True Beauty. Tom 4

[ wsp�praca reklamowa ]

Ostatnio mia�am okazj� znowu zag��bi� si� w historii bohater�w serii "True Beauty" i si� nie zawiod�am, a zakocha�am jeszcze bardziej, poniewa� 3 oraz 4 cz�� jest znacznie lepsza od dw�ch poprzednich. Dalej te� wci�ga i sprawia, �e ci�ko si� od nich oderwa�.

Oczywi�cie jak i w poprzednich cz�ciach mamy tutaj pokazany problem z akceptacj� siebie oraz to jak wiele makija� mo�e zmieni�, fakt �e nie zawsze pokazujemy ludziom swoj� prawdziw� twarz. Tutaj jednak dochodzi jeszcze wiele innych wa�nych temat�w. Pokazuje jak hejt mo�e dzia�a� na innych, to �e bycie s�awnym nie jest wcale tak kolorowe jak mo�e mam si� wydawa�.

Te cz�ci by�y pod pewnymi wzgl�dami o wiele bardziej powa�ne. Ale rozwijaja nam si� tutaj tak�e w�tek romantyczny, bo nasza g��wna bohaterka zaczyna co� czu�, ale nie tylko ona.

Te pozycje nie s� d�ugie, czyta si� je szybko, wi�c b�d� idealne na jeden raz. Bardzo mi�o mo�na przy nich sp�dzi� czas, ale tak�e co� z nich wynie��. Ja je osobi�cie polecam z ca�ego serca i ju� si� nie mog� doczeka� dalszych cz�ci! Jak dobrze, �e premiera 5 ju� nied�ugo!

Po sko�czeniu poprzedniego tomu True Beauty nie mog�am doczeka� si� momentu, gdy si�gn� po kolejny. Jako� tak si� dzieje, �e ta historia za ka�dym razem mnie wci�ga absolutnie i nie pozwala si� od siebie oderwa� chocia� na chwil�. Czy czw�rka okaza�a si� t� “szcz�liw�”? O tym w recenzji poni�ej.

Jugyeong zaczyna powoli gubi� si� we w�asnych uczuciach. Mo�na powiedzie�, �e czuje co� do jednego z ch�opak�w, z kt�rym ��czy j� naprawd� wiele. Wydawa� by si� mog�o, �e on podziela te uczucia, ale jest jeszcze drugi — kt�ry zaczyna szuka� z ni� kontaktu, co odrobin� peszy i dezorientuje dziewczyn�. Czy to mo�liwe, �e oboje polubili j� za to, jaka jest, a nie jak wygl�da w makija�u? Czy kiedy zobacz� j�, jak wygl�da naprawd� — nadal b�d� chcieli mie� z ni� kontakt?

Nie musz� chyba m�wi� za wiele o tym, �e ju� od pierwszej strony na nowo wkroczy�am w t� histori� i nie oderwa�am si� od niej, dop�ki jej nie sko�czy�am. Yaongyi po raz kolejny oczarowa�a mnie zar�wno swoim pi�rem, jak i ilustracjami, kt�re coraz bardziej zdobywaj� moje serce.

Podczas lektury odnios�am wra�enie, �e na pierwszy plan momentami wysuwa�o si� dw�ch m�skich bohater�w — Suho i Seojun. Suho nawet zdoby� moj� sympati� w poprzednich cz�ciach, cho� zdecydowanie nale�y do tych bardziej zamkni�tych w sobie bohater�w. Seojun z kolei od pocz�tku wydawa� mi si� raczej negatywn� postaci� i raczej nie wzbudza� mojego zaufania. Tutaj jednak... co� zacz�o si� zmienia�, a ja dostrzeg�am w nim nareszcie t� “ludzk�” stron�. Musz� przyzna�, �e autorka bardzo dobrze poradzi�a sobie z przedstawieniem ich w szerszym kontek�cie, dzi�ki czemu i ja mog�am pozna� ich lepiej.

Po raz kolejny zosta� tutaj poruszony temat samoakceptacji oraz akceptacji (a w zasadzie jej braku) ze strony r�wie�nik�w, tylko i wy��cznie ze wzgl�du na wygl�d. Nie narzekam, jednak, poniewa� dooko�a tego tematu kr��y ten cykl, a to dobrze. Nie zabrak�o r�wnie� problem�w powstaj�cych mi�dzy lud�mi, nawet z powodu braku komunikacji. Brzmi to do�� prosto i zwyczajnie, a jednak trzeba o tym przypomina� na ka�dym kroku. Ka�dy z nas jest inny, ka�dy z nas my�li i czuje co innego i odbiera te� r�ne sytuacje w spos�b indywidualny.

