Morderstwo pod choink�

Dioniza w ramach przys�ugi wobec swojego pracodawcy wybiera si� wraz z Ratiem do Ni�niej Polany, gdzie ma sp�dzi� �wi�ta jako gospodyni w jego pensjonacie. Gdy przybywaj� go�cie, okazuje si�, �e jest ich wielu wi�cej, ni� mia�o by�, a dodatkowo s� bardzo skomplikowan�, nieprzyjemn� i pokr�con� rodzin�. A ju� to samo w sobie zwiastuje k�opoty, co szybko potwierdza znalezione pod choink� (o zgrozo!) cia�o, kt�re nie b�dzie ostatnim. Sytuacj� znacznie pogarsza pogoda, odcinaj�ca ich wszystkich od �wiata. Dioniza dzi�ki swojemu do�wiadczeniu detektywistycznemu oraz przy pomocy Ratia, b�dzie pr�bowa� rozwi�za� zagadk� i uchroni� pozosta�ych przed, no c�… �mierci�.

Mam niez�� zagwozdk� z t� ksi��k�. Przez pierwsz� po�ow�, a mo�e nawet d�u�ej by�am ni� zdegustowana… Druga po�owa nieco zrekompensowa�a dziwny pocz�tek. Jednak chyba sk�oni� si� do stwierdzenia, �e po prostu mi ta ksi��ka „nie siad�a”.

Spodziewa�am si� thrillera/ krymina�u z g�st� i klaustrofobiczn� atmosfer�, a dosta�am raczej komedi� kryminaln�. Nie poczu�am ani atmosfery, ani napi�cia, ani strachu. Bohaterowie, zar�wno rodzina Polewicz�w, jak i Sutr�w to najbardziej pokr�cone postaci, z jakimi si� zetkn�am. Ilo�� bohater�w i wymy�lnych imion te� nie u�atwi�a mi lektury, mimo �e po jakim� czasie si� z nimi oswoi�am. W�tek kazirodczy, jak i dzieci�ca krzywda bardzo k��ci�y mi si� z komediowym wyd�wi�kiem tej powie�ci.

Podejrzewam, �e gdyby nie powy�szy w�tek i nieodpowiednia (wed�ug mnie) klasyfikacja gatunku „Mordestwo pod choink�” nawet by mnie urzek�o. Autorce nie mo�na odm�wi� talentu pisarskiego. Ma �wietny lu�ny styl, dialogi s� chwytliwe, a humor ci�ty i sarkastyczny. Nie owija te� w bawe�n� i nazywa rzeczy po imieniu. Dodam te�, �e nie czyta�am poprzednich cz�ci cyklu z Dioniz� i mo�e r�wnie�, dlatego mam zaburzony odbi�r tej ksi��ki.

Szkoda ☹.

Mamy �wi�ta, magiczny nastr�j pokryty grub� warstw� �niegu krajobraz, rodzinne grono, choink�, a pod ni� le��ce... zw�oki. Tak, trup, kt�ry nie po�egna� si� z �yciem w naturalny spos�b.

Kto zamawia� taki prezent? Podejrzanych mo�e by� wi�cej ni� jedna osoba...

"Morderstwo pod choink�" to si�dma cz�� serii o Dionizie Rema�skiej, a �e nie czyta�am poprzednich, pocz�tkowo musia�am da� sobie nieco czasu na zaznajomienie si� z postaciami. Mimo to histori� mo�na czyta� niezale�nie od poprzednich tom�w.

Dawno ju� nie mia�am styczno�ci z ksi��k�, kt�ra wzbudzi�aby we mnie tyle sprzecznych uczu�. Z jednej strony podoba�o mi si� poczucie humoru, kt�re wylewa si� z niemal ka�dej strony ksi��ki i zabawne dialogi, z drugiej niekt�re fragmenty wzbudzi�y m�j niesmak (nie chc� spoilerowa�, ale nagromadzenie patologicznych zachowa� razi�o mnie w oczy). Z jednej strony g��wna bohaterka wydawa�a mi si� bardzo interesuj�ca, z drugiej dra�ni�a mnie jej wulgarno��. Z jednej strony bardzo spodoba�y mi si� okoliczno�ci tocz�cej si� akcji w odizolowanym od �wiata przez �nie�yc� g�rskim pensjonacie, z drugiej zdecydowanie brakowa�o mi realizmu, napi�cia oraz poczucia zagro�enia, kt�re powinny towarzyszy� makabrycznym wydarzeniom w tej diabelskiej rodzince. W ko�cu gdzie� po�r�d nich kryje si� morderca. Podziwiam pomys�owo�� autorki w wymy�laniu imion na "Eu" dla bohater�w ksi��ki. 😉 Chwilami niestety gubi�am si� w tym kto jest kim. Mimo to, ze wzgl�du na sarkazm, kt�ry lubi�, ciesz� si�, �e si�gn�am po ksi��k�.

