Berdo. Komisarz Forst. Tom 9

"...ka�dy z nas ma jakie� berdo,na kt�re musi si� wspi��..."

To ju� dziewi�te spotkanie z komisarzem Forstem,kt�rego, no kurcze coraz bardziej lubi� :-) Osica i Forst to para jedyna w swoim rodzaju,gdzie s�owne przepychanki jednego w formie �artu ,drugiego w formie cierpkich przekle�stw sprawiaj�,�e ksi��k� czyta si� z u�miechem na twarzy.

T� seri� trzeba zaznaczy�, trzeba czyta� po kolei,bowiem bez znajomo�ci poprzednich tom�w,nie b�dzie mia�o sensu.Tym bardziej ,�e mamy tu sporo wspomnie� z przesz�o�ci,kt�ra wraca do bohatera jak bumerang.

Nie pozostaje tak wi�c nic innego jak poleci� ca�a seri� i oczywi�cie "Berdo",kt�ra to cz�� zaprasza czytelnika tym razem w malownicze Bieszczady,kt�re to kryja niejedn� tajemnic� i niejedno morderstwo z kt�rymi Forst b�dzie musia� si� zmierzy�.

Forst postanawia zaszy� si� w Bieszczadach i zapomnie� o tym, co by�o. Poza szlakami, kt�re schodzi�, najcz�ciej korzysta z urok�w baru, w kt�rym mo�e skutecznie pracowa� nad „zapominaniem”. Po jednej z takich zakrapianych nocy Forst trafia na pr�b� gwa�tu, kt�r� udaremnia ale okazuje si�, �e cz�owiekiem, kt�rego unieszkodliwi� jest syn lokalnego mafioza. Nagle Forst staje przed niebezpiecze�stwem, a na dodatek zostaj� znalezione zw�oki dziewczyny. Komisarz podejmuj�c si� �ledztwa nie spodziewa si�, do czego go ono doprowadzi…

Forst jako wrak cz�owieka wypada bardzo realnie. To cz�owiek, kt�rego ju� spotka�o najgorsze wi�c nie zale�y mu na niczym. Jednak okazuje si�, �e s� rzeczy, kt�re b�d� w stanie wyci�gn�� go z marazmu, w kt�ry popad�. Trudne �ledztwo, jak zwykle zawi�e i nawi�zuj�ce do wydarze� poprzedzaj�cych tom, wy�cig z czasem, a wszystko na tle Bieszczad, ich walor�w przyrodniczych i ciekawych historii, o kt�rych ma�o si� m�wi.

Ksi��ka zamiast kwiatka

Po zako�czeniu ostatniego tomu, kt�re rozerwa�o moje serce, nie by�am do ko�ca przekonana, czy sta� mnie na to, aby si�gn�� po kolejny tom. Czy Autor zrekompensuje mi to, z jak� pustk� zostawi� mnie ostatnio?�

Jednak�e kiedy zobaczy�am zapowied� tego tomu, od razu zmodyfikowa�am sw�j plan czytelniczy i powiedzia�am ...dobra, sprawd�my to!

Nie ukrywam, �e przez po�ow� ksi��ki czu�am dziwne emocje i nie mog�am wgry�� si� w histori�. Chyba razem z Forstem prze�ywa�am jego strat� i wszystkie prezentowane wydarzenia po mnie sp�ywa�y. W trakcie tych pierwszych rozdzia��w pojawi�y si� nawet my�l, �e to ju� nie to.

Do czasu, a� nie wiedz�c kiedy naprawd� wesz�am w t� histori� i poczu�am jej p�d. Pojawienie si� nowych postaci oraz sprawy kryminalnej, kt�ra nawi�zuje do poprzednich spraw komisarza, spowodowa�a, �e nie mog�o by� inaczej i zn�w poczu�am, to co przy poprzednich tomach tej serii. W pewnym momencie bardzo mocno czuje si� tego starego dobrego Forsta, kt�ry w duecie z Osic� stanowi� nieszablonow� par�.�

Ten duet bohater�w, to opr�cz klimatu g�rskich szlak�w, kt�re uwielbiam stanowi m�j ulubiony punkt tej serii. To jak wygl�da ich relacja i jak wp�ywa korzystnie na odbi�r tej dw�jki, zas�uguje na wyr�nienie. Nie da si� ko�o nich relacji przej�� oboj�tnie.

