Tak mia�o by�

Bardzo przyjemna ksi��ka z wakacyjnym klimatem i vibem nadmorskiego miasteczka. Bardzo polecam, mnie na prawd� wci�gn�a ❤️

Ksi��ka zakupiona na prezent dla c�rki, kt�ra jest "MOLEM KSI��KOWYM" ;) i poch�ania ksi��ki jak powietrze, kt�rym oddychamy. Ksi��ka c�rce bardzo si� podoba�a i co� czuj�, �e b�dzie czyta�a j� (ksi��k�) jeszcze raz ;) je�li ju� jej nie czyta.

💜"Tak mia�o by�" Julia �ugaj & Przemek Corso ; Wydawnictwo SQN 💜

"Tak mia�o by�" to zdecydowanie w ostatnim czasie ksi��ka, kt�ra jest gor�cym tematem do rozm�w. Jedni m�wi�, �e jest �wietna, inni, �e bardzo kiepska. Dzisiaj r�wnie� i ja podziel� si� swoj� opini� na temat tej ksi��ki.

Mia to m�oda dziewczyna, kt�ra razem z mam� po tym, jak ta rozsta�a si� z jej ojcem, przeprowadzaj� si� do ma�ego miasteczka Cape May. Ju� na samym pocz�tku Mia poznaje Sophie, kt�ra w bardzo szybkim czasie staje si� jej bliska. Czas w nowym miasteczku up�ywa, gdy nagle dziewczyna dowiaduje si�, �e jej przyjaci�ka ma brata, Nicholasa. I wtedy zaczynaj� si� schody...z pocz�tku ich relacje s� do�� ch�odne i mocno zdystansowane, natomiast im wi�cej czasu mija- tym ich relacje s� lepsze. Zdecydowanie to co chc� powiedzie� o Mia'i to to, �e jest ona dziewczyn� bardzo wra�liw�, uczuciow�. Zyska�a moj� sympati� do�� szybko, bo by�a naprawd� przyjemn� bohaterk�. Tak samo jej przyjaci�ka, Sophie, by�a �wietna. Mo�na by by�o powiedzie�, �e ka�dy z nas z pewno�ci� chcia�by mie� kogo� takiego w swoim �yciu. Rodzice Mia'i, czyli jej mama i nowy tata, Ben, s� bardzo przyjemnymi i dobrymi bohaterami. R�wnie mocno doceniam biologicznego tat� dziewczyny, kt�ry robi� wszystko, �eby tylko spotka� si� z c�rk� i j� zadowoli�. I ten Nicholas...zachowywa� si� totalnie jak ch�opak z filmu. Z pocz�tku bardzo skryty, ale w mi�dzyczasie bardzo zakochany. Dla Mia'i by� w stanie zrobi� wiele 💜 naprawd� polubi�am tych bohater�w. Jedyna rzecz, kt�ra mi w nich nie pasuje, to ich wiek w stosunku do zachowania. Czasem ich s�owa czy kroki by�y zwyczajnie w �wiecie bardzo dziecinne.

To co by�o fajnym, ale czasem mocno przeci�ganym motywem by� baseball. U nas sport niezbyt popularny, w Ameryce- bardzo. Jest to ciekawy temat, ale uwa�am, �e momentami by� mocno przeci�gany, a przez to pokusi�abym si� o stwierdzenie, �e nawet troszk� nudnawy. Tylko rozdzia� z meczem i emocjami, kt�re towarzyszy�y bohaterom by�y naprawd� fajne.

Relacja Mia'i z jej biologicznym tat� to co�, co bardzo mnie poruszy�o. Mimo ci�kich spraw i rzeczy, kt�re si� dziej�- ich relacje pozostaj� ciep�e i bardzo dobre 💜 natomiast relacja z Benem- na pocz�tku bywa bardzo napi�ta. Przez b�l po stracie taty Mia nie jest w stanie si� pogodzi�, �e teraz u boku jej mamy jest kto� inny. Musi jednak min�� jaki� czas, �eby ca�kiem si� do niego przekona�a i nie by�a ju� uprzedzona 💜

W tej ksi��ce o nic si� nie mo�na przyczepi� pod wzgl�dem tego, �e naprawd� dla os�b 12/13+ ta ksi��ka b�dzie �wietna. Nie ma �adnych dziwnych scen, przekle�stw...nic. Jest bardzo "poprawna" 😂

