Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�

Autor po raz kolejny zabiera nas w mroczne odm�ty natury funduj�c nam niezapomnian� przygod� przyprawiaj�c� o ciarki na plecach I wra�enie, �e kto� lub co� nas obserwuje. Lekkie pi�ro autora sprawi�o �e ksi��k� czyta si� bardzo przyjemnie przy szczelnie zamkni�tych oknach😉😉😉. Dla mnie 💣💣💣

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" – wci�gaj�cy, niepokoj�cy i mroczny thriller z zako�czeniem, kt�rego nie spodziewa�am si�. Ch�tnie pozna�abym dalszy ci�g tej historii.

A co to za historia? Ot� czterech przyjaci� udaje si� na g�rsk� wycieczk�, dosy� oryginaln�. Jeden z nich zorganizowa� wypad w Beskidy w ramach wieczoru kawalerskiego kolegi. S� odci�ci od �wiata, bez telefon�w. To czego do�wiadczaj� w czasie tych trzech dni budzi ich wielki niepok�j, tyle dziwnych zdarze� w czasie tak kr�tkiej wyprawy. Czy to by�o prawdziwe, czy tylko wytw�r ich umys�u?

"Ludzie odci�ci od reszty �wiata popadaj� w ob��d."

Czytajcie! Zdecydowanie polecam! Nie od�o�ycie ksi��ki, dop�ki nie dobrniecie do zako�czenia!

Co tak naprawd� wydarzy�o si� podczas przyjacielskiego wypadu? Mi�ej lektury!

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" to ju� kolejna ksi��ka w dorobku Micha�a �mielaka, po kt�r� si�gn�am, bo przyznam si�, �e ka�d� jedn� mia�am w r�ku niemal od pocz�tku jego tw�rczo�ci. Tylko "Gladiator�w" jeszcze nie czyta�am, ale mam w planach nadrobienie. Nie ka�da mi si� bardzo podoba�a, ale zawsze by�y to do�� brutalne, a zarazem wci�gaj�ce powie�ci. Dlatego by�am ciekawa jak wypadnie ta konkretna.

Rzuci� wszystko i wyjecha� w Bieszczady! Jak�e popularne stwierdzenie, prawda? W taki spos�b czterech przyjaci� w�a�nie w te przepi�kne okolice wybra�o si� na wiecz�r kawalerski. A w zasadzie to trzy dni. Wycieczka zosta�a wypromowana jako "szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w"... czy�by faktycznie co� mog�o czyha� na �ycie m�czyzn?

Podczas wycieczki mocno zakrapianej alkoholem wyobra�nia zostaje podjudzana opowie�ciami niczym z horroru. Ka�demu nagle si� zdaje, �e s�ycha� szepty, kroki, niepokoj�ce d�wi�ki i w ko�cu przeradza si� to w paranoj�. A od tej ju� niedaleko do paniki i nakr�cania siebie nawzajem. W�a�nie w takie b��dne ko�o wpadaj� bohaterowie powie�ci. Tylko w pewnym momencie robi si� zupe�nie cicho... nawet ptaki ucich�y, jak g�osi tytu� ksi��ki.

Jest to faktycznie typowy thriller psychologiczny, w kt�rym napi�cie budowane jest stopniowo i czu� ten strach, kt�ry towarzyszy bohaterom. Cho� mo�e si� te� momentami wydawa�, �e nieco przesadzaj�, to jak przeczytacie, to zobaczycie, �e owszem, strach ma wielkie oczy, ale tutaj chodzi o co� wi�cej, a zako�czenie zaskoczy niejedn� osob�.

Co ciekawe, narracja jest prowadzona poprzez jednego z uczestnik�w wyprawy, ale nie w jej trakcie, tylko ju� po wszystkim w momencie, gdy przebywa w szpitalu psychiatrycznym. To taki smaczek, kt�ry ma wielkie znaczenie w ca�ej fabule.

Szczerze m�wi�c, po obj�to�ci ksi��ki spodziewa�am si�, �e to b�dzie szybka akcja, do przeczytania na raz i faktycznie tak z ni� zrobi�am. Mniej wi�cej trzy godziny i po sprawie, ale czasami i takich ksi��ek potrzebujemy, prawda? Aby z�apa�, wpa�� w fabu�� i nie musie� jej rozbija� na kilka dni.

Jako thriller ta ksi��ka sprawdza si� wy�mienicie!

