Ukryci

Czy cz�sto zdarza Wam si�, �e po przeczytaniu ksi��ki nie wiecie jak ubra� w s�owa to co o niej my�licie? Z histori� Marka Stelara #ukryci zapozna�am si� ju� jaki� czas temu i tak naprawd� dalej nie wiem co o niej powiedzie�. Czy mi si� podoba�a? W sumie tak, ale czuje pewien niedosyt, pewn� w�tpliwo��…

Jest zwyczajny dzie�, Maria Sygit tylko na chwil� zostawia swojego syna samego w samochodzie, a po jej powrocie okazuje si�, �e ch�opiec zagin��, co wi�cej Piotrek jest niepe�nosprawny. Po pewnym czasie okazuje si�, �e nie tylko jej syn znikn��, ale r�wnie� inni ch�opcy. �ledztwo w zasadzie utyka w miejscu… Kobieta znajduje jednak „bratni� dusz�” w tym trudnym czasie, Marka, kt�ry r�wnie� chce odnale�� swoje zaginione dziecko. We dwoje zrobi� wszystko, aby pozna� prawd�, aby odkry� spotka�o ich syn�w…

Przyznaj�, �e pomys� na fabu�y autor mia� znakomity, a dodatkowo tak potrafi� j� poprowadzi�, �e s�owa jakie mi pierwsze przychodz� na jej my�l to - zaskoczenie, mrok, tajemnica, ciemno��..., zabrak�o mi jednak strachu, ciar na r�kach i wi�kszego skupienia si� na tym, co my�l� i prze�ywaj� bohaterowie. To pierwszy thriller psychologiczny, kt�ry wyszed� spod pi�ra autora, mo�e wi�c dlatego odczuwam lekkie niedomiar emocji.

Momentami by�o odstr�czaj�co, ale to uwa�am za ogromy plus tej historii, ale ko�c�wka? Przyznaj�, �e by�am zdziwiona, mo�na powiedzie�, �e nawet bardzo, ale chyba liczy�am na wi�ksze t�pni�cie.

Bohaterowie bardzo ciekawie wykreowani, a najbardziej zainteresowa� mnie szanowny doktorek Sobczak, kt�ry oj potrafi sp�ata� figle.

My�l�, �e to ksi��k�, kt�ra albo poch�onie Was bez reszty, albo sprawi, �e fakt faktem mi�o sp�dzicie przy niej czas, ale nie b�dziecie do ko�ca ukontentowani. 🙂

„Nie by�o lepszego i gorszego z�a. By�o po prostu z�o.” I z tym zdaniem, kt�re widnieje na ok�adce ksi��ki zgadzam si� w stu procentach, to by�o czyste z�o…

Nazwisko tego autora, jest dla mnie zawsze gwarancj� udanej i satysfakcjonuj�cej lektury, po jego ksi��ki si�gam w ciemno. „Ukryci”, jak Marek Stelar wspomina na ko�cu ksi��ki, jest jego pierwszym thrillerem psychologicznym. Pomimo tego, �e bardzo lubi ten gatunek, to pisze g��wnie krymina�y, ale dla niego, jak wspomina, emocje to element tak samo wa�ny, jak w�tek kryminalny. Spotka�am si� z wieloma g�osami zawodu i rozczarowania t� ksi��k�, ale ja jestem niedowiarkiem z natury, wi�c postanowi�am przekona� si� sama i podesz�am do jej czytania bez wi�kszych oczekiwa�. Fakt po jednej trzeciej ksi��ki, mia�am spore w�tpliwo�ci, czy faktycznie wysz�a ona spod pi�ra mojego ulubionego autora, bo wszystko wskazywa�o bardziej na debiut ni� na dzie�o do�wiadczonego pisarza i �e jednak nie przypadnie mi ona do gustu. W tym momencie dodaj�c do tego wszystkie komentarze niezadowolonych czytelnik�w, mog�abym ju� „Ukrytym” wystawi� niezbyt pochlebn� not�, kt�ra na tamt� chwil� by�aby wielce krzywdz�ca dla ksi��ki, bo na tak� w ko�cowym efekcie nie zas�uguje. Zabieraj�c si� za pisanie recenzji, postanowi�am zapomnie�, kto jest autorem ksi��ki, a bardziej skupi� si� na emocjach, tak jak tego Stelar oczekiwa�.

Pocz�tek ksi��ki jest �wietny, wci�gaj�cy, zapowiadaj�cy niesamowit� histori�. Bez zb�dnego kluczenia, niespodziewanie autor wrzuci� mnie na g��bok� wod�. Matka, kt�ra wybra�a si� na zakupy, zostawia w samochodzie niepe�nosprawnego nastolatka, kt�ry woli przegl�da� telefon kom�rkowy, zamiast bra� udzia� w kr��eniu po sklepach. Kobiety nie ma zaledwie kilkadziesi�t minut, ale gdy wraca, zastaje samoch�d pusty. Jeszcze �udzi si�, �e syn odjecha� gdzie� na chwil�, ale gdy w baga�niku dostrzega nietkni�ty w�zek, ju� wie, co si� sta�o. Jej syn zosta� uprowadzony. Jak, kiedy i przez kogo? To wydaje si� wr�cz niemo�liwe w bia�y dzie�, w publicznym miejscu, pod okiem kamery monitoringu, na oczach innych ludzi, zosta� uprowadzony niepe�nosprawny ch�opak i nikt niczego nie zauwa�y�. Policja wydaje si� by� bezradna i nie za wiele w tej sprawie mo�e zdzia�a�. Zrozpaczona kobieta postanawia sama rozpocz�� poszukiwania, bo wierzy, �e jej syn nadal �yje, tylko musi go odnale��. Nieoczekiwanie udaje jej si� wej�� w kontakt z ojcem innego niepe�nosprawnego dziecka, kt�rego ten poszukuje ju� od prawie roku. Marek Bielawski ma pieni�dze i inne mo�liwo�ci, o jakich Marta mo�e tylko pomarzy�. Ta dw�jka zdesperowanych rodzic�w ��czy si�y i za wszelk� cen� postanawia odzyska� swoje dzieci. Wszystkie tropy nikn� we mgle domys��w i hipotez. Pojawia si� jednak �wiate�ko w tunelu, kiedy wybitny psychiatra i psychoterapeuta, postanawia im pom�c. Doktor Sobczak dzi�ki swoim umiej�tno�ciom b�dzie pr�bowa� poszuka� odpowiedzi, gdzie ukryci s� ch�opcy, w zakamarkach pami�ci przypadkowego �wiadka.

