Tamten utracony �wiat

To moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� autorki, do si�gni�cia po "Tamten utracony �wiat" zach�ci� mnie interesuj�cy opis i ok�adka, kt�ra ogromnie przyci�ga wzrok. Stylistyka i j�zyk jakim pos�uguje si� autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny, co sprawia, �e ksi��k� czyta si� naprawd� szybko, ja poch�on�am t� histori� w jedno popo�udnie. Fabu�a zosta�a w ciekawy spos�b nakre�lona, dobrze poprowadzona. W tej powie�ci przesz�o�� przeplata si� z tera�niejszo�ci�, zaczynaj�c od czas�w II Wojny �wiatowej do wsp�czesno�ci. Historia zosta�a podzielona na trzy cz�ci opowiadaj�ce o losach trzech kobiet: Zosi, Inki i Michaliny, co pozwoli�o mi lepiej je pozna�, dowiedzie� si� co czuj�, my�l�, z czym si� borykaj�, a tym samym mog�am lepiej zrozumie� ich post�powanie oraz decyzj�. To postaci niesamowicie autentyczne i my�l�, �e �mia�o mogliby�my si� z nimi uto�sami� w wielu kwestiach, podzielaj�c podobne troski i dylematy. By�am bardzo ciekawa jaki wp�yw na �ycie Inki i Michaliny b�dzie mia�a posta� Zosi i to co tutaj dosta�am naprawd� mocno mnie zaintrygowa�o. Autorka w bardzo realistyczny, budz�cy wyobra�ni� spos�b obrazuje Czytelnikowi to co dzia�o si� przed wojn� i podczas wojny, dostarczaj�c przy tym wielu skrajnych odczu�. Razem z bohaterami podr�ujemy do Lwowa, Gliwic, Wroc�awia, Gda�ska czy Pary�a. "Tamten utracony �wiat" to wielow�tkowa historia przy kt�rej czytaniu z pewno�ci� trzeba si� skupi�, �eby wszystko dobrze zrozumie� i odnale�� si� w mnogo�ci bohater�w, jednak mi�o sp�dzi�am z ni� czas i ch�tnie w przysz�o�ci si�gn� po kolejne powie�ci autorki.

To by�a dla mnie wyj�tkowa podr� nie tylko do Lwowa, ale r�wnie� podr� w czasie. Ca�a akcja rozpoczyna si� w roku poprzedzaj�cym wybuch drugiej wojny �wiatowej, a p�niej mamy okazj� �ledzi� jej konsekwencje r�wnie� w czasach wsp�czesnych. Jako mi�o�niczka literatury osadzonej w dwudziestoleciu mi�dzywojennym nie mog�am jej nie przeczyta�. Poza tym, �e zapewni�a mi �wietn� rozrywk�, to jeszcze pozna�am sporo ciekawostek historycznych.

Jak na debiut literacki uwa�am ,�e "Tamten utracony �wiat" to ca�kiem udana powie�� ,kt�ra jest ciekawa w odbiorze.

To powie�c o wojnie,kt�rej nigdy nie powinno by�,o poszarpanym i zdruzgotanym �yciu wielu os�b,kt�re zosta�y rozdzielone i wtr�cone w wir koszmaru.

G��wn� bohaterk� pierwszej cz�ci jest Zo�ka,drugiej Inka a trzeciej Michalina.Jest tu jeszcze sporo imion i nazwisk czasem trudnych do zapami�tania kto,z kim ale autorka na pocz�tki ka�dej cz�ci umie�ci�a list� nazwisk z wyt�umaczeniem kto jest kim ,ale i tak troszk� jest tu t�oczno.

Niew�tpliwe jest to,�e ka�da z tych kobiet :Zo�ka,Inkai Michalina �yj� w innym czasie ,reprezentuja inne pokolenie ,ale niekt�re problemy ,z kt�rymi sie borykaj� s� podobne. Zmieniaja si� tu tylko okoliczno�ci ich wyst�powania a dotycz� one mi�o�ci,przyja�ni,sekret�w i rodzinnych dylemat�w.

Ci co lubi� powie�� historyczna zapewne si� nie zawiod� ,by� mo�e nawet i si� wzrusz� ,mnie jednak co� w tej ca�ej historii brakowa�o.

Wojna na zawsze zmieni�a �ycie wielu ludzi, a tak�e kolejnych pokole�. Im bardziej naznaczona traumami wojny by�a rodzina, tym bardziej odbija si� to na wszystkich jej cz�onkach i to mimo up�ywu lat. Dopiero spojrzenie z pewnej perspektywy pozwala dostrzec pewne schematy zachowa�, a tak�e zrozumie� spos�b post�powania. Kiedy jednak poznamy ca�� histori�, zaczynamy rozumie�, sk�d wzi�y si� takie a nie inne s�owa i czyny. Nie mo�na bowiem patrze� na dan� jednostk� w wyizolowany spos�b, trzeba spojrze� na ni� przez pryzmat otoczenia, w kt�rym si� znajdowa�a i czas�w, w kt�rych przysz�o jej �y�.

