Odrodzenie dzikich kwiat�w. Wildflowers. Tom 2

Po sko�czeniu pierwszego tomu mia�am z�amane serducho. Po sko�czeniu pierwszego tomu pobieg�am do Empiku po drugi. Musia�am wiedzie� co dalej z Salem i Thayerem.

Uwielbiam t� dw�jk�. Po prostu ich uwielbiam. Poch�on�am ksi��k� ekspresowo. I chocia� ka�de wspomnienie o Forre�cie sprawia�o, �e bola�o mnie serce to ksi��ka by�a wspania�a.

Salem skrywa tajemnic�, o kt�rej wci�� nie powiedzia�a Thayerowi, a wszystko przez to, �e postanowi�a znikn�� z jego �ycia, gdy on pogr��y� si� w �a�obie po synu. Chocia� ze z�amanym sercem Salem postanowi�a u�o�y� swoje �ycie na nowo. Wyjecha�a do Nowego Jorku do swojej przyjaci�ki Lauren, by ostatecznie wyj�� za m�� za Caleba - swoj� pierwsz� mi�o��.

Do Hawthworne Mills Salem powraca ze wzgl�du na mam�, kt�r� ponownie zaatakowa� rak. Tym razem niestety dni Allison s� policzone. C�rka postanawia sp�dzi� z ni� jak najwi�cej czasu, wi�c wraca do rodzinnego domu w kt�rym nie by�a od wielu lat. Zostawia Caleba z kt�rym niedawno wzi�a rozw�d i swoj� c�rk� Sed� w Bostonie w kt�rym mieszkaj� wci�� razem. Jest w pe�ni �wiadoma tego, �e Thayer wci�� jest s�siadem jej matki. Czy go spotka? Napewno. Jak to spotkanie b�dzie wygl�da�o? Czy wci�� s� mi�dzy nimi jakie� uczucia? Czy Thayer si� zmieni�? A do tego wszystkiego czy zdo�a wyjawi� mu prawd�, kt�r� przed nim skrywa od lat?

Wspaniale opowiedziana historia mi�osna naznaczona �zami i b�lem, ale mimo to zako�czona happy endem.

Micalea Smeltzer „Wytrwa�o�ci� dzikich kwiat�w” zachwyci�a moje czytelnicze serce, po czym roztrzaska�a je na drobne kawa�eczki. Czytelnicy ostrzegali, �e lektura tej ksi��ki doprowadza do �ez, ale nie pos�ucha�am. Pokocha�am bohater�w, prze�ywa�am z nimi wzloty i upadki, cierpia�am. I razem z nimi zaczyna�am mie� nadziej� na szcz�liwe zako�czenie w „Odrodzeniu dzikich kwiat�w”. Czy takie dosta�am?

Salem sze�� lat unika�a powrotu do domu. Przez ten czas stara�a si� zbudowa� swoje �ycie na nowo. A mia�a, dla kogo. Jej c�reczka by�a niespodziewanym darem od losu. By�a nierozerwaln� nici� ��cz�c� kobiet� z Thayerem. Teraz Salem zmuszona jest odwiedzi� rodzinny dom i pom�c chorej mamie. Zrobi jednak wszystko, aby jak najd�u�ej unika� swojego s�siada. Thayer z�ama� jej serce i wyrzuci� ze swojego �ycia. Salem nie ma ochoty prze�ywa� na nowo b�l i rozdrapywa� stare rany. Jednak ju� po kilku dniach sp�dzonych u mamy, Salem wpada na Thayera. M�czyzna jest taki sam a zarazem zmieni� si� nie do poznania. Pozbiera� si� po tragedii i wiedzie ustatkowane �ycie. Kiedy jednak Salem spogl�da w jego oczy wie, �e uczucie, kt�re ich ��czy�o nigdy si� nie wypali�o. �ar nami�tno�ci dalej si� tli a mi�o�� przyspiesza bicie serca. Thayer widz�c swoj� m�od� s�siadk� wie, �e dosta� od �ycia drug� szans�. M�czyzna zrobi wszystko, aby odzyska� Salem. Czy kobieta wybaczy mu b��dy sprzed lat? Co zrobi Thayer, kiedy dowie si�, �e ma c�reczk�? Czy ich mi�o�� odrodzi si� na nowo?

