Stan Lee. Cz�owiek-Marvel

Do tej pory zapiera�am si�, �e nie czytam biografii. I faktycznie tak by�o, bo do tej pory �adnej nie przeczyta�am. A� trafi�am na Vinted na biografi� Stana Lee. Z rezerw� podchodzi�am do tego tytu�u, ale bardzo chcia�am si� dowiedzie� czego� wi�cej o cz�owieku, kt�rego podziwiam i teraz, po przeczytaniu szanuj� jeszcze bardziej.

.

Co mog� napisa� o samej ksi��ce? No jest to biografia, wi�c jest tu opisane �ycie tytu�owego Stana Lee, a w�a�ciwie Stanley’a Martina Liebera. No i w�a�nie na takie smaczki mo�e liczy� czytelnik. Poznamy tu �ycie kr�la Marvela od podszewki. Dowiemy si� o jego dzieci�stwie, relacjach z rodzicami, pracy w wydawnictwie i po prostu jak doszed� do momentu kiedy sta� si� twarz� znan� na ca�ym �wiecie. Mam drobny zarzut jednak co do konstrukcji. Brak chronologii lekko zaburza� odbi�r, bo czytamy o jednym okresie, a nagle cofamy si� bez wst�pu o kilka lat.

.

�ycie Stana by�o niesamowite, opiewa�o w wiele ciekawych wydarze�. Du�o rzeczy mnie osobi�cie zaskoczy�o, o kilku wiedzia�am. M�j szacunek do tego cz�owieka wzr�s� jeszcze bardziej, kiedy zobaczy�am, u�wiadomi�am sobie, �e on do wszystkiego doszed� w�asnymi si�ami, nikt mu nigdy tak naprawd� nie pom�g�. Czy jest to kwestia szcz�cia? Pewnie po cz�ci tak, ale ogrom pracy jaki sam Stan w�o�y� w to, aby jego pomys�y/kreacje mog�y obiec ca�y �wiat jest niesamowite.

.

Sama ksi��ka ma kilka wad. Wspomniane delikatne zaburzenie chronologii, ale przede wszystkim uwiera�o mnie momentami z�e t�umaczenie. Bo kiedy przytaczana jest jaka� scena to trzeba si� orientowa�, �e b��d w niej zawarty wcale nie jest b��dem, a celowym zabiegiem. Po prostu t�umacz nie orientowa� si� do ko�ca w filmografii Marvela. Liter�wki s� ostatnio standardem, ale to temat na oddzielny post. W ka�dym razie fani Marvela powinni by� zadowoleni i spokojnie mog� czyta� t� ksi��k�.

„Stan Lee. Cz�owiek-Marvel” to pozycja obowi�zkowa dla wszystkich fan�w komiks�w, dla tych, kt�rzy przepadaj� za filmami o superbohaterach, dla wszystkich tych, kt�rzy chc� si� przekona�, �e ci�k� prac� i zaanga�owaniem mo�na osi�gn�� co� niesamowitego. Stan Lee to cz�owiek, kt�ry zas�u�y� na mi�o�� wszystkich swoich fan�w, na ogromny szacunek i podziw. Powo�a� do �ycia tak niesamowitych bohater�w i stworzy� tak niepowtarzalne historie, �e z pewno�ci� nie zostan� one zapomniane – z reszt� ju� mo�na widzie�, jak wysok� rang� zyska� Marvel. I to w pe�ni zas�u�enie.

Ca�a recenzja: [Adres usuni�ty]

Polska premiera ksi��ki autorstwa Boba Batchelora okaza�a si� by� trafiona w punkt. Zaplanowana o wiele wcze�niej, ale w�wczas trudno by�o przewidzie�, �e zaledwie dwa dni przed ukazaniem si� publikacji Stan Lee umrze. Przyj�am t� wiadomo�� z ogromnym smutkiem, jednocze�nie ciesz�c si�, i� tak bogaty �yciorys zosta� przez kogo� spisany. Ot, os�oda w chwili zadumy. Gdy tylko si�gn�am po sw�j �wie�y egzemplarz, to trzyma�o si� mnie przeczucie — wierzy�am w dobry czas sp�dzony nad lektur�. Nie pomyli�am si�. To filmowa historia, traktuj�ca o sile marze�, nieprzewidywalnych kolejach losu, cho� te s�owa brzmi� banalnie. Lee zawsze kojarzy� mi si� z sympatycznym staruszkiem, b�d�cym �yj�c� ikon�. Dopiero teraz zdaj� sobie spraw� z tego, jak popl�tana by�a jego droga, ile energii wk�ada� w prac�, kt�ra przecie� pojawi�a si� przypadkiem — Stanley Martin Lieber chcia� by� po prostu pisarzem.

