Bluszcz

To ksi��ka niesamowicie wa�na. Nie czyta si� jej lekko, a emocje wok� niej s� bardzo silne. Powinna by� przestrog� dla ka�dej kobiety, bowiem przedstawia co�, co nigdy nie powinno si� wydarzy�. G��wna bohaterka Julita od lat jest ofiar� przemocy domowej. M�� robi, co chc� i nigdy nie ponosi za to konsekwencji. A Julita grzecznie mu na to pozwala. Pewnego dnia co� p�ka. Julita p�ka. Momentami trudno czyta si� t� ksi��k�. Nie dlatego, �e jest trudna. Nie dlatego, �e jest �le napisana. Tylko dlatego, �e z�e rzeczy si� w niej dziej�. "Bluszcz" bardzo dobrze oddaje b�l i cierpienie ofiar przemocy domowej, dlatego warto mie� t� powie�� w swojej biblioteczce.

Ksi��ka ta zdecydowanie mo�e zosta� uznana za rewelacyjn�, poniewa� wszystko, co w niej zawarte, ma sens. Rewelacyjne s� wszystkie w�tki, bohaterowie i dialogi. Co do w�tk�w, czytelnik do�wiadczy istnej hu�tawki nastroj�w, autorka zadba�a bowiem o to, by by�o i �miesznie,

i powa�nie, a nawet momentami dramatycznie. Czy jest to wyciskacz �ez? Jak najbardziej, tylko niekiedy s� to �zy wywo�ane �miechem, a niekiedy nostalgi�.

Julita Snarska to g��wna bohaterka powie�ci. Jej m�� ma na imi� Gerard, a dzieci Kamila i Marcin. Kobieta nigdy nie pracowa�a zawodowo, dlatego jest totalnie uzale�niona od m�a tyrana. Robi wszystko, aby si� mu przypodoba�, dlatego mo�na nazwa� j� kobiet� bluszczem. Osoba tak nazywana to nie tylko kto�, kto uczepi� si� kogo� i wsz�dzie za nim chodzi. W przypadku Julity chodzi bardziej o kogo�, kto zrobi dos�ownie wszystko, aby przypodoba� si� partnerowi, byle tylko go nie straci�. Julita ci�gle s�yszy od m�a z�e s�owa- jest poni�ana, gn�biona, krytykowana na najmniejsz� wpadk�. Najlepiej by by�o, gdyby �ona Gerarda lubi�a wszystko, co lubi on, itp. Mo�na powiedzie�, �e ma by� dla Gerarda niemal jak podstawka pod kufel do piwa. Gerard nie traktuje te� dobrze swoich dzieci, a zw�aszcza Marcina. Pewnego dnia Gerard dotkliwie bije Marcina. Wie�� o odmiennej orientacji seksualnej w�asnego dziecka mo�e by� szokiem, oczywi�cie, ale czy wyj�ciem jest dotkliwe pobicie? Julita postanawia odej�� od m�a i przeprowadza si� do swojej przyjaci�ki, Eli. Kobieta mieszka sama w du�ym domu, ma w nim wiele zwierz�t, jest lekarzem. Julita czuje si� skr�powana faktem, �e mieszka u kogo� i nie dok�ada si� do czynszu, dlatego zajmuje si� domem przyjaci�ki. Pewnego dnia dostaje propozycj�, by wyjecha� za granic� w charakterze opiekunki os�b starszych. Czy Julita odwa�y si� podj�� prac�, w dodatku pierwszy raz w �yciu? Warto si� tego dowiedzie�.

Poza problemem dyktatury domowej i homoseksualizmu autorka porusza jeszcze inne kwestie. Przez barwne opisy dowiadujemy si�, �e staro�� rzeczywi�cie nie uda�a si� Bogu. Jacy my b�dziemy na staro��- czy b�dziemy zgry�liwi, zaczniemy zachowywa� si� jak dzieci, a mo�e stracimy pami��? Pani Niemczynow podj�a si� jeszcze jednego, rzadko poruszanego problemu. S� bowiem kobiety, kt�re postanawiaj� zachowa� dziewictwo do �lubu. Bywa, �e do owego �lubu nie dochodzi i kobieta pozostaje czysta np. do czterdziestki. Frustracja, b�l psychiczny, strach przed wy�mianiem to tylko niekt�re cechy tego problemu. Kto si� z nimi zmierzy w powie�ci- przeczytajcie.

