Utracony element

Z Londynu do Florencji, stolicy Toskanii, pod kt�rej s�o�cem wszyscy chcemy si� leniwie wylegiwa�... Nie, nie, Adrianna Rozbicka nie pozwala na leniw� lektur�! W ksi��ce b��kamy si�,

ale nie tylko po florenckich brukach namaszczonych stop� samego Michala Anio�a, ale g��wnie po zakamarkach ludzkiego umys�u. Akcja jest wartka, a wielow�tkowo�� gimnastykuje intelektualnie. Czytasz, odk�adasz... nie przestajesz my�le� o losach bohater�w.... szybko wracasz i mniej wi�cej w po�owie ju� wiesz, �e to jest jedna z tych pozycji, kt�ra wywo�a �al, �e ju� jeste� po lekturze i obudzi tak� niewinn� zazdro��, �e Ci, kt�rym j� polecisz, maj� przed sob� perspektyw� fantastycznie sp�dzonego czasu. Polecam!

Konstantyn od lat mieszka w Londynie i nie narzeka na swoje �ycie. Ma powodzenie u kobiet, dobr� prac� i �yje w dostatku. Jednak wszystko si� zmienia, kiedy nieznajoma kobieta wr�cza mu tajemnicze czarne pude�ko. Od tej chwili Konstantyna czekaj� niema�e problemy. Zostaje napadni�ty, traci prac�, kto� go �ciga, a jego przyjaciel zostaje porwany. W poszukiwaniu kolegi m�czyzna wyrusza do malowniczej Florencji, ale na jego drodze staje w�oski neurochirurg i psychiatra, ale tak�e jego w�asny umys�...

Musz� przyzna�, �e po opisie spodziewa�am si� mrocznego thrillera, a dosta�am powie�� na pewno oryginaln�, ale te� w pewien spos�b dziwn�. Nie znaczy to jednak, �e z��, bo nie da si� ukry�, �e potrafi wci�gn�� i zaniepokoi�. Zaczn� mo�e od tego, �e w ksi��ce rzeczywisto�� miesza si� z urojeniami. Nie zawsze wiadomo co tutaj wydarzy�o si� naprawd�, a co jest wytworem wyobra�ni bohatera. Czasami mia�am wra�enie, �e wkrada si� ma�y chaos, sama ju� nie wiedzia�am czasami co si� tu naprawd� dzieje. To na pewno taka ksi��ka, kt�ra wymaga od czytelnika wi�kszego skupienia. B�dzie na pewno potrzebne, aby wszystko posk�ada� w ca�o�� i dobrze zrozumie�. Na pocz�tku rzeczywi�cie mia�am problem ze zrozumieniem wszystkiego, ale na koniec w�tki zostaj� wyja�nione i ju� wiadomo co wydarzy�o si� naprawd�. Ma to swoje plusy i minusy, bo niemal przez ca�� powie�� zastanawia�am si� nad fabu��, ale z drugiej strony niekt�re wydarzenia troch� mnie dezorientowa�y. Na ok�adce znalaz�am zdanie, kt�re m�wi o tym, �e aby zrozumie� przypadek g��wnego bohatera, nale�y odby� z nim podr� do ostatniej strony. I zgadzam si� z tym w stu procentach, bo tylko wtedy bardziej docenimy pomys� na fabu�� jak i ca�� t� ksi��k�. Nie jest to taki thriller, kt�ry czyta�am z zapartym tchem, ale mimo tego jednak historia bohatera mnie wci�gn�a i zaintrygowa�a. Podoba mi si� pomys� na fabu��, bo nie cz�sto si� z takim spotykam i jest to na pewno co� nowego. Sporo si� tutaj dzieje i nie mo�na narzeka� na nud�, mamy tak�e ciekawe w�tki medyczne. Chocia� nie od razu wiadomo o co chodzi to jednak na koniec, gdy dostajemy wszystkie odpowiedzi, ksi��ka zyskuje w oczach czytelnika. Nie jest to lektura dla ka�dego, ale my�l�, �e warto da� jej szans�, bo jest nieoczywista i wyr�nia si� dziwn� i tajemnicz� fabu��.