Przyznaj�, �e moja wiedza o komiksach jest do�� powierzchowna. Znam najs�ynniejszych bohater�w, widzia�am kilka film�w, lecz daleko mi do miana cz�owieka konkretnie obeznanego. Wydaje mi si�, i� ksi��ka Batchelora bardzo zaciekawi osoby podobne do mnie. Takie pragn�ce zebra� lepsze informacje, pouk�ada� sobie je wszystkie w g�owie. Doskonale rozumiem — fani tw�rczo�ci Stana Lee mog� by� troch� rozczarowani, bowiem w publikacji natrafiamy na rozwlekanie w�tk�w, powroty do tych ju� raz opisywanych, a niekt�re sytuacje zosta�y ledwo „mu�ni�te”. Niemniej jednak, ja si� nie nudzi�am, gdy� autor posiada lekkie pi�ro, potrafi wzbudza� zainteresowanie, mimo paru minus�w, pojawiaj�cych si� tu i �wdzie.

Z ka�dej strony bije przekonanie, �e Bob Batchelor autentycznie jest mi�o�nikiem tw�rczo�ci Lee, dlatego mo�emy uzna�, i� t� ksi��k� napisano z perspektywy prawdziwego fana. Zgrabnie wybielono ciemniejsze plamy na �yciorysie, chocia� w pewnych kwestiach bez problemu da si� wyrobi� w�asne zdanie. Ca�o�� okraszono wieloma ciekawostkami oraz fotografiami, a te ostatnie — uwielbiam! Osobi�cie, wyra�nie widz�, i� Stanley Lieber by� cz�owiekiem z krwi i ko�ci, pope�nia� b��dy, uczy� si� na nich. �atwo go polubi�, zw�aszcza dzi�ki jego poczuciu humoru, bezpo�rednio�ci, otwarto�ci. Fantastyczna posta�.

W ksi��ce, opr�cz tytu�owego bohatera, wyst�puje te� gama ludzi, kt�rzy mieli i maj� ogromny wp�yw na ameryka�sk� kultur�. Z przyjemno�ci� czyta�am fragmenty po�wi�cone �onie Stana, Joan. Przez ca�y czas wspiera�a m�a, cz�sto podrzucaj�c mu pomys�y wykorzystywane potem w tw�rczo�ci. �ledzimy rozw�j komiksu na przestrzeni lat, zmiany spo�eczne, wzrastaj�c� popularno�� Marvel Comics. Ci�ko sobie wyobrazi�, �e niegdy� firma by�a traktowana po macoszemu, walcz�c z problemami finansowymi. Sam Lee od dzieci�stwa styka� si� z bied�, jako syn �ydowskich imigrant�w z Rumunii. Dlatego pracowa� na sw�j sukces, unikaj�c wym�wek, mn�stwo razy upadaj�c po to, aby wsta� mocniejszym. Inspiruj�ce? Owszem.

�wi�teczne zakupy nadal s� przed Wami? Wobec tego, rekomenduj� udanie si� do najbli�szej ksi�garni, je�li macie wok� siebie fan�w Marvel Comics. Ponad trzysta stron wype�nionych elektryzuj�c� osobowo�ci� Stana Lee, cz�owieka, kt�ry z superbohater�w stworzy� ludzi. Za to najbardziej go ceni� — sprawi�, �e �atwo mo�na uto�sami� si� z jego postaciami, co dawa�o nadziej� wielu dzieciakom, nastolatkom i doros�ym, borykaj�cymi si� z w�asnymi k�opotami. Dobra biografia, �wietna do poczytania w ci�gu nadchodz�cych wolnych dni.

Kto w XXIw. Nie s�ysza� o takich postaciach jak Thor, Iron Man, Spider Man, czy Fantastyczna czw�rka? Dzieci, nastolatkowie i m�odzi doro�li wychowuj� si� w towarzystwie tych postaci. Osoby starsze te� nie mog� przej�� oboj�tnie! Babcia z Dziadkiem nie mog� by� gorsi, te� musz� zna� ulubionego super bohatera swojego wnuczka! Te kultowe ju� osobisto�ci maj� tyle lat co dziadkowie i prze�y�y ju� mn�stwo wzlot�w i upadk�w. Jak powsta�y? Kto je stworzy� i wreszcie, jak to si� sta�o, �e prawie ca�y �wiat wie, kim jest Peter Parker? Tego i wielu innych zaskakuj�cych ciekawostek dowiecie si� z ksi��ki Boba Batchelora, Stan Lee Cz�owiek – Marvel.