Osobi�cie uwa�am, �e dla os�b w tym m�odszym wieku ta ksi��ka b�dzie mi�� rozrywk�. Dla mnie natomiast, na codzie� czytaj�ca ksi��ki 16/18+...by�a troszk� nudna, ale my�l�, �e to normalne, bo nie jestem grup� docelow� 💜

My�l�, �e ta pozycja jest naprawd� mi�� odmian�, og�em to mo�e nie jest dla mnie, bo nie czytam takich ksi��ek, ale uwa�am, �e naprawd� wielu m�odym osobom mo�e si� spodoba� 💜 je�li szukacie czego� w tematyce przyja�ni, baseballu i pierwszej mi�o�ci- czytajcie! 💜

⭐6/10

💜3/5

🪻12/13+

🌶0/5

📖stron: 285

💜seria: ❌/❓

🔡literki: �redniej wielko�ci, przyjemne do czytania

📍gatunek: literatura m�odzie�owa

Kiedy po raz pierwszy pojawi�a si� informacja, �e Julia �ugaj b�dzie wydawa� ksi��k� — nast�pi�o ogromne poruszenie. Przyznaj�, sama uleg�am tej�e fascynacji, cho� pewnie z innego powodu, ni� inni. Okrutnie ciekawi�o mnie to, jaki pomys� ma ta influencerka i jak b�dzie wygl�da�o jego wykonanie, jednak tego, co wysz�o ostatecznie, si� nie spodziewa�am. Okaza�o si�, �e przy powie�ci ma tak�e pracowa� Przemek Corso, kt�ry ma na swoim koncie ju� kilka pozycji. Czy ta wsp�praca wysz�a im na dobre? O tym w tej recenzji.

Mia mieszka w pi�knej nadmorskiej miejscowo�ci Cape May razem z mam� i ojczymem. Jej ogromn� mi�o�ci� jest baseball, bez kt�rego nie wyobra�a sobie �ycia. Opr�cz tego nastolatka darzy g��bokim uczuciem bez oraz swojego wiecznie zapracowanego biologicznego tat�. Pewnego dnia jednak na jej drodze staj� nowi mieszka�cy miasteczka — rodze�stwo Sophie i Nicholas. Czy istnieje szansa na to, by Mia mog�a nawi�za� z nimi relacje? Co skrywa rodze�stwo i jaki jest prawdziwy pow�d ich przeprowadzki?

Zaczynaj�c t� ksi��k�, mia�am ogromne nadzieje, cho� to chyba za du�o powiedziane. Nie nastawia�am si� na nic konkretnego, ale z drugiej strony liczy�am na po prostu lekk� i wci�gaj�c� m�odzie��wk�, kt�ra umili mi d�ugi weekend. No i c�... Pierwszy rozdzia� bezlito�nie pozbawi� mnie tych z�udze�, ale co ciekawe, im dalej w las, tym coraz bardziej interesuj�co zacz�o si� robi� (cho� mo�e to brzmie� dosy� dziwnie).

G��wna bohaterka wzbudzi�a moj� sympati�, cho� odnios�am wra�enie, �e nie jest tak dobrze wykreowana, jakbym sobie tego �yczy�a. By� mo�e zabrak�o czasu, a mo�e po prostu nie do ko�ca wiedziano, co z tym fantem zrobi�. Mi� mog� okre�li� jednym s�owem — baseball. To w�a�nie ten sport przy�mi� tutaj wszystko inne i po prostu nie jestem w stanie powiedzie� nic wi�cej na temat tej bohaterki. Jej relacje z rodzicami zosta�y przedstawione w spos�b poprawny, ale daleki w moim odczuciu do idea�u.

Fabu�a powie�ci opiera si� przede wszystkim na w�tku sportowym, co mnie osobi�cie bardzo przypad�o do gustu (bo mimo wszystko, uwielbiam ten w�tek w powie�ciach zw�aszcza m�odzie�owych), ale i nie zabrak�o tutaj w�tku rodzinnego i tego bardziej romantycznego, cho� tego ostatniego by�o tutaj akurat jak na lekarstwo. Nie chcia�abym wyj�� na marud�, ale takie mam odczucia wzgl�dem tej pozycji – cukierkowa ok�adka jasno powiedzia�a mi, �e b�dzie tutaj w du�ej mierze romantycznie, a ostatecznie wysz�o... przeci�tnie (co w zasadzie mo�e by� dla wielu du�ym plusem).

