�wiczenia z my�lenia dla 4-5-latka

„Czeka� i nie traci� nadziei”.

Dzieje niezwyk�ych los�w oficera marynarki, Edmuda Dantesa, poznajemy w momencie wp�yni�cia do Marsylii tr�jmasztowca „Faraon”, na kt�rym obj�� on, po �mierci dow�dcy, stanowisko kapitana. Wydaje si�, �e na m�odego oficera czeka �wietlana przysz�o��. Dodatkowo nied�ugo ma wzi�� �lub ze swoj� ukochan� Mercedes. Niestety, tu� przed swoj� �mierci� by�y dow�dca poprosi� Edmunda, aby dostarczy� do Pary�a pewne dokumenty, kt�re podczas rejsu zosta�y zabrane z Elby, gdzie przebywa� uwi�ziony Napoleon. Niestety o tym tajnym zadaniu dowiedzieli si� zazdro�ni o jego sukces ludzie, kt�ry pisz� na niego donos. W wyniku tego Edmund trafia do wi�zienia w twierdzy If. Okrucie�stwo wyrz�dzone Dantesowi przez tych, kt�rych mia� za przyjaci�, odebra�o mu mi�o��, wolno�� i naiwn� rado�� �ycia. Mroczne lochy wi�zienia zmieni�y szlachetnego i zarazem �atwowiernego m�odzie�ca w ogarni�tego ��dz� zemsty m�czyzn�. Po ucieczce z twierdzy If odnajduje ukryty skarb i staje si� hrabi� Monte Christo. W�a�nie wtedy zaczyna spe�nia� sw�j wielki i misterny plan oddania sprawiedliwo�ci wobec wrog�w, jak i przyjaci� wedle ich zas�ug i przewinie�.

To, co stworzy� Dumas to prawdziwy majstersztyk. Min�o prawie 180 lat od ukazania si� ksi��ki, a to genialne dzie�o nadal jest niedo�cignion� opowie�ci� o zem�cie, ogromnej intrydze, wymierzaniu sprawiedliwo�ci, a tak�e pot�dze przyja�ni. Autor zadba� o wszystkie najmniejsze szczeg�y. Starannie dopracowane opisy postaci i ich historii, miejsc, wystroj�w wn�trz czy nawet stroj�w, sprawiaj�, �e cz�owiek dos�ownie przenosi si� do pierwszej po�owy XIX wieku i jest cz�ci� tej opowie�ci. Mo�emy pozna� uosobienia i �ycie codzienne ludzi tamtych czas�w. Przekonamy si� jakie metamorfozy mog� zaj�� w cz�owieku i jak dane sytuacje mog� go zmieni�. Do tego wszystkiego w pakiecie mamy niesamowicie interesuj�c� i pe�n� zwrot�w akcji powie��.

Nie ma chyba osoby, kt�ra nie s�ysza�a o hrabi Monte Christo. Powsta�o kilka adaptacji filmowych, jednak jak to zazwyczaj bywa, ksi��ka jest milion razy lepsza ni� film. A uwierzcie mi, �e historia przedstawiona w filmach jest tylko ma�� cz�ci� tego, co czeka na was w ksi��ce, a nawet niekt�re rzeczy kompletnie si� r�n�.

Bez w�tpienia Dumas stworzy� niezwyk�e i ponadczasowe dzie�o. Jestem pod ogromnym wra�eniem tej ksi��ki i �a�uj� tylko, �e dopiero teraz j� przeczyta�am.

Definitywnie „Hrabia Monte Christo” to ksi��ka, kt�r� powinno si� przeczyta� raz w �yciu.

Autor: Aleksander Dumas

Tytu�: Hrabia Monte Christo. Cz�� 2

Wydawnictwo: MG

Dopiero tre�� drugiej cz�ci „Hrabiego Monte Christo” przynosi w�a�ciw� opowie�� o czynach tytu�owego bohatera najs�ynniejszej opowie�ci Aleksandra Dumasa. Metamorfoza, jak� w tomie pierwszym przechodzi Edmund Dantès – m�ody i ubogi marynarz, odznaczaj�cy si� zar�wno szlachetno�ci�, jak i naiwno�ci� – sprawia, �e w drugiej cz�ci powie�ci staje si� ON zupe�nie innym typem bohatera. Dopiero tutaj poznajemy prawdziwe oblicze hrabiego Monte Christo – wyrachowanego, inteligentnego i ekscentrycznego arystokraty, ogarni�tego ��dz� okrutnej zemsty za niesprawiedliwe wieloletnie uwi�zienie i pokrzy�owanie plan�w �yciowych.