Recenzja powsta�a we wsp�pracy z wydawnictwem Skarpa Warszawska.

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" to ju� kolejna ksi��ka w dorobku Micha�a �mielaka, po kt�r� si�gn�am, bo przyznam si�, �e ka�d� jedn� mia�am w r�ku niemal od pocz�tku jego tw�rczo�ci. Tylko "Gladiator�w" jeszcze nie czyta�am, ale mam w planach nadrobienie. Nie ka�da mi si� bardzo podoba�a, ale zawsze by�y to do�� brutalne, a zarazem wci�gaj�ce powie�ci. Dlatego by�am ciekawa jak wypadnie ta konkretna.

Rzuci� wszystko i wyjecha� w Bieszczady! Jak�e popularne stwierdzenie, prawda? W taki spos�b czterech przyjaci� w�a�nie w te przepi�kne okolice wybra�o si� na wiecz�r kawalerski. A w zasadzie to trzy dni. Wycieczka zosta�a wypromowana jako "szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w"... czy�by faktycznie co� mog�o czyha� na �ycie m�czyzn?

Podczas wycieczki mocno zakrapianej alkoholem wyobra�nia zostaje podjudzana opowie�ciami niczym z horroru. Ka�demu nagle si� zdaje, �e s�ycha� szepty, kroki, niepokoj�ce d�wi�ki i w ko�cu przeradza si� to w paranoj�. A od tej ju� niedaleko do paniki i nakr�cania siebie nawzajem. W�a�nie w takie b��dne ko�o wpadaj� bohaterowie powie�ci. Tylko w pewnym momencie robi si� zupe�nie cicho... nawet ptaki ucich�y, jak g�osi tytu� ksi��ki.

Jest to faktycznie typowy thriller psychologiczny, w kt�rym napi�cie budowane jest stopniowo i czu� ten strach, kt�ry towarzyszy bohaterom. Cho� mo�e si� te� momentami wydawa�, �e nieco przesadzaj�, to jak przeczytacie, to zobaczycie, �e owszem, strach ma wielkie oczy, ale tutaj chodzi o co� wi�cej, a zako�czenie zaskoczy niejedn� osob�.

Co ciekawe, narracja jest prowadzona poprzez jednego z uczestnik�w wyprawy, ale nie w jej trakcie, tylko ju� po wszystkim w momencie, gdy przebywa w szpitalu psychiatrycznym. To taki smaczek, kt�ry ma wielkie znaczenie w ca�ej fabule.

Szczerze m�wi�c, po obj�to�ci ksi��ki spodziewa�am si�, �e to b�dzie szybka akcja, do przeczytania na raz i faktycznie tak z ni� zrobi�am. Mniej wi�cej trzy godziny i po sprawie, ale czasami i takich ksi��ek potrzebujemy, prawda? Aby z�apa�, wpa�� w fabu�� i nie musie� jej rozbija� na kilka dni.

Jako thriller ta ksi��ka sprawdza si� wy�mienicie!

Recenzja powsta�a we wsp�pracy z wydawnictwem Skarpa Warszawska.

„Nasza wyobra�nia to pot�ne narz�dzie, maj�ce nas chroni� przed �mierci�. Wizualizuje zagro�enie, nawet je wyolbrzymia, �eby�my si� nie pchali, gdzie nie trzeba”.

Nie wiem po co ja si� tu pcha�am, no ale sta�o si�😉. Czterech ch�opa i trzy dni w dziczy. Niby niewinny wiecz�r kawalerski, weso�y wypad przyjaci� gdzie� w Beskid Niski, a nie do Las Vegas, wi�c striptizu raczej si� nie spodziewa�am.. tym bardziej oni😉. Niby by�o wiadomo, �e nie b�dzie to „zwyk�e dreptanie po chaszczach”, tylko raczej wysokoprocentowa impreza du�ych ch�opc�w.. alkoholowa hulanka bez hamulc�w, party pe�ne „pierwszych raz�w”, bankiet obni�aj�cy IQ doros�ych m�czyzn do zera – libacja wspominana latami.. Zorganizowana przez dru�b� przysz�ego Pana M�odego feta w zamierzeniach mia�a by� oryginaln� wycieczk� „szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w” – pouczaj�c� przygod� na malowniczym pasa�u, urozmaicon� lokalnymi opowie�ciami, legendami i podaniami. Mia�o by� tak, �eby dobry humor przys�ania� wszelkie s�abe punkty, wszak st�d tak niedaleko do czeskiej granicy.. I cho� panowie zgodnie ustalili ju� na samym pocz�tku, �e DUCH�W NIE MA i ka�da spotykaj�ca ich „anomalia” da si� jako� racjonalnie wyt�umaczy�.. cho�by Jackiem Danielsem w krwioobiegu😉, w ko�cu nawet „naprane” umys�y zacz�y zdradza� oznaki narastaj�cego niepokoju.. A ci�g przyczynowo-skutkowy zdarze� zdawa� si� nieco rozje�d�a� i przy tym dobrze si� miewa�..