Du�ym zaskoczeniem dla mnie by�o r�wnie� umiejscowienie akcji, gdy� ca�a seria zawsze by�a prowadzona w Tatrach, a tymczasem l�dujemy w Bieszczadach. By�o to ciekawe posuni�cie daj�ce mo�liwo�� poznania innego g�rskiego otoczenia, jednak�e...Tatry to Forst, a Forst to Tatry i tego si� trzymajmy 😉

Reasumuj�c, mimo braku postaci, kt�r� uwielbia�am i pocz�tkowym sceptycyzmie do tego tomu, musz� przyzna�, �e Autora da� rad� i spowodowa�, �e moje rozerwane serduszko zosta�o zreperowane i czeka niecierpliwie na kolejny tom. Was zach�cam koniecznie do poznania tej serii, je�li jeszcze nie mieli�cie przyjemno�ci pozna� komisarza w czerwonej koszuli w krat� 😉

Wiktor Forst to bohater, kt�rego powinien zna� ka�dy mi�o�nik krymina��w! A ju� na pewno Remigiusz Mr�z jest pisarzem, kt�rego nikomu przedstawia� nie trzeba! Natomiast to, co autor przedstawi� w najnowszej ods�onie z komisarzem Forstem, pozostanie w pami�ci ka�dego, kto si�gnie po „Berdo”. Dziewi�te spotkanie z rzeczonym bohaterem by�o wyj�tkowym spotkaniem, nie w Tatrach, lecz w Bieszczady, kt�re mia�y by� azylem to poharatanego przez �ycie Forsta.

To w�a�nie w tym rejonie Polski, w ma�ym wiejskim zak�tku zaszczy� si�, aby zapomnie� o �yciowych ciosach, kt�re uderzy�y w niego niczym piorun. Zajmuj�c si� podupad�ym gospodarstwem, pragnie odnale�� harmoni� �ycia. Niestety jak to w �yciu Forsta bywa, nie b�dzie mu to dane. Mo�na rzec, �e morderstwa lgn� do niego niczym �my do �wiat�a.

Jak si� okazuje w okolicy dochodzi do wstrz�saj�cego znaleziska. Odkryto bowiem cia�a, kt�rych nie mo�na zidentyfikowa�, a ka�da z ofiar ma wypalony symbol mi�dzy oczami. Czy zatem komisarz Wiktor Forst znajdzie w sobie na tyle si�, aby przyjrze� si� tej tajemniczej sprawie z bliska. Zw�aszcza �e dzia�ania tamtejszej policji prowadz� na manowce. Co najgorsze w g�rach dochodzi do kolejnych makabrycznych odkry�. Czy Forst da temu kres? Przekonajcie si� sami i si�gnijcie po „Berdo”.

Wiktor Forst dla mnie jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohater�w w polskiej literaturze kryminalnej. To bohater z krwi i ko�ci. Wyrazisty. To, jak potraktowa�o go �ycie, przechodzi wszelkie wyobra�enia. Tutaj pomys�owo�� Remigiusza Mroza dosi�gn�a szczytu. Dlatego te� ksi��ki z udzia�em Forsta ciesz� si� w�r�d polskich czytelnik�w ogromnym uznaniem. I przyznam szczerze, �e Czyt-NIK zdecydowanie nale�y do tego grona.

A Ty drogi Czytelniku, je�li jeszcze nie jeste� w klubie mi�o�nik�w Forsta, to jestem przekonany, �e po lekturze ksi��ek z jego udzia�em, ch�tnie do niego si� zapiszesz. Dlatego warto zapisa� sobie kolejno�� tytu��w, po kt�re warto si�gn�� – „Ekspozycja”, „Przewieszenie”, „Trawers”, „Deniwelacja”, „Zerwa”, „Halny”, „Przepa��”, „Widmo Brockenu”. Dziewi�ta cz�� pt. „Berdo” jest doskona�ym dope�nieniem historii komisarza Wiktora Forsta. Miejmy nadziej�, �e nie jest to ostatnie spotkanie z tym kultowym ju� bohaterem.

Remigiusz Mr�z ponownie zaprosi� mnie do wyj�tkowej podr�y w polskie g�ry. Podr�y, wraz z Forstem, cz�owiekiem ze stali, cz�owiekiem z kamienia, cz�owiekiem, w kt�rego �yciu nie brakowa�o stromych �cie�ek, dlatego teraz zosta� komisarzem na wygnaniu. Je�li za� o „Berdo” chodzi to ksi��ka ta nie opu�ci mej domowej biblioteczki – ba, znajdzie si� w jej honorowym miejscu NIK – Najlepszych Interesuj�cych Ksi��ek.

Ksi��ka „Berdo” ukaza�a si� nak�adem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona