Nie Anio�

"Nie anio�" Mieczys�aw Gorzka

Marcin Zakrzewski powr�ci�.

Nie jest tajemnic�, �e Marcin Zakrzewski to jeden z moich ulubionych �ledczych i za ka�dym razem, gdy pojawia si� kolejna ksi��ka Mieczys�awa Gorzki to wypatruj� w niej w�a�nie Zakrzewskiego.

Mo�e nie ma takiej samej werwy jak w "Cieniach przesz�o�ci", i mam wra�enie, �e si� troch� zestarza�, ale i tak lubi� jego spos�b bycia, indywidualizm i podej�cie do prowadzonych �ledztw. No i to jego j-jasne. Ta ksi��ka Mieczys�awa Gorzki trafi�a w m�j gust idealnie.

I r�wnie� tym razem autor mnie nie zawi�d�. Postara� si� o kolejne interesuj�ce �ledztwa, kt�rymi zajmuj� si� policjanci z wroc�awskiej komendy. Ju� na wst�pie mamy brutalne morderstwo ich dawnego kolegi, "Parola" Szawczaka, a tajemniczy Anio� Str� ujawnia Zakrzewskiemu swoje zamiary. Rozk�ada nad nim swoje ochronne skrzyd�a.

Ale czy na pewno?

Pocz�tek by� mo�e troch� zbyt powolny, ale z biegiem stron akcja nabiera�a tempa i trzyma�a w napi�ciu. By�o tu to co lubi� u Gorzki: dynamika, nowe tropy, zwroty akcji, zaskakuj�ce zako�czenie i wyraziste postaci. Marcin Zakrzewski, zawsze nieco kontrowersyjny i uparty, tym razem zmuszony by� zmierzy� si� z przeciwnikiem, kt�ry zna� jego najg��bsze sekrety. By�y te� powroty do przesz�o�ci. Pojawi� si� w�tek sprzed lat, z czas�w beztroskiej m�odo�ci Zakrzewskiego. Nie brak tu r�wnie� g��bszych przemy�le� nad ludzk� natur�. Autor bardzo dobrze ukaza� skomplikowane relacje mi�dzy bohaterami, ich traumami i zmagania z w�asnymi demonami.

Co ja b�d� Wam wi�cej pisa�.

Po prostu bierzcie i czytajcie!

Fajnie by by�o, gdyby�cie ju� znali cho� troch� inne ksi��ki z Zakrzewskim, bo jest sporo nawi�za� do jego przesz�o�ci. I warto t� przesz�o�� pozna�.

Witam moi drodzy, dzi� b�dzie kr�tko i bez �ciemy.

Pocz�tek troch� nudnawy, ale z biegiem stron akcja si� rozkr�ca a ju� na samo zako�czenie, sztos. Lubi� Zakrzewskiego i to jego specyficzne podej�cie do pracy, jego spos�b bycia i indywidualizm plasuje go na g�rze listy moich ulubionych literackich �ledczych😉. Czyta si� dobrze jak ju� przebrnie si� jak ju� wspomnia�am wy�ej troch� nudnawy pocz�tek to �wietna fabu�a, traumy z przesz�o�ci i nietuzinkowe postacie ��cz� ksi��k� w �wietn� histori�.

☕"Aniele Bo�y, Str�u m�j. Ty zawsze przy mnie st�j." Ale czy na pewno? Dobrze jest mie� swojego anio�a str�a? A co je�li ten anio� chroni za bardzo i nie w ten spos�b jak powinien?

📚 Motyw szale�czego mordercy w ksi��kach pojawia si� dosy� cz�sto. Wi�c zaskoczy� tym szale�stwem to nie lada wyzwanie. Jednak Pan Mieczys�aw Gorzka zaliczy� u mnie ten test celuj�co.

☕ "Nie anio�em" wracamy do komisarza Zakrzewskiego. I tu na wst�pie podkre�lam, �e to nie jest kontynuacja serii, ale!

Ale znajomo�� wcze�niejszych ksi��ek z tym bohaterem b�dzie du�ym plusem. Jego losy z przesz�o�ci niejednokrotnie by�y tutaj przytaczane.

📚Nie b�d� si� rozwodzi� nad kunsztem pisarza bo ka�dy kto przeczyta� cho� jedn� ksi��k� Pana Gorzki wie, �e to klasa sama w sobie. Te ksi��ki bez wzgl�du na liczb� stron czyta si� jednym tchem.