G��wnym bohaterem ksi��ki jest Konstantyn, kt�ry od lat mieszka w Londynie. Nie jest to taka posta�, kt�ra wzbudza sympati� czytelnika, ja mam ambiwalentne odczucia co do niego. Trzeba jednak przyzna�, �e jego losy intryguj� i jest si� ciekawym co si� jeszcze wydarzy. M�czyzna �yje w dostatku, pr�buje udowodni� sobie i innym swoj� warto��. Jego �ycie si� zmienia w momencie, kiedy nieznajoma wr�cza mu tajemnicze pude�ko. Od tej chwili akcja nabiera tempa i razem z Konstantynem poszukujemy odpowiedzi. Sporo tutaj w�tk�w dotycz�cych szpitala psychiatrycznego, mamy nawet posta� bezwzgl�dnego neurochirurga, kt�ry jest zdolny do okrutnych czyn�w, aby tylko rozwija� swoje badania nad umys�em cz�owieka. Konstantyn wybiera si� w podr� do Florencji, aby odnale�� swojego przyjaciela i zrozumie� czym jest przedmiot otrzymany od nieznajomej kobiety. To w�a�nie tam spotka go wiele niebezpiecze�stw, ale te� zacznie wszystko w ko�cu rozumie�. Stoczy walk� nie tylko z wrogami, ale r�wnie� ze swoim umys�em. Wszystko to jest intryguj�ce, niepokoj�ce, a czasem dziwne i nieco chaotyczne. Jednak nie da si� nie zauwa�y�, �e to interesuj�ca historia, kt�ra mo�e si� podoba�. Mamy tutaj wielu bohater�w, poznajemy [Adres usuni�ty]. tajemnicz� Yum� i to w�a�nie jej historia najbardziej mnie poruszy�a, ale te� i zdziwi�a. Jest jeszcze przyjaciel Konstantyna Gramm, kt�ry r�wnie� odgrywa wa�n� rol�. To tr�jka g��wnych bohater�w, kt�rych ��czy tajemnicze czarne pude�ko. Ka�dy z nich ma swoj� rzeczywisto��, ale musz� po��czy� si�y, aby zrozumie� to co im si� przydarzy�o.

Styl pisania autorki jest zrozumia�y, ale nie nale�y do tych bardzo lekkich. Sporo tutaj opis�w, ale dla mnie nie by�y m�cz�ce. Zdziwi� mnie troch� za to spos�b narracji. Mamy dwie, bo jest pierwszoosobowa i trzecioosobowa. Zdziwi�o mnie to, �e czasami narratorem by� Konstantyn, a w innych rozdzia�ach, w kt�rych odgrywa� najwa�niejsz� rol�, narracja przechodzi�a w trzecioosobow�. Nie do ko�ca mi to odpowiada�o, ale p�niej ju� si� do tego przyzwyczai�am.

"Utracony element" to ksi��ka z ciekawym pomys�em na fabu��. Jest te� troch� dziwna i nieoczywista, ale przy tym te� intryguj�ca. Czytanie tej ksi��ki wymaga wi�kszego skupienia, aby dobrze zrozumie� to co si� tu dzieje. Wed�ug mnie to dobra ksi��ka, kt�ra ma te� swoje wady. Podczas czytania nie wiedzia�am co o niej s�dzi�, ale zako�czenie wszystko wyja�ni�o i du�o przychylniej spojrza�am na t� ksi��k�. Du�o si� tutaj dzieje i nie ma nudy, ja ostatecznie jestem zadowolona z lektury. My�l�, �e warto samemu sprawdzi� czy si� spodoba, ja nie mog� jej ani poleci� ani odradzi�, bo nie ka�dy lubi takie w�a�nie historie.

"Nie potrafi�c doceni� drobiazg�w, stawia si� siedmiomilowe kroki w kierunku przeciwnym do szcz�cia. Wielkie rzeczy to ma�e rzeczy."

M�zg to niezwyk�y organ. Odpowiada nie tylko za inteligencj� czy uczucia, ale r�wnie� steruje naszym cia�em. Tworzy „ja” cz�owieka i, pomimo �e na �wiece �yje prawie 8 miliard�w ludzki, ka�dy z nich jest wyj�tkowy. Naukowcy ca�y czas badaj�, co siedzi nam w g�owach, zadaj�c pytania o dzia�anie i mo�liwo�ci m�zgu oraz spos�b leczenia jego zaburze�. St�d kr�tka droga do kreowania rzeczywisto�ci.

