Folwark zwierz�cy

"Wszystko co, chodzi na dw�ch nogach, jest wrogiem. Wszystko, co chodzi na czterech �apach albo ma skrzyd�a, jest przyjacielem."

Powiedzie� o niej, �e jest �wietna i ponadczasowa, to jak nie powiedzie� o niej nic. Ksi��ka, kr�tka, ilustrowana w dobitny spos�b pokazuje ludzkie, obrzydliwe oblicza. Obna�a prawd� i genialnie wpisuje si� nie tylko w sw�j czas, ale i w obecny. Ze spokojem mog� powiedzie�, �e i na przysz�o�� si� nada. Ksi��ka, kt�ra pokazuje, �e co za du�o to nie zdrowo. ��damy, walczymy, otrzymujemy a potem ju� tylko si�gamy dna, bo pragniemy wi�cej i wi�cej.

Kultowa, ponadczasowa, kt�r� podobnie jak "Trzech pan�w w ��dce nie licz�c psa" ka�dy powinien przeczyta�.

Folwark zwierz�cy, pomimo �e w�a�ciwie jest alegori� na temat rewolucji komunistycznej, jest jak najbardziej aktualny. Pewne aspekty ksi��ki pasuj� jak ula� do XXI w. Robi�c ekstrapolacj� ze stodo�y na wypowiedzi mi. Niedzielskiego w styczniu 2021 i 2022, zmieniaj� si� bez zaj�knienia.... i nikt z dziennikarzy nie ma odwagi zada� ministrowi samo nasuwaj�cych si� pyta�. My�l�, �e aby zrozumie� w jakim �wiecie �yjemy, trzeba koniecznie doczyta� „Rok 1984”, A. Huxley- Pi�kny Nowy �wiat, A. Huxley- Pi�kny Nowy �wiat, 30 lat po..., no i dla okrasy „Wielki Reset”. Mi�ej lektury.

Nie b�d� pisa� recenzji, bo nie potrafi�, ale polecam ka�demu t� ksi��k� kto jeszcze nie zd��y� jej przeczyta�. To jest po prostu lektura obowi�zkowa.

Klasyka, kt�ra warto mie� u siebie na p�ce! Polecam wszystkim, kt�rzy lubi� ksi��ki o tematyce utopia, dystopia...

Orwell pisa�: „Folwark Zwierz�cy mia� by� przede wszystkim satyr� na rewolucj� rosyjsk�. Jednak, jak podkre�lam, przes�anie utworu jest szersze: chcia�em wyrazi� w nim my�l, i� �w szczeg�lny rodzaj rewolucji (gwa�towna rewolucja oparta na konspiracji, z motorem nap�dowym w postaci nie�wiadomie ��dnych w�adzy os�b) mo�e doprowadzi� jedynie do zmiany w�adc�w. M�j mora� brzmi tak oto: rewolucje mog� przynie�� radykaln� popraw�, gdy masy b�d� czujne i b�d� wiedzie�, jak pozby� si� swych przyw�dc�w, gdy tamci zrobi�, co do nich nale�y.

[…] Nie mo�na robi� rewolucji, je�li nie robi si� jej dla siebie; nie ma czego� takiego jak dobrotliwa dyktatura.”

Chyba ka�dy s�ysza� o jednej z najbardziej znanych ksi��ek George’a Orwella, obok Roku 1984. Od jakiego� czasu jest lektur� w gimnazjum. I tak si� zastanawiam, czy aby nie za wcze�nie. Bo cho� to dzie�o kr�tkie (136 stron ze s�owem od t�umacza), to jednak tre�ciwe i k�opotliwie trudne. Nie dajcie si� zwie�� tej z wygl�du male�kiej ksi��eczce, bo to kawa� pot�nej i bardzo dobrej literatury.

Cz�owiek jest jedynym stworzeniem, kt�re konsumuje, niczego nie produkuj�c. Nie daje mleka, nie znosi jaj, jest zbyt s�aby, by ci�gn�� p�ug, nie potrafi dogoni� kr�lika. A jednak jest panem wszystkich zwierz�t. Zap�dza je do pracy, przydziela minimalne ilo�ci po�ywienia, by nie g�odowa�y, a reszt� zatrzymuje dla siebie.

Na folwarku nale��cym do pana Jonesa wybucha powstanie pod przyw�dztwem m�odego i ambitnego knura Napoleona. Po wyp�dzeniu z folwarku w�a�ciciela i parobk�w, spl�drowaniu obej�cia i przemianowaniu Folwarku Dworskiego na Folwark Zwierz�cy zwierz�ta organizuj� dla siebie nowe �ycie, okre�lone przez Siedem Przykaza� m�wi�cych o wrogo�ci wobec ludzi, solidarno�ci wszystkich zwierz�t, wyrugowaniu wzajemnej agresji i zasadzie powszechnej r�wno�ci Wszystkie zwierz�ta s� r�wne.

Cz�owiek nie dba o interesy �adnego stworzenia wy��cznie o w�asne. Niech w�r�d nas, zwierz�t, zapanuje pe�na jedno��, pe�ne braterstwo, solidarno�� w walce. Wszyscy ludzie to nasi wrogowie. Wszystkie zwierz�ta s� bra�mi.

Wkr�tce jednak pojawiaj� si� problemy wewn�trzne nowej spo�eczno�ci, a Napoleon rozwi�zuje je bez skrupu��w, w spos�b bezwzgl�dny. Nied�ugo potem nast�puje koniec demokratycznego „ba�aganu”, a zwierz�ta zostaj� zmuszone do zachowania ca�kowitego pos�usze�stwa wobec Towarzysza Napoleona. Zaczynaj� si� rz�dy wedle wzoru systemu totalitarnego, ��cz�c zastraszenie z demagogi�. A co z tego wyniknie, tego nie zdradz�, �eby nie psu� wam przyjemno�ci z poznawania lektury. Powiem tylko, �e istotnej zmianie ulega najwa�niejszy punkt Przykaza�: Wszystkie zwierz�ta s� r�wne, ale niekt�re zwierz�ta s� r�wniejsze od innych.

Zwierz�ta w ogrodzie patrzy�y to na �wini�, to na cz�owieka, potem zn�w na �wini� i na cz�owieka, ale nikt ju� nie m�g� si� po�apa�, kto jest kim.

Folwark Zwierz�cy jest �wietnym przyk�adem powie�ci parabolicznej, gdzie przedstawione postaci i wydarzenia obrazuj� uniwersalne prawdy dotycz�ce egzystencji. Jest to tak�e satyra i mikropowie�� o wartkiej, skondensowanej akcji. M�wi o zepsuciu, kt�re rodzi si�, gdy dochodzimy do w�adzy. Pod pierwszoplanow� tre�ci� skrywa si� ukryte znaczenie tego dzie�a.

Orwell ukazuje mechanizmy systemu totalitarnego i metody manipulowania spo�ecze�stwem. Autor wy�mienicie przedstawia nam ca�y wachlarz zachowa� i charakter�w. Mo�emy zaobserwowa� najr�niejsze typy osobowo�ci, od bezwzgl�dnego dyktatora do typowego przodownika pracy.

Folwark Zwierz�cy spowoduje niejednokrotnie na waszych twarzach u�miech, ale jak dla mnie jest to gorzki u�miech, ca�kowicie pozbawiony rado�ci. Bo i nie ma tu miejsca na rado��. Orwell w tej publikacji obna�y�a wszystkie nasze najgorsze wady, nie daj�c w zamian �adnej nadziei. C� mog� doda�. Tylko tyle, �e je�li jeszcze nie czytali�cie, to koniecznie przeczytajcie. Mo�ecie tak�e obejrze� Folwark w jednej z dw�ch produkcji: z 1999 roku w re�yserii Johna Stephensona lub wersj� animowan� z 1954 roku. Polecam gor�co.

