Nie k�am

Kocham takie opowie�ci z dreszczykiem! Dok�adnie takie! Z opuszczonymi rezydencjami na odludziu, w kt�rych to uwi�zieni zostaj� bohaterowie - w tym przypadku m�ode ma��e�stwo - gdzie przychodzi im si� zmierzy� ze straszliw�, tajemnic�. Gdzie grozi im prawdziwe niebezpiecze�stwo.

I cho� tw�rczo�ci McFadden mo�na czasem zarzuci� pewn� naiwno�� czy brak logiki, to je�li chodzi o budowanie napi�cia, klimatu, nale�y do czo��wki najlepszych tw�rc�w thriller�w.

No bo s�uchajcie tylko!

Mamy ogromn� luksusow� rezydencj� na totalnym odludziu, kt�ra nale�a�a kiedy� do zaginionej, prawdopodobnie zamørdowanej psychiatry, autorki bestseller�w. Teraz, w niemal nienaruszonym stanie, ��cznie z drogocennymi meblami, ubraniami, wystawion� na sprzeda�.

Mamy ma��e�stwo z m�odym sta�em, pomi�dzy kt�rym od pocz�tku czujemy, �e co� niepokoj�cego jest na rzeczy.

Mamy wreszcie w�tek przymusowego pobytu Tricii i Ethana w przyprawiaj�cej o g�si� sk�rk� posiad�o�ci, kiedy to nieoczekiwanie zostaj� zasypani podczas �nie�ycy. I cho� wydawa� by si� mog�o, �e przebywaj� w niej sami, co jaki� czas pojawiaj� si� poszlaki wskazuj�ce na to, �e by� mo�e w tym mrocznym domostwie jest z nimi k t o � j e s z c z e .

A to za�, co w nim odkryj� i jakie b�d� tego konsekwencje… Uwierzcie mi, takiego fina�u si� nie spodziewacie…

Brzmi piekielnie dobrze, prawda? 😍

***

Pocz�tkowo akcja rozwija si� spokojnie, nie ma co liczy� na nag�e zwroty, a mimo wszystko ju� na tym etapie mo�emy zaobserwowa� tzw. „efekt McFadden”, czyli wywo�uj�ce dreszcz niepewno�ci uczucie, �e co� przera�aj�cego wisi w powietrzu. To jest najwi�ksza moc autorki! Jest doskona�a w budowaniu w czytelnikach poczucia osaczenia, tak przecie� po��danego podczas lektury thriller�w.

Uwielbiam t� powie��, pocz�wszy od pomys�u na fabu��, po zupe�nie nieoczekiwane zako�czenie. Sp�dzi�am nad ni� wyborny czas, autentycznie piszcz�c z rado�ci, kiedy ogarnia� mnie strach (fani gatunku zrozumiej�).

Najlepsza powie�� Freidy McFadden, bez dw�ch zda�.

Polecam najgor�cej!

Nigdy nie znamy drugiego cz�owieka. Nawet je�li przysi�gali�my sobie mi�o�� a� po gr�b, nawet je�li dzielimy wsp�lne �niadania, sny i marzenia. Bo w sercu ka�dego cz�owieka czai si� co�, czego nie potrafi – lub nie chce – wypowiedzie� na g�os. Czasem to drobne przemilczenia, innym razem – przesz�o��, kt�ra jak cie� kroczy za nami. W powie�ci „Nie k�am” Freida McFadden doskonale wykorzystuje t� prawd�, buduj�c thriller psychologiczny, kt�ry zachwyca swoj� z�o�ono�ci� i fina�em, kt�ry dos�ownie zapiera dech w piersiach. Opublikowana nak�adem wydawnictwa Czwarta Strona powie�� jest jedn� z tych, kt�rych si� nigdy nie zapomina i kt�re napawaj� nasze serca niepokojem, nie pozwalaj�c zaufa� nikomu. Nawet sobie....