Rzeczywisto�� Konstantyna, bohatera powie�ci „Utracony element”, runie w jednej chwili. Wychodz�c z pracy zderza si� z nieznajom�, kt�ra wr�cza, a raczej wciska, mu tajemniczy przedmiot. Po tym nast�puje prawdziwy rollercoaster wydarze�. M�czyzna traci prac� – ba, wygl�da na to, �e nigdy jej nie mia� – jest �ledzony, a jego przyjaciel zapada si� niczym kamie� w wod�. Konstantyn chce wr�ci� do swojego dawnego �ycia, ale musi zmierzy� si� nie tylko ze st�paj�cymi mu po pi�tach oprychami, ale z samym sob� – z lukami w swojej pami�ci.

Adrianna Rozbicka napisa�a ksi��k� mo�e nie do ko�ca zagmatwan�, bo zako�czenie daje najwa�niejsze odpowiedzi i s� one – jak ju� si� je zna – oczywiste, ale w czasie czytania historia ta wydaje si� pokr�cona. Momentami zastanawia�am si�, czy nie b�dzie to krymina�, kt�ry ociera si� o science-fiction, tak dziwne rzeczy tam si� dzia�y. Autorka poszatkowa�a fabu��, �eby czytelnik dozna� podobnej dezorientacji jak postacie bezpo�rednio bior�ce w niej udzia�. Stara si� pozakrzywia� rzeczywisto��, aby�my musieli zastanawia� si�, co jest prawd�, a co urojeniem. Uzyska�a ciekawy efekty, kt�ry jest przyjemny w odbiorze, chocia� zabrak�o mi jaki� porz�dnych zwrot�w akcji. Wiecie, ca�y czas by�am w niewiedzy i doprowadzi�o mnie to do momentu, �e mia�am ochot� podejrze� ko�c�wk�. Na szcz�cie Adrianna Rozbicka tak j� rozpisa�a, �e nie by�o to proste, wi�c da�am sobie spok�j i pozwoli�am jej prowadzi� si� do mety tej opowie�ci.

Co do zako�czenia, jest ca�kiem niez�e. Uwa�ny czytelnik zauwa�y jego przes�anki w tek�cie, dlatego b�d�cie czujni i zwracajcie uwag� na najmniejsze detale. Autora mog�a je nieco bardziej rozwin��. Jest tu kilka w�tk�w, kt�re mnie zainteresowa�y, a musia�am zadowoli� si� og�lnikami. Ale sk�ama�bym, gdyby, napisa�a, �e nie jestem usatysfakcjonowana.

Uwielbiam w�tki manipulacji i chor�b psychicznych w literaturze. Maj� w sobie co� demonicznego i pokazuj�, jak �atwo zniewoli� jednostk�. „Utracony element” dobrze ��czy te dwa tematy. Adrianna Rozbicka mog�aby popracowa� nad mocniejszymi zwrotami akcji i rozbudowa� zako�czenie, ale jej powie�� to udany, lekko futurystyczny krymina�.

Ludzki umys� potrafi p�ata� figle… mo�ecie si� o tym przekona� czytaj�c ksi��k� #utraconyelement.

W zasadzie do samego ko�ca nie wiedzia�am o co chodzi 😜 Od zwrot�w akcji, niedom�wie�, tajemnic, a� p�ka g�owa. Ju� pierwsze rozdzia�y wprowadzi�y zam�t, co ja m�wi�, w zasadzie co chwil� by�am totalnie zaskakiwana, co chwil� co� si� zmienia�o, co chwil� poznawali�my nowe elementy., co chwil� sama si� zastanawia�am, czy aby si� nie pogubi�am ju� kompletnie w tym wszystkim. Nie dziwi� si�, �e g��wny bohater mia� totalny m�tlik w g�owie, ja r�wnie�. Hmmm... chocia� my�l�, �e w�a�ciwie taki og�lny galimatias podtrzymywa� nieustaj�ce emocje podczas czytania. Przewracaj�c kolejne strony tylko si� zastanawia�am co tym razem! Dopiero na samym ko�cu mog�am lekko odetchn��.