Poprzednia cz�� urzek�a moje serce. Chcia�am jak najszybciej pozna� dalsze losy bohatera. Czy by� to dla mnie zaskok? Tym razem mamy ciekawsze elementy �ycia tytu�owego bohatera. Ba�am si�, �e tutaj te� b�dzie tyle historii co wcze�niej, jednak jestem pozytywnie zaskoczona. Po prostu przez ni� p�yn�am. Nie chcia�am jej ko�czy�, pragn�am �y� t� fabu�� przez d�u�szy czas. Od pocz�tku wci�gn�am si� w ni� i gdybym tylko mog�a nie odk�ada�abym jej na moment. Pismo by�o dla mnie przyjemne co te� sprawia, �e czyta si� w miar� szybciej. Polubi�am Hrabiego ju� na samym pocz�tku tej historii, gdy zmieni� si� ca�kowicie nadal go uwielbiam. Jestem zaskoczona tym, co robi� i jak si� zachowywa�, w pewnym sensie nie do ko�ca rozumia�am. Uwa�am, �e tutaj jest jeszcze wi�cej moment�w, w kt�rych ja by�am wzruszona. Tak z�y�am si� z Edmundem, ze ka�d� trudniejsz� spraw� po prostu si� wzrusza�am. Te uczucia sprawi�y, �e ja pokocha�am j� jeszcze bardziej. Zako�czenie by�o dla mnie osza�amiaj�ce, a zarazem bardzo poruszaj�ce. Ocena 9/10

Ta historia jest wr�cz odurzaj�ca. Bezb��dne pi�ro autora, intryga doprowadzona do perfekcji, niepowtarzalna charakterologia, jedyny w swoim rodzaju humor. Pierwsza cz�� podbi�a moje serce, przy drugiej ca�kowicie ono wymi�k�o. Genialna powie��! Jak wida�, ju� na samym pocz�tku recenzji wr�cz nie mog� powstrzyma� si� od pozytywnych odczu�. A to dlaczego? Sprawd�cie, czytaj�c moje wra�enie oraz przemy�lenia po lekturze drugiej cz�ci Hrabiego Monte Christo.

Wszystkich zainteresowanych odsy�am do recenzji pierwszej cz�ci powie�ci. KLIK

Bardzo d�ugo przygotowywa�am si� do recenzji tej cz�ci. Zbiera�am my�li, analizowa�am w�tki oraz decyzje bohater�w. Hrabia Monte Christo to dzie�o, kt�re mo�na studiowa�. Zawiera ono tak du�o tre�ci i warto�ci, i� powsta�by z tego cykl wyk�ad�w. Pozwoli�am przeprowadzi� sobie nieco okrojone badania na temat genezy pomys�u autora. Sk�d wzi�� si� Edmund Dantes? Czy jest ON tylko fikcyjn� postaci�? Czy ma sw�j pierwowz�r na kartach historii? Ot� wed�ug wielu �r�de� inspiracj� Aleksandra Dumasa by�a kolekcja raport�w policyjnych. Nazwisko cz�owieka, kt�rego francuski pisarz stworzy� wed�ug w�asnego pomys�u brzmi Fran�ois Picaud. By� ON 19-wiecznym szewcem z N�mes. W 1807 roku Picaud zar�czy� si� z bogat� kobiet�, lecz tr�jka jego zawistnych przyjaci� - Loupian, Solari oraz Chaubart z�o�y�a fa�szywe zeznania, oskar�aj�ce szewca o bycie szpiegiem dzia�aj�cym na korzy�� Anglii. I tak te� prawdziwy Edmund Dantes wyl�dowa� na siedem lat w wi�zieniu, gdzie pozna� w�oskiego ksi�dza - Ojca Torri, kt�ry zdradzi� mu po�o�enie skarbu. Po wyj�ciu z wi�zienia Fran�ois Picaud stworzy� plan zemsty na swoich przyjacio�ach, kt�ry powoli wpl�t� w �ycie. Zaskoczeni? Ja bardzo. Jak wida� Hrabia Monte Christo mia� swoje odbicie w rzeczywisto�ci.

