Lilie kr�lowej. Matki. Saga �redniowieczna. Tom 3

" [...] Gdy zbyt d�ugo spogl�dasz w ciemno��, ona r�wnie� zaczyna patrze� na ciebie. [...]"

Nie wiem, czy znacie autork� Lucyn� Olejniczak, ale ja uwielbiam jej powie�ci. Bior�c do r�ki� najnowsze dzie�o "Lilie Kr�lowej: Matki" wiedzia�am, �e otrzymam bardzo emocjonuj�c� histori�. �mia�am si� i p�aka�am razem z bohaterkami. Jestem z nimi od samego pocz�tku, dlatego przejmuj� si� ich losem. Uwielbiam zar�wno pi�kn� Amali� jak i waleczn� Mild�. Obie by�y dw�rkami kr�lowej Jadwigi.

Ubolewa�am nad losem Amalii. Ma m�a zwyrodnialca. Ba�am si�, �e kt�rego� dnia ka�e j� zamordowa�. Dos�ownie modli�am si� o cud. Jaki los spotka Amali�? Czy prawdziwy horror przemieni si� w szcz�cie?

Milda r�wnie� nie b�dzie mia�a lekko w swoim �yciu. Czuje, �e z jedn� z jej przyjaci�ek dzieje si� co� niedobrego. Czy niewinna niewiasta w m�skim �redniowiecznym �wiecie mo�e temu zaradzi�?

Kr�lowa Jadwiga nie jest zadowolona ze swojego ma��e�stwa. Dlaczego?

Oczywi�cie nie zabraknie tutaj r�wnie� innych postaci godnych uwagi mi�dzy innymi takich jak: Varnas, Gniewko czy Katarzyna. Nie mog� wam stre�ci� ksi��ki, poniewa� odebra�abym wam przyjemno�� z czytania. Powiem tylko, �e jest to najlepsza cz�� sagi �redniowiecznej. Dlaczego? Tutaj si� du�o dzieje. Jest mn�stwo intryg i zwrot�w akcji. Kto� ma tutaj dziwne wizje, kt�re bywaj� przera�aj�ce. Czy si� spe�ni�? Przekonajcie si� sami.

Ostrzegam was przed tajemniczym lasem, kt�ry pojawi si� w tej powie�ci. Jest bardzo niebezpieczny. Nie wchod�cie do niego.

Czy nasze trzy bohaterki: Amalia, Milda i kr�lowa Jadwiga zostan� szcz�liwymi matkami?

Ksi��ka "Lilie Kr�lowej. Matki" tak wci�gn�a mnie, �e mimo swojej obj�to�ci (ponad 550 stron) przeczyta�am j� w ci�gu jednego dnia. Dos�ownie nie mog�am oderwa� si� od czytania. Uwielbiam t� sag�. Ju� si� nie mog� doczeka� kolejnego tomu.

Podobaj� mi si� pi�kne i bardzo realistyczne opisy miejsc, w kt�rych dzieje si� akcja ksi��ki. Dzi�ki temu czu�am si�, jakbym bra�a udzia� w opisywanych wydarzeniach. Jestem zachwycona mow� niekt�rych postaci. Mam nadziej�, �e kiedy� ca�a ta saga zostanie zekranizowana.

Je�eli lubicie okres �redniowiecza, to zach�cam was do przeczytania powie�ci Lucyny Olejniczak "Lilie kr�lowej. Matki". Dla lepszego zrozumienia sytuacji, w kt�rej znalaz�y si� g��wne bohaterki: Amalia, Milda i kr�lowa Jadwiga polecam najpierw przeczyta�: "Lile kr�lowej. Siostry" i "Lilie kr�lowej. Wied�my".

Ta historia tak poruszy�a mnie, �e w pe�ni zas�uguje na miejsce na mojej li�cie top 5 lipca.

Lucyna Olejniczak t� powie�ci� wywo�a�a u mnie niema�y szok, dlatego jeszcze teraz nie umiem si� po tym pozbiera�. Koniecznie musz� pozna� dalsze losy naszych bohater�w.

Z ca�ego serca polecam "Lilie kr�lowej. Matki".

Dzisiaj pragn� zabra� Was po raz kolejny na �redniowieczny Wawel, na dw�r kr�lowej Jadwigi oraz jej m�a W�adys�awa Jagie��o, a tak�e do �ycie jej lilii, by�ych dw�rek, Amalii oraz Mildy.