W�a�nie dlatego, mimo i� losy Inki i Miki nie by�y bezpo�rednio zwi�zane z osob� Zo�ki, to jednak ona wywar�a ogromny wp�yw na ich �ycie i zdeterminowa�a wiele �yciowych wybor�w. Dlatego zatem historia opisana przez autork�, Alin� Staneczek w powie�ci „Tamten utracony �wiat”, mimo i� jest histori� trzech kobiet, to przede wszystkim uwaga czytelnika koncentruje si� na Zo�ce. To bowiem jej osobisty dramat i jej czyny odcisn�y pi�kno na wszystkich, kt�rzy j� znali. Opublikowana nak�adem Wydawnictwa Replika ksi��ka zachwyci� powinna tych, kt�rzy lubi� taki rodzinne sagi, a tak�e tych, kt�rzy poszukuj� w powie�ciach wojennych w�tk�w. Tu znajdziemy zar�wno wojn�, kt�ra przekre�li�a szanse Zo�ki na prawdziwe szcz�cie, jak i wspomnienia z Lwowa, a wreszcie sporo w�dr�wek [Adres usuni�ty]. po Gliwicach, Gda�sku czy Wroc�awiu. A mimo i� ilo�� w�tk�w, bohater�w czy r�ne plany czasowe czyni� ksi��k� trudn� w odbiorze i chwilami niejasn�, to warto skupi� si� na opisywanych w niej wydarzeniach i ch�on�� specyficzn� atmosfer� powojennych miast.

Zo�k� poznajemy w�a�ciwe w chwili, kiedy po przyje�dzie do Gliwic pr�buje u�o�y� sobie �ycie ze Stanis�awem, m�czyzn�, kt�ry pokocha� j� bezwarunkowo mimo i� jej serce tak naprawd� do ko�ca nale�a�o do kogo innego. Wojna odebra�a jej ukochanego Jerzego, kt�rego pu�k zosta� ostrzelany przez sowieckie samoloty. Ta strata poci�gn�a za sob� kolejn� – Zo�ka straci�a dziecko ukochanego, za� brak interwencji lekarskiej sprawi�, �e ju� nigdy nie mog�a mie� dzieci. Mimo up�ywu czasu nie potrafi�a zapomnie� o Jerzym i nawet troska Stanis�awa nie by�a w stanie tego zmieni�. Dopiero firma krawiecka, kt�r� za�o�y�a, a kt�r� rozwija�a pr�nie mi�dzy innymi dzi�ki m�owi, przynios�a jej ukojenie. „Klementyna”, bo tak nazwa�a zak�ad krawiecki, kt�ry stawa� si� coraz bardziej znany nie tylko w Gliwicach, wype�nia�a ca�e jej dnie i pozwala�a zaspokoi� powojenn� t�sknot� za elegancj� i wysok� jako�ci�. I tylko czasami budzi�a si� w Zo�ce t�sknota za tym, czego nie posiada�a. Jak w�wczas, kiedy pojecha�a pozna� rodzin� Stanis�awa, a jego siostr� okaza�a si� jej rywalka z przesz�o�ci, Lu�ka, kt�ra zawr�ci�a w g�owie Jerzemu. Mimo i� teraz mia�a m�a i dzieci, to i tak w Zo�ce obudzi�y si� gwa�towne emocje. Tym bardziej, �e najstarszy syn Lu�ki by� podobny do Jerzego, cho� nie odwa�y�a si� zada� pytania, o biologicznego ojca.

A jednak zrobi�a wszystko, by mie� go ko�o siebie. Kiedy okaza�o si�, �e ch�opak jest zdolny, zaproponowa�a m�owi, by wychowywa� si� pod ich czujnym okiem w Gliwicach, gdzie perspektywy rozwoju by�y olbrzymie. Stanis�aw, nawet je�li by� zdumiony pro�b�, zgodzi� si� jak zawsze pilnuj�c, by niczego nie zabrak�o ani �onie ani ch�opcu. A tak�e p�niej Krystynie, �onie Jerzego, kt�ra po poronieniu mieszka�a z nimi jaki� czas. Tak naprawd� te wszystkie zdarzenia zwi�zane z Zo�k�, czy nawet p�niejsz� �mierci� Stanis�awa, determinuj� losy wszystkich dooko�a, a tak�e dominuj� w ksi��ce. Szkoda tylko, �e autorka w�a�nie na Zo�ce si� nie skupi�a. Wprowadzanie kolejnych postaci, kolejnych pokole�, niepotrzebnie zaciemni�o obraz sytuacji i sprawi�o, �e wielokrotnie w ksi��ce mo�na by�o zgubi� w�tek. To sprawia, �e lektura mo�e zm�czy�, mimo i� sama historia jest wyj�tkow� i wart� zapami�tania.

Tamten utracony �wiat to ciep�a powie�� przekazuj�ca nam losy trzech kobiet. S� one cz�ciowo ze sob� spokrewnione. Cho� s� w r�nym wieku i ich charaktery r�ni� si� diametralnie, �yj� w innej rzeczywisto�ci ale ��czy je co� a w�a�ciwie kto� - jeden m�czyzna🤭

Zwiedzimy tutaj Wroc�aw, Gliwice jak i Lw�w, i z pewno�ci� je sobie troch� powyobra�amy. Problem niestety powstaje je�li chodzi o tempo powie�ci, poniewa� ze wzgl�du na mnogo�� bohater�w, miejsc akcji, ci�ko si� bardzo na powie�ci skupi� i nie rozproszy� ☹️ Tak du�a rozbie�no�� czasowa sprawia problemy w po��czeniu kilku w�tk�w, zw�aszcza dla mnie, osoby kt�ra zazwyczaj czyta co� jeszcze w mi�dzyczasie.

Jest to jednak bardzo przytulne i nostalgiczna powie��, kt�re mi�o�nikom historycznych powie�ci czy sag rodzinnych z pewno�ci� przypadnie do gustu ☺️

By� mo�e przejad� mi si� temat historyczny na ten moment i musz� od niego odpocz��. Niemniej jednak dam szans� autorce raz jeszcze kolejnym razem 😉