Szept, warczenie i krzyki w �rodku lasu na opustosza�ym g�rskim szlaku..

Tu nawet ptaki wiedz�, �e pora zamilkn��, bo idzie �mier�..

„Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�” to kolejny niezwykle klimatyczny thriller Autora. Wci�gaj�cy od korony po korzenie, li�cia�cie frapuj�cy, igla�cie przykuwaj�cy i powoduj�cy emocjonalne zmieszanie – zakr�cony, zacieniony, wyprowadzaj�cy w pole nawet trze�w� kobiec� intuicj�, niepozorny, nieprzewidywalny, mroczny i jednocze�nie zgrywny kawa� �wietnej rozrywki.

Polecam🔥.

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" Micha� �mielak

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Premiera: o8.o3.2o23

Micha�, Damian, Piter i Artur wybrali si� w trzydniowy wypad w g�ry w ramach wieczoru kawalerskiego. Pod��ali "Szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w”. Ta wycieczka mia�a nie�� ze sob� ogromn� przygode. Przygoda zdecydowanie by�a jednak czy aby na pewno w pozytywnym s�owa tego znaczeniu.

Jak sko�czy si� wyprawa czw�rki przyjaci�? Co wydarzy si� podczas wycieczki? Jak dla czw�rki znajomych zako�cz si� ten wyjazd?

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" to pierwsza ksi��ka autorstwa Micha�a �mielaka, kt�r� mia�am okazj� przeczyta�. Do si�gni�cia po ni� zach�ci� mnie jej opis. Fabu�a wydawala mi si� orginalna. I taka w�a�nie by�a. Historia czw�rki m�czyzn, �wi�tuj�cych wiecz�r kawalerski jednego z nich by�a �wietna. M�czy�ni wybrali do�� nietypowy spos�b �wi�towania. Mianowicie wzi�li udzia� w wycieczce "Szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w”. Co tam si� dzia�o, przesz�o moje naj�mielsze oczekiwania.

Ta ksi��ka zdecydowanie przyspiesza�a bicie serca. Czyta�am j� wieczorem i uwierzcie mi, �e nie spojrza�am w okno w tym czasie gdy� ba�am si� co mog� w nim zobaczy�. Brawo dla autora, doskonale wodzi czytelnika za nos i zara�a tak� atmosfer�, �e nie potrafimy oceni� czy to co si� w niej dzieje to prawda czy tylko omamy i urojenia uczestnik�w wycieczki.

Ksi��ka ta zawiera legendy i opowie�ci o duchach, s� one tak autentyczne, �e sama jestem w stanie w nie uwierzy�. Ale. Najwi�ksze zaskoczenie wywar�o na mnie zako�czenie. Gdy puzzle zacz�y do siebie pasowa� to musz� przyzna�, �e by�am w szoku. Nie takiego zako�czenia si� spodziewa�am.

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" to fantastyczny thriller psychologiczny. Nie mog�am si� od niej oderwa�. Zawiera�a w sobie tyle emocji , �e nie spos�b o niej zapomnie�. Serdecznie wam j� poleca. A za egzemplarz do recenzji dzi�kuj� wydawnictwu.

"Ze szcz�cia bior� si� dzieci, a z krzywdy upiory”.

Czterech przyjaci� z okazji wieczoru kawalerskiego jednego z nich planuje razem sp�dzi� weekend. Bior� namioty i prowiant, wyruszaj� na wypraw� „szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w”. Dla Micha�a, Damiana, Piotrka i Artura zapowiada si� dobra zabawa, kontakt z natur�, by� mo�e b�dzie to przygoda �ycia. Czy co� mo�e p�j�� nie tak? C�... nie wszystko jest takie, jak im si� pocz�tkowo wydawa�o. Zaczyna si� dzia� co� niepokoj�cego. Las noc� wydaje si� inny, �ywy, wyra�nie s�ycha� szepty, czu� czyj�� obecno��, wida� przemykaj�ce cienie. Wyobra�nia podsuwa im coraz to gorsze obrazy, m�zg zaczyna p�ata� figle...