Tak si� z�o�y�o, �e niedawno mia�am okazj� zwiedzi� Krak�w w��czaj�c w to Wawel. Przez co wydarzenia opisane w ksi��ce by�y dla mnie jeszcze bardziej namacalne.

Ksi��ka pe�na jest malowniczych opis�w, przenosi nas w czasy �redniowiecza tak lekko, �e nawet nie wiadomo, kiedy zostali�my poch�oni�ci przez stronice ksi��ki. Autorka wykazuje si� niezwyk�� wiedz� na temat minionych czas�w, z niesamowit� dba�o�ci� o szczeg�y oraz precyzj� kreuje kolejne wydarzenia w powie�ci. W spos�b do�� intryguj�cy przekazuje czytelnikowi spos�b my�lenia �redniowiecznych uczonych, pozwala zg��bia� tajniki dawnej nauki i medycyny.

Fabu�a przenosi nas na samym pocz�tku z Wawelu do mro�nego Ro�nowa, zimnego nie tylko ze wzgl�du na por� roku. Mianowicie Amalia prze�ywa piek�o u boku m�a Zbigniewa, a ukochana Milda, przybywa przyjaci�ce na pomoc. Ten fragment dostarcza du�o emocji, do ko�ca tego w�tku dr�a�am o losy bohaterek. Nast�pnie autorka przenosi nas na sw�j malowniczy spos�b do Pragi, a stamt�d z powrotem do Krakowa. Trzeci tom „Lilii Kr�lowej” nie kryje przed nami dalszych los�w Varnasa, brata Mildy, dzielnego litewskiego wojownika. Tym razem postanawia on osadzi� si� w podle�nej miejscowo�ci podarowanej mu przez kr�la W�adys�awa, za wiern� s�u�b�. Okazuje si�, �e las skrywa mroczne tajemnice, a Varnas zaczyna si� o tym przekonywa� na w�asnej sk�rze. Bardzo podoba� mi si� w�tek z lasem, dodaje on nieco ba�niowego charakteru, nawi�zuj�c do s�owia�skich korzeni. Mam nadziej�, �e w kolejnym tomie poznamy jeszcze bli�ej ten tajemniczy las.

Autorka r�wnie� zgrabnie po�o�y�a nacisk na rol� kobiety oraz matki w epoce �redniowiecza. Ukaza�a nam niezwykle poruszaj�ce i chwytaj�ce za serce momenty macierzy�stwa, nie zapominaj�c jednak o jego gorzkiej stronie. Poruszona jest r�wnie� kwestia, braku potomstwa mimo pragnie�. To u�wiadamia czytelnikowi, �e pomimo up�yni�cia wielu lat, ludzie wci�� borykaj� si� z podobnymi problemami i zar�wno dzi� jak i kiedy� budz� one te same emocje.

W ostatnich rozdzia�ach powie�ci rozegra�y si� do�� tragiczne wydarzenia, zwi�zane z postaciami drugoplanowymi, dla mnie osobi�cie by�y to �ami�ce serce zdarzenia, jednak�e same ju� ostatnie strony, a na nich postawa Mildy doda�a mi otuchy. Po takim zako�czeniu wiem, �e kolejny tom b�dzie r�wnie barwny i pe�en emocji i kolejnych przyg�d w codzienno�ci naszych bohater�w.

„Lilie kr�lowej. Matki” to ju� trzeci tom wspania�ej sagi �redniowiecznej. Ta cz�� w g��wnej mierze po�wi�cona jest podobnie jak druga, dw�rk� kr�lowej Jadwigi. Milda po ci�kiej chorobie w ko�cu odzyskuje si�y i udaje si� do Ro�nowa by pom�c swojej przyjaci�ce Amelii. Kobieta by�a �le traktowana przez swojego m�a, Zbigniewa i podst�pem poprosi�a Mild� o pomoc. Podczas swojego uwiezienia, Amelia znalaz�a tajemn� komnat�. Co w niej odkry�a?

P�niej autorka zabiera nas do roku 1397. Obie kobiety zapomnia�y ju� o tym co wydarzy�o si� w Ro�nowie. Za�o�y�y swoje rodziny i pr�buj� odnale�� si� w nowej roli. Amelia po�lubi�a m�odego uczonego, kt�ry uczestniczy w pracach odnowienia krakowskiego Studium Generale. Natomiast Milda staje si� cz�ci� bogatej kupieckiej rodziny. Varnas porzuca wojenne rzemios�o i postanawia wie�� spokojne �ycie w podkrakowskiej wsi.