Po lekturze Roku 1984 wiedzia�em, �e George Orwell to autor, kt�rego wypada zna� i dlatego skusi�em si� na jego kolejn� ksi��k�, mianowicie Folwark Zwierz�cy. Ksi��ka ta przele�a�a do�� d�ugi czas na p�ce zanim doczeka�a si� przeczytania - musia�em chyba do niej r�wnie� dojrze� i zabra� si� za ni� sam z siebie, a nie z przymusu. Zdecydowanie tak nale�y podchodzi� do ksi��ek Orwella - inaczej na pewno strac� na warto�ci i w�wczas chce si� je tylko jak najszybciej sko�czy�.

Akcja ksi��ki rozgrywa si� na Folwarku Dworskim zarz�dzanym przez niedba�ego i wiecznie pijanego pana Jonesa. Wobec zwierz�t gospodarskich przejawia okrucie�stwo i nie �yje si� im za dobrze. Pewnego dnia wszystkie zwierz�ta wys�uchuj� mowy Starego Majora - u�wiadamia im, �e ludzie s� �r�d�em ich nieszcz�� i bez nich �ycie by�oby lepsze, poniewa� nie musia�yby tyle pracowa� a jedzenia mia�yby wi�cej. Wkr�tce Major ginie a dwie inne �winie - Snowball i Napoleon wzywaj� zwierz�ta do Powstania i wyp�dzenia Jonesa z Folwarku. Wkr�tce nadarza si� okazja i zwierz�ta staj� si� wreszcie wolne. Na �cianie stodo�y wypisuj� nowe przykazania i zmieniaj� nazw� z Folwarku Dworskiego na Folwark Zwierz�cy. �winie jako najinteligentniejsze przejmuj� w�adz� nad reszt� zwierz�t (oczywi�cie dla ich dobra) i zarz�dzaj� wszelkimi pracami.

Bior�c Folwark Zwierz�cy do r�ki zupe�nie nie mia�em poj�cia, �e jest to... bajka! Kojarzy�em do�� mgli�cie fabu��, chyba jeszcze z lekcji j�zyka polskiego, ale nie zdawa�em sobie sprawy, jaki to gatunek. Chyba po prostu si� nad tym nigdy nie zastanawia�em i mnie to nieco zdziwi�o - pozytywnie Po kr�tkim zastanowieniu stwierdzam, �e bajka doskonale pasuje do ca�o�ci jak r�wnie� do wyd�wi�ku opowie�ci. Jednak�e nie nadaje si� moim zdaniem do czytania dzieciom, przynajmniej tym m�odszym. Pomimo tego autor bardzo dobrze poradzi� sobie z tak� kreacj� rz�dz�cych �wi�, jak i ca�ego systemu na Folwarku, �e bez zastanowienia wiemy czego jest analogi� - radzieckiego systemu totalitarnego. Orwell w spos�b dobitny i nie pozostawiaj�cy z�udze� obna�y� wiele z cech charakterystycznych komunizmu - zmienianie prawdy (przykaza� na stodole), zabieranie cennych d�br (mleko dla �wi�, poniewa� potrzebuj� go do my�lenia), wsp�lny wr�g (Snowball po swojej ucieczce), przeinaczanie fakt�w (ci�g�e szeregi liczb wskazuj�ce, �e �ycie w Folwarku jest o wiele lepsze ni� za czas�w Jones), czy wsp�lny cel (budowa wiatraka). Jednak�e przes�anie jak sam Orwell to podkre�la jest znacznie szersze:

"Gwa�towna rewolucja oparta na konspiracji, z motorem nap�dowym w postaci nie�wiadomie ��dnych w�adzy os�b mo�e doprowadzi� jedynie do zmiany w�adc�w.[...] Rewolucje mog� przynie�� radykaln� popraw�, gdy masy b�d� czuje i b�d� wiedzie�, jak pozby� si� swych przyw�dc�w, gdy tamci zrobi�, co do nich nale�y. [...] Nie mo�na robi� rewolucji, je�li nie robi si� jej dla siebie; nie ma czego� takiego jak dobrotliwa rewolucja"