Teraz pozw�lcie, �e oceni� t� ksi��k� w dw�ch aspektach. Pierwszy obejmuje sam pomys� na fabu��, bohater�w i wszelkiego rodzaju tematy, kt�re zosta�y tutaj poruszone – no i tutaj oby�o si� bez zaskocze�, poniewa� ksi��ka jest do�� schematyczn� opowie�ci�, kt�ra raczej nic nowego nie wnosi do literatury dla m�odzie�y, a jednocze�nie mo�e zachwyci� wielu. Drugi aspekt to ten dotycz�cy samego wykonania. Mia�am okazj� kartkowa� kilka innych ksi��ek Przemka Corso, wi�c powiedzmy, �e mniej wi�cej wiem, w jaki spos�b operuje on s�owem pisanym. W po��czeniu z drug� osob� ten utw�r literacki m�g� wyj�� naprawd� dobrze (w ko�cu oboje maj� pewnego rodzaju wpraw� w tworzeniu r�norakich tre�ci), a jednak... Wysz�o po prostu poprawnie, a chwilami mia�am nieodparte wra�enie, �e ksi��ka specjalnie napisana jest zinfantylizowanym j�zykiem i takim nie do ko�ca trafnym sposobem zapisu dialog�w, by ksi��ka faktycznie wygl�da�a na dzie�o debiutanta (w tym przypadku Julki, cho� przecie� nie jest to tylko jej powie��) i by idealnie dopasowa�a si� do potencjalnej grupy odbiorc�w (czyli powiedzmy taki wiek 12-14). Czy to �le? No c�, zale�y od tego, kto po t� ksi��k� si�gnie.

Tak mia�o by� to powie��, kt�ra z jednej strony mnie rozczarowa�a, ale z drugiej na sw�j spos�b okaza�a si� urocza, wci�gaj�ca i po prostu przyjemna do czytania po ca�ym m�cz�cym dniu. Wiele rzeczy mo�na by�o tutaj dopracowa� i przedstawi� lepiej, ale patrz�c na to, do kogo potencjalnie ta powie�� ma trafi�, nie mog� te� nazwa� jej w stu procentach s�ab�. By� mo�e �yj� w zbyt wyidealizowanym �wiecie, ale wychodz� z za�o�enia, �e je�eli kto�, kto wcze�niej po ksi��ki nie si�ga�, a akurat po t� konkretnie si�gnie, to istnieje realne prawdopodobie�stwo tego, �e p�jdzie w czytanie dalej i zacznie poznawa� kolejne osoby autorskie i kolejne powie�ci. Dlatego poniek�d widz� sens w tej powie�ci i jednocze�nie pok�adam w niej nadziej�.

Je�li nie odstraszaj� Was schematyczne i odrobin� infantylne powie�ci, to ta ksi��ka mo�e okaza� si� idealn� odskoczni� od codzienno�ci. Czyta si� j� szybko, lekko i na sw�j spos�b przyjemnie. Sama mam te� nadziej�, �e gdy si�gn� po inne ksi��ki pana Przemka – nie b�d� mia�a si� ju� do czego przyczepi�. To samo tyczy si� Julii, o ile zdecyduje si� ona na kolejne publikacje.😉

"‘Tak mia�o by�’ autorstwa Julii �ugaj i Przemka Corso to ksi��ka, kt�ra wci�ga od pierwszych stron. Ich wsp�lna praca zaowocowa�a niezwyk�� histori�, pe�n� emocji i nieoczekiwanych zwrot�w akcji. Bohaterowie s� wyj�tkowo wykreowani, a fabu�a porusza istotne tematy �yciowe w spos�b przemy�lany i anga�uj�cy. To naprawd� inspiruj�ca lektura, kt�ra sk�ania do refleksji nad losami g��wnych postaci i w�asnym �yciem. Polecam t� ksi��k� wszystkim poszukuj�cym ciep�ej, m�drej i pe�nej optymizmu opowie�ci."