Uwielbiam ksi��ki pani Lucyny Olejniczak. Ka�da jej ksi��ka jak� czyta�a zabra�a mnie do Krakowa, w kt�rym �ycie wygl�da�o zupe�nie inaczej ni� dzisiaj. Tym razem znalaz�am si� na Wawelu oraz w zamku w Ro�nowie. Autorka wspaniale odda�a klimat �redniowiecznej Polski. Czu� by�o ch��d bij�cy z mur�w zamkowych, stukanie but�w o kamienne posadzki oraz klimat wystawnych biesiad. Nie brakuje tutaj opisu przedmiot�w codziennego u�ytku oraz sukien kobiet. Jest tutaj r�wnie� wiele intryg, ale r�wnie� radosnych wydarze�, jak zostanie matk�. Wszystko to oddaje klimat �redniowiecznego Krakowa, a ksi��k� czyta si� bardzo szybko.

Pi�kn� sag� "Lilie kr�lowej" pomimo jej gabaryt�w polecam Wam na wakacyjne czytanie. To jest wspaniale napisana historia, kt�r� czyta b�yskawicznie, wi�c warto po ni� si�gn��. "Lilie kr�lowej" to jedna z lepszych sag, jakie ostatnio by�o mi dane przeczyta�. Tej �wietnie napisanej historii nie brakuje pazura, tudzie� niewymuszonego humoru. Autorka porusza w niej mn�stwo problem�w takich jak niesprawiedliwo�� Temidy, zw�aszcza wobec kobiet, fanatycznej wiary, propagandy, rozgrywek politycznych, brak zaufania do aptekarzy pos�dzanych o konszachty z lekarzami, r�nica pogl�d�w mi�dzy pokoleniami. Brzmi znajomo? Zmieniaj� si� czasy, a ludzie niestety nie. Czy dzi�, czy kiedy� ludzkie emocje s� tak samo gor�ce.

Mildzie uda�o si� uratowa� Amali�, lecz po tamtych tragicznych zdarzeniach pozosta� w kobietach cie�, kt�ry wci�� w ich �yciu jest obecny. Zw�aszcza dotyczy to Amalii, do kt�rej koszmar tego, co prze�y�a w Ro�nowie, wci�� wraca i nie pozwala spokojnie spa�. Chocia� min�o od tamtych zdarze� sporo czasu i zwi�za�a si� z ukochanym Szymkiem i zosta�a matk� kolejnej c�reczki, to wci�� nie mo�e zapomnie� o tym, co j� wtedy spotka�o. Milda wysz�a za m�� za Miko�aja i sta�a si� cz�ci� bogatej kupieckiej rodziny. Pomimo �e czuje si� kochana, wiedzie �ycie, kt�re nie do ko�ca jej odpowiada, bo zamiast siedzie� bezczynnie w domu, wola�aby robi� zupe�nie co� innego. Niestety jej te�� �askawie si� zgadza tylko na to, by Milda pomaga�a chorym w ramach dzia�alno�ci charytatywnej. Dziewczyna cieszy si� macierzy�stwem, a zw�aszcza teraz, gdy jej jedyny synek Tomko, wreszcie przem�wi�. Natomiast Varnas za zas�ugi dla kr�la otrzyma� ziemski maj�tek. Jest panem na Turzycach i p�dzi spokojny �ywot przy boku ukochanej kobiety, kt�rej ojciec kiedy� uratowa� mu �ycie. Nie jest ju� wojownikiem, porzuci� wojenne rzemios�o i sta� si� gospodarzem. Cieszy go fakt, �e teraz ma �on� i dzieci i mo�e trzyma� si� z dala od Krzy�ak�w, intryg na Wawelu i politycznych zawieruch.