Niesamowity, zaskakuj�cy pomys� i wykonanie. Liczne zwroty akcji, napi�cie, wyra�nie wyczuwalny strach. Fabu�a zajmuj�co poprowadzona, dopracowana w ka�dym szczeg�le, niesie sprzeczne emocje. Autor ma przyjemny, lekki, barwny styl, umiej�tnie buduje napi�cie, chwile grozy, by za chwil� wywo�a� u�miech. Atutem powie�ci s� dialogi, naturalne, przepe�nione swoistym, chwilami rubasznym poczuciem humoru. Bohaterowie ciekawie ukazani, ich osobowo�ci, niejednoznaczni, nieidealni, swojscy. Narracja toczy si� z perspektywy jednego z czw�rki przyjaci�, chwilami mai�am wra�enie, �e sta�am si� cz�onkiem ich wyprawy.

Powie�� od samego pocz�tku przykuwa uwag�, wr�cz poch�ania i tak jest do samego ko�ca. Wyra�nie odczuwamy strach, niepok�j, nerwowo��, kt�re wraz z rozwojem wydarze� wzrastaj�. Szokuje, wywo�uje niedowierzanie, szok. Autor umiej�tnie wodzi nas za nos, gdy wydaje si�, �e co� tam wiemy, ups... nic nie wiemy. Niesamowity klimat, elementy grozy, niesamowicie skonstruowana intryga. Krew, trupy, paniczna pr�ba znalezienia ucieczki. Szale�stwo miesza si� z rzeczywisto�ci�. Jak to wszystko si� sko�czy?

Fascynuj�cy, intryguj�cy, nieprzewidywalny, mroczny, nietuzinkowy thriller psychologiczny. By�o to moje pierwsze spotkanie z autorem, koniecznie musz� przeczyta� jego inne powie�ci. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej ksi��ki :)

Przyszed� czas na napisanie o ksi��ce, kt�ra przerazi�a mnie co nie miara. Nie ukrywam, �e wyra�aj�c ch�� zrecenzowania tego tytu�u my�la�am, �e podejmuj� si� przeczytania thrillera, gdzie jest jak zwykle troch� grozy. Tu jednak tej grozy by�o tyle, �e dla mnie to spokojnie by� horror, a strachu najad�am si� tyle, �e ba�am si� p�j�� spa�.

.

Czy wyprawa kawalerska przed �lubem Micha�a mo�e si� sko�czy� tragicznie? Nikt by tego nie podejrzewa�, a jednak. Ch�opaki zamiast na tour po barach postanawiaj� wzi�� udzia� w tajemniczej dwudniowej wyprawie w Bieszczady. Organizator jest tajemniczy, nic nie mo�na o nim znale��, a jednak m�czy�ni podejmuj� ryzyko, bo przeczytali pozytywne opinie. Wszystko pi�knie, �adnie, podpisuj� klauzul� o niezdradzaniu szczeg��w i wyruszaj� w las. Od pocz�tku jednak jest niepokoj�co. Zaczynaj� s�ysze� g�osy, maj� wra�enie �e kto� ich �ledzi, wkrada si� szczypta paniki. A jednak ca�y czas staraj� si� wszystko racjonalizowa�. Do momentu, a� u celu wyprawy znajduj� trupy, a jedyny telefon, ten alarmowy, kt�ry mogli ze sob� zabra� zagin��. Zaczyna si� walka z niewyja�nionymi okoliczno�ciami i nerwowe pr�by znalezienia ucieczki, kt�re usiane s� �mierci�, strachem, krwi� i ogniem.

.

Interesuj�ce prawda? Autor konsekwentnie na ka�dej stronie wpuszcza nas w przys�owiowe maliny. Przyznaj�, sprawc� okaza� si� ten kt�rego podejrzewa�am, ale to absolutnie nie odebra�o mi przyjemno�ci z czytania. By�o mrocznie, przera�aj�co, ekscytuj�co. Prawie ca�� ksi��k� przeczyta�am w jeden dzie� ci�giem. Nie mog�am si� oderwa�. Co� �wietnego. Poza tym to �e ksi��ka prowadzona jest z dw�ch perspektyw, jednej Micha�a znajduj�cego si� w szpitalu psychiatrycznym, drugiej Micha�a na wyprawie daje do my�lenia co jest prawd� a co fikcj�. I ten fina�, piekielnie dobry i mroczny. Polecam serdecznie dla fan�w grozy.