Fank� super bohater�w nie jestem, ale kilka film�w z nimi w roli g��wnej mam za sob�. Na lod�wce wisz� magnesy mojego faceta z Kapitanem Ameryk� i Iron Manem, a szafie mam skarpetki za ca�ego dolara z Aliexpress z wizerunkami tych bohater�w. My�l�, �e w wi�kszo�ci dom�w znajduj� si� gad�ety, zabawki, plakaty, komiksy, ksi��ki, ubrania i co tylko dusza zapragnie, sygnowane znanym na ca�ym �wiecie logotypem Marvela! Mimo, i� ta marka na rynku istnieje ju� od lat 50, XX wieku, nie traci na popularno�ci. Wszystko za spraw� niezwykle pracowitego Stana Lee, a w�a�ciwie Stanleya Liebera. Ten cz�owiek na zawsze wpisa� si� do historii ameryka�skiej popkultury i �wiata komiksu na ca�ym �wiecie. A wszystko za spraw� braku wym�wek, niezwyk�ej kreatywno�ci i ogromnemu pragnieniu porzucenia tego, czego do�wiadcza� przez ca�e dzieci�stwo, czyli ub�stwa i ci�kiej sytuacji rodzinnej. Podczas czytania dosz�am do wniosku, �e takie pomys�y jak np. Facebook, Snapchat, Spr�yna do zabawy (ka�dy chyba pami�ta te kolorowe zabawki z odpust�w, kt�re bardzo cz�sto si� pl�ta�y?) opanowa�y �wiat w mgnieniu oka i przynios�y ich pomys�odawcom miliony. Stan Lee to cz�owiek, kt�ry na swoj� fortun� i rozpoznawalno�� pracowa� latami. Mimo wielu niezwyk�ych inicjatyw i wspania�ych bohater�w, kt�rych powo�a� do �ycia, latami zmaga� si� o g��wne podium komiksowe z wydawnictwem DC Comics, czyli tw�rcami Supermana i Batmana. To nie koniec… Stan w czasie wojny zosta� powo�any do s�u�by wojskowej, podczas, kt�rej nadal pracowa� dla wydawnictwa i bez przerwy tworzy� komiksy. Posun�� si� nawet do w�amu na poczt�, kiedy urz�dnik nie wyda� mu na czas przesy�ki. Co w niej by�o? Zlecenie od Martina Goodmana, pierwszego pracodawcy Lee i za�o�yciela Marvel Comics.

Ojca superbohater�w mo�ecie r�wnie� spotka� na ekranie! Stan wyst�pi� w wi�kszo�ci Marvelowskich produkcji i nie tylko. Mo�na zobaczy� go w Teorii Wielkiego Podrywu, znanym serialu emitowanym przez Comedy Central. Poza tworzeniem na papierze, niejednokrotnie zajmowa� miejsca po drugiej stronie ekranu, jako producent wykonawczy.

Stan lee

W ksi��ce Stan Lee Cz�owiek – Marvel, znajdziecie histori� tej niezwyk�ej postaci. Jej wzloty i upadki oraz relacje z lud�mi, kt�rzy podobnie jak Stan, odegrali bardzo wa�n� rol� w tworzeniu ameryka�skiej kultury. Pozycja obowi�zkowa dla ka�dego fana/fanki komiks�w i superbohater�w. Z okazji zbli�aj�cych si� �wi�t, my�l�, �e ten tytu� b�dzie wspania�ym prezentem gwiazdkowym, szczeg�lnie dla fan�w!

Podejrzewam, �e wydawnictwo SQN, kt�re zaj�o si� wprowadzeniem na rynek tej ksi��ki, mo�e mie� nadprzyrodzone zdolno�ci (zupe�nie jak superbohaterowie ;). Premiera tytu�u zbieg�a si� ze �mierci� Stana. Odszed�, maj�c 95 lat!