By�o to moje pierwsze spotkanie z pi�rem autorki, ale z ch�ci� si�gn� po inne jej powie�ci, by sprawdzi�, czy to co� dla mnie. Jedna ju� nawet czeka na p�ce. 🙂

Do czytania ksi��ek Hanny Gre� zach�ca�am Was ju� wielokrotnie, a najnowsza si�dma cz�� cyklu kryminalnego z Dioniz� Rema�sk� jest kolejn� ku temu okazj�. I do tego wyj�tkow�, bo to krymina� osadzony w klimacie �wi�t, kt�ry dostarczy� mi wielu emocji, ale te� powod�w do u�miechu.

Przytulny pensjonat w malowniczej scenerii mo�e by� idealnym miejscem na sielskie, spokojne �wi�ta, albo odci�t� od �wiata pu�apk�, w kt�rej czyha �miertelne zagro�enie. Jak jest tym razem? Na pewno si� domy�lacie. W przysypanym zwa�ami �niegu pensjonacie Dioniza ze swoim m�odym przyjacielem Ratiem b�d� musieli zmierzy� si� nie tylko z problematycznym towarzystwem, kt�re zjecha�o na �wi�ta, ale przede wszystkim z m0rderc� kr���cym pomi�dzy nimi.

Uwielbiam t� niezwyk�� zdolno�� Autorki do balansowania pomi�dzy lekko�ci� a mrocznym klimatem. Bo cho� w powie�ci nie brakuje humoru i ciep�ych moment�w, to kryminalna intryga jest prowadzona z wyj�tkow� precyzj�, a rodzinne dramaty go�ci nie nale�� do b�ahych. Sprawca r�wnie� nie poprzestaje na jednej ofierze, a kolejne zbr0dnie sprawiaj�, �e czytelnik do ostatniej strony nie mo�e by� pewien, kto jest winny i komu mo�na zaufa�.

Podoba� mi si� kierunek, w jakim potoczy�y si� osobiste losy Dionizy, ale pisz�c o nich zbyt wiele bym zdradzi�a szczeg�lnie osobom, kt�re nie znaj� wcze�niejszych tom�w. Wspomn� tylko, �e ludzi poznaje si� po czynach i tak jest te� w tym przypadku. A je�li mowa o wcze�niejszych tomach, to t� cz�� mo�ecie czyta� bez znajomo�ci poprzednich, ale dlaczego mieliby�cie pozbawi� si� tej przyjemno�ci?

Zako�czenie nie zawodzi, a Autorka udowadnia, �e �wi�ta, cho� z za�o�enia czas rado�ci i pokoju, mog� r�wnie� sta� si� aren� dla mro��cych krew w �y�ach wydarze�. Je�li wi�c macie ochot� na �wi�ta w kryminalnym wydaniu, to ta wci�gaj�ca powie�� z nietuzinkow� bohaterk� idealnie wpisuje si� w zimowy klimat. Czytajcie!

No uwielbiam!

�wi�teczne powie�ci w stylu Agathy Christie, czyli za�nie�ony pensjonat / hotel, trup �ciel�cy si� g�sto i podejrzani o pope�nienie mo*rderstwa absolutnie wszyscy, ��cznie z w�a�cicielem - TAK czy NIE?

W moim przypadku bardzo TAK!

Kiedy wi�c otrzyma�am mo�liwo�� obj�cia patronatem medialnym now� powie�� ulubionej Hani Gre�, krymina� dok�adnie ze wspomnian� wy�ej fabu��, zatar�am r�czki. Anga�uj�ca mnie od pierwszego rozdzia�u historia �wi�tecznego pobytu pewnej zwa�nionej rodziny w Ni�niej Polanie, w pensjonacie przyjaciela by�ej policjantki Dionizy Rema�skiej, kt�remu ta, w ramach kole�e�skiej przys�ugi, obiecuje przypilnowa� dobytku i odpowiednio przyj�� hotelowych go�ci, cho� ci zdecydowanie nie podzielaj� jej entuzjazmu - zrobi�a swoje.