"Tak to ju� jest na tym �wiecie, �e po rado�ci jako� �lad nie pozostaje, a po smutku trwa latami. St�d duchy".

Trzydzie�ci cztery wioski znikn�y niemal z dnia na dzie�. Mieszka�c�w wysiedlono, wyludniaj�c pi�kne, beskidzkie tereny. Legendy i opowie�ci jednak wci�� pozostaj� �ywe, wabi�c turyst�w oraz historycznych pasjonat�w.

G��wny bohater mimo �e nie przepada za g�rami, zdecydowanie bardziej woli komfort hotelowych pokoi, ulega namow� przyjaciela, by sp�dzi� trzy dni na �onie natury w ramach wieczoru kawalerskiego. Wycieczka "Szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w" brzmi nieco nietypowo, ale w towarzystwie trzech dobrych kumpli i solidnych zapas�w alkoholowych trunk�w z pewno�ci� czeka ich �wietna przygoda. Prawda?

Micha� �mielak w swoim najnowszym thrillerze porywa czytelnika w wir niepokoj�cych wydarze�, gdzie szale�stwo i paranoja mieszaj� si� z przera�aj�c� rzeczywisto�ci�. Uczestnicy wycieczki do�wiadczaj� zjawisk, kt�rych ludzki umys� nie potrafi racjonalnie wyt�umaczy�. Stopniowo g�stniej�ca atmosfera oraz szereg tajemniczych sytuacji powoduj�, �e bohaterowie zaczynaj� traci� trze�wy os�d. Szepty, duchy, upiory... Co jeszcze skrywa si� w beskidzkich lasach?

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" to niebanalna historia pobudzaj�ca wyobra�ni� i wywo�uj�ca nieprzyjemny dreszczyk emocji. Dlaczego nieprzyjemny? Bo momentami szczerze obawia�am si� co jeszcze wydarzy si� na kartach tej oryginalnej opowie�ci! Szczeg�lnie wieczorem z lekkim przestrachem si�ga�am po t� ksi��k�. Ale ciekawo�� zwyci�y�a i z g�si� sk�rk� dotar�am do zaskakuj�cego fina�u. Polecam mi�o�nikom nietypowych thriller�w szukaj�cych mocniejszych wra�e� 😀

UCICH�Y PTAKI, PRZYSZ�A �MIER� to thriller psychologiczny na pograniczu z horrorem, po kt�rym ca�kiem inaczej spojrzycie na spacer po lesie i biwakowanie.

Lubi� styl i humor autora, to nie �adna nowo��. Tworzy niekonwencjonalne historie, niesamowicie buduje napi�cie, a dowcip niejednokrotnie powodowa� m�j �miech i to taki w g�os.

Fabu�a zaczyna si� banalnie, trzy dniowy wypad w g�ry czw�rki przyjaci� Micha�a, Damiana, Piotrka i Artura w ramach wieczoru kawalerskiego jednego z nich. Co mo�e p�j�� nie tak? Ot� bardzo du�o, bowiem od samego pocz�tku zaczynaj� dzia� si� dziwne rzeczy, a z wyprawy powraca tylko jeden uczestnik.

W tej powie�ci Micha� �mielak przeszed� samego siebie i zaserwowa� mi istny rollercoster emocjonalny. Odczuwa�am strach, nerwowo�� i te nieko�cz�ce si� podekscytowanie, jak to si� mo�e sko�czy�? Akcja ju� od samego pocz�tku mnie poch�on�a, �wietni bohaterzy i te dialogi mi�dzy nimi, naturalne oraz pe�ne dowcipu. Natomiast fabu�a w narracji pierwszoosobowej i zwracanie si� do czytelnika podczas rozmowy z g��wnym bohaterem sprawi�a, �e jeszcze bardziej wyczuwa�am si� w t� histori�, by�am niczym pi�ty uczestnik wyprawy.

Panie Michale, czekam na horror w pana wydaniu.

[Wsp�praca reklamowa z @skarpawarszawska]

Moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� autora.

Musz� przyzna�, �e udane.

