Neony Znajd� swoj� bratni� dusz�. Klub smutnych duch�w. Tom 2

👻 Tak jak poprzednio, kreska Meddings przypad�a mi do gustu. By�a przyjemna dla oka, nieobci��ona niepotrzebnymi szczeg�ami *cho� musz� przyzna�, �e je�li nie by�am wystarczaj�co skupiona to bohaterowie mi si� mylili🙈*

👻 W tym tomie jeszcze bardziej odczu�am, �e nie jestem targetem tego komiksu🙃 Niekt�re momenty, a� wstyd si� przyzna�, ale mnie przynudza�y. Czasami bohaterowie wydawali si� odrobin� za p�ytcy *nie potrafi� okre�li� tego innym s�owem*. Wiem, �e te dziesi�� lat temu *lub wi�cej* wyci�gn�abym wi�ksz� liczb� wniosk�w ni� teraz. Bo by�o okej, ale bez tego wra�enia ciep�ej ko�derki i plasterka na zszargane serduszko💔

👻 Doceniam, �e na ko�cu ksi��ki wymienione s� organizacje oferuj�ce pomoc oko�opsychologiczn� 🧡

Po przeczytaniu pierwszego tomu koniecznie musia�am si�gn�� po drugi. Nie mog�o by� inaczej, bo� koniecznie musia�am si� dowiedzie� jak dalej b�dzie si� rozwija� historia i jestem zachwycona. Urzek�y mnie te samotne duszki. Uwielbiam t� prost�, ale jak�e wymown� grafik�, kt�ra wzbudzi�a we mnie wiele emocji i na zawsze pozostanie w moim serduszku. Ta powie�� graficzna to mi�d na rany spowodowane poczuciem wykluczenia i samotno�ci. Jest niesamowicie ciep�a i w czasie lektury czu�am si� jakby kto� mnie okry� ciep�ym kocykiem.�

Tom drugi Klubu Smutnych Duch�w wydany przez Wydawnictwo Neony W.A.B. i przygotowany przez Lize Meddings #wsp�pracabarterowa

Czy istnieje lepsza comfort pozycja ni� Klub Smutnych Duch�w? Trudno znale�� co� co a� tak pi�knie si� do tego nadaje. Klub Smutnych Duch�w to wy�mienita pozycja, kt�ra mimo smutnej tematyki roz�wietla serduszko. Traktuje bowiem o klubie dzi�ki kt�remu i my mo�emy si� poczu� mniej samotni.

Ja do�� cz�sto mam poczucie, �e odstaje, �e nie pasuje do tej i tamtej grupy, �e robi� co� inaczej ni� reszta, my�l� inaczej ni� reszta - przez to do�� cz�sto czuje si� samotny jak kawa�ek puzzla szukaj�cy swojego miejsca. A komiks Pani Lize kompletnie rozwiewa te w�tpliwo�ci - przez pi�kn� alegorie ludzi przebranych za duchy pokazuje, �e wiele os�b czuje si� w�a�nie jak te duchy - niewidzialni. I nawet te duchy mog� poczu� si� nieco lepiej wiedz�c, �e s� inni tacy jak oni.

To przecudowna historia, kt�ra jest bardzo lekka, empatyczna, rzetelna i otulaj�ca serduszko. Pokazuje nawet nienaturalne zachowania (np. odcinanie si� od innych i udawanie �e nas nie ma) jako co� ca�kowicie normalnego. Bohaterowie nie komentuj� tego, tylko AKCEPTUJ� i wspieraj�. Nie znam drugiej takiej historii.

Autorka �wietnym pomys�em stworzy�a co� niesamowitego i spektakularnego, co nabiera rozp�du i zara�a u�miechem niezliczon� ilo�� smutnych duch�w.

Pami�taj, �e nie jeste� sam i nigdy nie b�dziesz. Wystarczy tylko poszuka�.

W pierwszej cz�ci SD, po tym, jak odwa�y� si� wyj�� z domu, poszed� na imprez�, na kt�rej nie czu� si� zbyt komfortowo, pozna� Skarpetk�, z kt�r� przegada� ca�� noc, postanowi� wywiesi� plakat, w celu stworzenia „Klubu smutnych duch�w”, co sprawi�o, �e na drodze bohater�w stan�a Rue. Czy tr�jka ludzi, to ju� nie t�ok? Czy jedna z nich oka�� si� pi�tym ko�em u wozu?