STAN ‘THE MAN’

Wydawnictwo SQN mia�o chyba przeb�ysk profetycznego geniuszu, zapowiadaj�c premier� biografii Stana Lee na polskim rynku na listopad 2018. Kiedy informacje na ten temat pojawi�y si� jakie� p� roku temu, nikt si� przecie� nie spodziewa�, �e ten legendarny tw�rca komiksowy odejdzie z tego �wiata na dwa dni przez trafieniem ksi��ki na sklepowe p�ki. Tak si� jednak sta�o, a niniejsza pozycja nie tylko – z marketingowego punktu widzenia – pojawi�a si� w idealnej chwili, ale okaza�a si� tak�e pi�knym po�egnaniem z tw�rc� pot�gi Marvela. I chocia� nie jest wolna od pewnych b��d�w, to �wietna lektura, godna polecenia ka�demu mi�o�nikowi komiks�w, kt�ry chcia�by pozna� zar�wno �ycie Stana Lee, jak i kulisy jego pracy – a zatem i ca�ej bran�y opowie�ci obrazkowych oraz nieco tak�e hollywoodzkiej machiny przerabiaj�cej je na kinowe hity.

Stan Lee. The Man. Cz�owiek legenda, autor niezliczonych postaci ze �wiata Marvela, takich jak Fantastyczna Czw�rka, Spider-Man, X-Meni, Daredevil, Thor czy Hulk. Scenarzysta kilkuset komiks�w i powie�ci graficznych. Aktor, kt�ry zagra� w ponad czterdziestu produkcjach, opartych na jego w�asnych dzie�ach. Ikona ameryka�skich historii obrazkowych, kt�ra na swych barkach nios�a ca�ego Marvela. Urodzi� si� jako Stanley Martin Lieber, potomek �ydowskich imigrant�w. Kocha� pisa�, chcia� tworzy� i d��y� do realizacji swoich marze�. Teraz mo�ecie przekona� si�, jak wygl�da�a jego droga do s�awy i jak bardzo jego �ycie i tw�rczo�� miesza�y si� w nierozerwalnym ta�cu…

„Stan Lee: Cz�owiek-Marvel” to doskona�e uzupe�nienie jednej z najlepszych (je�li nie najlepszej) po�wi�conych komiksom ksi��ek, jakie ukaza�y si� na naszym rynku „Niezwyk�a historia Marvel Comics” (r�wnie� wydanej nak�adem oficyny SQN) a tak�e bardzo udanego komiksu „Zdumiewaj�cy, fantastyczny, niesamowity Stan Lee: Cudowne wspomnienia”. W tej pierwszej mogli�my poczyta� o narodzinach Marvela, jego rozwoju i wkraczaniu w XXI wiek, a co za tym idzie tak�e o losach Lee – i to bez upi�ksze� czy gloryfikacji – w drugiej to sam Stan podj�� si� opowiedzenia (z humorem i przymru�eniem oka) swojego �ycia i kariery. Ksi��ka Boba Batchelora znajduje si� na styku obu tych pozycji. Przedstawia bowiem posta� Stanleya Martina Liebera z perspektywy fana, bez wi�kszego zag��biania si� w co bardziej kontrowersyjne aspekty jego osoby, za to z do�� dok�adnym wgryzieniem si� w poszczeg�lne wydarzenia, kt�re ukszta�towa�y tw�rc� i mia�y wp�yw na jego dzie�o.

Jest w tym uwielbienie, jest te� pewna gloryfikacja, kt�re nie ka�dego przekonaj�, ale jest te� szczero�� i rzetelno��, kt�re wcale nie stoj� w opozycji z tym, co napisa�em powy�ej. Autor zrobi� dog��bny research, zadba� te� o lepsze poznania komiks�w Stana Lee i ukazanie ich z nowej perspektywy, a ca�o�� wzbogaci� ciekawostkami i porcj� zdj��. Co wi�cej zadba� o to, by jego ksi��ka by�a lekka, przyjemna w odbiorze i podana z humorem podobnym do tego, z jakim omawiany artysta tworzy� swoje komiksy. Wszystko to sprawia, �e analityczna strona biografii, pr�buj�ca roz�o�y� na czynniki pierwsze tak artyst�, jego legend�, jak i fenomen jego tw�rczo�ci, nie nu�y akademicko�ci�, a zyskuje klimat swoistej gaw�dy.

W skr�cie: SQN wyda�o kolejn� naprawd� dobr� ksi��k� o popkulturze. Ksi��k� mo�e nie idealn�, ale dla fan�w Stana Lee b�d�c� prawdziwym skarbem, bo obrazuj�c� jego �ycie w�a�ciwie po dzie� dzisiejszy. O �mierci, z wiadomych przyczyn, Batchelor nie pisze, ale te kilka ostatnich zda� dopisa�o ju� samo �ycie, stawiaj�c definitywn� kropk� – nad „i” i na ko�cu zdania tak�e. Nam zosta�y ju� tylko wspomnienia, takie w�a�nie, jak „Cz�owiek-Marvel”. Oby tylko wszystkie by�y tak udane.