Czterech przyjaci� i wiecz�r kawalerski, kt�ry mia� by� niezapomnian� przygod�. I uwierzcie mi o takich prze�yciach trudno zapomnie� a co niekt�rzy trafili nawet do szpitala psychiatrycznego...

Pi�kne, beskidzkie tereny kt�re zachwycaj� za dnia, noc� staj� si� mroczne a duchy i upiory znane z legend zdaj� si� istnie� naprawd�.

Bo jak wyt�umaczy� dziwne g�osy, niepokoj�ce szepty i przera�aj�ce postacie pojawiaj�ce si� w ciemnym lesie? Naszym bohaterom coraz trudniej ogarn�� to co ich spotyka i w�a�nie wtedy zapada cisza... Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�....

Pierwszoosobowa narracja, fabu�a prowadzona dwutorowo, straszne momenty przeplatane odrobin� humoru... Ta ksi��ka naprawd� wci�ga cho� zako�czenie....

Powiem tyle na niezapomniany wiecz�r kawalerski wyrusza czterech m�czyzn... Wraca tylko jeden i co tu du�o m�wi� nie w pe�ni normalny... Je�li chcecie si� dowiedzie� co sta�o si� w tajemniczym, mrocznym lesie koniecznie czytajcie. I oce�cie sami czy takiego zako�czenia si� spodziewali�cie...

A co to by� za thriller!

Nie jestem strachliwa, a przynajmniej nie podczas lektury ksi��ki. Kocham thrillery, krymina�y, nawet horrory i nie tak �atwo mnie przestraszy�, a jednak podczas czytania wspomnianej powie�ci, ba�am si� nie na �arty! Zwa�aj�c na fakt, �e ksi��k� czyta�am g��wnie wieczorami w ��ku, a „Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�” naszpikowana jest beskidzkimi legendami, opowie�ciami o duchach i wampirach, mo�ecie sobie wyobrazi� moje oczy wielko�ci pi�cioz�ot�wek i dudni�ce serce, kiedy zakopana pod pierzyn� wmawia�am sobie, �e nie s�ysza�am �adnych d�wi�k�w.

Micha� �mielak to mistrz tworzenia klimatu. Nie ma sobie r�wnych. Niepowtarzalny mroczny nastr�j plus rewelacyjna fabu�a, to niezawodna mieszanka wybuchowa, kt�ra podbi�a moje czytelnicze serce po pierwszych stronach genialnego „Pomruku” (2022).

Czterech przyjaci� i wyjazd kawalerski w Beskidy, kt�ry zamieni� ich beztrosk� eskapad� w piek�o. I kiedy wydawa� by si� mog�o, �e nic gorszego wydarzy� si� nie mo�e, �e potworno�� wok� nich osi�gn�a ju� apogeum, okazuje si�, �e owszem, mo�e… A zako�czenie rozk�ada na �opatki!

Genialny przedstawiciel gatunku. Thriller wybornie smakowity!

Ponowny zachwyt!

Wyj�tkowy, nietypowy i niezapomniany. Taki mia� by� przyjacielski wypad organizowany w ramach wieczoru kawalerskiego jednego z uczestnik�w. Okaza� si� jednak mordercz� walk� o przetrwanie, pe�n� strachu i traumatycznych do�wiadcze�. Cho� ju� na wst�pie zaznacz�, �e podczas lektury obok l�ku b�dziecie niejednokrotnie odczuwa� tak�e rozbawienie. Spos�b bycia, komunikacji, ci�ta riposta, k��liwe komentarze, czarny humor g��wnych bohater�w bawi i dodaje smaczku tej historii, czyni�c j� tym samym na tle innych tego typu powie�ci nietuzunkow�.

Jednak to co najbardziej zachwyca, dopiero przed nami. Legendy, mity, upiory, szepty, urojenia, paranoja. Ta historia to niczym taniec prawdy z fikcj�, b��dnej interpretacji z tym co namacalne. Istny ob��d. Autor sieje taki m�tlik w g�owie czytelnika, �e wyznaczenie granicy mi�dzy rzeczywisto�ci� i wyobra�ni� jest wr�cz nierealne.