Pomijaj�c fakty totalnej dezorientacji sam pomys� by� bardzo ciekawy. Niew�tpliwie smaczk�w dodawa�a posta� doktora Castellaniego. Okrutny, pozbawiony skrupu��w, nie ust�powa� ani na chwil� w swoich poczynaniach.

Kreacja bohater�w znakomita, ka�dy z nich nietuzinkowy, intryguj�cy, po prostu ciekawy i bardzo istotny w ca�ym rozrachunku (chocia� tutaj te� w pewnym momencie nast�puje totalne zaskoczenie 😉)

Cho� mam mieszane uczucia co do ca�ej ksi��ki, to z pewno�ci� na nud� nikt nie b�dzie m�g� tutaj narzeka�. I nie ukrywam, �e nabra�am ogromnej ochoty na poszerzenie swojej wiedzy dotycz�cej neurochirurgii i funkcjonowania naszego m�zgu. To jest co� niesamowitego i przera�aj�cego jednocze�nie!

Konstantyn, m�ody m�czyzna z krakowskiej Nowej Huty, mieszka w Londynie, gdzie wiedzie dostatnie �ycie jako zdolny makler gie�dowy. Wszystko zaczyna si� komplikowa�, kiedy pewnego dnia nieznajoma kobieta wr�cza mu ma�y, czarny przedmiot, a jego dotychczasowe �ycie zmienia si� diametralnie - traci prac�, zostaje napadni�ty i ginie s�uch po jego przyjacielu. Jedyne co mu pozosta�o to znale�� nieznajom�, a poszukiwania prowadz� go do Florencji.

Bardzo ci�ko by�o mi si� wgry�� w t� ksi��k� - narracja jest prowadzona przez trzech bohater�w, co nadaje lekkie uczucie chaosu. Z pocz�tku nie wiadomo za bardzo o co chodzi, ale kiedy dosz�am ju� grubo za po�ow� ksi��ki, zdecydowanie zrozumia�am dlaczego autorka tak postanowi�a to rozegra�. Je�li chodzi o to co jeszcze by�o dla mnie w tej ksi��ce na mini minus to to, �e zako�czenie w por�wnaniu do reszty fabu�y by�o bardzo na szybko, nie usatysfakcjonowa�o mnie do ko�ca. Sama akcja przez ca�� ksi��k� raczej nie zwalnia�a, obfitowa�a w wydarzenia mo�na powiedzie� :p Mn�stwo tajemnic, zagmatwania i jeszcze wi�cej sekret�w sprawi�o, �e prawie do ko�ca ksi��ki nie zorientowa�am si� o co chodzi. Bardzo podoba�a mi si� warstwa psychologiczna tej ksi��ki, bohaterowie o rozbudowanych, nieoczywistych psychikach. Je�li lubicie thrillery, z lekkim w�tkiem medycznym, op�ywaj�ce w akcj� i wydarzenia - na pewno si� nie zawiedziecie, ale przygotujcie si� na niez�e pomieszanie :D!

„Trzy r�ne osoby, trzy historie, trzy rzeczywisto�ci. I ��czy je przedmiot: czarne pude�ko.”

Konstantyn mieszka w Londynie, jego �ycie przypomina bajk�, jest bardzo bogaty, robi karier�, kobiety same zabiegaj� o jego wzgl�dy. Korzysta i cieszy si� z �ycia. Wszystko do czasu, gdy nieznajoma kobieta wr�cza mu tajemnicze czarne pude�ko. Tak jakby za dotkni�ciem z�ego fatum jego �ycie ca�kowicie si� zmienia. Traci prac�, zostaje napadni�ty, a jego najlepszy przyjaciel znika w niewyja�nionych okoliczno�ciach. Konstantyn za wszelk� cen� pr�buje go odnale��, jedynym punktem zaczepienia jest poczt�wka z Florencji. Ten wyjazd poci�ga za sob� splot r�nych wydarze�, na jego drodze staje mi�dzynarodowej s�awy w�oski neurochirurg i psychiatra. W co i dlaczego zosta� uwik�any Konstantin?

Konstantin jest zdezorientowany, nie do ko�ca zdaje sobie spraw� z tego, co si� dzieje. Fabu�a przemy�lana, ciekawie skonstruowana, niesie emocje, a niedom�wienia, kt�rych tu nie brakuje robi� swoje. Chwil� trwa�o zanim ogarn�am, co tak naprawd� si� dzieje i zanim wci�gn�am si� na dobre. Pani Adrianna pozytywnie zaskakuje wiedz� z dziedziny neurochirurgii i neurologii. Ukazuje nam ten medyczny �wiat od „podszewki”. Narracja toczy si� z trzech perspektyw, dzi�ki temu mamy szersze spojrzenie na wydarzenia, jakie maj� miejsce. Losy tych os�b przeplataj� si� ze sob�.

Intrygi, niedopowiedzenia, tajemnice, k�amstwa, zostajemy wci�gni�ci w niepokoj�cy wir wydarze�. Nie zawsze potrafimy rozr�ni� prawd� od urojonych wizji. Amnezja wsteczna, co jest rzeczywisto�ci�, a co nierealnym wyobra�eniem chorego umys�u? Nasuwa si� coraz wi�cej pyta�, na kt�re brak jednoznacznych odpowiedzi, a nasze domys�y bywaj� zgubne. D��enie za wszelk� cen� do sukcesu, gdzie stawk� jest presti�, zaskakuj�ce medyczne nowo�ci, a pieni�dze nie s� �adn� barier�. Niepokoj�ce wnikanie w ludzki umys�, do jakiego celu prowadzi? Dobro i z�o, kto czym si� kieruje?

Powie�� wci�ga, przykuwa uwag�, wzbudza niepok�j. Czy jeste�my pewni, co w naszym �yciu jest prawd�, a co iluzj�? Dwa �wiaty prawdziwy i urojony. Zako�czenie zaskoczy�o mnie, mia�am inne przypuszczenia. Polecam, Tatiasza i jej ksi��ki :)

Mieszkaj�cy w Londynie Konstanty wiedzie dostatnie �ycie, kt�re z dnia na dzie� zmienia si� o 180 stopni gdy nieznajoma kobieta wr�cza mu tajemnicz� skrzynk�. Nasz bohater traci prac�, zostaj� napadni�ty, a jego przyjaciel Gramm znika. Pr�buj�c go odnale�� wyrusza do Florencji. Tam spotyka w�oskiego neurochirurga i psychiatr� doktora Castellani kt�ry stara si� rozwik�a� zagadk� ludzkiego umys�u. W tym celu nie cofnie si� przed niczym, by doprowadzi� swoje badania do ko�ca...

"Utracony element" to historia niezwykle nieoczywista, zagmatwana, tajemnicza i pe�na niedom�wie�. Autorka wr�cz po mistrzowsku odda�a w�tki psychologiczne postaci. Poznajemy histori� z perspektywy kilku bohater�w co zdecydowanie jest du�ym plusem. Mimo wszystko trzeba czyta� j� bardzo uwa�nie gdy� bardzo �atwo mo�na si� pogubi� i straci� w�tek. Ca�o�� momentami przypomina Matrix gdzie nie do ko�ca wiadomo co jest prawda, a co nie. Ca�o�� pe�na jest zwrot�w akcji dzi�ki czemu nie da si� nudzi�. To zdecydowanie ksi��ka dla mi�o�nik�w thriller�w medycznych, w�oskich klimat�w oraz zawi�ych historii.

„Utracony element” to po prostu dziwna ksi��ka. Zagadkowa, psychodeliczna, nieoczywista. Ksi��ka pe�na przypuszcze�. Ksi��ka chaotyczna, w kt�rej idzie si� zgubi� nie jeden raz. Przez wi�kszo�� stron czu�am si�, jakbym chodzi�a w jakiej� mgle i pr�bowa�a znale�� wyt�umaczenie tego, co tu si� dzieje. Pierwszy raz chyba mia�am wra�enie, �e nie mam zielonego poj�cia, o czym jest czytana przeze mnie ksi��ka. Tak jak g��wny bohater Konstantyn nie wiedzia�, co si� dzieje w jego �yciu, tak ja nie wiedzia�am, o co w tej ksi��ce chodzi.

Historia pisana jest z kilku perspektyw, co pozwala pozna� wszystkie punkty widzenia, ale wzbudza te� chaos. Niekt�re rozdzia�y Konstantyna pocz�tkowo by�y pisane w 1 os., p�niej w 3, a na ko�cu jeszcze raz w 1.