☕ Nie inaczej by�o tym razem. "Nie anio�a" po�yka si� w ca�o�ci. Jest �wietnie napisana, akcja na pocz�tku powoli wprowadza nas w ca�� histori�, by p�niej p�dzi� jak szalona. Sama ko�c�wka by�a tak naszpikowana zwrotami akcji czy te� rozwi�zaniami zagadek z pocz�tku, �e trzeba by�o przy ka�dej kolejnej stronie bra� g��boki wdech dla uspokojenia emocji.

📚 Autor wodzi czytelnika za nos i nie pozwala mu rozwi�za� czytelniczego �ledztwa. On od pocz�tku ma sw�j plan na t� fabu��. To jest genialna umiej�tno�� pisarska!

☕ Nie chcia�abym za bardzo porusza� tematu w�tku g��wnego, �eby nikomu nie popsu� zabawy. Jednak to co musz� powiedzie� to to, �e po raz kolejny widzimy jak du�y wp�yw na doros�e �ycie maj� traumy z dzieci�stwa. Jak mo�na zniszczy� psychik� dziecka, kt�ra nie mo�e si� odbudowa� nawet po wielu latach.

📚Kolejny plus dla Autora leci ode mnie, za wrzutki na tematy bie��ce z rzeczywisto�ci. Mam tu na my�li chocia�by poruszon� kwestie zwi�zan� z pegasusem. Jak dla mnie takie nawiazania dodaj� smaczku tym historiom.

☕ "Nie anio�" mnie nie zawi�d�. Zaspokoi� wszystkie moje czytelnicze potrzeby. Oby tylko wi�cej takich ksi��ek.

📚 Czy 'koniec' naprawd� zwiastuje koniec z Zakrzewskim? Mam nadziej�, �e nie. Bo mimo tego, �e powoli robi si� z niego komisarz zmierzaj�cy ku emeryturze, to jednak jest tak �wietnie wykreowan� postaci�, �e z wielk� przyjemno�ci� przeczyta�a bym jeszcze co najmniej kilka historii z nim w roli g��wnej.

@intermission4reading

Dawny kolega nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego zostaje zamordowany na jednym z wroc�awskich osiedli. Sprawc� zab�jstwa okazuje si� „Anio� Str�”, kt�ry kontaktuje si� ze �ledczym, przekazuj�c mu dziwn� wiadomo��, kt�rej skutkiem jest odsuni�cie go od �ledztwa. Jaki� czas p�niej podczas napadu na hurtowni� zostaje zastrzelony jeden z napastnik�w i szybko okazuje si�, �e sprawy te s� ze sob� powi�zane. Zdeterminowany Zakrzewski nawi�zuje potajemn� wsp�prac� z dziennikark� �ledcz� Julit� Skowro�sk�, by wsp�lnie z ni� ustali� motyw dzia�ania i dopa�� tajemniczego „Anio�a Str�a”, kt�rego nadkomisarz sta� si� chyba tak naprawd� celem…

„Nie Anio�” autorstwa Mieczys�awa Gorzki to ksi��ka nieco inna od pozosta�ych, w kt�rych g��wn� rol� odgrywa niepokorny nadkomisarz Zakrzewski, gdy� w tym przypadku zar�wno sprawca, jak i jego modus operandi s� czytelnikowi szybko znane. Poza oczywi�cie jego prawdziw� to�samo�ci�. Gorzka z typow� dla siebie zr�czno�ci� ods�ania kolejne elementy prowadzonego �ledztwa, by nie raz i nie dwa wzbudzi� w czytelniku wiele w�tpliwo�ci, by finalnie da� w jego r�ce mocno zapadaj�cy w pami��, �wietny krymina�.

Sam autor twierdzi, �e nie dowie si� jak dobra jest jego ksi��ka, dop�ki nie przeczyta jej Filip Kosior. Przeczyta� i potwierdzi� tylko to, co by�o ju� znane w�a�ciwie od pierwszych stron- �e „Nie Anio�” to rewelacyjny krymina�, b�d�cy jednocze�nie po�eraczem wolnego czasu i znakomitym kompanem przy kubku mocnej czarnej kawy…

Wsp�praca z wydawnictwem Skarpa Warszawska.