Ogromnym atutem polskiego wydania jest dodanie szkicu "Wolno�� prasy". Orwell zrezygnowa� z niego i nie zosta� dodany do pierwszego angielskiego wydania. Odnaleziono go blisko 30 lat po premierze ksi��ki i opublikowano na �amach "The Times Literary Supplement". Szkic przybli�a sytuacj� polityczn� Anglii w tamtym okresie, jak r�wnie� pokazuje niezadowolenie Orwella z cenzury - prawie wszystko mo�na krytykowa�, tylko nie sojusznika jakim jest ZSRR. Tak�e ciekawym dodatkiem jest kr�tki tekst od t�umacza, w kt�rym ukazuje nam losy Folwarku Zwierz�cego, kt�rego nikt przez d�u�szy czas nie chcia� wyda�, ze wzgl�du na tre��. Koniec ko�c�w ksi��ka Orwella zawita�a na rynek ksi��ki, odnosz�c niesamowity sukces i popularno��. R�wnie� dzi�, mimo up�ywu prawie 60 lat od jej wydania, ksi��ka jest wci�� czytana i szeroko znana.

Folwark Zwierz�cy to moim zdaniem ksi��ka warta przeczytania, dzi�ki kt�rej poznamy nieco inne spojrzenie na Zwi�zek Radziecki, jak i ustr�j totalitarny. Folwark Zwierz�cy oraz Rok 1984 uwa�am za lektury, kt�re ka�dy �wiadomy czytelnik powinien chocia� zna�, nawet je�li nie jest to jego ulubiony gatunek. Nale�y jednak samemu z w�asnej woli do nich przysi���, w�wczas odbierzemy maksimum przekazu i nie zrazimy si� do takich ksi��ek. Czas sp�dzony przy lekturze tej ksi��ki uwa�am za niezwykle udany! Polecam!

Chyba ka�dy zna ten tytu�, no ale po kr�tce streszcze wam opis. A mianowicie, jest to powie��, kt�ra daje nam obraz totalitaryzmu i tak naprawd� przestrzega nas, co powoduje taki system rz�d�w. A wiadomo - nic dobrego!

.

Z ogromn� przyjemno�ci� zrobi�am sobie reread tej ksi��ki, bo jest ona nadal tak bardzo aktualna. Nie wiem ju�, czy �mia� si�, czy p�aka� z tego powodu - ale raczej mnie to przera�a! Orwell, �wietnie tutaj daje nam obraz ludzkich wad jaki i ich zale�no�ci a przedstawienie cz�owieka jako zwierz�cia zrobi� po prostu po mistrzowsku.

Jak dla mnie jest to genialny zabieg, kt�ry w 100% spe�ni� swoje zadanie. Nie ma tutaj mowy o niewykorzystanym potencjale, gdy� autor wycisn�� wszystko co si� da�o i dlatego ta ksi��ka jest tak dobra i uniwersalna. Ka�dy cz�owiek powinien si�gn�� po ten tytu�, by dostrzec przes�anie i wynie�� z tego cenne lekcje.

Ksi��ka ponadczasowa , kt�r� przeczyta� powinien ka�dy.

Folwark zwierz�cy do�� nietypowa ksi��ka, je�eli chodzi o literatur�.

Nie zabraknie w niej humoru, lecz g��wne rozwa�ania s� na tle politycznym.

Politologia to bardzo z�o�ona nauka zagadnienia w niej zawarte mog� budzi� wiele w�tpliwo�ci.

Jest to ciekawy tytu� dla ludzi, kt�rzy uwielbiaj� rozwa�ania polityczne, jak i naukowe.

Nie czyta si� jej zbyt �atwo za to tre�� i sens ksi��ki wynagradza wszystko.

Siadaj�c przy tej ksi��ce nie bardzo wiedzia�am czego si� spodziewa� tytu� troch� mnie zach�ci�, aczkolwiek sama tre�� by�a dla mnie ci�ka do przyswojenia.

Ksi��k� mog� poleci� z czystym sumieniem osob� o zainteresowaniach politycznych, poniewa� uwa�am, �e w�a�nie tak powinno si� j� rozwa�a�.