Nowo�e�cy – Ethan i Tricia – szukaj� miejsca, by zacz�� wsp�lne �ycie. S� ma��e�stwem od sze�ciu miesi�cy i jak dot�d, czas ten okaza� si� by� prawdziw� sielank�. Teraz, kiedy maj� ju� siebie, postanawiaj� spe�ni� kolejne marzenie o domu z dala od miasta, w kt�rym stworz� swoj� enklaw� szcz�cia i wype�ni� go dzie�mi. Od tygodni poszukuj� tego idealnego miejsca, ale jak dot�d nie uda�o im si� go odnale��. Przynajmniej do chwili, kiedy trafiaj� do po�o�onego na odludziu domu, nale��cego do pewnej znanej psychiatry i psychoterapeutki, Adrienne Hale. Trzy lata temu kobieta znikn�a w niejasnych okoliczno�ciach, a o morderstwo podejrzewano jej by�ego ch�opaka, niestety nie uda�o si� znale�� obci��aj�cych go dowod�w.

Dom od pocz�tku budzi w kobiecie przera�enie, ale Ethan jest nim zachwycony i nie przeszkadza mu nawet, �e z powodu �nie�ycy utkn�li w nim bez mo�liwo�ci ucieczki. Szczeg�lnie, �e wci�� w domu jest pr�d i ogrzewanie, a w lod�wce �wie�e produkty. To, co niepokoi Trici� jest zupe�nie ignorowane przez Ethana, mimo i� kobieta upiera si�, �e w domu jest kto� jeszcze. Niepok�j kobiety jeszcze wzrasta, kiedy znajduje sekretny pok�j, a w nim kasety z zapisami sesji doktor Hale. Mimo sprzeciwu Ethana postanawia je przes�ucha�, coraz bardziej zag��biaj�c si� w szale�stwo klient�w pani doktor, a tak�e ... jej samej. Prawd� ods�oni jednak ostatnia ta�ma, kt�ra burzy starannie wzniesione mury k�amstwa. Dom okazuje si� pe�en sekret�w, a rozmowy, kt�re z pocz�tku mia�y by� niewinne, zaczynaj� nabiera� dziwnego charakteru. Przesz�o�� Tricii, kt�r� chcia�a zamkn�� raz na zawsze, nie daje o sobie zapomnie�. A Ethan… czy na pewno jest tym, za kogo si� podaje?

McFadden z klasyczn� elegancj� tworzy narracj� pe�n� napi�cia. Ka�da rozmowa, ka�dy gest, ka�de przemilczenie nabiera znaczenia, gdy z czasem wychodzi na jaw, �e nic – ani dom, ani jego w�a�cicielka, ani nawet m�ode ma��e�stwo – maj� drugie, niepokoj�ce oblicze. Intryga zbudowana jest misternie, w duchu najlepszych tradycji gatunku, gdzie ka�dy rozdzia� zostawia czytelnika z pytaniami i niepokojem. W�a�nie w ten spos�b autorka powoli, lecz konsekwentnie prowadzi nas ku zako�czeniu, kt�re przekracza wszelkie oczekiwania.

Zako�czenie „Nie k�am” to prawdziwy majstersztyk. Nie tylko zaskakuje, ale wr�cz ka�e spojrze� na ca�� histori� od nowa. Gdy wszystkie elementy uk�adanki wskakuj� na swoje miejsce, czytelnik u�wiadamia sobie, jak sprawnie zosta� wprowadzony w b��d — nie przez tani� sztuczk�, lecz przez subtelne manipulowanie narracj�. To thriller, kt�ry trzyma si� tradycyjnej formy, ale wykorzystuje j� z klas� i g��bokim psychologicznym wyczuciem. Tym samym jest to powie��, kt�ra przypomina, dlaczego warto si�ga� po literatur� gatunkow�: nie tylko dla dreszczyku emocji, lecz r�wnie� po to, by zada� sobie pytanie – czy my sami naprawd� jeste�my tymi, za kogo si� podajemy? I czy bliscy, z kt�rymi dzielimy �ycie, naprawd� nas znaj�?

Freida McFadden, autorka dobrze mi znana z tworzenia dusznych thriller�w psychologicznych, powraca z kolejn� hipnotyzuj�c� opowie�ci�. „Nie k�am” to powie��, kt�ra od pierwszych stron wci�ga w mroczny, klaustrofobiczny �wiat tajemnic, manipulacji i niepokoj�cych odkry� – a wszystko to w perfekcyjnie skonstruowanej atmosferze grozy.