Wiesz czym jest modus operandi? Spotka�_� si� kiedy� z takim poj�ciem?

Modus operandi to poj�cie cz�sto u�ywane w kontek�cie kryminalistyki do opisu charakterystycznych sposob�w post�powania przest�pc�w. Jest to jakby ich "podpis" w wykonaniu zbrodni. Ciekawostka: Czy wiesz, �e badacze cz�sto wykorzystuj� analiz� modus operandi do profilowania przest�pc�w? Mo�e to pom�c w zrozumieniu ich psychologii i z�apaniu ich szybciej.

Bardzo ciekawe modus operandi zaserwowa� nam Mieczys�aw Gorzka w swoim najnowszym kryminale „Nie Anio�”. Jest to kolejna powie�� o losach niepokornego nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego, kt�rego naprawd� bardzo polubi�am z poprzednich cz�ci.

Autor w typowy dla siebie spos�b prowadzi Czytelnika przez zawi�e �ledztwo, zr�cznie ods�ania jego kolejne elementy i nie raz, ani nie dwa prowadzi do takiego momentu, �e Czytelnik zaczyna nabiera� zw�tpienia we wszystko czego do tej pory si� dowiedzia�. Akcja jest do�� dynamiczna, a modus operandi sprawcy znamy bardzo szybko. Pozostaje nam tylko z Zakrzewskim odkry� jego to�samo�� co wbrew pozorom wcale nie jest takie �atwe, bo zagadka kt�r� pr�bujemy rozwi�za� z nadkomisarzem prawie do samego ko�ca pozostaje nierozwi�zana.

Bardzo mocn� stron� krymina�y s� bohaterowie. Ich sylwetki s� wyra�nie zarysowane i �mia�o mo�na powiedzie�, �e s� to ludzie z krwi i ko�ci. Nie wa�ne czy jest to posta� pierwszoplanowa, czy pojawia si� ona na drugim, albo i nawet trzecim planie. Ka�dy potraktowany jest z tak sam� pieczo�owit� staranno�ci�, dzi�ki czemu momentami wydaje si� jakby�my z boku przygl�dali si� prawdziwym osobom. Nikt nie jest idealny, ka�dy zosta� do�wiadczony przez los, ka�dy radzi sobie r�nie z problemami - narkotyki, alkohol, seks, zdrady… Gorzka nie koloryzuje, a ukazuje �ycie takim jakie jest.

Ze wzgl�du na to, �e ksi��k� czyta�am, ale i s�ucham musz� wspomnie� tak�e o �wietnym lektorze jakim jest Filip Kosior. Jest to cz�owiek wr�cz stworzony do czytania krymina��w i w pewnym momencie uzna�am, �e „Nie Anio�” nabiera zupe�nie nowego wymiaru, gdy jest on czytany przez pana Filipa. Dlatego 3/4 ksi��ki po prostu przes�ucham, bo g�os lektora, jego dykcja, emocje kt�re oddaje s�uchaczowi sprawi�y, �e od ksi��ki nie mog�am si� oderwa�. Oczywi�cie wersj� papierow� tak�e by�o mi ci�ko od�o�y�, ale… Pan Filip robi tutaj robot�!

„Nie Anio�” to genialny krymina� przykuwaj�cy uwag� nie tylko charyzmatycznym bohaterem, ale i ciekaw� intryg�. Nie mog� si� doczeka� kolejnej ksi��ki Autora. Serdecznie 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠!

Tych, kt�rzy znaj� posta� nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego z poprzednich cz�ci, zapewne nie b�dzie trzeba zach�ca� do si�gni�cia po "Nie anio�a". Posta� r�wnie wyrazista, interesuj�ca, co wkurzaj�c� jednocze�nie. 😉 Jego "j-jasne" doprowadza�o mnie do sza�u.

Pocz�tkowo trudno by�o mi si� wkr�ci� w histori�. Pomys� na fabu�� mi si� spodoba�, cho� nie wci�gn�a mnie ona tak mocno, jak inne ksi��ki autora.

Zwracacie uwag� na b��dy w tek�cie? Samej zdarza mi si� je pope�nia�, nie wspominaj�c o licznych liter�wkach, ale ich nagromadzenie w druku, kt�ry przeszed� korekt�, troch� mnie razi.