Druga cz�� powie�ci Aleksandra Dumasa jest bardziej dynamiczna od pierwszej. Autor mknie przez fabu��, zwinnie skacze pomi�dzy w�tkami i bohaterami. Odkrywa przed czytelnikiem wielowarstwowy �wiatek paryskiej elity spo�ecznej. W�r�d barwnych, tryskaj�cych energi� �yciow� person stoi ON - mroczne uosobienie Opatrzno�ci. Sindbad �eglarz, Hrabia Monte Christo, Edmund Dantes. To tylko niekt�re z wciele� niesamowitej postaci fikcyjnej, kt�ra wysz�a spod pi�ra Dantesa. Niesamowitym jest to, jak ka�dy szczeg�, posta�, obiekt wraz z rozwojem fabu�y sk�ada si� w ca�o�� tak logiczn� i sp�jn�, i� geniusz autora wr�cz uderza czytelnika prosto w twarz. I cz�� by�a wst�pem, II to wybuchowa kontynuacja, gdzie osoba Hrabiego de Monte Christo delikatnie odsuwa si� w bok - a mo�e raczej mrok, a na pierwszy plan wchodz� bohaterowie, do tej pory, drugoplanowi. �w bohaterowie powoli zrzucaj� swoj� przybran� sk�r� parweniuszy - przewinienia, grzeszki i pierwotne wady zakopane w przesz�o�ci wychodz� na jaw za pomoc� geniuszu Monte Christo.

,,Wed�ug wschodnich obyczaj�w , by nie utraci� prawa do zemsty, nie jada si� nigdy ani nie pije w domu nieprzyjaciela."

To nic zaskakuj�cego, i� w�r�d rewii charakter�w odnalaz�am postaci, kt�re szczeg�lnie zapad�y mi w sercu. S� to trzy postaci damskie - i o dziwo, nie znajduje si� pomi�dzy nimi Mercedes! Akurat ta kobieta z�ama�a mi serce tak samo jak g��wnemu bohaterowi. Hayde, Eugenia Danglars oraz Valentine Villefort. Hayde oczarowa�a mnie swoj� inno�ci�, por�wnaniami autora do bogi�. Eugenia Danglars w powie�ci Dumasa pe�ni�a rol� walkirii. Eugenia to c�rka cz�owieka, kt�ry z zawi�ci skaza� swego przyjaciela na lochy i �mier� w zapomnieniu - barona Danglarsa oraz Herminii z domu de Salvieux. By�a dzieckiem niekochanym, odtr�canym przez rodzic�w z wielu powod�w. Nie nauczona mi�o�ci ani nie potrafi�a jej nikomu okaza�, ani te� nie odczuwa�a bycia kochan�. Samotna indywidualistka, artystka pragn�ca �y� ku chwale wolno�ci. Przyznam, i� dopiero pod koniec powie�ci jej osoba mnie urzek�a, bowiem dopiero wtedy tak naprawd� wdzieramy si� w jej umys�. Przejd�my teraz do Valentine. Chyba ka�dy kto czyta� Hrabiego Monte Christo zgodzi si� ze mn�, �e c�rka prokuratora Villefort to anio�. Pr�cz tego, jest to przede wszystkim smutne dziewcz�, biernie chodz�ce po �wiecie, nie potrafi�ce znale�� w sobie wystarczaj�co si�y by sprzeciwi� si� ojcu.

Hrabia Monte Christo to powie��, kt�r� ka�dy powinien pozna�. U mnie (oczywi�cie) ksi��ka zaj�a ju� szczeg�lne miejsce na p�ce. W kilku s�owach wypowiem si� jeszcze na temat ekranizacji powie�ci Aleksandra Dumasa. Wczoraj poch�oni�ta mi�o�ci� do tej historii przeszukiwa�am internet w poszukiwaniu godnej ekranizacji. I wicie co? Nie znalaz�am. Interpretacje filmowe znacznie odbiega�y od fabu�y, kluczowi bohaterowie w og�le w nich nie wyst�powa�y. Powy�sza ilustracja pochodzi z ekranizacji z 2002 roku. W niej pasowa�y mi tylko postacie, kt�re si� pojawi�y (nie by�o w�a�ciwie 3/4 bohater�w, reszta znacznie r�ni�a si� od tych przedstawionych w ksi��ce). Nie polecam ogl�dania film�w. Nie przedstawiaj� one �wietno�ci tej historii. Czyta�, czyta� i jeszcze raz: TYLKO czyta�.