Tom czwarty okaza� si� znacznie s�odszy od poprzedniego, przede wszystkim ze wzgl�du na poruszony w�tek mi�osny. Ten tr�jk�t mi�osny, kt�ry si� tutaj utworzy�, ca�kiem przypad� mi do gustu i cho� mam swojego faworyta, to nie zdradz� nic – bo my�l�, �e ciekawiej b�dzie, jak ka�dy czytelnik wytypuje swojego “wybranka”. Z ciekawo�ci� jednak zauwa�y�am, �e ta cz�� nie by�a tak do ko�ca lepsza od swojej poprzedniczki – mam problem z okre�leniem tego, kt�r� ksi��k� wol� bardziej, ale my�l�, �e obie s� na podobnym poziomie.

Je�eli kochacie kdramy i wszelkiego rodzaju komiksy/powie�ci graficzne, to koniecznie przeczytajcie True Beauty — wci�gaj�ca lektura gwarantowana.

W czwartym tomie nadesz�y wakacje. Lim Jugyeong zadurzona w Suho nie potrafi przej�� inicjatywy, ani poci�gn�� rozmowy. Jak to bywa, oczywi�cie kompromituje si� kilka razy, co jest zabawne – uwielbiam kresk� tego komiksu i jej dziwne miny. Autorka rewelacyjnie to przedstawi�a.

G��wna bohaterka wci�� mierzy si� z samoakceptacj� i nie chce pokazywa� si� bez makija�u, co jest w sumie uzasadnione, zw�aszcza z powodu tego, co przesz�a w poprzedniej szkole. To okropne, jak ludzie s� powierzchowni.

Kultura korea�ska jest specyficzna pod tym wzgl�dem i stanowczo odbiega od naszych trend�w czy standard�w. Mam wra�enie, �e tam nie wystarczy by� dobrym, aby co� osi�gn��. A ci atrakcyjniejsi s� znacznie lepiej traktowani.

Wida� to na przyk�adzie kilku rozm�w w tym komiksie, kiedy ch�opcy dyskutuj� o makija�u i dziewczynach. I tutaj plusik zdobywa Seojun, zr�wnuj�c si� z Suho.

W tej cz�ci widzimy, �e obydwaj ch�opacy zwr�cili uwag� na Lim Jugyeong i wreszcze tworzy nam si� ten s�ynny tr�jk�t mi�osny. Byli przyjaciele i jedna dziewczyna? To si� nie mo�e dobrze sko�czy� ( a je�li sko�czy si� tak jak w dramie, b�d� wy�a😭😭😭). Jednak poczekajmy jeszcze na to. Mamy pierwsz� scen� zazdro�ci, a nawet kole�anka g��wnej bohaterki zauwa�y�a, �e co� jest na rzeczy.

Na ten moment mamy dwa r�ne charaktery. Seojun, kt�ry dokucza Jungyeong, ale mimo wszystko wywo�uje jej �miech. Oraz bardziej pow�ci�gliwy Suho, kt�ry dzieli z ni� zami�owanie do komiks�w grozy i m�wi jej, �e �adnie wygl�da nawet bez makija�u.

Jak sobie z takim galimatiasem poradzi Lim Jugyeong? C�, zobaczymy.

"True beauty" to seria komiks�w autorstwa Yaongyi, kt�ra skrad�a moje serce od pierwszej cz�ci. Teraz mamy ju� cz�� 3 i 4, a ja nadal chc� wi�cej. Te komiksy uzale�niaj�, powinno by� na nich takie oznaczenie😁. Gdy teraz kto� mi powie, �e komiksy nie oddaj� ty�u emocji co ksi��ki, to znaczy, �e nie trafi� na w�a�ciwy i musi spr�bowa� z tym. Ta historia jest ich pe�na. Autorka potrafi odda� ka�d� z nich za pomoc� rysunku i to jest po prostu pi�kne.