By� mo�e to tylko moje odczucie, ale tempo akcji i napi�cie, kt�re zosta�y mocno podkr�cone na koniec, mog�yby pojawi� si� wcze�niej. Musz� jednak odda�, �e zako�czenie historii by�o naprawd� mocne! 🔥

"Nie anio�" nie jest moj� ulubion� powie�ci� autora, ale czyta�o si� j� ca�kiem dobrze i ch�tnie si�gn� po kolejne. 🙂

Anio� to czy nie anio�?

Mo�e w��?

Boa dusiciel, kt�ry

osacza,

czeka cierpliwie,

bezszelestnie porusza

i atakuje,

dusi,

a potem napawa si� swoj� si��?

symbolem Anio�a Str�a

historia ta wybrzmiewa,

bo krzywda w nim tak du�a,

�e umys� z�em odziewa

dzieci�stwa cierpienie jak burza

spaczony �wiat b�lem owiewa

symbolem Anio�a Str�a

opowie�� ta zdumiewa

�ycia kr�g zakl�ty

trudna przesz�o�� wraca

mo�e ten diabe� przekl�ty

zn�w si� ku niemu zwraca

w �yciowej s�abo�ci odm�ty

z�o�liwo�� swoj� przywraca

�ycia kr�g zakl�ty

�mier� si� w �yciu zatraca

Szale�stwo i cierpienie.

Krzywda i b�l.

Zniszczone dziecko.

Naznaczone traum�.

Okrutn�, brutaln�.

Szale�stwo rodzi si� z cierpienia.

Jest jak „ nieprzebrane morze ”.

Nie ma w nim ratunku,

w nim tylko mo�na zaton��.

Nie da si� przez nie „ przep�yn�� na drugi brzeg ”.

Historia opowiedziana ogromn� krzywd� m�odego ch�opca, kt�ra zostawi�a w g�owie �lad traumy. Nieprzenikniony, mocny �lad, kt�ry narodzi� psychopatyczny umys� i powo�a� do �ycia Anio�a Str�a. Tego, kt�ry jest obron�, kt�ry z ogni piekielnych si� wydosta� i tego, kt�ry zada� �mier�.

Kolejny tom z nadkomisarzem Zakrzewskim to kryminalna rozkosz dla mojego czytelniczego serca. Niezmiennie styl pana Gorzki to zachwycaj�ca eksploracja morderczego umys�u, prawda, kt�ra jest namacalna i bohater - „ twardog�owy ”, kieruj�cy si� swoimi zasadami i nieust�pliwy. Polecam „ Nie anio�a ” i ca�� seri� z nadkomisarzem Zakrzewskim.

Wsp�praca reklamowa z @skarpawarszawska

Marcin Zakrzewski. Jak zawsze upierdliwy ze swoim charakterystycznym jjasne (kt�re doprowadza mnie do szewskiej pasji ) i przepe�nion� mrokiem dusz�. No poprostu uwielbiam typa i ciesz� si� na jego powr�t.

Brutalne morderstwo dawnego partnera Zakrzewskiego i tajemniczy telefon. M�czyzna przedstawiaj�cy si� jako anio� str� informuje, �e b�dzie on eliminowa� wszystkich wrog�w Marcina, kt�ry automatycznie zostaje odsuni�ty od �ledztwa. Ma sie on zaj�� w tym czasie seri� napad�w rabunkowych.

Podczas jednego z nich ginie napastnik. Czy obie te sprawy mo�e co� ��czy�?

Zaczyna si� wy�cig z czasem.

"(...) czasem teoria z praktyk� rozmijaj� si� w pewnym punkcie, kt�ry tak naprawd� jest zak��ceniem wprowadzonym do procedur z zewn�trz. To zak��cenie nazywa si� polityka."

A to sprawy nie u�atwia... Po raz kolejny przesz�o�� upomina si� o Zakrzewskiego. Tym razem za po�rednictwem osoby, kt�ra pragnie go chroni� wykorzystuj�c do tego jak�e niekonwencjonalne metody.