Nowo�e�cy Tricia i Ethan, w poszukiwaniu nowego miejsca na wsp�lne �ycie, trafiaj� do opuszczonego domu na odludziu – by�ej posiad�o�ci s�ynnej psychiatry, doktor Adrienne Hale, kt�ra znikn�a bez �ladu cztery lata wcze�niej. Gdy niespodziewana �nie�yca odcina im drog� powrotu, zostaj� uwi�zieni w pos�pnym budynku. Od tego momentu nic nie jest ju� oczywiste.

McFadden buduje napi�cie w mistrzowski spos�b – od lekkiego niepokoju, przez narastaj�ce poczucie paranoi, a� po wstrz�saj�cy fina�. Narracja prowadzona jest dwutorowo: rozdzia�y z tera�niejszo�ci �ledz� perspektyw� Tricii, natomiast te z przesz�o�ci pozwalaj� zajrze� w �ycie doktor Hale, kt�ra by�a nie tylko uznan� psychiatr�, ale tak�e autork� ksi��ki „Anatomia strachu” – publikacji opartej na osobistych relacjach kilku pacjent�w, kt�rzy prze�yli g��boko traumatyczne incydenty wywo�uj�ce intensywny l�k. Ksi��ka zawiera r�wnie� rozdzia�y z dos�ownymi transkrypcjami nagra� z sesji terapeutycznych – ten sam materia�, kt�ry Tricia odkrywa w domu w postaci tysi�cy anonimowych kaset, podpisanych jedynie inicja�ami. To w�a�nie te nagrania stopniowo ods�aniaj� kolejne warstwy szokuj�cej prawdy.

Cho� motyw „domu z przesz�o�ci�” nie jest dla mnie niczym nowym, to jednak autorce udaje si� nada� mu �wie�o��. Tajemnicze kasety, podejrzane odg�osy, ukryte pomieszczenia i narastaj�ce poczucie, �e kto� (lub co�) czai si� tu� za rogiem – wszystko to sk�ada si� na wyj�tkowo g�sty klimat grozy i osaczenia.

Czytaj�c zastanawia�em czy zawarto�� tych kaset ujawni tajemnic� tego, co naprawd� sta�o si� z doktor Hale.

Na pochwa�� zas�uguje tak�e styl autorki – lekki i dynamiczny, co sprawia, �e ksi��k� czyta si� niemal jednym tchem. Mimo mrocznego tematu, lektura jest p�ynna i anga�uj�ca.

„Nie k�am” to nie tylko trzymaj�ca w napi�ciu opowie�� z wartk� akcj� i zaskakuj�cymi zwrotami, ale r�wnie� studium psychiki – zar�wno bohater�w, jak i tych, kt�rzy z pozoru dawno znikn�li ze sceny. Ksi��ka pozostawia z pytaniami, kt�rych nie da si� �atwo zignorowa�.

Tricia i Ethan, �wie�o po �lubie, wyruszaj� na poszukiwanie idealnego domu, w kt�rym mogliby zacz�� nowe �ycie. Do tej pory nie obejrzeli �adnego mieszkania, kt�re skrad�oby ich serce. W ko�cu trafiaj� do po�o�onego na odludziu, opuszczonego domu, kt�re niegdy� nale�a�o do s�ynnej psychiatry, dr Adrienne Hale. Znana lekarka znikn�a bez �ladu cztery lata wcze�niej. Gdy nag�a �nie�yca odcina ich od �wiata, para zostaje uwi�ziona w tym niepokoj�cym miejscu. Tricia, nie mog�c pozby� si� z�ego przeczucia, zaczyna przeszukiwa� dom i przypadkiem odkrywa tajny pok�j. W nim – zbi�r kaset z nagraniami sesji terapeutycznych dr Hale. Im wi�cej s�ucha, tym bardziej narasta napi�cie, a ostatnia kaseta zmienia wszystko.

„Nie k�am” to psychologiczny thriller w najlepszym wydaniu – pe�en nieoczywistych zwrot�w akcji, atmosfery niepokoju i zaskakuj�cych rozwi�za� fabularnych i zwrot�w akcji. Freida McFadden buduje napi�cie bardzo konsekwentnie: od subtelnego niepokoju, przez paranoiczne domys�y, a� po fina�, kt�ry wbija w fotel. Opowie�� prowadzona jest dwutorowo – z perspektywy Tricii i wydarze� z przesz�o�ci zwi�zanych z Adrienne – co pozwala czytelnikowi powoli odkrywa� prawd�, ale jednocze�nie stale podwa�a to, co wydaje si� oczywiste.

Mocn� stron� ksi��ki jest umiej�tnie oddany klimat osaczenia – opuszczony dom, �nie�yca, sekretne pomieszczenia i poczucie, �e nie wszystko jest takie, jak si� wydaje. Do tego tajemnicze odg�osy �wiadcz�ce, �e kto� ukrywa si� w domu. I te kasety – podpisane jedynie inicja�ami pacjent�w. Tych nagra� jest tysi�ce!.

Styl McFadden pozostaje lekki, mimo mrocznego tonu fabu�y – ksi��k� czyta si� b�yskawicznie. Cho� motyw „tajemniczego domu z przesz�o�ci�” nie jest nowy, autorka potrafi wycisn�� z niego maksimum napi�cia i �wie�o�ci.

Polecam najnowsz� ksi��k� autorki szczeg�lnie fanom nieprzewidywalnych thriller�w z psychologiczn� g��bi�. Freida McFadden po raz kolejny udowadnia, �e potrafi wci�gn�� czytelnika bez reszty. Jej poprzednie powie�ci bardzo mi si� podoba�y, ale ta – dzi�ki dusznemu klimatowi i doskonale rozegranym plot twistom – by� mo�e jest najlepsz� z nich.

�wie�o upieczeni ma��onkowie Tricia i Ethan szukaj� dla siebie idealnego gniazdka. Ich uwag� przyci�ga dom, w przyst�pnej cenie, ale na totalnym odludziu. Zaciekawieni udaj� si� na jego ogl�dziny, ale z powodu �nie�ycy s� zmuszeni zabawi� tam, d�u�ej ni� planowali. Myszkuj�c po posiad�o�ci, Tricia trafia na sekretny pok�j pe�en nagra� z sesji terapeutycznych, wiedziona ciekawo�ci� zaczyna je przes�uchiwa�, ujawniaj�c sekrety, kt�re tworz� trudn� do rozwik�ania zagadk�, pe�n� intryg i k�amstw.

„Nie k�am” od pierwszych stron przyku�a moj� uwag�. Z zaanga�owaniem emerytki z osiedlowego monitoringu, czekaj�cej na s�siedzk� afer� przewraca�am kartki, pr�buj�c odgadn��, o co w tym wszystkim chodzi. Ten stopie� zaciekawienia utrzyma� si� na takim poziomie do ostatniej strony. Przeczyta�am j� w jeden dzie�, a jej zamkni�cie zwie�czy�am s�owem „wow”.

Atmosfera tej powie�ci jest bardzo g�sta, niepokoj�ca i klaustrofobiczna. Napi�cie jest namacalne, a stopniowo odkrywane sekrety domu, jej poprzedniej w�a�cicielki i bohater�w mro�� krew w �y�ach. Freida ma niesamowit� lekko�� pi�ra, jej narracja poch�ania czytelnika i zapewnia �wietn�, anga�uj�c� rozrywk�, od kt�rej ci�ko si� oderwa�.

„Nie k�am” charakteryzuje r�wnie� dobrze rozwini�ta analiza psychologiczna postaci. Freida bezceremonialne zagl�da do najskrytszych zakamark�w ludzkiego umys�u i duszy, rozk�adaj�c zachowania i motywy bohater�w na czynniki pierwsze. Na tym akurat zna si� jak ma�o kto, bo z zawodu jest lekarzem specjalizuj�cym si� w urazach m�zgu.

A zako�czenie? Przys�owiowa wisienka na torcie, ot co!

Niezmiennie polecam si�gn�� po tw�rczo�� McFadden, a po t� pozycj� w szczeg�lno�ci!

A tak mniej oficjalnie: Freida rulezzzz!