literackie upodobania. Ponadczasowa, emocjonalna, ukazuj�ca mi�o�� w r�nych barwach. Nie tylko t� romantyczn�, ale i rodzicielsk� a nawet t� dla samych siebie, kt�ra ma najwi�kszy wp�yw na kszta�towanie �ycia.

Nie czyta�am wcze�niejszych ksi��ek autorki, ale koniecznie musz� nadrobi� zaleg�o�ci. Je�li ca�a jej tw�rczo�� jest taka jak "Lista marze�" to odnalaz�am w�a�nie now� ulubienic�. Lori Nelson Spielman pisze bardzo plastycznie, szczerze i inteligentnie, wie kiedy wprowadzi� humorystyczne tony dla roz�adowania sytuacji, wie r�wnie�, kiedy skoncentrowa� uwag� czytelnika na czym� wa�nym. Nie moralizuje, nie poucza nas w �adnej kwestii a jednak po zamkni�ciu ostatniej strony czu�am si� znacznie m�drzejsza ni� wcze�niej. W tym wszystkim chodzi bowiem o �wiadomo�� �ycia, o odpowiednie celebrowanie ka�dych chwil, bowiem w pewnym momencie wszystko mo�e ulec zmianie. Nie zawsze na gorsze, o czym przekona�a si� g��wna bohaterka, ale zawsze nieodwracalnie.

Brett Bohlinger by�a przekonana, �e �yje w odpowiedni spos�b. Wszystko by�o pouk�adane, dopi�te na ostatni guzik. A jednak po�miertna wiadomo�� od matki brzmia�a jasno: czas powr�ci� do listy spisanej w m�odzie�czych latach, kt�ra przywo�ywa�a idealistyczne marzenia na wyci�gni�cie r�ki. Je�li nie osi�gnie wszystkich za�o�e�, testament b�dzie mo�na wyrzuci� do kosza. Czy zatem warto podj�� wyzwanie, kt�re przypomni o tym co kiedy� by�o najwa�niejsze dla Brett?

Nostalgiczna, wzruszaj�ca, mocno daj�ca do my�lenia fabu�a ma na celu oderwanie my�li czytelnika od codziennych obowi�zk�w i skoncentrowanie jego uwagi na w�asnym wn�trzu. Bardzo szybko uto�samiamy si� z g��wn� bohaterk�, bardzo szybko rozumiemy te� emocje, kt�re j� otaczaj�. Relacja z mam� budzi �zy wzruszenia, relacja z rodze�stwem pozwala w innym �wietle spojrze� na niekt�re wydarzenia z przesz�o�ci. Jednak najwa�niejsza jest przemiana zachodz�ca w Brett, jej zupe�nie inne postrzeganie niekt�rych spraw, jej kszta�towanie osobowo�ci za spraw� osoby, kt�ra zna�a j� najlepiej i jedyne co mog�a zrobi� to ukierunkowa� j� w odpowiedni� stron�.

"Lista marze�" to przepi�kna, klimatyczna, emocjonalna lektura, w kt�rej kr�luje proza �ycia. Fabu�a od pierwszych stron �apie kontakt z czytelnikiem a losy g��wnej bohaterki ani przez moment nie s� nam oboj�tne. Nic dziwnego, �e ksi��ka doczeka�a si� ekranizacji (kt�r� r�wnie� polecam), poniewa� to idealny motyw dla wszystkich poszukiwaczy warto�ciowych tre�ci. Mi�o�� o przer�nych barwach nap�dza wydarzenia serwuj�c nam przygod�, kt�rej na pewno szybko nie zapomnimy.