wi�cej recenzji na: ksiazkowa-[Adres usuni�ty]

Hrabia Monte Christo to m�czyzna, kt�ry zamieszka� w Pary�u. Zapozna� si� z wieloma wa�nymi osobisto�ciami. Kilkoro sta�o si� jego przyjaci�mi, inni po prostu znajomymi. Nie jest wybredny: baron, ksi���, wdowa, dziecko, panna, kawaler… z ka�dym znajdzie chwilk� na pogaw�dk�. Jednak�e jego towarzysko��, a zarazem tajemniczo�� wok� jego osoby, stwarza coraz wi�ksze zainteresowanie hrabi�. Zna osoby, o kt�rych nikt nie s�ysza�. Rozumie to, co jest niezrozumia�e i nie poj�te. Wie jak zachowa� si� w ka�dej sytuacji. Kim jest i dlaczego pojawia si� teraz? Czemu nikt o nim nie s�ysza�? Pomimo sp�dzenia kilku tygodni na paryskich ulicach, te pytania nadal wlek� si� za nim jak kl�twa. Lecz to prawdziwa kl�twa pada na mieszka�c�w Pary�a: kto� umiera, kto� znika, kto� zdejmuje mask�. Pytanie nie dlaczego, tylko czemu teraz, gdy pojawi� si� hrabia Monte Christo?

Zemsta to uczucie, kt�re kie�kuje nawet przez d�ugie lata nienawi�ci. Niewielu potrafi przebaczy�, jednak czasami jest to niemo�liwe. M�cimy si� za siebie, lecz za kogo� stajemy si� jeszcze bardziej niebezpieczni. Z drugiej strony, je�li kto� wznosi si� po trupach, to czy nie zas�uguje na kar�? Co z wielk�, prawdziw� mi�o�ci�? Co z n�dz� i niesprawiedliwo�ci�? Czy na nasze post�pki jest zawsze boskie wyt�umaczenie? Uczucie m�ciwo�ci cz�sto mnie zaskakiwa�o, jednak ostatnimi latami nie sprawia mi �adnej trudno�ci. �wiat pe�en jest takich os�b, kt�re marz� o tym by dokona� zbrodni: czy to fizycznej, psychicznej czy po prostu przest�pczej. Tylko dlaczego robi� to tylko dlatego, bo poczuli si� ura�eni? Ura�eni o nic? Tak wygl�da dzisiejszy �wiat. Czy istnieje jeszcze prawdziwa zemsta? Z prawdziwych, szczerych pobudek? Trudno stwierdzi�, lecz wiem jedno: Hrabia Monte Christo to najlepszy przyk�ad tego, co dzieje si� z cz�owiekiem m�cicielem.

Z powie�ci zdoby�am wiedz�. S� dwa rodzaje os�b. Pierwsze to te, kt�re krzywdz� innych po tym jak zosta�y niesprawiedliwe potraktowane przez innych i cierpi�c przez jaki� czas postanawiaj� si� zem�ci� za wyrz�dzon� im krzywd�. Drugie to osoby, kt�re robi� krzywd� innym z powodu w�asnego egoizmu, zazdro�ci i brak przemy�lenia konsekwencji, a zw�aszcza ch�ci bycia lepszym i braku posiadania kr�gos�upa moralnego. Ci mszcz� si� za co�, co trudno nazwa� zniewag�, wielk� obraz�, czy skrzywdzeniem, kt�re b�dzie mia�o d�ugoletni negatywny rezultat w ich �yciu. Na dodatek ich „upokorzenie” trwa�o mo�e kwadransik. Niestety ludzi pokroju numeru dwa s� plag�. Spotkamy ich wsz�dzie. Na ulicy, w pracy, w szkole, na studiach. Znajomi, koledzy, kole�anki, przyjaciele… Jedynek jest niewiele. Dlaczego? Poniewa� niewiele takich os�b prze�ywa po tym, co zrobi�y im dw�jki. Wiele umiera w n�dzy, albo po prostu pope�nia samob�jstwo.