Brzmi to ciekawie i intryguj�co, ale po bardzo ciekawym pocz�tku, akcja bardzo spowalnia, a Marta i Marek tocz� nieko�cz�ce si� dysputy na temat uprowadzenia ich dzieci i problem�w egzystencjonalnych. Zaczyna powiewa� nud� i jak dla mnie, na ten moment nie przypomina�o mi to prozy Stelara, ale w chwili gdy Marta i Marek sprowadzaj� sobie k�opoty na g�ow�, poziom emocji nieoczekiwanie wrasta. I od tej pory czyta�am ju� z ogromnym zainteresowaniem, tak bardzo ta historia mnie zafascynowa�a, �e nawet nie zauwa�y�am, kiedy nast�pi� koniec. �y�am t� opowie�ci�, prze�ywa�am, kibicowa�am bohaterom, �eby si� im uda�o, chocia� trudno by�o przewidzie�, jak finalnie si� to zako�czy. Szczerze, mia�am swoje podejrzenia, ale nie przewidzia�am takich motywacji, jakimi kierowa� si� chory psychicznie cz�owiek, kt�ry w swoim chorym pokr�conym umy�le s�dzi�, �e post�puje dobrze. Wszystko, co spotka�o go kiedy� w dzieci�stwie, mia�o teraz ogromny wp�yw na jego decyzje i zachowanie.

Trudno mi by�o si� oprze� wra�eniu, �e Markiem i Mart� kieruj� zupe�nie inne priorytety. Kobieta straci�a jedynego syna i �eby go odzyska� zrobi wszystko, albo i wi�cej, natomiast Marek jest przyzwyczajony, �e to on rozdaje karty i nie mo�e zdzier�y� tego, �e kto� �mia� uprowadzi� jego jedyne dziecko. Uwa�a, �e jego pozycja i pieni�dze za�atwi� wszystko, ale jak si� potem okazuje, syn jest dla niego tak samo wa�ny, jak pieni�dze, i �e ten arogancki, pewny siebie cz�owiek ma tak�e swoje ludzkie oblicze. Oboje nie zdaj� sobie jednak sprawy, �e maj� do czynienia z cz�owiekiem, kt�ry nie my�li racjonalnie, bo ma zaburzone postrzeganie rzeczywisto�ci. Gdy orientuj� si�, �e on znajduje si� tu� na wyci�gni�cie r�ki, nie tylko nie udaje im si� odkry� miejsca pobytu ch�opc�w, ale sami wpadaj� w tarapaty.

„Uprowadzeni” to nie tylko ksi��ka o porwaniu i poszukiwaniu, przede wszystkim o mi�o�ci i jej wszystkich mo�liwych barwach, tak przynajmniej pisze autor w pos�owiu. Nie zag��bia� si� za bardzo w temat uprowadzenia dzieci, gdy� jest ona znany wszystkim i do�� cz�sto wykorzystywany jako motyw w ksi��kach. By� raczej pretekstem do przedstawienia ca�ego spektrum ludzkich zachowa�. Jedna kr�tka chwila, moment nieuwagi mo�e mie� nieoczekiwane konsekwencje na d�ugie lata i dotkn�� wielu ludzi. Nieprzewidywalne mog� by� efekty pozornie b�ahych zdarze�. Autor pokaza�, do czego jest zdolny cz�owiek, rodzic, zw�aszcza matka, gdy �ycie jej dziecka jest zagro�one? "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono".

„Uprowadzeni”, to zupe�nie inny thriller, ni� wszystkie, jakie do tej pory przeczyta�am, zdoby� moje uznanie za �wietny pomys� na fabu�� i za bardzo dobre wykonanie. Ile tu jest Stelara w Stelarze, takiego, jakiego znam i lubi�? W drugiej cz�ci powie�ci chyba ju� znacznie wi�cej. Up�ywaj�cy czas, wzrastaj�cy poziom zagro�enia dla bohater�w, powoduj�, �e thriller staje si� coraz bardziej mroczny, ale dynamiczny zarazem. Mo�e oczekiwa�am bardziej spektakularnego zako�czenia, ale to, kt�re zaserwowa� autor, jest do przyj�cia. W thrillerze „Ukryci” poza zajmuj�c� i trzymaj�c� w napi�ciu akcj�, Stelar poruszy� motyw uprowadzenia dzieci niepe�nosprawnych, niespotykany w literaturze. Autor zaprezentowa� tak�e inne aspekty naszego �ycia, jak chocia�by niefrasobliwe oddawanie swoich spraw w r�ce terapeut�w, kt�rzy poznaj�c nasze bol�czki, niejako maj� nas w gar�ci. Niezale�nie od tego czy przedstawione w ksi��ce sytuacje mog�yby mie� miejsce, czy te� nie, zawsze mia�am awersj� przed siadaniem na kanapie przed obcym cz�owiekiem i opowiadaniu mu o swoich problemach. Mo�na �atwo sta� si� ofiar� sugestii lub czyi� manipulacji, co nie oznacza, �e tak si� sta� musi.

I na koniec chcia�am jeszcze doda�, �e w powie�ci zwr�ci�a moj� uwag� zaprezentowana Marcie przez Marka Bielawskiego „sztuka unikania walki”, kt�ra istnieje naprawd� i nazywa si� SAJN, ale o tym mo�na poczyta� w pos�owiu ksi��ki, gdzie autor dok�adnie wyja�nia sk�d taka sztuka si� wywodzi.

Dla mnie „Ukryci” to ciekawie i dobrze napisana ksi��ka, kt�r� warto przeczyta� nawet wtedy gdy nie jest si� wielkim fanem thriller�w.