Zawieje �nie�ne, odci�ty od �wiata zajazd, a w nim go�cie wraz z - przepraszam bardzo za okre�lenie - truposzami. Czy� nie brzmi to jak idealne kryminalne �wi�ta Bo�ego Narodzenia? Sprawi�a je swoim czytelnikom niezawodna Hanna Gre� i uczyni�a to dok�adnie w stylu, kt�ry lubi� najmocniej. Dzi�ki kameralnej scenerii, zasypanemu domowi wczasowemu, do kt�rego nikt nie mo�e dotrze�, a tym bardziej go opu�ci�, czytelnik o wspomniane zbrodnie zaczyna podejrzewa� absolutnie ka�dego z bohater�w, do�wiadczaj�c przy tym swoistej, ca�kiem przyjemniej (fani krymina��w zrozumiej�) p s y c h o z y .

Nie wierzysz, cz�owieku, nikomu. Zaczynasz podejrzewa� o mord nawet naj�agodniejsze, teoretycznie poza wszelkimi podejrzeniami, postaci.

Taki w�a�nie jest �wi�teczny krymina� „Mo*derstwo pod choink�”!

Moc suspensu, ci�ty dowcip, energetyczna fabu�a, w kt�rej to pod os�on� nocy gin� kolejni go�cie pensjonatu, szokuj�ce powi�zania rodzinne i totalnie zaskakuj�ce zako�czenie - oto Hania Gre� w najlepszej formie!

Je�li klasyczne �wi�teczne powie�ci romantyczne, to nie jest Wasz ulubiony rodzaj zimowych lektur i wolicie mroczne klimaty - zabierajcie si� za t� powie��!

PRZEOGROMNIE POLECAM!

Fabu�� mo�na podsumowa� jednym zdaniem, jest to ciekawy miks sekret�w, zbrodni i niesamowitej patologii. Dawno w polskiej likteraturze nie spotka�am si� z takim nagromadzeniem patologicznych zachowa�. Ale nic wam nie zdradz�. Nie chc� psu� elementu zaskoczenia.

Nadmieni� tylko, i� fabu�a toczy si� wok� Dionizy Rema�skiej, niezwyk�ej prywatnej pani detektyw, kt�ra mia�a nadziej� na spokojny �wi�teczny odpoczynek w gronie bliskich. Los lubi jednak p�ata� figle. Zamiast tego nasza bohaterka zostaje wci�gni�ta w �ledztwo w g�rskim pensjonacie. W�r�d go�ci pensjonatu dochodzi do morderstwa. Cia�o kobiety znalezione pod choink� to pocz�tek serii zdarze�, kt�re zmieni� ten zimowy czas w istny koszmar.

Zamkni�ci w odci�tej od �wiata posiad�o�ci, Dioniza i jej wierny przyjaciel Ratio, staj� przed trudnym zadaniem, morderca jest w�r�d nich. Co gorsza, w tym odizolowanym miejscu, z powodu parali�uj�cych opad�w �niegu, nie mog� liczy� na pomoc z zewn�trz. Wkr�tce okazuje si�, �e morderca nie powiedzia� ostatniego s�owa.

Gre� ciekawie buduje napi�cie. Atmosfera w pensjonacie staje si� coraz bardziej klaustrofobiczna. W pewnym momencie ka�dy jest podejrzany i nikt nie mo�e uciec przed niepewno�ci� i strachem.

Z ka�dym kolejnym zdaniem autorka pozwala nam poczu� ten narastaj�cy niepok�j, klaustrofobi� miejsca, osamotnienie. Autorka nie zapomina r�wnie� o psychologicznych aspektach bohater�w. Szybko okazuje si�, i� ka�dy z go�ci pensjonatu skrywa tajemnice, kt�re stopniowo wychodz� na jaw.

Jednak na najwi�ksza uwag� zas�uguje g��wna bohaterka, Dioniza. Jest to posta� pe�na sprzeczno�ci. Z jednej strony niezale�na, twarda, odwa�na detektyw, z drugiej za� cz�owiek, kt�ry z trudem odnajduje si� w trudnych sytuacjach interpersonalnych. Jej relacja z Ratio, wiernym przyjacielem i sojusznikiem, jest jednym z mocniejszych punkt�w ksi��ki. Tworz� oni niezwykle zgrany duet, kt�ry jest w stanie stawi� czo�a nawet najtrudniejszym wyzwaniom.

Fani krymina��w, kt�rzy lubi� histori� z wieloma zwrotami akcji i nieoczekiwanymi rozwi�zaniami, b�d� usatysfakcjonowani. Morderstwo pod choink� to ksi��ka pe�na napi�cia, zawi�ych motyw�w i nieoczywistych bohater�w. Warto przeczyta�.