Zbiegi okoliczno�ci, rumie�ce na twarzy, �mier�, kara boska, nieszcz�cie, zakazana mi�o�� – to wszystko znajdziecie r�wnie� i drugiej cz�ci. Pi�kne opisy krain, domostw, przyj�� to tylko podstawa maj�ca na celu przedstawienie �wiata stworzonego przez Dumasa. Chocia� prawda jest taka, �e tak mniej wi�cej by�o w tamtych czasach. Tylko potrafiono to �adniej opisa�. W elegancki spos�b u�ywa� ironii i sarkazmu doprowadzaj�c do gor�czki emocjonalnej. To jest ogromny atut, poniewa� na pr�no szuka� takiego j�zyka literackiego. Wielu pr�buje, ale to zaledwie pr�bka mo�liwo�ci prawdziwych mistrz�w. Doceniam starania, lecz je�li chcesz prze�y� prawdziw� przygod� w XIX wieku musisz si�gn�� po pisarzy nazywanych dzisiaj klasycznymi.

Wystarczy spojrze� na mistern� intryg� zbudowan� i wykreowan� przez Dumas. Nie ka�dy potrafi�yby dokona� czego� takiego. Jest to zawi�e, a zarazem sp�jne. Samemu potrafimy wszystko ze sob� po��czy�. Nawet je�li znamy nierozwianie pr�dzej ni� w samej historii, nic si� nie sta�o. Nie tracimy przyjemno�ci z czytania, poniewa� to co zawiera si� na stronicach jest tak ciekawe, �e nie mo�na si� oprze� dalszej lekturze. Dzisiaj szukamy zaskakuj�cych zawrot�w akcji, nierozwi�zywalnych zagadek, palety interesuj�cych bohater�w. Mamy pretensje do wykreowanych postaci, miejsca akcji i innych aspekt�w. W tej powie�ci tego nie dostrze�emy. Ich urok polega na tym, �e nie ma tylu punkt�w kulminacyjnych, jednak sama tre�� i j�zyk oraz barwno�� historii s� wystarczaj�ce by przepa�� na wiele godzin w otch�a� zemsty.

Podsumowuj�c: Na pr�no szuka� takich powie�ci w dziale ksi�garni: literatura wsp�czesna. Klasykiem nie zostaje si� z przypadku, lecz dzi�ki umiej�tno�ci pisania oraz poprze zachwyt milion�w czytelnik�w. Je�li my�lisz, �e po obejrzeniu filmu wiesz wszystko: mylisz si�. To tylko fikcja, kt�ra ma za zadanie pobudzi� Ci� do si�gni�cia arcydzie�a jednego z najlepszych pisarzy na �wiecie. Niech Hrabia Monte Christo i Aleksander Dumas zostanie w Twej pami�ci na wiele d�ugich lat. Nie po�a�ujesz wyboru.

wiecej na: [Adres usuni�ty]

Powie�ci Aleksandra Dumasa ciesz� si� du�� sympati� czytelnik�w i nale�� do klasyki literatury �wiatowej, do kt�rej zawsze ch�tnie si� powraca.

Autor tak precyzyjnie opisa� g��wnego bohatera, �e pod wp�ywem �yciowych do�wiadcze� z m�odzie�ca wra�liwego zmieni� si� w nieczu�ego m�ciciela, kt�ry za wszelk� cen� chce osi�gn�� sw�j cel.

Czy mu si� to uda?

Jak wszyscy pami�tamy to Edmund Dantes - m�ody i zdolny marynarz, zakochany w przepi�knej Mercedes, kt�rego dotyka wielkie nieszcz�cie - zostaje wtr�cony na wiele lat do wi�zienia i nies�usznie os�dzony. Gdy wychodzi na wolno�� skrz�tnie obmy�la plan zemsty.

Trucizny, knowania i pojedynki sprawiaj�, �e powie�� czyta si� ch�tnie i z zainteresowaniem, przenosz�c si� do Francji z pierwszej po�owy XIX wieku.

Hrabia udaj�c przed znajomymi zawsze odpowiada�, „Kocham wszystkich, tak, jak B�g nakazuje kocha� bli�niego, to znaczy po chrze�cija�sku, a nienawidz� tylko kilku os�b”.

W tych s�owach zawarte jest cel jakim si� kierowa� hrabia.

To ch�� zemsty na ludziach, kt�rzy tak bardzo go skrzywdzili. I tylko taka zemsta ukoi jego sumienie.