Ukryci to ksi��ka o bardzo trudnej i ci�kiej tematyce. Opowiada o porwaniach dzieci i koszmarze, jaki prze�ywaj� ich rodziny, a tak�e skali ich determinacji w dzia�aniu. Na szcz�cie mimo tak trudnego tematu, autor potrafi� odda� ca�e okrucie�stwo z wyczuciem, tak aby mimo wszystko zbytnio nie obci��a� czytelnika skal� emocji. Niew�tpliwie ksi��ka sk�ania do wielu refleksji, cz�sto s� to bardzo gorzkie odczucia. Dodatkowo trzyma w napi�ciu do ostatniej strony, co czyni j� obowi�zkow� pozycj� dla fan�w krymina��w oraz thriller�w.

"Ukryci" to jedna z najlepszych i najbardziej emocjonalnych ksi��ek, jakie mia�am okazj� przeczyta� w ci�gu kilku ostatnich miesi�cy. Jest bardzo realistyczna, czasami wzbudza rado��, a czasami jest brutalna i bardzo przyt�aczaj�ca. Bohaterowie ksi��ki s� bardzo zr�nicowani, wyrazi�ci i cz�sto mia�am wra�enie, �e to prawdziwe osoby, a nie postaci z powie�ci. Ksi��ka poch�on�a mnie bez reszty i ju� od samego pocz�tku by�am niezwykle zaintrygowana. Nie mog�am si� doczeka�, a� dowiem si�, co b�dzie si� dzia�o w kolejnych rozdzia�ach.

Cz�sto goszcz� u mnie thrillery, tak�e nie mog�em przegapi� tej powie�ci. Tym bardziej �e czyta�em inne ksi��ki autora. Jak dla mnie "Ukryci" to �wietna pozycja w jego dorobku i na pewno jest jedn� z ciekawszych w swoim gatunku literackim. Zapewni�a mi wiele wra�e� i nie mog�em oderwa� si� od czytania a� do samego ko�ca.

Przede wszystkim doskonale zosta�a poprowadzona ca�a historia. Marek Stelar umiej�tnie buduje odpowiedni� atmosfer�. Ka�da przeczytana strona wzbudza coraz wi�cej emocji. Dynamika akcji nie pozwala za to ani na chwil� przystan��. Ca�o�� jest przemy�lana i poszczeg�lne w�tki tworz� idealn� ca�o��. Je�li lubi si� tego typu literatur�, to ta powie�� jest �wietnym wyborem. Zach�cam do przekonania si� o jej walorach.

"Ukryci" to kolejna ksi��ka Stelara, kt�r� pokocha�am! Poch�on�am j� w dwa dni, niestety zarywaj�c te� jedn� noc :) Ale by�o warto! To pe�na napi�cia historia o uprowadzeniu niepe�nosprawnego syna Marty Sygit. Okazuje si�, �e porywacz dzia�a ju� od roku, a ch�opak nie jest pierwsz� ofiar� przest�pcy! Matka jest zdeterminowana aby odnale�� syna i wraz z ojcem jednego z zaginionych ch�opc�w rozpoczyna poszukiwania na w�asn� r�k�. Odpowied� na pytanie gdzie s� ukryci znajduje si� w umy�le jednego ze �wiadk�w porwania, a dr Sobczak ma t� informacj� wydoby�...

Jestem pewna, �e ka�dej osobie, kt�ra interesuje si� tematyk� porwa� i historii z kryminalnym dreszczykiem, spodoba si� ta pozycja. Ja jestem pod du�ym wra�eniem. Czyta�am ju� inne pozycje tego autora i moim zdaniem, ta jest jedn� z najlepszych. Na pewno jest to ksi��ka, kt�r� warto przeczyta�, aby poszerzy� swoj� wiedz�, bo po jej przeczytaniu zacz�am uwa�niej przegl�da� wiadomo�ci i historie zwi�zane z porwaniami dzieci - ich ilo�� jest niewyobra�alnie du�a i zbyt ma�o si� o tym m�wi. Trzymaj�ca w napi�ciu, bardzo dobrze napisana.

Mi�o�� rodzicielska to jedna na najwi�kszych pot�g jakie istniej� na �wiecie! Dlatego te� ka�da matka zrobi dla swojego dziecka wszystko i za wszelk� cen� !

Kilka dni min�o odk�d przeczyta�am Ukrytych i ci�gle gdzie� w �rodku odczuwam emocje jakie wywar�a na mnie ta lektura.

Pocz�tkowo wydawa�o mi si� �e b�dzie ona dla mnie trudna. W rezultacie by�a bardzo trudna ale to pod wp�ywem emocjonalnym.

To czego dokona� tutaj autor, by�o czym� niezwyk�ym.

Historia opowiada o matce kt�rej syn zagin��. Brak rezultat�w w �ledztwie popycha kobiet� do rozpocz�cia poszukiwa� na w�asn� r�k�. Pomaga jej tak�e ojciec drugiego dziecka kt�re tak�e zagin�o w bardzo podobnych warunkach ...

Przedstawiona historia jest dobrym thrillerem psychologicznym. Autor bardzo dobrze wiedzia� jak wp�yn�� na psychik� czytelnika aby ten nawet przez chwil� nie m�g� przesta� my�le� o losie bohater�w.

Histori� poznajemy z perspektywy dw�jki rodzic�w. Poznajemy szczeg�owo ich emocje, my�li, zamiary ale tak�e b�l zwi�zany ze strat� dziecka oraz tl�c� si� nadziej� zwi�zana z odnalezieniem dzieci ca�ych i zdrowych.

Musz� przyzna� �e w du�ej mierze fabu�a kr�ci si� wok� mi�o�ci. Natomiast jest to ta mi�o�� rodzicielska, prawdziwa, niezale�na.

Autor bardzo �adnie przekaza� to uczucie, zar�wno ze strony matki jak i ojca. Doskonale rozdzieli� ich emocje, powoduj�c �e ich postaci wyda�y mi si� ca�kowicie realne.

Autor podj�� si� tak�e tematyki niepe�nosprawno�ci. Nie cz�sto spotykam si� z bohaterami kt�rzy zmagaj� si� z niepe�nosprawno�ci� i to co by�o tutaj niezwykle to spos�b ich ukazania. Bardzo mi si� to podoba�o. Fabu�a jest bardzo wci�gaj�ca. Ju� pierwsze strony powoduj� �e zaczynamy czyta� i �yjemy t� histori�. Akcja toczy si� do�� dynamiczniej co raczej j� r�ni od standardowych thriller�w psychologicznych. Ca�o�� jest logiczna i sp�jna. Tak�e styl autora jest bardzo przyjemny. Osobi�cie bardzo lubi� jego ksi��ki i czeka�am w�a�nie na jego now� powie��. Nie zawiod�am si� :) by�a �wietna!