Bohater nie jest oczywist� postaci�. Jego przypadek jest skomplikowany, a ja nie pa�am do niego sympati�. Raz czu� si� lepszy od wszystkich, chcia� pokaza�, �e nie jest marnym Polaczkiem w Anglii, chwali� si�, jak dziewczyny lec� na niego jak lep na muchy. A za chwil� by� tak� niedorajd� u�alaj�cym si� nad sob�. Jednak jego umys� by�

„Utracony element” to po��czenie thrillera, krymina�u i element�w science fiction. Adrianna Rozbicka operuje wiedz� z neurochirurgii i psychiatrii. Mo�liwo�ci ludzkiego m�zgu, wci�� w pe�ni nie zbadane, to pole do popisu. Stworzy�a �wiat, w kt�rym szalony doktor Castellani m�g� dosta� si� ludzkiego umys�u. I w�a�nie to budzi niepok�j, ciekawo��. Zmusza do zastanowienia si� nad tym, jak daleko mo�na si� posun�� w badaniach nad umys�em. Czy takie dzia�ania s� moralne?

Akcja ksi��ki jest momentami pe�na zwrot�w akcji, a czasami wolna i nu��ca. Pojawi� si� przyd�ugie opisy, kt�re pewnie mia�y odda� rzeczywisto�ci bohater�w, ale by�y nudne. A malowniczych opis�w Florencji to by�o tyle, co na lekarstwo.

„Utracony element” mnie nie zachwyci�, ale te� specjalnie nie rozczarowa�. Dla mnie ta ksi��ka jest poprawna. Napisana lekko, przyjemnie. Tylko brakuje tego „czego�”. Mimo wszystko zach�cam, aby si�gn�� i wyrobi� sobie w�asne zdanie.

Dawno nie czyta�em, tak dobrze napisanej ksi��ki. Na pewno jest to pozycja dla lubi�cych tajemnice ludzkiego umys�u i zagmatwan� fabu��. Do po�owy zupe�nie nie wiedzia�em, co stanie sie dalej. Akcja, w�tki medyczne i filozoficzne przeplatajace si� bez ko�ca. Kto jest kim? Dla mnie super temat na film. Do Florencji pojad� na pewno!

To w sumie chyba moja pierwsza ksi��ka, kt�r� gatunkowo okre�li�abym bardziej jako sensacyjna z elementami thrillera. Od samego pocz�tku wpadamy w wir niedom�wie�, kt�re intryguj�. Rozdzia�y napisane s� z perspektywy kilku os�b. G��wn� postaci� jest jednak sam Konstantyn, kt�ry mierzy si� z rzeczywisto�ci� prawie jak z Matrixa. Nie rozumie co si� dzieje, czego chc� od niego inni. Spotkanie z psychiatr� utwierdza go w przekonaniu, �e czego� nie pami�ta i za wszelk� cen� musi wype�ni� istniej�c� luk�.

Ksi��k� czyta si� przyjemnie i z zaciekawieniem. Zawiera mn�stwo zwrot�w akcji, kt�re utwierdzaj� czytelnika, �e jest co� na rzeczy i sprawiaj�, �e chce si� jak najszybciej dotrze� do ostatniej strony. Niestety, gdy do niego dotar�am, poczu�am zaw�d. Liczy�am na takie zako�czenie, ale zabrak�o mi troch� rozwini�cia. Za to ca�a reszta jest jak najbardziej godna uwagi. Umys� Konstantego to machina, obok kt�rej nie mo�na przej�� oboj�tnie. Na uwag� zas�uguje tak�e posta� psychiatry, kt�ry w swoim oddaniu nauce narusza wszystkie mo�liwe zasady.

Dzi�kuj� @wydawnictwomova za egzemplarz.

Si�gn�am po „Utracony element” zach�cona intryguj�cym opisem ksi��ki. Otrzymujemy trzech bohater�w, trzy historie oraz trzy rzeczywisto�ci, kt�re ��czy jeden tajemniczy przedmiot.