Hrabia do tego stopnia by� wyrachowan� osob�, �e jego uprzejmo��, osobowo��, oczy b�yszcz�ce i grzeczno��, rozprasza�y ka�dego, kto m�g�by mie� do hrabiego jakie� obawy.

Sam postanowi� wymierzy� sprawiedliwo��, tym kt�rzy na czterna�cie lat zamkn�li go w wi�zieniu za niewinno��.

Przez dziesi�� lat hrabia obmy�la� plan, aby uciec z wi�zienia. Kierowa� si� zasad�, �e w Pi�mie �w. Napisano „Za winy ojc�w cierpie� b�d� dzieci, a� do trzeciego i czwartego pokolenia”.

I tutaj hrabia mia� na my�li syna Mercedes, kt�ry mia�by cierpie� za swojego ojca.

Czy hrabia Monte Christo zem�ci si� na synu Mercedes? Czy te� go oszcz�dzi?

Czy po czternastu latach rozpaczy i dziesi�ciu latach nadziei nauczy� si� wierzy� w Opatrzno��?

Co te� stanie si� z Morcerfem, Danglarsem i Villefortem?

Czy ponios� zas�u�on� kar�?

Czy te� przypadkiem uwolni� si� od wroga?

Zostawiam Was drodzy czytelnicy z tymi pytaniami i odsy�am do lektury. Sprawi ona, �e „odp�yniecie” do XIX wiecznej Francji i poznacie codzienne �ycie „ludzi pieni�dza”, a tak�e przygody hrabiego oraz do czego mo�e si� posun�� cz�owiek, aby dokona� zemsty.

Ksi��ka nie jest cienka, bo tak jak poprzednia cz�� zawiera ponad 600 stron, wi�c to mo�e by� jej jedynym minusem, ale my�l�, �e nie dacie si� zniech�ci� i zajrzycie do tej lektury - klasyki literatury �wiatowej.

�ycz� wytrwa�o�ci i przyjemno�ci z czytania.

Polecamy, zesp� [Adres usuni�ty]

Aleksander Dumas, to jeden z najznamienitszych pisarzy, jacy kiedykolwiek tworzyli. Przynajmniej moim skromnym zdaniem. Ka�da z jego powie�ci na sta�e zago�ci�a w moim sercu i biblioteczce i uwa�am, �e powie�� przygodowa, wiele by straci�a, gdyby Pan Aleksander nie zaj�� si� pisarstwem. "Trzej muszkieterowie", "Kr�lowa Margot", "Naszyjnik kr�lowej"-mo�na tak wymienia� bez ko�ca.

Edmund Dantes, nies�usznie skazany na wieloletnie wi�zienie zostaje osadzony w twierdzy dIf. Poznaje tam na po�y szalonego duchownego, kt�ry przekazuje mu ca�� swoj� wiedz�, a tak�e wyjawia prawd� o ogromnym skarbie ukrytym przed ludzkimi oczyma. Edmund ucieka, znajduje skarb i jako niezwykle bogaty hrabia wraca do Pary�a aby dokona� zemsty na tych, kt�rzy skazali go na m�ki. Przez nikogo nie rozpoznany. Wprowadzony na salony, przez pewnego wdzi�cznego m�odzie�ca spotyka swoich dawnych adwersarzy i wszelkimi sposobami stara si� doprowadzi� do skutku swoj� wendet�.

Jako cz�owieka z natury prawego, n�kaj� go co jaki� czas w�tpliwo�ci natury moralnej, czy jego dzia�ania s� s�uszne. Nie ustaje jednak w wysi�kach aby ukara� wszystkich kt�rzy przyczynili si� do jego nies�usznego skazania. Sprawy komplikuj� si�, gdy hrabia... Ale tego Wam nie zdradz�. Zach�cam do lektury.

Powie�� przygodowa, kt�r� przez swoje nagromadzenie w�tk�w, niezwykle ciekawych postaci, t�a historycznego czyta si� jednym tchem. Jak zwykle zapomnia�em o wszystkim, gdy zag��bia�em si� w lekturze. Autor doskonale ukaza� moralne dylematy g��wnego bohatera. Jak ju� wspomina�em pisarz ten znakomicie przedstawia� tak�e historyczne w�tki w swych dzie�ach, jednak traktowa� je jedynie jako t�o, chyba �e mia�o to znaczenie, dla jego pomys�u. Pozosta�o tylko jedno do napisania:Polecam nieustaj�co.