W drog�, Trzykrotki!

Dzisiejsza recenzja dotyczy drugiej cz�ci ksi��ki „W drog�, Trzykrotki”. R�wnie mocno wprawi�a mnie w fantastyczny nastr�j, jak pierwszy tom. Po trzyletniej przerwie nasze bohaterki wyruszaj� w kolejn� podr� z nowym, m�odym osobnikiem, kt�ry skrad� moje serce nie tylko swoj� s�odko�ci�, ale tak�e sposobem, w jaki m�wi i my�li – to naprawd� mnie rozczula. Mamy te� inn� posta�, kt�ra wola�aby chyba by� w innym miejscu, ale nie chc� zdradza� zbyt wiele. Czy wyprawa si� uda�a? Tego nie ujawni�, ale ca�a ta historia jest jak wielowarstwowy tort. Nie wiesz jaka warstwa smakowa jest pod spodem. Zdecydowanie b�dzie to emocjonalny rollercoaster, co� jak kobieta pod wp�ywem przyp�ywu du�ej dawki hormon�w – �miech przez �zy.

Wiecie, co jest najlepsze? To, �e masz ochot� pod��a� ich �ladem i zobaczy� wszystko to, co prze�ywaj� Trzykrotki. Teraz, gdy za oknem pogoda nie zach�ca do wyj�cia, cudownie by�o poczu� to ciep�o p�yn�ce z kartek ksi��ki. Autorka po raz kolejny udowodni�a, �e je�li si� chce, mo�na osi�gn�� wiele. Nie wa�ne, ile masz lat – liczy si� determinacja (cho� zdrowie i finanse r�wnie� odgrywaj� istotn� rol� w podejmowaniu dalszych dzia�a�).

Ci kt�rzy czytali opis ksi��ki pewnie ju� wiedz� lub podejrzewaj�, ale co z tym wszystkim ma wsp�lnego (wed�ug opisu wydawcy) scheda po �redniowiecznej kr�lowej El�biecie Bo�niaczce, ukryta w murach chorwackiego zamku nieopodal Zadaru? Przyznajcie, teraz to efekt wybuchu g�owy murowany! Tylko autorka potrafi w tak mistrzowski spos�b po��czy� histori� z przygod� �ycia.

Z ca�ego serca gratuluj� i czekam na kolejne przygody, bo tego nie mo�na tak po prostu zostawi�! :D

Trzykrotki, tak rodzina ochrzci�a przyjaci�ki na dobre i na z�e, czyli Kamilla, Aleksandra i Katarzyna, panie w wieku emerytalnym, kt�re dziel� sw�j czas mi�dzy rodzin� a swoje pasje. Po pami�tnych wakacjach (opisanych w powie�ci „Trzykrotki”) „Pierwszy raz od trzech lat uda�o si� zgra� plany (…). Przypominam, �e poprzednio o ma�o nie zosta�y�my ofiarami zbrodni na wakacjach.” Wakacyjny wyjazd zapowiada si� pasjonuj�co, trzy pary: Kamila z wiecznie zaj�tym m�em Radziem, Kasiula z m�em Mateuszem i Aleksandra z nowym partnerem Iwo Pi�rkowskim, zwanego przez znajomych Ardagastem, maj� wyruszy� w drog� szlakiem najpi�kniejszych jaski� Europy. Kr�tko przed wyjazdem wszystko zaczyna si� komplikowa�, do tego stopnia, �e wszyscy panowie zostaj� w domu, a po raz kolejny kamperem w drog� wyruszaj� Trzykrotki, tym razem w towarzystwie synowej Kamilli Marceliny i trzyletniego b�belka, wnuka Kasiuli Teodorka, zwany przez Marcysi� „Odorkiem”. Podczas gdy Trzykrotki z nadmiarowym towarzystwem zwiedzaj� kolejne jaskinie, Mateusz m�� Katarzyny rusza tropem najwi�kszej sensacji historycznej zwi�zanej ze �redniowieczn� kr�low� El�biet� Bo�niaczk�. Jakie przygody prze�yj� tym razem szalone przyjaci�ki i co przynios� wyczekiwana wakacje?

„W drog� Trzykrotki” to drugi tom cyklu i cho� ka�d� powie�� mo�na czyta� osobno, to zach�cam do si�gni�cia r�wnie� po pierwszy tom. Ta powie�� to po��czenie powie�ci obyczajowej, drogi z wieloma ciekawostkami dotycz�cymi jaski�, historycznej z w�tkami zwi�zanymi z El�biet� Bo�niaczk� (z ma�ym „dofantazjowanym w�tkiem”), przygodowej zwi�zanej z poszukiwaniem skarbu ukrytego przez El�biet� Bo�niaczk�, a jakby tego wszystkiego by�o ma�o, to i elementy komediowe te� si� znajd�. Wierzcie mi, ta powie�� to istna mieszanka wybuchowa, od kt�rej trudno si� oderwa�. Poczucie humoru autorki, przebijaj�ce si� zar�wno w ci�tych dialogach pomi�dzy Trzykrotkami, jak i w kreacji bohater�w i sytuacji, ca�kowicie do mnie przemawia (do tego stopnia, �e kilkukrotnie parska�am radosnym �miechem).