Kochani ksi��ki autora bior� w ciemno i bardzo Wam polecam. cho� "Nie anio�" to kolejny tom serii dla mnie Zakrzewskiego nigdy za du�o. Mnogo�� w�tk�w wymaga skupienia, akcja nie zwalnia nawet na sekund� znani i lubiani bohaterowie i styl autora zapewniaj� komfort podczas lektury. Jestem r�wnie� pod ogromnym wra�eniem jak bardzo doracowana jest warstwa psychologiczna. Wnikamy w umys� mordercy by przekona� sie po raz kolejny, ze ka�dy z nas ma swoje granice, kt�rych nie nale�y przekracza�.

Jedyne co mnie troszk� rozczarowa�o to brawura z jak� autor tworzy� pewne sytuacje. Zabrak�o tego realizmu tak dla niego charakterystycznego, a jak wiemy co za du�o to nie zdrowo.

Polecam czytajcie a ja ju� wyczekuj� kolejnego tomu.

Nadkomisarz Marek Zakrzewski zostaje wezwany do morderstwa, okazuje si� �e martwy, to jego by�y kolega ,,Parol". W trakcie ogl�dzin miejsca zdarzenia do nadkomisarza dzwoni morderca, podaj�cy si� za jego Anio�a Str�a. Jaki� czas p�niej, podczas napadu zostaje zastrzelony jeden z z�odziei, okazuje si� �e obie sprawy s� ze sob� po��czone. Mimo �e Zakrzewski zosta� od nich odsuni�ty, stara si� je rozwi�za� i odnale�� tajemniczego Anio�a Str�a, przesz�o�� zn�w nie daje o sobie zapomnie�.

Kim jest tajemniczy Anio� str�? Dlaczego morduje?

Nadkomisarz Zakrzewski jest uparty i nieust�pliwy, nie podaje si� i zrobi wiele by odkry� kto nazwa� si� jego Anio�em str�em.

Historia porusza trudne tematy jak chod�by choroba psychiczna czy molestowanie, akcja dzieje si� szybko, nie ma w niej chwili na nud�. �a�uj� �e tak p�no i dopiero od tego tomu zabra�am si� za czytanie, musz� zabra� si� za ni� od pierwszych tom�w, bo sporo mnie omin�o.

S� autorzy tak samo jak i bohaterowie do kt�rych si� przyzwyczajamy bardzo ich lubimy i jak tylko si� pokazuje nowa ksi��ka to bierzemy j� do r�ki z czyst� przyjemno�ci�. Nie inaczej by�o i tym razem wr�ci� jedyny w swoim rodzaju nadkomisarz „trupia czaszka”.

Marcin Zakrzewski wiecznie upierdliwy, zrz�dliwy i do tego to jego s�ynne „jjasne” nie ma sobie r�wnych. Tym razem zostaje zamordowany jego dawny partner Gotard Szawczak (Parol), a Marcin obiera telefon od osoby, kt�ra przedstawia si� jako jego Anio� Str� i informuje go, �e b�dzie eliminowa� osoby, kt�re mu przeszkadzaj� i s� jego wrogami. Oczywi�cie zostaje on odsuni�ty od �ledztwa. Jednak morderstwo pod jedn� z hurtowni rzuca nowe �wiat�o na ca�� spraw� i trzeba zacz�� wszystko od pocz�tku, a tego ju� Marcin nie odpu�ci.

Super by�o ponownie wr�ci� na ulice Wroc�awia razem z Karin�, Mart�, Renat�, Burym oraz G�r� tak dobrze ju� wszystkim znanych z poprzednich ksi��ek autora oraz pozna� Nowego. Do tego sam Marcin jest nadal ten sam nieust�pliwy, d���cy do celu jednak wida�, �e zaczyna si� zmienia� i wida�, �e jego �elazne zasady uleg�y zmianie ju� nie praca jest na pierwszym miejscu, a jego w�asna partnerka do kt�rej wraca po ci�kim dniu. Jest czas na prac�, ale i na odpoczynek. Do tego za Marcinem pod��a jego przesz�o�� chocia� tym razem nie mia� z tym za wiele wsp�lnego.

Ksi��ka intryguje ju� od samego pocz�tku, jest wartka akcje, tempo, nowe tropy, brak czasu na nud� i trzyma w napi�ciu, a� do ostatniej strony ksi��ki. Mamy morderc� na ulicy, kreta w policji i na dodatek dziennikark� �ledcza, kt�ra na tej sprawie chce si� wybi�.

Zako�czenie sugeruje, �e szybko nie spotkamy Marcina, jednak licz� na to, �e powr�ci nie jeden raz Nas zaskoczy.