Czy nasze spo�ecze�stwo jest dobrym wytworem natury? Czy jednak jeste�my zapalnikiem nadchodz�cej apokalipsy? Wydaje mi si�, �e zada�am naprawd� straszne pytania, na kt�re sama do ko�ca nie umiem odpowiedzie�. Jest tyle powod�w, by doceni� nasze spo�ecze�stwo, uzna� nasz� inteligencj� i systemy, kt�re tworzymy. Jednak te powody zostaj� postawione pod olbrzymim znakiem zapytania, gdy zaczynam zastanawia� si� nad naszym dzia�aniem na przestrzeni tysi�cy lat, by zacz�� dalej my�le� wy��cznie o przysz�o�ci. A ona przecie� nie zapowiada si�, a� tak kolorowo, jak mog�oby si� pozornie wydawa�. Jedno jest w mojej opinii pewne – nasze istnienie zaczyna mie� zbyt du�e znaczenie.

Folwark Dworski nie r�ni si� zbytnio od innych folwark�w. Jednak pewnego dnia co� zaczyna si� zmienia�, co�, co ostatecznie doprowadza do rewolucji i przyj�cia folwarku przez zwierz�ta. Od tej chwili jest to ju� Folwark Zwierz�cy. Dla zwierz�t zaczyna si� nowa era – lepsza era. Jak mieszka�cy folwarku poradz� sobie z obowi�zkami? Jakie b�d� mi�dzy nimi kontakty? I jak ostatecznie potocz� si� ich losy?

Jest to moje drugie spotkanie z „Folwarkiem Zwierz�cym”. Pierwszy raz czyta�am t� ksi��k� oko�o rok temu i by�am tym faktem mocno podekscytowana, gdy� jest to jednak klasyk sam w sobie, a George Orwell jest do dzisiaj wybitnie szanowanym pisarzem. Chcia�am zrozumie�, sk�d pochodzi fenomen jego tw�rczo�ci. Gdy po raz pierwszy przeczyta�am t� kr�tk� powie��, bardzo j� doceni�am, lecz mimo to nie zrozumia�am, sk�d a� tak wielka s�awa. Mi�dzy innymi z tego wzgl�du postanowi�am zapozna� si� ponownie z „Folwarkiem Zwierz�cym”. Mia�am nadziej�, �e tym razem jeszcze inaczej go odbior�, �e up�yw tego czasu pozwoli� mi na inne spojrzenie. Niestety tak si� nie sta�o i w du�ej mierze ta opinia jest powt�rzeniem mojej pierwotnej opinii.

Z rzeczy pochodz�cych z warsztatu – podoba mi si� styl pisarki Orwella. Ma w sobie p�ynno��, sp�jno�� i �atwo�� odbioru pod wzgl�dem pod��ania za tre�ci�. Jak �atwo si� domy�li�, ca�o�� jest metafor�, wi�c ciesz� si�, �e na samym poziomie j�zykowym mo�na znale�� proste elementy. Dzi�ki temu czytelnik spokojnie mo�e si� skupi� na samej fabule i poszukiwaniu symboliki. „Folwark Zwierz�cy” czyta si� b�yskawicznie, a jedyna trudno�� w tym aspekcie pojawia si� wy��cznie przy przedmowie, kt�ra swoj� drog� jest bardzo warto�ciowa i zwraca uwag� na wiele wa�nych element�w.