Mildzie i Amalii bardzo odpowiada �ycie mieszczek, wi�c rzadko odwiedzaj� dw�r. Robi� to tylko wtedy, lecz bardzo niech�tnie, gdy otrzymuj� zaproszenie od kr�lowej, do kt�rej �ywi� sympati� i szacunek. Wydawa�oby si�, �e W�gierka i para litewskiego rodze�stwa wiedzie teraz szcz�liwe �ycie, niestety nad ich g�owy nadci�gaj� czarne chmury. Podczas turnieju ginie wierny giermek kr�la, kt�rego �mier� wy�ni� Tomko. Milda wraz z rodzin� zostaje napadni�ta na ulicy, a gdy ci�ko ranny te�� wkr�tce umiera,sched� po ojcu przejmuje jej m��. Varnas po latach �ycia w gospodarstwie ma ju� tego do��, cz�sto ucieka wi�c na polowania do lasu, maj�cego swoje mroczne tajemnice, kt�re niebawem daj� Varnasowi o sobie zna�. Podczas jednej z takich wypraw, kto� uprowadza jego c�reczk� Klar�.

Ta wspaniale napisana saga pozwoli�a mi si� przenie�� w czasie do �redniowiecza i bardzo z�y� z g��wnymi bohaterkami. Cieszy mnie to, �e autorka opisuje histori� dziewczyn, bez koloryzowania i zb�dnego lukru. Przedstawia ich �ycie, takim, jakie mog�o by� naprawd�. Szcz�cie cz�sto splata si� tu z nieszcz�ciami, �miech ze �zami, chwile rado�ci z k�opotami. Zawarcie zwi�zku ma��e�skiego z ukochan� osob� wcale nie oznacza�o dla nich ko�ca ich problem�w, a wprost przeciwnie k�opoty wci�� si� mno�� i ka�dego dnia bohaterki musz� stawia� im czo�o. Bycie matk� okaza�o si� dla nich ogromnym wyzwaniem, bo macierzy�stwo to nie tylko rado�� z posiadania potomka, ale tak�e nieustanny l�k o swoje dziecko, a zw�aszcza wtedy gdy nie wszystko toczy si� po ich my�li.

Wspaniale by�o ponownie poczu� klimat tamtych czas�w, co nie by�o trudne gdy� autorka wnikliwie opisuje �ycie �wczesnego Krakowa, ulice �redniowiecznej stolicy Polski, dw�r kr�lewski, jego zwyczaje, uczty i stroje. Ciesz� si�, �e Pani Lucyna postanowi�a czytelnikom przybli�y� realia �redniowiecza, kt�re wci�� jest tak ma�o znane. Wykreowa�a wspania�e bohaterki, kt�rym cudnie by�o towarzyszy� od chwili, gdy pojawi�y si� w powie�ci jako o�mioletnie dziewczynki, a potem uczestniczy� w ich dorastaniu. Przygl�da� si� jak z rezolutnych dzieci wyros�y na bardzo m�dre m�ode kobiety z charakterem. Ta historia jest tak fantastycznie napisana, �e si� ni� �yje, ca�y czas przebywa na ulicach �redniowiecznego Krakowa. To wspania�a lekcja historii, kt�r� polecam ka�demu, bo to jedna z lepszych sag, jakie dane mi by�o przeczyta�. Nie chc� wpada� w ton podsumowywania ca�o�ci, bo to jeszcze nie koniec pi�knej opowie�ci o kobietach, dla kt�rych przyja�� by�a najwa�niejsza i zawsze mog�y na siebie liczy� bez wzgl�du na okoliczno�ci.

Podziwiam i doceniam talent Pani Lucyny. Gratuluj� napisania wspania�ej opowie�ci o epoce �redniowiecza, kt�r� przedstawi�a z tak� dok�adno�ci� i dba�o�ci� o szczeg�y. M�j podziw dla autorki wzbudzi�a niesamowita znajomo�� ludzkiej natury, tego, z jak� doskona�o�ci� odzwierciedli�a zachowania ludzi, kt�re od wiek�w si� nie zmieniaj�. Wci�� kieruj� nimi podobne pobudki i na ich wybory cz�sto maj� wp�yw emocje.

Ca�a seria jest niezwykle przyjemna w odbiorze. Na ten tom czeka�am z niecierpliwo�ci� i musz� przyzna�, �e si� nie zawiod�am! Ksi��k� czyta si� z zapartym tchem, dlatego nie ma co ba� si� jej obj�to�ci :). Autorka bardzo sprawnie poprowadzi�a fabu��. Historia jest naprawd� emocjonuj�ca a j�zyk tak plastyczny, �e mo�na naprawd� przenie�� si� do czas�w kr�lowej Jadwigi i prze�ywa� wszystko razem z bohaterami. Zdecydowanie polecam rozpocz�cie przygody z powie�ciami pani Olejniczak, s� naprawd� cudowne.