Jestem pod ogromnym wra�eniem i z wielk� przyjemno�ci� si�gn� po inne tytu�y tego Autora. Zas�u�ona pi�teczka, a lektura przeczytana w praktycznie w dwa wieczory 😊

BRUNETTE BOOKS

�wiat Marcie Sygit wali si�, kiedy jej 15-letni niepe�nosprawny syn Piotrek zostaje porwany z parkingu. Okazuje si�, �e Piotrek nie by� jedynym uprowadzonym, a porywacz wcze�niej porwa� ju� trzech innych niepe�nosprawnych ch�opc�w.

Samotna i zdeterminowana matka postanawia dzia�a� na w�asn� r�k�, gdy� �ledztwo utkn�o w martwym punkcie. Pomaga jej lokalny przedsi�biorca, Marek Bielawski, ojciec jednego z porwanych ch�opc�w. M�czyzna wsp�pracowa� ju� z policj� i psychiatr�.

Co sta�o si� z ch�opcami?

Czy Marcie odnajdzie swojego syna?

Dlaczego kto� porwa� tych niepe�nosprawnych ch�opc�w i kim jest seryjny porywacz?

Przekonacie si� czytaj�c t� ksi��k�.

To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Jestem zachwycona tym thrillerem. Autor wymy�li� histori�, kt�ra przera�a i parali�uje. Nie wyobra�am sobie tego jak musz� czu� si� rodzice w takiej sytuacji. To ogromna tragedia i dramat. Autor zafascynowa� mnie t� histori� ju� od pierwszej strony i przewraca�am kartk� za kartk�, by rozwik�a� zagadk�. Nie mog�am oderwa� si� od tej ksi��ki ani przez moment. Z ogromnym zainteresowaniem �ledzi�am losy bohater�w, kt�rzy byli tak zdeterminowani, �e robili wszystko, by odnale�� swoje niepe�nosprawne dzieci. Bezsilni i przera�eni maj� nadziej�, �e odnajd� dzieci. Ich si�a i wiara jest niesamowita. To historia, kt�ra pokazuje jak silna i mocna jest mi�o�� rodzicielska. Czytaj�c t� ksi��k� przekonacie si� do czego zdolni s� zdesperowani rodzice.

Autor ma fajny styl. Autor potrafi trzyma� czytelnika w napi�ciu. Ta ksi��ka wci�gn�a mnie na wiele godzin histori� szokuj�c�, przera�aj�c� i podnosz�c� ci�nienie. Prawdziwy rollercoaster emocjonalny.

Nie b�dziecie nudzi� si� ani przez chwil�.

Je�li macie ochot� na thriller, kt�ry poka�e Wam co siedzi w umy�le chorego cz�owieka to dobrze trafili�cie.

Je�li jeste�cie fanami thriller�w psychologicznych to ten sprawi, �e d�ugo nie zapomnicie o tej historii.

Rewelacja! Gwarantuj�, �e b�dziecie zachwyceni tak jak ja.

B�d� czeka�a na inne ksi��ki tego autora.

Gor�co polecam!

"Uderza co kilka miesi�cy. Porywa zawsze ch�opc�w. Zawsze niepe�nosprawnych ( ... )".

Najpierw dwudziestominutowe zakupy ... Potem ju� tylko przera�liwy strach i niepewno�� o los syna.

W trakcie prowadzonego post�powania Marta Sygit dowiaduje si�, �e jej syn nie jest pierwszy. Czy b�dzie ostatni? Jego niezwykle zdeterminowana matka zrobi wszystko, by w�a�nie tak by�o, bo kolejny dzie� bez niego, bez wie�ci o nim jest nie do zniesienia. Nie jest ze swym b�lem sama. Pomaga jej ojciec wcze�niej zaginionego ch�opca.

Za porwaniem zwykle stoi okup, a jak by�o w tym przypadku?

"Wszystko co si� na tym �wiecie dzieje jest efektem gry pozor�w. Nie ma przypadku, przeznaczenia, boskiego planu. Jest wynik gry. Gramy w ni� wszyscy. Ja, ty i ten, kt�ry porwa� nam dzieci".

Fabu�a toczy si� dwutorowo. Z jednej strony jeste�my �wiadkami ogromnej determinacji rodzic�w i towarzyszymy im w poszukiwaniach zaginionych dzieci, z drugiej poch�ania nas niezwykle intryguj�ca rozmowa pomi�dzy psychiatr�, a jego pacjentem.

My�l�, �e porwanie dziecka stanowi samo w sobie ogromny dramat, ale co mo�na powiedzie� w sytuacji, gdy porwane zostaje dziecko z niepe�nosprawno�ci�? Brak mi s��w.

Opowie��, w kt�rej niemoc i bezsilno�� przeplata si� z wiar�, si�� i nadziej�.

To, co dla mnie niezwykle istotne, to spos�b w jaki Autor przedstawia istot� niepe�nosprawno�ci. Jest klasycznie, bo przecie� powszechnie wiadomo, �e "dzieci bywaj� okrutne, wytykaj� palcami, wyszydzaj�, zachowuj� si� jak potwory i wychodz� z nich mali sady�ci".

To jedna strona medalu, druga sprawia, �e na mojej twarzy pojawia si� u�miech, a w sercu pojawia si� nadzieja, �e uda nam si� t� tak dot�d stygmatyzowan� niepe�nosprawno�� odczarowa� ❤️

�wietny pomys� na intryguj�c� fabu��, kt�ra z pewno�ci� mocno anga�uje czytelnika i wymaga skupienia, bo prawda kt�ra wygl�da zupe�nie inaczej, ni� przypuszczacie.

Thriller psychologiczny, kt�ry naprawd� wci�ga, prowokuje do stawiania pyta�

i zmusza do szukania wielu odpowiedzi.

Pokazuje ogrom mi�o�ci, nie zawsze tej czystej i niewinnej.

