Regu�y gry

"Regu�y gry" to dla mnie spore literackie zaskoczenie. By�am przekonana, �e poprzednia powie�� tego autora, to zamkni�ta historia. Mile si� zaskoczy�am. "Regu�y gry" po raz kolejny przenosz� nas do Nowego Jorku.�

W latach 70 to miasto nie jest bezpiecznym miejscem... A g��wny bohater musi zmaga� si� z konsekwencjami decyzji z przesz�o�ci...�

Doskona�a ksi��ka o niedoskona�ych ludziach.

Powie�� wci�ga i anga�uje, cho� momentami mo�e wydawa� si� nieco zagmatwana. Mimo to, styl autora i g��bia temat�w, kt�rymi si� zajmuje, pozostawiaj� silne wra�enie. To ksi��ka, kt�ra zach�ca do refleksji i otwiera nowe perspektywy. Cho� nie ka�demu mo�e przypa�� do gustu, z pewno�ci� stanowi niebanalne do�wiadczenie czytelnicze.

Zaczytuj� si� w ksi��kach tego autora i nie mog�am oczywi�cie odpu�ci� tej lektury, kt�ra mnie zachwyci�a, jak zreszt� pierwsza cz��. Nie b�d� spojlerowa�, bo tak si� nie robi, ale na pewno polecam serdecznie. Je�li kto� nie mia� do czynienia jeszcze z�Whiteheadem, to musi szybko nadrobi� zaleg�o�ci!

Colson Whitehead powraca z now� powie�ci� a wraz z ni� sporo wartych zapami�tania m�dro�ci. Czeka nas bowiem przygoda, w kt�rej prawda miesza si� z fikcj� literack� a bohater b�dzie zmuszony mierzy� si� w walce mi�dzy sercem a rozumem.

Powy�sza lektura to sequel "Rytmu Haremu" i chocia� powi�zania nie s� du�e to i tak zach�cam Was do nadrobienia zaleg�o�ci. Sama zastanawia�am si� czy zacz�� czyta� od ko�ca jak to cz�sto mi si� zdarza, ale tym razem zdecydowa�am si� na zachowanie chronologii boj�c si�, �e co� mi umknie. I faktycznie lepiej odnalaz�am si� w "Regu�ach gry" znaj�c ju� ten �wiat i wiedz�c na co sta� autora, kt�ry swoj� drog� stworzy� bardzo obszern� w motywy histori�, w kt�rej jak si� wydaje, wszystko mo�e si� wydarzy�.

Przenosimy si� do roku 1971, do Nowego Jorku, kt�ry ocieka korupcj�. Ray Carney w�a�ciciel sklepu meblowego na Harlemie, ma na swoim koncie smutn� przesz�o��, ale nie chce rozmy�la� o pope�nionych wcze�niej b��dach. dzi� pracuje legalnie i mo�e czerpa� na tym zysk niezb�dny do utrzymania rodziny. No w�a�nie, czego nie robi si� dla najbli�szych? Pewnego dnia May, c�rka Ray'a prosi go o zdobycie bilet�w na koncert The Jackson 5. I chocia� wydaje si� to banalne, m�czyzna na nowo konfrontuje si� z w�asn� przesz�o�ci� oraz lud�mi, z kt�rymi nie chcia� mie� ju� nic do czynienia.

Pod p�aszczykiem kryminalnych motyw�w Whitehead odkrywa przed czytelnikiem mroczny �wiat ludzkich u�omno�ci. L�k przed tym do czego zdolny jest cz�owiek, polityczne zagrywki a tak�e historie wyj�te z p�wiatka rzutowa� b�d� na dalsz� drog� g��wnego bohaterka, kt�ry wydaje si� ju� tak bardzo przesi�kni�ty z�em nowojorskich zau�k�w, �e zaczyna zatraca� w�asne granice. Pojawiaj� si� wzgl�dy moralne, zatrute �rodowisko spo�eczne a to wszystko przerzucone na t�o ekscytuj�cych wydarze�, kt�re nieustannie trzymaj� nas w napi�ciu.