Ksi��ka jest rewelacyjna i ciesz� si�, �e dzi�ki portalowi LC na ni� trafi�am. Oby wi�cej takiej m�drej literatury. Polecam z czystym sumieniem:)))

Na ok�adce widzimy kobiet� siedz�c� ty�em do nas, z czerwon� walizk� u boku. Jest satynowa w dotyku, z wyt�uszczonymi elementami, kt�re s� bluszczem. Kolorystyka jasna, mi�o si� na ni� patrzy, a jednocze�nie odczu�am dziwne emocje, patrz�c na ni�. Posiada skrzyde�ka, kt�re stanowi� dodatkow� ochron� przed uszkodzeniami mechanicznymi, na jednym z nich jest kilka s��w o autorce, a na drugim fragment ksi��ki. Stronice s� kremowe, czcionka wystarczaj�ca, liter�wek brak. Odst�py mi�dzy wersami i marginesy zosta�y zachowane. Rozdzia�y s� nie za d�ugie, nie za kr�tkie.

Moje pierwsze spotkanie z autork�. D�ugo wyczekiwane... Na samym pocz�tku, nie ukrywam, by�am zawiedziona... My�la�am, �e b�dzie zdecydowanie bardziej wci�gaj�ca, interesuj�ca... Pi�ro jest lekkie, przyjemne, do�� szybko si� czyta. Ale gdzie te fajerwerki? Za co tak wszyscy j� chwal�? Musia�am sobie poczeka�. I powiem Wam, �e jaka� po�owa ksi��ki jest dla mnie bez sza�u, nieco nudnawa, wr�cz denerwuj�ca. G��wna bohaterka tak dawa�a w ko��, �e my�la�am, �e za ka�d� g�upot� b�d� uderza� j� patelni� w �eb. Uwierzcie mi.

Pojawi�a si� prze�omowa scena, w kt�rej co� drgn�o. Co prawda za po�ow�, ale jednak. Poczu�am cokolwiek. Zacz�am czyta� z ogromnym zainteresowaniem. Jednak wci�� �a�uj�, �e to tylko druga po�owa... Mam mieszane uczucia, my�l�c o tej powie�ci. Z jednej strony wydaje mi si� �redni� lektur�, a z drugiej strony, ma warto�ci, tylko m�wi o nich bardzo p�no. Pierwsza cz�� nie zrobi�a na mnie wra�enia, wr�cz rzuci�a cie� na drug� cz�� i to mnie gryz�o najmocniej.

G��wna bohaterka, Julita - my�la�am, �e dostan� przy niej sza�u. Jej zachowanie... O nie, krew si� we mnie gotowa�a, uwierzcie mi. Jak mo�na by� tak podatnym, tak �lepym i tak samemu si� poni�a� przed kim�? Nie potrafi� tego zrozumie� i chyba nawet nie chc�. Sama siebie karci�a i jeszcze chcia�a wi�cej... No nie, po prostu nie. My�l�, �e gdyby by�a inna Julita, to sama ksi��ka wydawa�aby mi si� lepsza. Sam moment jej przemiany - okej, bo dzi�ki temu co� zacz�o si� dzia�, ale zbyt d�ugo �y�a w tym odr�twieniu skazuj�c siebie na ogromne cierpienie.

Reasumuj�c uwa�am, �e jest to �rednia ksi��ka, chocia� druga cz�� ratuje j� ca�kowicie. Gdyby pierwsza po�owa by�a tak dobra jak druga, ksi��ka by�aby wy�mienita. A tak, to po prostu jest dobra. Zawiera warto�ci, przy kt�rych serce mi p�k�o, ale uwa�am, �e to za ma�o. Za ma�o na to, bym mog�a zachwyca� si� ni� w pe�ni. By� mo�e nie trafi�am na dobr� pierwsz� pozycj� tej autorki... Kiedy� mo�e do niej powr�c�, na ten moment musia�abym to mocno przemy�le�.

Kobieta jest silna nawet wtedy, kiedy sama w t� si�� nie wierzy. Taka w�a�nie jest Julita, g��wna bohaterka ksi��ki "Bluszcz".

Czy po kr�tkiej znajomo�ci� mo�na i�� z facetem do ��ka? Mo�na. Czy po tym mo�na si� ba� gniewu Bo�ego? Ja sobie tego nie wyobra�am ale jak wida� mo�na. Czy przez ca�y okres ma��e�stwo, a troch� ono trwa�o skoro dzieci s� ju� doros�e, mo�na da� si� poni�a�, zastrasza�, robi� wszystko pod dyktando? Ja ze swojej strony m�wi� stanowcze nie, jednak bohaterka na to pozwala swojemu m�owi.

Nie oceniam Julity, wiem �e s� kobiety, kt�re �atwo daj� sobie wm�wi� �e s� do niczego, daj�c tym bardziej swojemu katowi przewag�. Mo�na m�wi� �e to nic takiego, �e zas�u�y�am, �e przecie� mnie nie bije, ale przemoc psychiczna te� jest przemoc�, tylko siniak�w nie wida�. Julita trwa przy m�u dla dzieci, ale i one maj� do�� ojca, kt�ry w taki spos�b traktuje ich matk�, a im nie daje prawa do niczego bo dzieci i ryby g�osu nie maj�.

Jest to powie�� kt�rej nie czyta si� �atwo. Porusza wiele problem�w, pokazuje jak bardzo ofiara si� uzale�nia od kata, jest w stanie si� sama dla niego poni�a�. Ale ta ksi��ka ma te� aspekt pozytywny, pokazuje �e jak si� zawalczy o siebie i przede wszystkim pomy�li o sobie to mo�na g�ry przenosi�.

Zach�cam was do przeczytania. Anna Niemczynow napisa�a powie�� �yciow�, pe�na r�nych emocji, powie�� kt�r� trzeba koniecznie przeczyta�.

Autork� chyba nie trzeba przedstawia� ze wzgl�du na jej ksi��ki, kt�re s� prawdziwe i takie chwytaj�ce za serce. Tym razem spotykamy si� przy ksi��ce „Bluszcz” Anny H. Niemczynow.

Od razu musz� podkre�li� i by� szczera, ale do tej pozycji i jeszcze innej podchodzi�am dwa razy. Nie wiem, dlaczego, ale nie dlatego �e by�a z�a czy co� w tym stylu, lecz moim zdaniem to jest to co charakteryzuje autork�, czyli ka�d� ksi��k� najlepiej czyta� w momencie, kiedy w twoim �yciu musia�o zd��y� si�/ b�d� dzieje si� co� takiego co powoduje, �e po przeczytaniu zdajecie sobie spraw�, �e oto przed wami plaster na zranione serce, dusz� itp.

Co do ksi��ki to bez wzgl�du na to, kiedy na ni� trafisz Ona b�dzie idealna w ka�dym momencie. Temat i problem jaki porusza jak�e jest na czasie to nawet nie macie jeszcze poj�cia. Nie przechodz� przez to co g��wna bohaterka, czyli Julia Snarska, ale kochani szacunek do drugiej osoby, a ju� tym bardziej do os�b z kt�r� �yjemy i u�o�yli�my sobie �ycie nale�y piel�gnowa� z ca�ego serca.

Przedstawiam wam Julk�, mam� dw�ch doros�ych dzieci oraz �on� m�czyzny, kt�ry chyba z czasem sam pogubi� si� w �yciu przez co swoj� frustracj� kieruje w�a�nie w Jej kierunku. Pewnie nie jedna z was podniesie r�k� i napisze/powie „Sk�d ja to znam” Czy kochaj�c naszego partnera, a ju� maj�c z nim dzieci mo�na pozwoli� na brak szacunku do siebie? Mo�na gnoi�, obwinia� za wszystko? Jak bardzo kobieta, partnerka, �ona potrafi mie� klapki na oczach, �e nawet nie zauwa�a, �e On nie akceptuje w�asnego dziecka tylko dlatego, �e okaza�o si�…?!!!! No w�a�nie tutaj oddaje wam t� ksi��k�, t� niewiadom� do w�asnego odkrycia.

Kolejnym powodem, z kt�rym Julka si� zmaga to problem jaki ma jej przyjaci�ka El�bieta, ale osobi�cie uwa�am, �e to nie jest problem, lecz wszystko zale�y od naszej psychiki i jak sami podchodzimy do tego. Najwi�ksz� dum� ka�dego rodzica to w�asne dziecko wspieraj�ce nas w chwili, kiedy my�limy, �e zostali�my sami, a je�eli do tego dodamy przyjaci�k� to ju� combo emocjonalne i ka�dy problem da si� pokona�.

Zapraszam na emocjonalny rollercoaster i zabezpieczcie si� w chusteczki, bo pop�yn� �zy wzruszenia (ja tak mia�am) Za egzemplarz dzi�kuj� Wydawnictwu Luna. Kolejny raz zakocha�am si� w tw�rczo�ci autorki, tym bardziej, �e jak� bym ksi��k� nie czyta�a to znajduje w niej moje miasto jakim jest Ko�obrzeg. Nikt chyba tak pi�knie nie pisze o nim jak w�a�nie Anna H. Niemczynow.

Gratuluj� autorce i mam nadzieje do zobaczenia przy kolejnej ksi��ce/recenzji.