Jest to thriller psychologiczny z do�� zawi�� fabu�� z elementami sensacji i dreszczyku. Ksi��ka od samego pocz�tku trzyma�a mnie w napi�ciu i pomimo, �e momentami czu�am si� zagubiona w�r�d historii bohater�w to nie potrafi�am jej od�o�y� na bok. Autorka mia�a �wietny pomys� na fabu��, kt�ry uda�o jej si� bardzo dobrze zrealizowa�. Ca�o�� zosta�a napisana przest�pnym j�zykiem, a styl autorki zdecydowanie przypad� mi do gustu. Zar�wno dialogi, jak i opisy s� ciekawe i nieprzyt�aczaj�ce. Minusem jest fakt, �e kilku rzeczy domy�li�am si� zanim autorka ujawni�a je w ksi��ce.

Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani, a ich sylwetki by�y naprawd� bardzo ciekawe. W�tki psychologiczne zosta�y dobrze uchwycone, a najlepiej dotycz�ce g��wnego bohatera. Zag��biamy si� w jego umy�le i prze�ywamy wiele nieprzewidzianych wydarze�.

By�o to moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� autorki i uwa�am je za jak najbardziej udane. „Utracony element” jest ciekawym thriller psychologicznym przy kt�rym nie b�dziecie si� nudzi�, a styl autorki s�dz�, �e przypadnie Wam do gustu. Zawi�a historia, ciekawe w�tki psychologiczne oraz klimatyczna Toskania to tylko niekt�re elementy, kt�re powinny Was zach�ci� do si�gni�cia po t� ksi��k�.

Ostatnio mam szcz�cie do ciekawych thriller�w, zazwyczaj jednak s� autorstwa zagranicznych pisarzy, ale ostatnio natrafi�am na dobr� ksi��k� polskiej autorki powie�ci, opowiada� i przepis�w kulinarnych, z pochodzenia warszawianki - Adrianny Rozbickiej. Jej "Utracony element" bardzo przypad� mi do gustu.

Autorka w ksi��ce zaskoczy�a mnie ogromn� wiedz� o neurochirurgii, psychiatrii i najnowszych osi�gni�ciach techniki. Ciekawy pomys� na fabu��, idealnie wykreowany �wiat i jego g��wni bohaterowie, misternie uknuta intryga, zawi�e historie oraz niezwyk�a umiej�tno�� budowania niepokoju i napi�cia to absolutne plusy "Utraconego elementu". No i ta Toskania w tle. Autorka zgrabnie zach�ca Czytelnika do �ledzenia los�w Konstantego, Gramma i Yumy niespiesznie zdradzaj�c kolejne elementy uk�adanki, pozwalaj�c dobrze zapozna� si� z g��wnymi bohaterami, pozna� ich emocje i zrozumie� motywy dzia�a�.

Historia opisana w ksi��ce rozpoczyna si� w Londynie, gdzie od dwudziestu lat mieszka i robi zawrotn� karier� Konstanty. Op�ywa w luksusy, ma du�e powodzenie u kobiet. Pewnego dnia otrzymuje od nieznajomej kobiety, kt�ra r�wnie szybko znika, co si� pojawia, tajemniczy przedmiot - czarne pude�ko. ��czy ono losy trzech os�b. Podarunek od nieznajomej dziewczyny stanie si� przyczynkiem do ogromnych zmian w �yciu m�czyzny. Konstanty po powrocie do domu zostaje napadni�ty, jego dobry kumpel zostaje porwany, a wspania�a kariera maklera lega w gruzach. G��wny bohater traci panowanie nad sowim �yciem, kt�re zaczyna przypomina� film akcji. Nie pozostaje mu nic innego, jak zawalczy� o odzyskanie dawnego �ycia. Postanawia odnale�� dziewczyn�, przyjaciela i pozna� prawd� i zrozumie� w co zosta� uwik�any. Ma mu w tym pom�c jedyna wskaz�wka jak� ma - poczt�wka. W tym celu udaje si� wi�c do Florencji. Czy mu si� to uda?

"Utracony element" to niepokoj�cy thriller, kt�ry zdecydowanie zmusza do refleksji. Zaczynamy szuka� odpowiedzi na r�norakie pytania moralne w tym o to czy warto po�wieci� jednostk� dla og�u, o etyczno�� eksperyment�w medycznych. Jest to wi�c ksi��ka nie tylko spe�niaj�ca swoje rozrywkowe zadanie, ale r�wnie� prowokuj�ca do zadawania trudnych i niewygodnych pyta�.