„Odrodzenie dzikich kwiat�w” to lektura r�wnie bolesna, co pi�kna. Urocza, zmys�owa, nostalgiczna i daj�ca nadziej�. Napisana z wra�liwo�ci�, t�sknot�, mi�o�ci� i po��daniem. Micalea Smeltzer cudownie wykreowa�a bohater�w i �wietnie wykreowa�a ich �cie�ki �yciowe. Zachwyci�o mnie to jak naturalnie te �cie�ki po��czy�y si� w jedn� drog� i jak bohaterowie zacz�li razem i�� przez �ycie. To nie jest tak, �e w tej ksi��ce na ostatniej stronie wszystko ko�czy si� szcz�liwie. Ot� tutaj bohaterowie do�� szybko s� razem i dalej autorka przedstawia czytelnikowi ich wsp�lne �ycie. I to by�o tak satysfakcjonuj�ce i magiczne. Idealny plaster na zbola�e serce, kt�re wcze�niej zosta�o poturbowane przez autork�. Ja jestem zachwycona i kocham t� seri� ca�ym sercem. Czytajcie i kochacie t� histori�!

Z ogromn� niecierpliwo�ci� czeka�am na kontynuacje historii Salem i Thayera! „Wytrwa�o�� dzikich kwiat�w” to ksi��ka, kt�ra najpierw mnie w sobie rozkocha�a, by na sam koniec z�ama� mi serce 🥲 Nie mog�am si� doczeka� momentu, a� b�d� mog�a z�apa� w swoje r�ce „Odrodzenie dzikich kwiat�w” i tak jak przewidywa�am poch�on�am j� w ekspresowym tempie! Jestem niesamowicie wdzi�czna za t� duologie!💜

💜 „𝑶𝒅𝒓𝒐𝒅𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 𝒅𝒛𝒊𝒌𝒊𝒄𝒉 𝒌𝒘𝒊𝒂𝒕�𝒘” 𝑴𝒊𝒄𝒂𝒍𝒆𝒂 𝑺𝒎𝒆𝒍𝒕𝒛𝒆𝒓 💜

„Salem powiedzia�a mi kiedy�, �e chcia�aby posiada� wytrwa�o�� dzikich kwiat�w. Pragn�a wzrasta� i rozkwita� bez wzgl�du na to, co zgotuje jej �ycie.” 🌺

▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

 Zapomniana. Nieplanowana. Silniejsza od wszelkich przeciwno�ci. Ich mi�o�� zakwitnie na nowo – jak dzikie kwiaty.  🌺

Mija sze�� lat, odk�d Salem rozsta�a si� z Thayerem. Jej �ycie diametralnie si� zmieni�o przez ten czas. Zmuszona do trudnych wybor�w, pr�buje odci�� si� od przesz�o�ci i zapewni� swojej c�rce szcz�liwe dzieci�stwo. Jednak choroba matki zmusza j� do powrotu do rodzinnego miasta, gdzie nadal naprzeciwko jej domu mieszka jej dawna mi�o��. Pierwsze spotkanie z Thayerem sprawia, �e o�ywaj� wszystkie wspomnienia – te bolesne, ale tak�e te s�odkie i upajaj�ce. Oboje bardzo si� zmienili, a �ycie odcisn�o na nich swoje pi�tno. Ale czy to oznacza, �e ich mi�o�� ostatecznie si� wypali�a?

Ksi��ka opowiada – kr�tko m�wi�c – histori� pewnej mi�o�ci, mi�o�ci niezapomnianej, szalenie intensywnej, zdolnej przenosi� g�ry...