Wisienk� na torcie stanowi atmosfera grozy, kt�r� autorowi �wietnie uda�o si� zbudowa�. Jest wr�cz namacalna. Nie wspominaj�c ju� o klaustrofobicznym klimacie, kt�ry zupe�nie udziela si� czytelnikowi. Do tego dwie p�aszczyzny czasowe, kt�re si� wzajemnie przeplataj�, tworz�c zgrabn�, logiczn� i intryguj�c� ca�o��. Z jednej strony towarzyszymy uczestnikom m�skiego wypadu, odczuwamy ich strach, towarzysz�cy im niepok�j, a z drugiej �ledzimy dalsze losy przysz�ego pana m�odego, kt�ry po tajemniczym pobycie w beskidzkich lasach budzi si� w szpitalu w w�tpliwej kondycji psychicznej.

A� mnie korci, by napisa� co� wi�cej o zako�czeniu, ale ugryz� sie w j�zyk, by nie psu� Wam frajdy z czytania. Mo�e nadmieni� tylko, �e jest zaskakuj�ce i satysfakcjonuj�ce. Nic, tylko czyta�! Cyferkowo 8/10.

To mia� zwyczajny m�ski wypad. Kawalerski sp�dzony w gronie przyjaci�, z dala od cywilizacji i bez jakiejkolwiek technologii. Zag��biaj�c si� w g�rskie g�stwiny nie wiedzieli jednak, co wkr�tce ich czeka...

Do lasu wesz�a ich czw�rka.

Z lasu wyszed� tylko jeden z nich.

Tak s�owem wst�pu - ale� to by�o dobre! Nie b�d� ukrywa�, �e od kiedy za nastoletnich czas�w obejrza�am Twin Peaks, mam ogromn� s�abo�� do ksi��ek osadzonych w le�nych sceneriach. A tu dostajemy ten las w swojej najbardziej intryguj�cej, przera�aj�cej formie.

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" osacza swoim klimatem. Pos�pnym, mrocznym, momentami wr�cz onirycznym. Tak naprawd� do samego ko�ca nie wiemy, gdzie przebiega cienka granica pomi�dzy prawd� a urojeniami, a wstawki ze szpitala psychiatrycznego tylko wzmagaj� t� paranoj�. Natomiast biegn�ca dwutorowo akcja skutecznie buduje narastaj�ce napi�cie, a niezwykle plastyczny styl �mielaka maluje w naszej wyobra�ni krwawe obrazy.

To jedna z tych historii, kt�re piekielnie anga�uj�, kt�re zmuszaj�, by od razu doczyta� je do ko�ca. I ca�e szcz�cie ten koniec jest w pe�ni satysfakcjonuj�cy. A gdy dodamy do tego jeszcze odrobin� czarnego humoru? Jestem totalnie kupiona!

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" to pierwszorz�dny, g�sty i wywo�uj�cy ciarki na sk�rze thriller. To jak, odwa�ycie si� wraz z bohaterami ruszy� "Szlakiem beskidzkich duch�w i upior�w"? Gwarantuj�, �e nie po�a�ujecie!

Ksi��ka Micha�a �mielaka „Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�” zadowoli fan�w zar�wno thriller�w z dobrze zbudowanymi w�tki budz�cymi groz�, jak i legend i historii zwi�zanych z g�rami. Fabu�a rozgrywa si� w Beskidzie Niskim w czasie trzydniowej wycieczki, na kt�r� wybiera si� czterech przyjaci�, by �wi�towa� wiecz�r kawalerski jednego z nich… Jednak szybko atmosfera m�skiej pijackiej imprezy przeradza si� w horror i mieszanie zmys��w. Autor bardzo sprytnie postawi� swoje postacie w sytuacji, kt�ra izoluje ich od tego, co znaj� – czw�rka mieszczuch�w nagle znajduje si� na odludziu, w g��bokim lesie. Ta sytuacja mocno dzia�a na wyobra�ni�, nie tylko uczestnik�w wyprawy, ale i czytelnika. Atmosfera si� zag�szcza, coraz bardziej tracimy rozeznanie w tym, co faktycznie si� dzieje, a tym, co mo�e by� tylko wytworem wyobra�ni narratora. Poczucie klaustrofobii, niepewno�ci i grozy narasta, by w ko�cu dostarczy� dosy� brutalnych, mrocznych prze�y�. Czy da si� to wyja�ni� racjonalnie? Autor sprytnie wybra� miejsce akcji – skorzysta� z historii i legend Beskidu Niskiego, kt�re �wietnie wpl�t� w fabu�� – s�uchaj�c rozm�w postaci coraz wi�cej si� o tym miejscu dowiadujemy. Ale jest to wiedza dobrze wywa�ona, bo najwa�niejszy jest tu klimat i spojrzeniem na psychik� bohater�w, kt�ra coraz mocniej za�amuje si� pod naciskiem strachu i niepewno�ci. Dobre kreacje psychologiczne, dobre tematy do zastanowienia. Czy w ka�dym z nas mieszka bestia? Polecam!