Napisa�, �e "Regu�y gry" to ksi��ka dobra, to jakby nie napisa� nic. Wszystko wydaje si� tutaj na swoim miejscu, autor imponuje wyobra�ni�, m�dro�ci� oraz podj�tymi warto�ciami a co� pozornie b�ahego zmienia si� na na naszych oczach w wart� zapami�tania lekcj�. Nie czujemy si� przyt�oczeni wra�eniami, doszukujemy si� za to ukrytych znacze�, poniewa� wielopoziomowa fabu�a wprowadza na scen� wielowymiarowych bohater�w i tak odgrywa si� przed nami z�o�ona scena pobudzaj�ca do dzia�ania wszystkie szare kom�rki.

Po Rytmie Harlemu przysz�a kolej na kolejn� ods�on� �ycia bohatera, Raya Carney'a. Czym si� obecnie m�czyzna zajmuje? Czy co� si� u niego zmieni�o? Wracamy w lata siedemdziesi�te XX stulecia, Ray prowadzi sklep meblowy. Niechlubn� przesz�o�� pozostawi� za sob�, staraj�c si� prowadzi� uczciwe �ycie. Ale jedno nieoczekiwane wydarzenie zmienia drog�, kt�r� obra�. Poproszony przez c�rk� o zdobycie bilet�w na koncert The Jackson 5, nie potrafi jej odm�wi�. Stanie na g�owie, aby spe�ni� jej �yczenie. I to prawie dos�ownie. Zwraca si� o pomoc do znajomego policjanta, Munsona, dla kt�rego nie by�o rzeczy niemo�liwych. Ale u niego nie ma nic za darmo. Ray zostanie jego d�u�nikiem … Czy m�czyzna wr�ci do korzeni i dalej b�dzie przest�pc�? Czy cena za przys�ug� nie b�dzie zbyt wyg�rowana? Je�eli ju� troch� znacie bohatera, to pewnie jeste�cie w stanie przewidzie�, jak si� zachowa …

Regu�y gry to nieoczywisty �wiat Harlemu, kt�ry rz�dzi si� swoimi, dla nas nie do ko�ca zrozumia�ymi, regu�ami. To obraz pe�en sprzeczno�ci i niedom�wie�, �wiat korupcji i licznych przest�pstw. Nikogo nie dziwi cz�owiek z broni� na ulicy, bezdomni zaczepiaj�cy ludzi czy s�aniaj�cy si� na nogach narkomani. To normalno��. Szemrane interesy, codzienne kradzie�e i napady – �wiat jak z fikcyjnych opowie�ci. Ale taki jest ich �wiat, oni w nim s� na co dzie�, �yj� i staraj� si� przetrwa�. Nie jest �atwo, ale nie jest to niemo�liwe. Autor dociera do tego �wiata i go nam pokazuje takim, jaki on jest. Szczerze i bez upi�ksze�. Zniech�ca nas do niego, ale wa�ne jest, �e to obraz prawdziwy.

To nie jest lektura z dynamiczn� akcj� w tle, ze zwrotami akcji i wielkim napi�ciem. To literacka podr� po dzielnicy Nowego Jorku, pe�na szczeg��w i drobiazg�w. To podr� przez trudne �ycie jej mieszka�c�w, pr�ba spojrzenia przez szk�o powi�kszaj�ce na ich problemy, na walk� z przeciwno�ciami losu, kt�re ich dotykaj� nieustannie. Colson Whitehead to mistrz obserwacji, nic nie ujdzie jego uwadze. Wnikliwy i drobiazgowy. Pokazuje nam oblicze dzielnicy, kt�r� najch�tniej omijaliby�my szerokim �ukiem. Ale musimy mie� �wiadomo��, �e tam �yj� normalni ludzie, kt�rzy pracuj� i si� ucz�, prowadz� interesy i chc� si� rozwija�. W tej lekturze zadziwia taka drobiazgowo�� i dok�adno�� autora, wierne odwzorowanie �wczesnych reali�w spo�eczno - gospodarczych Harlemu.

To lektura, kt�rej si� mo�na czyta� jednym tchem, to trudna opowie��, pe�na niedopowiedze� i obserwacji autora. Dzieli si� z nami swoimi refleksjami, ale po cz�ci nas te� do tego mobilizuje.

Pozw�lcie si� zaprosi� do tego gorzkiego �wiata, nieodkrytego do ko�ca, dla was autor te� pozostawi� tajemnic� do odkrycia i wyruszcie w podr� ulicami czarnej i niebezpiecznej dzielnicy ...