Opowiada ona o relacji mi�dzy dwojgiem ludzi, kt�rej bardzo daleko do idea�u, pe�nej pewnych niedoskona�o�ci, nieporozumie�. To jest zdecydowanie najwi�kszym atutem tej ksi��ki. Ta prawdziwo��, ten brak przerysowania, dzi�ki czemu powie�� Micalei Smeltzer odbiera si� bardzo osobi�cie, dzi�ki temu ta ksi��ka jeszcze bardziej przemawia do czytelnika, kiedy ma si� �wiadomo��, �e nie jest to opowie�� wyidealizowana, a najzwyczajniej w �wiecie taka, kt�ra mog�a przydarzy� si� ka�demu z nas.�

Naprawd� nie spodziewa�am si� tego, �e historia Salem i Thayera, a� tak mnie w siebie zaanga�uje. Ani nie przewidzia�am tego, �e a� tak mnie wci�gnie i sprawi, �e ka�d� kolejn� stron� b�d� poch�ania� z prawdziw� ch�ci� dowiedzenia si� tego, jak w�a�ciwie zako�czy si� ich historia , kt�rych charaktery swoj� drog� by�y r�wnie nieidealne, co ich zwi�zek.

Ka�da strona do b�lu przesycona jest emocjami. Autorka zabiera nas w niesamowit� podr�, gdzie mo�emy �y� razem z bohaterami, dobrze pozna� ich historie, by potem na koniec pokocha� za ca�okszta�t.

„Odrodzenie dzikich kwiat�w” to niezwykle emocjonuj�ca historia dw�jki ludzi, kt�rzy w swoim �yciu pragn�li tylko, by kto� w ko�cu postawi� ich na pierwszym miejscu, by kto� spostrzeg� ich strzaskane dusze i zapragn�� im pom�c bez wzgl�du na okoliczno�ci. G��wni bohaterowie w tej powie�ci stan�li do walki o swoje szcz�cie i na nowo uczyli si� stawia� siebie na pierwszym miejscu.

OCZEKIWA�AM CZEGO� LEPSZEGO

ODRODZENIE DZIKICH KWIAT�W to niestety moje rozczarowanie maja. Pierwszy tom wzbudzi� we mnie mas� emocji, a ko�c�wka mnie wzruszy�a i zostawi�a furtk� do kontynuowania historii, za� w drugim tomie autorka zaprzepa�ci�a szans� na godne zako�czenie swojej opowie�ci. Ksi��ka przero�ni�ta by�a patosem i ogromnie przerysowana pod k�tem kreacji bohater�w i wyg�aszanych przez nich dialog�w. Fank� Thayera nie by�am i podtrzymuj� swoje zdanie, bo chocia� kreowany by� na idea�, to mi kilka sytuacji wygl�da�o na czerwone flagi. Salem za to w jaki� spos�b sta�a si� jeszcze gorsza i my�la�a tylko o sobie, nie zdaj�c sobie sprawy, jak rani osoby wok�. Moj� sympati� zyska� za to Caleb, bo mam wra�enie, �e od wydarze� z pierwszego tomu bardzo dojrza�. Szkoda tylko, �e autorka da�a mu tak s�abe karty w rozdaniu zwanym drugim tomem. Co jeszcze mi zgrzyta�o? Tempo historii. Wszystko dzia�o si� niewiarygodnie szybko, ZA SZYBKO. I nie kupuj� t�umaczenia si� w stylu chwytaj dzie� p�ki jest. Bardziej przypomina�o mi to nastoletni� histori� z Wattpada, gdzie nikt nie szuka logiki, bo wie, �e jej nie znajdzie. Zasmuci� mnie te� w�tek matki Salem, ale nie z powodu tego, jak potoczy�y si� jej losy, a tego, w jak okropny spos�b zniszczono ten w�tek. Pe�ne patosu i sztuczno�ci sceny niczym z telenoweli b�d� ciosem dla os�b, kt�re prze�y�y co� takiego w rzeczywisto�ci.

Niestety, ale jak dla mnie ta historia mog�aby si� zako�czy� tylko na jednej ksi��ce. Odrodzenie dzikich kwiat�w mnie rozczarowa�o, a szkoda, bo mo�na by�o z niej wyci�gn�� o wiele wi�cej. Ca�e szcz�cie rozdzia�y by�y kr�tkie, wi�c histori� mo�na by�o przeczyta� w kilka godzin. Je�li mieli�cie niedosyt Salem i Thayera po pierwszym tomie i nie wymagacie zbyt wiele od tej historii, to jest szansa, �e b�dziecie zadowoleni z lektury. Ja niestety wymaga�am czego� wi�cej i tego nie dosta�am.