Czasem bywa jednak tak, �e zako�czenie pozostawia niedosyt i wtedy zawsze mam nadziej� na kontynuacj�. Tu, moja nadzieja jest ogromna.

Jak bardzo �wiatem rz�dz� pozory?

Do czego jest zdolny zdesperowany rodzic?

Znajdziecie tu wszystkie odpowiedzi.

I pami�tajmy, �e "nie ma lepszego i gorszego z�a. Jest po prostu z�o".

To dopiero moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� Autora, ale z pewno�ci� nie ostatnie. Tym serdeczniej dzi�kuj�

Wydawnictwu za egzemplarz ksi��ki.

15-letni niepe�nosprawny syn Marty Sygit zosta� porwany. Szybko okazuje si�, �e Piotrek nie by� jedynym uprowadzonym – poza nim by�o jeszcze trzech innych niepe�nosprawnych ch�opc�w.

Wsp�lnie z ojcem jednego z nich rozpoczyna poszukiwania, kt�ry ju� wcze�niej wsp�pracowa� ze �ledczymi oraz wybitnych psychiatr�.

"Ukryci" to pierwszy thriller psychologiczny Marka Stelara, znanego dot�d z rewelacyjnych krymina��w.

Akcja powie�ci zawi�zuje si� ju� od pierwszych stron. Autor, umiej�tnie graj�c na uczuciach, anga�uje czytelnika w opisane wydarzenia przez ca�� powie��.

Z ka�dej strony tej ksi��ki wylewaj� si� emocje: bezradno��, strach, t�sknota, determinacja. Autor skonstruowa� oryginalnych bohater�w i kapitalny klimat. Budz� w czytelniku niepok�j, dezorientacj�, ale i zaciekawienie.

Zako�czenie by�o dla mnie bardzo filmowe. Mo�e zabrak�o mi tu “efektu wow” – bo wszystko w zasadzie prowadzi�o do takiego rozwi�zania.

Powie�� Marka Stelara przywodzi mi na my�l zagraniczne thrillery, a przede wszystkim chyba Cobena. Tak, jak podczas ich lektury, tak i tutaj nie szuka�am reali�w, w kt�re mo�na wpisa� wydarzenia. Ta powie�� przyci�ga emocjami, wyj�tkowym klimatem i dynamik�.

Marek Stelar mia� dobry pomys� na to, �eby nie pozwoli� czytelnikowi na znudzenie si� fabu��. Wprawdzie ksi��ka opiera si� na w�tku porwania, ale przebieg zdarze� jest podzielony na trzy cz�ci. Ka�da z nich jest inna – toczy si� w r�nych okoliczno�ciach oraz wywo�uje w odbiorcy inne emocje. Nie ma szans na znu�enie – jest dynamicznie, intensywnie i ciekawie.

Ponadto Marek Stelar zaciekawia oryginalnymi zagadnieniami: sztuki walki, wsp�praca z jasnowidzem, hipnoza czy katapleksja.

Podsumowuj�c: powiedzie� o thrillerze psychologicznym "Ukryci", �e to ksi��ka o porwaniu i poszukiwaniu – to spore niedopowiedzenie. Masa emocji, du�o wiedzy i interesuj�cych zagadnie� oraz niepokoj�cy klimat – Marek Stelar ud�wign�� ten gatunek, zaciekawi� mnie i zapewni� naprawd� dobr� rozrywk�.

Jak ja si� wykr�ci�am w to �ledztwo! Dwoje zupe�nie sobie obcych, ale zrozpaczonych rodzic�w po stracie swoich dzieci, kt�re kto� porwa� - Marta i Marek. Czu�am si� tak, jakbym by�a obok nich i towarzyszy�a im osobi�cie w ich w�asnych dramatach. Emocje jakie odczuwa�am ci�gle by�y napi�te, bo tej ksi��ki nie da si� od�o�y�! Czyta�am j� i wiedzia�am, �e zarw� noc, by zaspokoi� swoj� ciekawo��.

Wspomniani rodzice, s� dla mnie absolutnymi "bohaterami"! To, jak Pan @marekstelar przedstawi� ich charakter budzi we mnie ogromny podziw i szacunek. Ta historia nie mia�a zwr�ci� nam uwagi na istot� problemu zagini�� czy porwa�. Cho� jak wiemy dziej� si� i przyprawiaj� nas o dreszcze. Mamy tu opowie�� o bardzo silnej i zdeterminowanej kobiecie, kt�ra walczy o sw�j najwi�kszy skarb na �wiecie, syna kt�rego jej odebrano. O m�czy�nie, kt�ry jej w tym towarzyszy, bo niestety jest w tej samej sytuacji. A po��czenie tak silnej ch�ci odnalezienia dzieci tych dwojga ludzi nikt nie jest w stanie z�ama�. Uderzy�a mnie ich mi�o�� i niesamowita zatwardzia�o��, kt�ra u niekt�rych os�b b�d�cych w takiej sytuacji po prostu z czasem ga�nie. I wreszcie sami porywacze, poznajemy ich wynaturzon� mi�o��, kt�ra nie wykrzta�ci�a si� w naturalny i prawid�owy spos�b, tylko przez pryzmat tragicznego zdarzenia z dzieci�stwa. By potem w doros�ym �yciu zebra� swoje �niwo.

Ta historia poruszy�a we mnie ca�e spektrum emocji: strach, szacunek, podziw, nienawi��... Zrodzi�o si� r�wnie� wiele pyta� i z pewno�ci� dla wielu z nas pozostan� one bez odpowiedzi. Dlaczego dewianci robi� to co robi�?

Je�li to by� pierwszy thriller psychologiczny Pana Marka @marekstelar to ja jestem pierwsza w kolejce je�li pojawi si� kolejna Pana powie�� z tego gatunku 🙂

Za egzemplarz dzi�kuj� @wydawnictwofilia

Niepe�nosprawny syn Marty znika w niewyja�nionych okoliczno�ciach. W trakcie poszukiwa� okazuje si�, �e to nie jest jednostkowy przypadek, a podobnych uprowadze� by�o przynajmniej kilka. Kobieta postanawia rozpocz�� w�asne �ledztwo, a pomaga jej w tym ojciec innego zaginionego dziecka.

Wow, co tu si� dzia�o! W pewnym momencie sama czu�am si� jak na kozetce u psychiatry. Totalny m�tlik w g�owie po��czony z dezorientacj�. W jednej chwili wszystkie moje przypuszczenia wywraca�y si� do g�ry nogami. Wiedzia�am, �e ju� nic nie wiem, by dos�ownie za chwil� zn�w powr�ci� do swoich przypuszcze�. I tak kilka razy. Panie Marku przecie� to niehumanitarne tak poniewiera� czytelnikiem.

Autor w swojej ksi��ce osadza osoby z r�n� niepe�nosprawno�ci� i w zwi�zku z tym ukazuje jak r�ni ludzie radz� sobie z w�asnymi ograniczeniami. Zaznacza, jaki wp�yw ma otoczenie i jak �atwo zniszczy� s�abe jednostki, wypaczy� ich psychik�.

"To w�a�nie dzieciaki ze szko�y zniszczy�y w nim tego weso�ka, tego silnego ch�opaka, kt�rym by�."

Jednocze�nie to opowie�� o sile i zaanga�owaniu najbli�szych. O matce, kt�ra jest w stanie zrobi� wszystko dla dobra w�asnego dziecka, ale tak�e o sile braterskiej mi�o�ci.

To co mnie najbardziej zaciekawi�o to pos�u�enie si� w fabule zagadnieniami hipnozy oraz katalepsji. Mnie od dawna fascynuje i jednocze�nie zastanawia ca�y mechanizm hipnozy. Jestem ciekawa czy by�abym podatna na tego typu manipulacje. Je�li chodzi o katalepsj� to przera�a mnie jej fizjologiczny stan czyli tzw. parali� senny.

By nie by�o tak s�odko musz� zaznaczy�, �e rozczarowa�o mnie zako�czenie. Moim zadaniem w por�wnaniu do ca�o�ci jest po prostu nijakie, urwane, pozostawia mn�stwo niedopowiedze�.

Atmosfera w trakcie czytania ca�y czas si� zag�szcza�a i z niecierpliwo�ci� czeka�am na ten punkt kulminacyjny. Kiedy ju� go osi�gn�am poczu�am si� jakby mnie kto� nagle popchn��, a ja gwa�townie poturla�am si� w d�. Bez ostrze�enia i jakiegokolwiek wyja�nienia.

Jak Autor nadmienia, to Jego pierwszy thriller psychologiczny i moim zdaniem, mimo ma�ych zgrzyt�w poradzi� sobie z zadaniem bardzo dobrze. Jest napi�cie, historia intryguje i anga�uje czytelnika. Nie brakuje te� r�norodnych emocji.

Polecam!

„Ukryci” to czternasta ju� ksi��ka Marka Stelara. To pierwszy thriller psychologiczny autora. Pisarz pokaza�, �e nie tylko krymina� jest jego domen�. W najnowszej ksi��ce stworzy� intryguj�c� histori� oraz wyraziste postacie. Autor doskonale skonstruowa� fabu��, sprawiaj�c, �e historia opisana na kartach tego thrillera mocno wbija si� w nasz� psychik�. Historia ta nie wyparuje z naszej pami�ci, lecz pozostanie w niej na zawsze. A ja gotuj� si� w oczekiwaniu na kolejn� ksi��k� Marka Stelara – autora, wobec kt�rego nie ukrywam swej fascynacji. Fascynacji wzgl�dem kunsztu tworzenia mocnych historii.

Na kartach „Ukrytych” poznajemy histori� Marty Sygit. Dramat kobiety zaczyna si� w momencie, gdy z parkingu centrum handlowego znika jej pi�tnastoletni, niepe�nosprawny syn. Co gorsze okazuje si�, �e Piotrek nie jest jedynym niepe�nosprawnym dzieckiem, kt�re zagin�o w tym czasie. Kto jest porywaczem? Dlaczego porywa dzieci z niepe�nosprawno�ci�?

Niestety policyjne �ledztwo nie przybli�a nas do rozwi�zania tajemniczych zagini��. Marta jest tak bardzo zdeterminowana w poszukiwaniach syna, �e wraz z lokalnym przedsi�biorc�, Markiem Bielawskim postanawiaj� wsp�lnie schwyta� porywacza. Syn Marka r�wnie� zagin��.

Bez w�tpienia „Ukryci” to thriller z g�rnej p�ki. To ksi��ka, kt�rej nie mo�na ukry� na stosie ksi��ek do przeczytania. Wr�cz przeciwnie warto si�gn�� po ni� od razu. Bez zb�dnej zw�oki. W zamian otrzymacie mocn� histori�, z wartk� akcj� oraz zagadk�, kt�rej rozwi�zywanie to prawdziwa uczta. Ta detektywistyczna. Ta kryminalna. Ta spod znaku solidnego thrillera psychologicznego. I oczywi�cie ta czytelnicza.

Marek Stelar ponownie nie zawi�d� moich oczekiwa�. Co wa�ne pokaza�, �e r�wnie� w thrillerze psychologicznym ma nam do zaoferowania intryguj�c� histori�, kt�ra mocno trzyma w kleszczach niepewno�ci o jej fina�. Autor doskonale czuje si� w kryminale. R�wnie fenomenalnie odnalaz� si� w thrillerze – dzi�ki temu gatunek ten zyskuje na warto�ci. Zatem nie b�d� tego ukrywa�, warto si�gn�� po najnowsz� ksi��k� Marka Stelara. Zdecydowanie polecam! Emocje podczas lektury gwarantowane!

Ksi��ka „Ukryci” ukaza�a si� nak�adem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona

Marka Stelara ceni� od lat za doskona�e krymina�y, w kt�rych trafia do mnie ka�dym s�owem zawsze pozostawiaj�c z karuzel� emocji. Tym razem autor skr�ci� w kierunku thrillera psychologicznego i r�wnie� z olbrzymim powodzeniem.

W okolicach Szczecina znikaj� dzieci. Wszystkie ofiary ��czy niepe�nosprawno�� i nie ma ju� �adnych w�tpliwo�ci, �e stoi za tym seryjny porywacz. Tylko jakim motywem si� kieruje? Czy dzieci nadal �yj�, a mo�e kolejne porwanie oznacza �mier� poprzedniej ofiary?

Po lekturze pi��dziesi�ciu stron mia�am swoj� hipotez� odno�nie do motywu, ale okaza�a si� zupe�nie nietrafiona. Autor pokierowa� intryg� w stron�, kt�rej zupe�nie si� nie spodziewa�am, za co olbrzymie brawa.

Akcja toczy si� dwutorowo. Z jednej strony towarzyszymy dwojgu zdeterminowanym rodzicom, kt�rzy zrobi� wszystko, by odnale�� swoje dzieci. �ywe lub martwe. Z drugiej przypatrujemy si� intryguj�cej rozmowie lekarza, wybitnego psychoterapeuty z tajemniczym pacjentem odczuwaj�cym skutki amnezji, kt�rego wiedza mo�e okaza� si� istotna dla sprawy. Czy uda mu si� odkry� informacje skryte w mrokach niepami�ci nim dojdzie do tragedii?

Zmierzymy si� z niemoc� i bezsilno�ci� rodzica, kt�ry mo�e liczy� tylko na siebie, ale odczujemy te� niewyczerpane pok�ady si�y i wiary, kt�re pozwol� mu powstawa� po ka�dym upadku. Co wa�ne, autor nie gra na emocjach czytelnika niepe�nosprawno�ci� dzieci, odczarowuj�c traktowanie jej nadal jako pewnego rodzaju tabu. Kieruje natomiast nasz� uwag� na emocje rodzic�w i w du�ej mierze intryguje eksplorowaniem zakamark�w ludzkiego umys�u. Lekki styl, wartka akcja i niespodziewane zwroty akcji dope�niaj� znakomitej lektury. Mam nadziej�, �e „Ukryci” nie pozostan� jedynym przedstawicielem tego gatunku w dorobku autora

Zastanawiali�cie si� kiedy� nad skal� zagini�� dzieci? Ja wiem ,�e to jest taki temat kt�ry dop�ki nas bezpo�rednio nie dotyczy to r�wnie� mniej nas interesuje. Owszem s�yszymy od czasu do czasu w mediach,�e tu czy tam zagin�o dziecko. Je�eli jest to g�o�na sprawa to ten szum wok� porwania trwa d�u�ej, ale z czasem i tak wszyscy opr�cz bliskich tego uprowadzonego dziecka o tym zapominaj�. A statystyki przera�aj�.

Marek Stelar ju� tak ma, �e swoimi ksi��kami ludzi zachwyca. Do tej pory tylko "Blizny" Pana Marka czyta�am i okaza�y si� one bestsellerem. Teraz si�gn�am po pierwszy w dorobku Autora thriller psychologiczny "Ukryci".

Dzisiaj zabieram Was do Szczecina. Poznajcie Mart� Sygit, pracownic� sklepu budowlanego. Marta samotnie wychowuje pi�tnastoletniego Piotra. Ch�opak dwa lata temu uleg� powa�nemu wypadkowi na deskorolce i od tego czasu porusza si� na w�zku.

Dzie� jak co dzie�. Marta podje�d�a pod sklep, zostawia Piotra w aucie i rusza na zakupy. Po powrocie ze sklepu odkrywa,�e Piotr znikn��. Okazuje si�, �e w ostatnim roku w Szczecinie i okolicach zosta�o uprowadzonych czworo dzieci i do tej pory ich nie odnaleziono.

"Oni �yj�. Ukryci. Schowani przed ca�ym �wiatem, ale �yj�..."

Marta rozczarowana prac� policji pr�buje na w�asn� r�k� odnale�� syna. Korzysta nawet z us�ug jasnowidza. Szperaj�c w internecie natrafia na dane Marka Bielawskiego - ojca jednego z porwanych wcze�niej ch�opc�w. Wsp�lnie z Markiem rozpoczynaj� prywatne �ledztwo. Marek ma pieni�dze i kontakty wi�c wie gdzie trzeba szuka�. Aby dotrze� do porywacza potrzebna b�dzie pomoc wybitnego psychiatry. Doktor Sobczak to autorytet i tylko on mo�e zajrze� w g��b ludzkiej psychiki. Czy pomocna oka�e si� tutaj hipnoza?

"Wszystko, co si� na tym �wiecie dzieje, jest efektem tej gry, gry pozor�w. Nie ma przypadku, przeznaczenia, boskiego planu. Jest wynik gry. Gramy w ni� wszyscy..."

Porywacz uprowadza niepe�nosprawne dzieci poniewa� ma nad nimi kontrol�. Zegar wci�� tyka , a czas ucieka. Gdzie ukryci s� ch�opcy?

"Ukryci" to taka ksi��ka kt�r� si� dos�ownie po�yka w ca�o�ci. A p�niej cz�owiek dochodzi do siebie i si� zastanawia czy takie rzeczy faktycznie si� zdarzaj�? Na szcz�cie ksi��ka to fikcja literacka ale na �wiecie nie brakuje chorych,wypaczonych �wir�w. Czasami mijamy ich na ulicy i nawet o tym nie wiemy. No przecie� wygl�daj� normalnie, a co siedzi w ich g�owach tego nie wie nikt.

Autor przedstawi� nam siln� i gotow� na wszystko matk�. Pokaza�, �e ta kobieta nie cofnie si� przed niczym. Dla niej liczy si� tylko dobro dziecka. Kolejny aspekt to mi�o�� braterska naznaczona przez wypadek z dzieci�stwa. Mi�o��, po�wi�cenie, determinacja i up�ywaj�cy czas to tylko niekt�re elementy tej historii. Przygotujcie si� na szok i niedowierzanie.

Polecam!

Za mo�liwo�� przeczytania tej ksi��ki dzi�kuj� Wydawnictwu Filia.

Zacz�am j� czyta� i ca�kowicie przepad�am. Ksi��ka wci�ga od pierwszych stron i co wa�ne - jest to pierwszy thriller psychologiczny Pana Marka Stelara. Kto czyta� ju� jego poprzednie ksi��ki, to wie, �e potrafi to robi� i w tym przypadku r�wnie� nie mog�oby by� inaczej!

Ksi��ka jest mocna. Porusza wa�na tematyk� i pokazuje nam dzieci z niepe�nosprawno�ci�. To w�a�nie one znikaj� z okoli Szczecina, a ich rodzice, a przynajmniej niekt�rzy z nich za wszelk� cen� pr�buj� je odszuka�. Marta Sygit, razem z ojcem jednego z ch�opc�w, kt�ry znikn�� zaczyna prowadzi� w�asne �ledztwo i przekona� wszystkich, �e jej syn ci�gle �yje! Czy zd��a przed porywaczem. Czym kieruje si� cz�owiek, kt�ry uprowadza te dzieci? Jakie pobudki nim kieruj� i jaki cel chce osi�gn��? Policja rozk�ada r�ce, twierdzi, �e dzia�a, ale nie wida� rezultat�w. Czas p�ynie nieub�agalnie, a w tym wszystkim oni - zrozpaczeni rodzice!

Ksi��ka jest wielowymiarowa, akcja jest tutaj naprawd� szybka, autor nie pozostawia niedom�wie� i ca�y czas odkrywa przed nami kolejne zagadki tej zbrodni. Porusza r�wnie� wa�n� tematyk�, jak� jest rodzicielstwo oraz niepe�nosprawno��. Na mnie zrobi�a ogromne wra�enie i wzbudza w nas skrajne emocje - mnie poruszy�a!

„Ukryci” wskocz� na p�ki ksi�gar� 15 czerwca i my�l�, �e wiele os�b ju� czeka, czy przypadkiem nie pojawi�a si� ta ksi��ka w empiku wcze�niej. Aczkolwiek, przecie� jeszcze jest kwestia tego, �e na targach ksi��ki w Warszawie mo�na by�o j� zdoby� o wiele wcze�niej i ju� by� po lekturze. Ja mia�am okazj� j� czyta� ju� w drodze na targi i powiem szczerze, �e… no w�a�nie, by�o warto?

Ale najpierw o czym w og�le jest ta ksi��ka. A jest to thriller psychologiczny, czyli co� innego ni� dotychczas nam serwowa� autor. Fabu�a opiera si� na poszukiwaniu ch�opc�w, kt�rzy s� uprowadzani. Jako pierwszego przedstawia nam Piotrka, niepe�nosprawnego syna Marty. Matka jest za�amana, �wiat jej si� wali na g�ow�, a policja wcale nie posuwa si� w poszukiwaniach do przodu. Dlatego kobieta postanawia wzi�� sprawy w swoje r�ce i przy okazji poznaje Marka, kt�rego syna r�wnie� porwano. Czy uda si� im ich znale��? A mo�e wpadn� w k�opoty? Do tego wszystkiego pojawia si� psychiatra, kt�ry ma wyci�gn�� z zakamark�w umys�u �wiadka to, co m�g� zobaczy�, a przy okazji pom�c znale�� ch�opc�w. Zbieg okoliczno�ci? A mo�e wr�cz przeciwnie, jest to dziwne?

No powiem szczerze, �e ju� po ok�adce wiedzia�am, �e b�d� chcia�a t� ksi��k� przeczyta�. By� to moment, gdy pojawi�a si� w zapowiedziach wydawnictwa, ale nie czyta�am opisu. Taki m�j nawyk od jakiego� czasu, bo czasami zbyt wiele jest zdradzane w tych w�a�nie opisach. Okaza�o si�, �e to �wietny thriller psychologiczny, cho� zak�ada�am, �e b�dzie to raczej krymina� znaj�c wcze�niejsz� tw�rczo�� autora.

My�l�, �e w tej ksi��ce zosta�o poruszone wiele trudnych temat�w i jest niezwykle fascynuj�co, bo mimo wszystko nie czu�, �e to by�o zrobione by gra� na uczuciach. Niepe�nosprawne dzieci s� porywane, ale dlaczego akurat takie? Mo�na by powiedzie�, �e b�dziemy bardziej wsp�czu� rodzicom, ale mi r�wnie� od razu przysz�o na my�l czy kt�re� z nich nie jest w to zamieszane, albo czy kt�ry� rodzic nie chcia� si� pozby� problemu. I tak w�a�nie autor podsuwa wiele poszlak, podsuwa pytania i buduje uczucie niepokoju. Do tego gabinet psychiatryczny, kt�ry mia� by� miejscem pomocy, aby si� wy�ali�, znale�� odpowiedzi, a jest w nim bardzo dziwnie.

Generalnie my�l�, �e to jeden z lepszych polskich thriller�w psychologicznych i cho� do�� szybko dowiadujemy si� co i jak, bo do ko�ca ksi��ki zostaje nam mniej wi�cej 1/3 gdy ju� wszystko wiemy, to do samego ko�ca budowane jest napi�cie, a wy�cig z czasem i porywaczem nie pozwala od�o�y� ksi��ki na bok.

Polecam, bo autor mnie niezwykle zaskoczy� i mam nadziej�, �e to pierwsza z wielu jego tego typu powie�ci.

Ksi��ka Marka Stelara „Ukryci” wci�gn�a ju� od pierwszej strony. By�am bardzo ciekawa, kto i dlaczego porywa niepe�nosprawnych nastolatk�w. Czy ma to pod�o�e seksualne? Czy mo�e w gr� wchodzi handel narz�dami? A mo�e jeszcze w jakim� innym celu? Czy dzieci �yj�, czy te� nie? Podczas czytania, ca�y czas towarzyszy�y mi te pytania.

Autor z pocz�tku podsuwa r�ne poszlaki, jednak robi to tylko po to, �eby zmyli� czytelnika. Praktycznie do samego rozwi�zania sprawy, nie widzia�am, kto jest winny.

Wszystko wyja�nia si� na jakie� 100 stron przed ko�cem ksi��ki, ostatnie strony, to ju� tylko walka z czasem, czy uda si� wszystkich uratowa�, czy te� nie. Niestety po tym zako�czeniu czuj� pewien niedosyt. Niby wszystko zosta�o wyja�nione, ale te� kilka aspekt�w mo�na by rozwin��. Zako�czenie zostawi�o mnie z pewnym uczuciem niepokoju.

Podsumowuj�c, ksi��k� uwa�am za wart� polecenia. Z pewno�ci� spodoba si� ka�dej osobie, kt�ra lubi thrillery psychologiczne.