PS. Strachliwcy – nie czyta� po zmroku ;)

"Ucich�y ptaki, przysz�a �mier�" Micha�a �mielaka to moim zdaniem znakomity mroczny thriller.

Jeszcze nie mia�am okazji czyta� nic spod pi�ra tego autora. Wi�c by�am w totalnym szoku, gdy ju� po pierwszych paru rozdzia�ach ca�kowicie przepad�am.

Narracja w ksi��ce jest jedno osobowa. G��wny bohater Micha� "Misiek" wyruszy� na niezapomnian� wypraw� w g�ry wraz z przyjaci�mi, na sw�j wiecz�r kawalerski. Wyprawa mia�a trwa� trzy dni. Trzy dni, w kt�rych towarzyszy�y im strach, z�o, adrenalina i szepty. A najmroczniejsza akcja zacz�a si� dzia�, gdy po kolei jego towarzysze znikali.

Dlaczego ? Co takiego spotka�o ich w g�rach? Czy to mo�e zaplanowane atrakcje wieczoru kawalerskiego?

Ci�ko mi wyrazi� s�owami co czu�am, czytaj�c t� ksi��k�. Trzy razy j� odk�ada�am by po chwili wr�ci� do niej. By�a taka s�aba? O nie, by�a tak na�adowana napi�ciem i strachem, �e po ka�dej scenie przyprawiaj�cej mnie o szybkie bicie serca i g�si� sk�rk� na ciele, musia�am j� od�o�y�, by zaczerpn�� tchu.

To jak ten autor ko�czy� ka�dy rozdzia�, wzbudza� we mnie, w tym samym stopniu, ciekawo�ci i strach.

Zdarzenia, jakie spotyka�y tych bohater�w, dzia�a�y na moj� wyobra�ni� i psychik�. Ja si� czu�am, jakbym razem z nimi, uczestniczy�a w tej wyprawie.

W mojej g�owie tworzy�y si� scenariusze i wnioski, kt�re nijak nie zbli�y�y mnie do rozwi�zania tej mrocznej tajemnicy.

W ksi��ce zosta�y poruszone r�ne zagadnienia. Panowie zacz�li rozmawia� o historii, jak� rozgrywa si� na ziemiach, po kt�rych maszerowali, a ko�czyli na opowie�ciach, krwawych zab�jstw mordercy grasuj�cego w Lublinie.

A to, co zacz�o ich spotyka� podczas szlaku, nie mia�o �adnego logicznego wyja�nienia. Ale czy na pewno ?

"Jak kto zginie w lesie, to p� biedy. Gorzej jak wr�ci."

Zaintrygowa� mnie ten fragment. Zastanawia�am si� dlaczego. Ale po przeczytaniu tej powie�ci zdecydowanie zgadzam si� z tym stwierdzeniem.

"Naszym problemem by�o to, �e nikomu nie chcia�o si� pyta�. Szczeg�lnie po tym, co wydarzy�o si� na cmentarzu."

Racja oni nie zadawali pyta�. Za to w ich g�owach i w mojej kolejne domys�y goni�y nast�pne. A ich nast�pna konwersacja ca�kowicie mnie zamurowa�a.

"- Wiem. Co� za nami idzie. Mo�e to tylko fala niepokoju, a mo�e co� z krwi i ko�ci? W ka�dym razie: jest. I idzie. Chce czego� od nas. Albo nas.

Mia� racj�. Sz�o. I chcia�o."

I kolejne pytania narodzi�y si� w mojej g�owie, powoduj�c kolejny chaos. A to, co tych bohater�w spotka�o, na to w og�le nie by�am przygotowana.

Te trzy fragmenty najbardziej zapami�tam. Spowodowa�y u mnie r�ne emocje. Ciekawo��, konsternacj� i groz�.

Ja osobi�cie jestem "�wie�akiem" je�li chodzi o ten gatunek. A ta ksi��ka zostanie przeze mnie zapami�tana na d�u�ej. I je�li my�la�am, �e ca�a ksi��ka mnie zachwyci�a. To jak autor zako�czy� t� histori�, wprawi�o mnie w niebywa�y szok.

Bardzo zach�cam do przeczytania ❤️