#wsp�pracareklamowa Dzi�kuj� wydawnictwu za egzemplarz recenzencki.

“Nie Anio�” autorstwa Mieczys�awa Gorzka to thriller, kt�ry od samego pocz�tku przykuwa uwag� czytelnika. Gorzka, znany z umiej�tnego kreowania intryguj�cych fabu�, tym razem serwuje nam histori� pe�n� tajemnic i niespodziewanych zwrot�w akcji.

Na jednym z osiedli we Wroc�awiu dochodzi do morderstwa, kt�rego ofiar� pada by�y kolega nadkomisarza Marcina Zakrzewskiego, znany jako “Parol” Szawczak. Sprawca zbrodni, nazywaj�cy siebie Anio�em Str�em, nawi�zuje kontakt z Marcinem i przekazuje mu tajemnicz� wiadomo��. Jednak nadkomisarz zostaje wykluczony z prowadzenia �ledztwa. Nieco p�niej, podczas napadu na hurtowni�, ginie jeden z napastnik�w. Okazuje si�, �e obie te sprawy s� ze sob� niewyt�umaczalnie powi�zane. Zakrzewski, dzia�aj�c w tajemnicy, zaczyna wsp�pracowa� z dziennikark� �ledcz�, Julit� Skowro�sk�, kt�ra posiada zadziwiaj�co du�o informacji na temat obu morderstw. Zakrzewski zaczyna podejrzewa�, �e za wszystkim stoi tajemniczy Anio� Str�, ale nie jest pewien, kim on jest i jakie s� jego motywy.

Gorzka zr�cznie prowadzi czytelnika przez zawi�e �cie�ki �ledztwa, kt�re nie jest pozbawione trudno�ci. Autor skupia si� na tym, co dzieje si� w g�owach bohater�w, a tak�e na dialogach i akcji, co sprawia, �e ksi��ka zdaje si� czyta� sama. Postacie s� wyra�nie zarysowane i realistyczne - to ludzie z krwi i ko�ci, nieidealni, na r�ne sposoby do�wiadczeni przez �ycie. Czasem radz� sobie z tym za pomoc� alkoholu, czasem narkotyk�w, a czasem zdrady. Wszyscy bohaterowie s� niezwykle autentyczni, niezale�nie od tego czy pojawiaj� si� na pierwszym czy drugim planie fabu�y. Sama fabu�a jest prowadzona dynamicznie, a zagadka, na kt�r� pr�buj� rozwi�za� bohaterowie, niemal do samego ko�ca pozostaje nierozwi�zana.

“Nie Anio�” to solidny thriller, kt�ry z pewno�ci� zas�uguje na uwag� czytelnik�w. Mieczys�aw Gorzka ponownie udowadnia, �e jest mark� sam� w sobie i �e jego ksi��ki gwarantuj� �wietn� lektur�. Mam nadziej�, �e Autor opowie nam dalsze losy nadkomisarza Zakrzewskiego, kt�ry jest wyj�tkowo charyzmatycznym i przykuwaj�cym uwag� bohaterem.

Dzi�kuj� za zaufanie i egzemplarz do recenzji od skarpawarszawska (wsp�praca reklamowa)🩷.

S� ksi��ki, kt�re si� czyta z przypadku, s� takie, kt�re si� wybiera �wiadomie i takie, kt�rych si� wypatruje z niecierpliwo�ci�. Tak w�a�nie by�o tym razem. Nie mia�am w�tpliwo�ci, �e nadkomisarz Marcin Zakrzewski powr�ci. Kwesti� czasu by�o kiedy.

No i wr�ci�. Jak to on – w wielkim stylu, z przytupem i pot�n� dawk� adrenaliny w prezencie. M�j okulista wyd�ubie mi oczy jak nic – dawno ich tak nie nadwyr�y�am przy czytaniu. Jak o�lepn�, to wiedzcie, �e to wina Mieczys�awa Gorzki – pisze tak dobre ksi��ki, �e oderwa� si� nie spos�b, nawet gdy oczy szczypi� i �zawi�. Dacie wiar�, �e czyta�am na zmian� jednym i drugim okiem? No nie sz�o od�o�y�, nie sz�o…

Pe�na recenzja w serwisie W Roli Mamy