Akcja rozwija si� dalej. Lepiej poznajemy, nie tylko sam� bohaterk�, Jugyeong, ale i dw�ch ch�opak�w, kt�rych ��czy wsp�lna bolesna przesz�o��. Wreszcie mo�emy pozna� Seojuna, kt�ry tylko udaje twardziela, a w g��bi duszy cierpi. Nareszcie razem z Suho wyja�ni� sobie pewne sprawy. Oboje maj� s�abo�� do Jugyeong, ale ona tylko do jednego zaczyna co� czu�. Oczywi�cie cz�� 4 ko�czy si� w najciekawszym momencie😅, wi�c si� pytam kiedy dostan� kontynuacj�, potrzebuj� na ju� najlepiej😁.

Seria tych komiks�w to moja wielka mi�o��. Uwielbiam t� histori� o szukaniu swojej �cie�ki w �yciu. Nasza bohaterka nadal ukrywa si� pod makija�em, to on dodaj� jej odwagi i sprawia, �e nie czuje si� gorsza, ale dzi�ki innym zaczyna dostrzega� co� jeszcze. Pi�kna otoczka nie znaczy, �e wewn�trz te� tak jest, nie znaczy �e wszystko jest idealnie. Makija� to maska, pod kt�r� ka�dy chowa swoje prawdziwe ja, czasami pi�kno, czasami b�l, a czasami zazdro��. Bardzo jestem ciekawa jak dalej potocz� si� losy naszych bohater�w, a wam gor�co polecam🥰🥰🥰.

Te komiksy to m�j guilty pleasure, nie b�d� owija� w bawe�n� i opowiada�, �e jest inaczej. Uwielbiam sp�dza� czas z bohaterami tej historii. Dwa pierwsze tomy da�y mi mn�stwo zabawy i zostawi�y, a jak�e z niedosytem. Przy cz�ciach 3 i 4 bawi�am si� jeszcze lepiej i...oczywi�cie, kontynuacji potrzebuj� na ju�!

Przy "True Beauty 3" opr�cz humorystycznych i lu�nych scenek, autorka poruszy�a problem hej*u w �wiecie show-biznesu i otworzy�a przed nami historie Suho i Seojuna, dzi�ki czemu wi�cej dowiadujemy si� o ich przesz�o�ci i konflikcie. My�l�, �e to wielka sztuka umie� wple�� do dosy� lekkiego przeka�nika, jakim jest ten komiks tak wa�ne tematy. Ten tom sprawi�, �e w moim oku zakr�ci�a si� �ezka, tak jest Prosz� Pa�stwa...

...natomiast "True Beauty 4" to ju� jest totalne mistrzostwo pod wzgl�dem humorystycznym. Relacja Jugyeong i Seojuna — rewelacja. Kocham tych dwoje! Ich ci�g�e przekomarzanie si�, docinki i sarkastyczne �arty ani przez chwil� si� nie nudz�, a wr�cz przeciwnie — chcia�oby si� ich wi�cej i wi�cej. Mamy tu ju� taki konkretny tr�jk�t mi�osny i to jest tak uroczy w�tek, �e motyle same rw� si� do latania w brzuchu! Na miejscu Jugyeong sama nie wiem, kt�rego z ch�opak�w bym wybra�a, ale sk�aniam si� bardziej w stron� Seojuna.

W tych tomach wygl�d nie gra ju� a� tak du�ej roli — oczywi�cie dla bohaterki nadal jest wa�ny, a maj� na to wp�yw tra*matyczne wydarzenia, kt�rych kiedy� do�wiadczy�a, jednak mam wra�enie, �e sama akcja ju� nie opiera si� tylko na tym. Wydaje mi si�, �e Jugyeong bardziej siebie akceptuje i jest otwarta, aby pomaga� innym dziewczynom, stawa� si� pewniejszymi siebie, nawet je�eli w t� pomoc ma wkra�� si� niewielka ilo�� make-upu lub piel�gnacji, to nie s� one konieczno�ci� zahaczaj�c� o obsesj�.

Co mog� powiedzie�? Kocham i czekam na dalsze losy Jugyeong, Suho i Seojuna. Kolejny raz poch�on�am "True Beauty" jak paczk� pe�n� kr�wek, czyli bardzo szybko! Chyba jeszcze nigdy nie czu�am takiego luzu i spokoju, a przede wszystkim nie mia�am poczucia tak mi�o sp�dzonego czasu, jak przy tej serii. To m�j guilty pleasure i comford read jednocze�nie.