Kto jest smutnym duszkiem r�ka do g�ry! C�, powinnam j� podnie�� jako pierwsza, gdy� tak samo, jak bohaterowie komiksu, czasami czuj� si� przyt�oczona swoimi my�lami, potrafi� zrezygnowa� ze spotkania z lud�mi na rzecz ksi��ki czytanej w ��ku, po sp�dzeniu jakiego� czasu w t�umie, potrzebuj� odpoczynku, wmawiam sobie, �e kto� mnie nie lubi i sama si� od niego odsuwam, by nikomu si� nie naprzykrza�, mimo �e to wszystko nie jest prawd� i siedzi po prostu w mojej g�owie. Je�li jednak si� otworz�, potrafi� by� dusz� towarzystwa. Znajomi znaj� moj� g�o�n�, rozmown�, weso�� wersj�, kt�ra za zamkni�tymi drzwiami potrafi si� zmieni� w smutn�, zakompleksion� kobiet�. Tak naprawd� nie uwa�am si� za introwertyka, tylko wysoko wra�liwego ambiwertyka. Lubi� ludzi, tylko czasami jestem zbyt nie�mia�a. Pami�tajcie jednak, by nie myli� opisanych przeze mnie rzeczy z l�kiem spo�ecznym, antropofobi�, czy te� agorafobi�. Je trzeba niezw�ocznie leczy�, podobnie jak depresj� lub zesp� l�ku uog�lnionego. Nie ma w tym nic z�ego. Ja posz�am na terapi� i podni�s� si� m�j komfort �ycia.

Jeste�my lud�mi i sk�adamy si� z r�nych emocji. Ka�da z nich jest dobra. Przecie� nie mo�emy ca�y czas czu� si� szcz�liwi, zadowoleni, weseli, czasami jest nam smutno, jeste�my �li, rozczarowani, zazdro�ni, zawiedzeni i to jest w porz�dku! Je�li mamy ochot� p�aka�, p�aczmy, nie t�ummy tego w sobie, niech nie zamienia si� to w atak paniki. Warto jest te� z kim� porozmawia�, je�li nie z rodzin�, przyjaci�mi, to ze specjalist�. Jest wiele telefon�w zaufania, stron internetowych, na kt�rych mo�na uzyska� pomoc. Wa�ne by o tym wiedzia�y szczeg�lnie osoby m�ode

Ciesz� si�, �e powstaj� tego typu pozycje, kt�re pod postaci� komiksu przemycaj� tak warto�ciowy temat, a przy tym urocze ilustracje oraz konwersacje bohater�w sprawiaj�, �e robi si� na sercu ciep�o. Je�li macie w domu nastolatka, kt�ry jest nieco wycofanym indywidualist�, to zdecydowanie warto mu podsun�� t� seri�, nawet je�li nie lubi czyta�. Nie ma tu zbyt wiele tekstu, za to przekaz jest mocny.

Fundacja „Dajemy dzieciom si��” [Adres usuni�ty]

Stowarzyszenie Bli�ej Dziecka [Adres usuni�ty]

Towarzystwo Pomocy M�odzie�y [Adres usuni�ty]

Stowarzyszenie P�pi�tro [Adres usuni�ty]

Stowarzyszenie My Rodzice [Adres usuni�ty]

Oba tomy z cyklu „Klub smutnych duch�w“, kt�re na mam za sob� poch�on�am bardzo szybko. Jak przy pierwszym mi to nie przeszkadza�o, tak w drugim uzna�abym to za minus - raczej nie zostanie mi na d�u�ej w pami�ci. Powie�� pokazuje realia poznawania nowych os�b, co cz�sto mo�e by� bardzo przyt�aczaj�ce. My�l�, �e ten komfortowy a zarazem wa�ny komiks mo�e trafi� do serducha wielu osobom, wi�c je�li tylko b�dziecie mieli okazj� go przeczyta� to zach�cam :)