STRUKTURA

Ksi��ka podzielona jest na numerowane rozdzia�y, w kt�rych narracj� powierzono Salem oraz Thayerowi. Poznajemy ich my�li, uczucia, lecz w moim przypadku wp�yn�o to na fakt, i� nie by�am w stanie poczu� do nich chocia�by nici sympatii. Styl pisania autorki by� strasznie podnios�y, wr�cz sztywny, przez co wyg�aszane przez bohater�w dialogi, czy te� ich my�li, brzmia�y strasznie sztucznie. Cz�sto pojawia�y si� te� wtr�cenia zda�, kt�re chyba mia�y brzmie� dobrze, a by�y absolutnie zb�dne i pot�gowa�y tylko t� sztuczno��. Co� tu ewidentnie posz�o nie tak.

PODSUMOWUJ�C

Odrodzenie dzikich kwiat�w to niestety ksi��ka, w kt�rej zmarnowano potencja�. Fina� los�w Salem i Thayera mo�e i by� taki, jak wi�kszo�� by oczekiwa�a, ale ja mam sporo zarzut�w do tej historii. Mam wra�enie, �e autorka chcia�a, aby by�o emocjonalnie i momentami poetycko, a wysz�o przesadnie i sztucznie, przez co ani troch� nie uda�o mi si� wczu� w powie��. Niestety, ale ja jestem lektur� rozczarowana. Pierwszy tom wypad� w moich oczach o wiele lepiej.

Tekst powsta� we wsp�pracy z Wydawnictwem Niegrzeczne Ksi��ki.

Amanda Says

Dalsze losy Salem i Thayera. Sze�� lat p�niej.

Wiele w ich �yciu si� wydarzy�o. Tom 1 sko�czy� si� tak nagle bez wyja�nienia. Za to w tomie 2 mamy wiele wyja�nie�. Na tym tomie ta historia si� ko�czy. I pomimo �e mi�o�� kwitnie, jak kwiat to r�wnie� p�aka�am przy ksi��ce. �mier� zawsze porusza, mnie i chwyta za serce, temat choroby w ksi��ce i opis jej a� do samej �mierci. Tak i tym razem mamy. Kolejna �mier�. Autorka nie oszcz�dza bohater�w. Cierpi�.

Ale r�wnie� ksi��ka pokazuje, �e prawdziwa mi�o�� przetrwa ka�da pr�b� roz��ki nawet t� bardzo d�ug�. R�wnie� pokazuje, jak cz�owiek mo�e by� oddany drugiej osobie. Jak serce wybiera sobie kogo pokocha� prawdziwie i mocno. Przepi�kna historia �api�ca za serce, kt�ra ukrywa si� w przepi�knych ok�adkach. Od ksi��ek nie mo�na si� oderwa�, czyta si� jak w transie. Ja uwielbiam t� seri� i zdecydowanie do niej wr�c�.

Dalsze losy Salem i Thayera. Sze�� lat p�niej.

Wiele w ich �yciu si� wydarzy�o. Tom 1 sko�czy� si� tak nagle bez wyja�nienia. Za to w tomie 2 mamy wiele wyja�nie�. Na tym tomie ta historia si� ko�czy. I pomimo �e mi�o�� kwitnie, jak kwiat to r�wnie� p�aka�am przy ksi��ce. �mier� zawsze porusza, mnie i chwyta za serce, temat choroby w ksi��ce i opis jej a� do samej �mierci. Tak i tym razem mamy. Kolejna �mier�. Autorka nie oszcz�dza bohater�w. Cierpi�.

Ale r�wnie� ksi��ka pokazuje, �e prawdziwa mi�o�� przetrwa ka�da pr�b� roz��ki nawet t� bardzo d�ug�. R�wnie� pokazuje, jak cz�owiek mo�e by� oddany drugiej osobie. Jak serce wybiera sobie kogo pokocha� prawdziwie i mocno. Przepi�kna historia �api�ca za serce, kt�ra ukrywa si� w przepi�knych ok�adkach. Od ksi��ek nie mo�na si� oderwa�, czyta si� jak w transie. Ja uwielbiam t� seri� i zdecydowanie do niej wr�c�.