Bozie, czyli jak wygl�da B�g?

Patrz�c na pustki w ko�cio�ach, zar�wno w tych miejskich jak i tych wiejskich, zaskakuje ilo�� os�b deklaruj�cych si� w Polsce jako wierni ko�cio�a rzymskokatolickiego. Niezale�nie jednak od tego nasz kraj jest postrzegany jako katolicki, a takich miejsc jak cho�by beskidzka Wis�a, gdzie w jednaj klasie podstaw�wki jeszcze niedawno mo�na by�o spotka� przedstawicieli szesnastu r�nych religii, jest jednak do�� ma�o. Sam jestem wierz�cym, ale uwa�am, �e lekcje religii w przedszkolach czy szko�ach powinny jednak prezentowa� nieco bardziej ekumeniczne podej�cie do tematu, pokazywa� zdecydowanie szarsze spojrzenie na wiar� i nie ogranicza� si� tylko do jednej.

Jak temu zaradzi�? Trzeba kupi� sobie Bozie Karoliny Oponowicz z ilustracjami Joanny Rzezak i mamy spraw� z g�owy. Autorka wzi�a kilka dzieciak�w, duchownych z judaizmu, katolicyzmu, prawos�awia, protestantyzmu, islamu, buddyzmu i zrobi�a im swego rodzaju konfrontacj�. M�odzi ludzie pytali o ro�ne zagadnienia zwi�zane z wiar�, a rabin, mnich, ksi�dz, diakon, mu��a i lama musieli si� sporo nagimnastykowa�, aby odpowiedzie� im sensownie i zgodnie z kanonami swojej wiary. Cho� teoretycznie jest to tytu� skierowany do dzieci to z pewno�ci� doro�li chc�cy poszerzy� swoje horyzonty znajd� te� co� dla siebie, a przewag� tego tytu�u nad innymi jest u�yty j�zyk. Nie wypada przecie� podpiera� si� skomplikowan� teologi� i terminologi� t�umacz�c co� dziecku i cho� katolik�w w Polsce jest wielu, to ze znajomo�ci� nawet w�asnej wiary jest cz�sto do�� kiepsko, a osoby maj�ce nawet najs�absze rozeznanie w kwestiach religijnych zrozumiej� wszystko. Spodoba� mi si� pomys� autorki, �eby pokaza� te tematy z perspektywy dzieci, czyli prawdziwych, a nie wt�rnych nowicjuszy w tematach wiary. Przypad� mi do gustu te� wyb�r religii, bo mamy tu wszystkie najwi�ksze religie monoteistyczne, troszk� rozczarowany by�em tylko protestanckim duchownym, z jakiego� powodu nie by� to bowiem pastor, a diakon.

Ok�adka ksi��ki przyku�a moj� uwag� oraz tytu�, kt�ry powoduje, �e ma si� ochot� pozna� jej tre��. Dzi� przychodz� do was z pozycj�, kt�ra wg. mnie powinna by� w szko�ach w klasach I-III poniewa� idealnie pokazuje to, co np. za mojego dzieci�stwa nie by�oby do pomy�lenia. Kiedy� to by�o w ten spos�b, �e B�g jest jeden tylko ten katolik�w i nie ma innego. Nikt nie wyt�umaczy�, nie pokaza�, jakie w �wiecie wyst�puj� religie? Czym si� r�ni�? Itd. Dopiero doros�o�� i ciekawo�� pokaza�a, �e tak ma�o wiedzia�am. Oczami wyobra�ni widz� klasy pe�ne dzieciak�w, kt�re zadaj� mn�stwo pyta� dotycz�ce wiary i ch�ci� przynale�no�ci do jakiej� wymienionej religii, a mo�e pozosta� neutralnym w kwestii wiary. No c� mo�e kiedy� b�dzie co� takiego.

Jestem osob� wierz�c�, ale je�eli chodzi o moj� Helenk� to na pewno chc� pokaza� jej wi�cej i niech sama wybierze, czym b�dzie kierowa�a si� w doros�ym �yciu. Jak czyta�am z Helenk� t� ksi��k� to mia�a wiele pyta�, ale odpowiedzi znalaz�y�my w dalszej cz�ci ksi��ki.

�eby przybli�y� wam tre�� ksi��ki i to, co mo�ecie w niej przeczyta� to np.:

Jak wygl�da duchowny Katolik�w jak w Ko�ciele Lutera�skim, jak wygl�da Imam w religii muzu�ma�skiej oraz min. Rabin, Prawos�awny itd. Helenka zauwa�y�a i my�la�a, �e wsz�dzie jest ksi�dz.

Poznamy r�wnie� r�nic�, jaka wyst�puje w r�nych wierzeniach oraz czym r�ni si� B�g �ydowski od Boga Buddyst�w? Jak wygl�da Dom modlitwy danej Religi itd. Informacji mn�stwo, ale wszystko oprawione cudownymi ilustracjami. Takie ksi��ki pokazuj�, �e od m�odego pokolenia ro�nie akceptacja, empatia oraz zrozumienie dla kogo� innej wiary, ale nie tylko. Gratuluje autorce za cudown� ksi��k�, kt�ra w naszym domu b�dzie cz�sto u�ywana, a mo�e nawet przekazywana dalszemu pokoleniu.

Za egzemplarz dzi�kuj� Wydawnictwu Agora dla dzieci. No co� wspania�ego. Musicie to mie�, bo ksi��ka nie jest na jeden raz.