Bohaterowie, kt�rych cz�� mia�am ju� okazj� pozna� przy okazji pierwszego tomu, �wietnie wykreowani, bez nad�cia, swojscy, cho� i tu autorka zostawi�a sobie kilka as�w w r�kawie i… wi�cej wam nie napisz�, bo zdradzi�abym za du�o fabu�y.

Ta powie�� to uniwersalna opowie�� o przyja�ni, takiej na zawsze, trwaj�cej lata, gdzie przyjaci�ki rozumiej� si� bez s��w, a dogryzanie jest sposobem okazywania sympatii. To r�wnie� opowie�� o tym, �e na emeryturze te� mo�na realizowa� pasje, mo�na poznawa� �wiat, nie trzeba zamyka� si� w czterech �cianach, ba mo�na prze�ywa� nawet kolejny romans! I cho� jest to wakacyjna lektura, r�wnie dobrze sprawdzi si� w jesienne wieczory i dostarczy zastrzyku dopaminy, kt�ry przyda si�, gdy sko�czy si� pi�kna z�ota jesie� i zaczn� jesienne s�oty.

Jedne co mog� zrobi�, to serdecznie zach�ci� was do lektury. Czytajcie!

Trzykrotki, tak rodzina ochrzci�a przyjaci�ki na dobre i na z�e, czyli Kamilla, Aleksandra i Katarzyna, panie w wieku emerytalnym, kt�re dziel� sw�j czas mi�dzy rodzin� a swoje pasje. Po pami�tnych wakacjach (opisanych w powie�ci „Trzykrotki”) „Pierwszy raz od trzech lat uda�o si� zgra� plany (…). Przypominam, �e poprzednio o ma�o nie zosta�y�my ofiarami zbrodni na wakacjach.” Wakacyjny wyjazd zapowiada si� pasjonuj�co, trzy pary: Kamila z wiecznie zaj�tym m�em Radziem, Kasiula z m�em Mateuszem i Aleksandra z nowym partnerem Iwo Pi�rkowskim, zwanego przez znajomych Ardagastem, maj� wyruszy� w drog� szlakiem najpi�kniejszych jaski� Europy. Kr�tko przed wyjazdem wszystko zaczyna si� komplikowa�, do tego stopnia, �e wszyscy panowie zostaj� w domu, a po raz kolejny kamperem w drog� wyruszaj� Trzykrotki, tym razem w towarzystwie synowej Kamilli Marceliny i trzyletniego b�belka, wnuka Kasiuli Teodorka, zwany przez Marcysi� „Odorkiem”. Podczas gdy Trzykrotki z nadmiarowym towarzystwem zwiedzaj� kolejne jaskinie, Mateusz m�� Katarzyny rusza tropem najwi�kszej sensacji historycznej zwi�zanej ze �redniowieczn� kr�low� El�biet� Bo�niaczk�. Jakie przygody prze�yj� tym razem szalone przyjaci�ki i co przynios� wyczekiwana wakacje?

„W drog� Trzykrotki” to drugi tom cyklu i cho� ka�d� powie�� mo�na czyta� osobno, to zach�cam do si�gni�cia r�wnie� po pierwszy tom. Ta powie�� to po��czenie powie�ci obyczajowej, drogi z wieloma ciekawostkami dotycz�cymi jaski�, historycznej z w�tkami zwi�zanymi z El�biet� Bo�niaczk� (z ma�ym „dofantazjowanym w�tkiem”), przygodowej zwi�zanej z poszukiwaniem skarbu ukrytego przez El�biet� Bo�niaczk�, a jakby tego wszystkiego by�o ma�o, to i elementy komediowe te� si� znajd�. Wierzcie mi, ta powie�� to istna mieszanka wybuchowa, od kt�rej trudno si� oderwa�. Poczucie humoru autorki, przebijaj�ce si� zar�wno w ci�tych dialogach pomi�dzy Trzykrotkami, jak i w kreacji bohater�w i sytuacji, ca�kowicie do mnie przemawia (do tego stopnia, �e kilkukrotnie parska�am radosnym �miechem).

Bohaterowie, kt�rych cz�� mia�am ju� okazj� pozna� przy okazji pierwszego tomu, �wietnie wykreowani, bez nad�cia, swojscy, cho� i tu autorka zostawi�a sobie kilka as�w w r�kawie i… wi�cej wam nie napisz�, bo zdradzi�abym za du�o fabu�y.

Ta powie�� to uniwersalna opowie�� o przyja�ni, takiej na zawsze, trwaj�cej lata, gdzie przyjaci�ki rozumiej� si� bez s��w, a dogryzanie jest sposobem okazywania sympatii. To r�wnie� opowie�� o tym, �e na emeryturze te� mo�na realizowa� pasje, mo�na poznawa� �wiat, nie trzeba zamyka� si� w czterech �cianach, ba mo�na prze�ywa� nawet kolejny romans! I cho� jest to wakacyjna lektura, r�wnie dobrze sprawdzi si� w jesienne wieczory i dostarczy zastrzyku dopaminy, kt�ry przyda si�, gdy sko�czy si� pi�kna z�ota jesie� i zaczn� jesienne s�oty.

Jedne co mog� zrobi�, to serdecznie zach�ci� was do lektury. Czytajcie!