Drogie dzieci,
pami�tam jak moja c�reczka, Kasia, siada�a przy fortepianie, a jej ma�e paluszki w�drowa�y po klawiaturze...
Z czasem, swobodnie wydobywane dzwi�ki zacz�y uk�ada� si� w proste melodie. Pomy�la�am wtedy, �e warto dopisa� do nich s�owa i proste akompaniamenty, by�my mog�y muzykowa� wsp�lnie.