Pod wzgl�dem tre�ci, tematyki i wspomnianej symboliki sprawa mocno si� komplikuje. My�l�, �e pierwszy problem pojawia si� przy zasobach wiedzy czytelnika. To jest ksi��ka, kt�ra mo�e by� odczytywana na wielu poziomach i jednym z nich – w moim mniemaniu wyj�tkowo istotnym – jest znajomo�� system�w politycznych oraz historii r�nych pa�stw. Oczywi�cie jestem zdania, �e inteligentny czytelnik, je�li nawet nie posiada tej konkretnej wiedzy, to mo�e nadal wyci�gn�� z powie�ci symbole istotne i sk�aniaj�ce do wyj�tkowo g��bokich przemy�le�. Jednak ta wiedza si�ga jeszcze jeden poziom wy�ej. Tak to przemy�lenia odnosz� si� do tu i teraz, w przypadku znajomo�ci odpowiednich fakt�w mo�na odnie�� to do przesz�o�ci i wyci�ga� wnioski odno�nie przysz�o�ci. A jestem przekonana, �e to, co obecnie pisz�, to nie koniec mo�liwo�ci przedstawianych przez t� pozycj� literack�. Po prostu moja wiedza i by� mo�e dojrza�o�� s� jeszcze zbyt ograniczone, by dotrze� do niekt�rych symboli lub konkretnych odniesie�. Niemniej po ponownym przeczytaniu „Folwarku Zwierz�cego” pojawia si� w mojej g�owie wiele my�li na temat naszego spo�ecze�stwa, system�w, kt�re tworzymy i d��e�. Jedno jest pewne – autor przedstawi� potworn� wizj� zniszczenia, okrucie�stwa i zepsucia ludzko�ci. Czy naprawd� jeste�my, a� tak �li? Mam nadziej�, �e nie.

Ostatecznie po r�norodnych przemy�leniach ciesz� si�, �e jeszcze raz wr�ci�am do tej ksi��ki George Orwella. Daje ona impuls do niezmiernie wa�nych refleksji, a by� mo�e nawet do s�usznego dzia�ania. Takie ksi��ki nios� olbrzymi� warto��. Dlatego w bliskiej przysz�o�ci na pewno zapoznam si� z innymi dzie�ami pisarza.

Od rewolucji po totalitaryzm

"Folwark Zwierz�cy" to ju� klasyk literacki. Uznany przez tygodnik "Time" jedn� ze stu najlepszych powie�ci angloj�zycznych. Powie�� uniwersalna, aktualna po dzi� dzie�. A cytat "Wszystkie zwierz�ta s� r�wne, ale niekt�re s� r�wniejsze" jest znany chyba ka�demu. Patrz�c na to co si� wyprawia w naszym kraju trudno nie odda� tym s�owom uniwersalnej prawdy, kt�r� ze sob� nios�. "Folwark Zwierz�cy" idealnie kre�li obraz spo�ecze�stwa zahipnotyzowanego, zmierzaj�cego owczym p�dem ku zag�adzie, ku totalityrazmowi. Przera�aj�ca jest ponadczasowo�� tej opowie�ci, ale mo�e r�wnie� stanowi� swojego rodzaju zimny prysznic, by ludzie przebudzili si� i nie dali wepchn�� si� ponownie w kajdany systemu.

"Folwark Zwierz�cy" to historia pewnego wiejskiego gospodarstwa, w kt�rym w�adz� po udanej rewolucji obejmuj� przepracowane, nieodpowiednio karmione i �le traktowane zwierz�ta. Pocz�tkowo wszystko uk�ada si� bardzo dobrze. Zwierz�ta ustalaj� siedem przykaza�, kt�rych maj� �ci�le przestrzega�, maj� sobie pomaga�, chroni� s�abszych, dzieli� si� r�wno �ywno�ci�, nienawidzi� ludzi, nie zabija� si� nawzajem, pracowa� na w�asny rachunek, a nie na utrzymanie w�a�ciciela. Wszyscy zdaj� si� by� wreszcie wolni i szcz�liwi. Prawie wszyscy. Jak to z rewolucjami bywa, po�era w�asne dzieci. Nie inaczej by�o i w tym przypadku. Od samego pocz�tku �winie, a w szczeg�lno�ci dwa knury - Kulka i Napoleon, przej�y stery w gospodarstwie. T�umacz�c wprowadzane zmiany swoj� wy�szo�ci� umys�ow� nad innymi zwierz�tami oraz tym, �e s� one wprowadzane dla dobra zwierz�t.

"(...)My, �winie, pracujemy umys�owo. Ca�e zarz�dzanie folwarkiem spoczywa na naszych barkach. Dniami i nocami czuwamy nad wasz� pomy�lno�ci�. Pijemy to mleko i jemy te jab�ka dla waszego dobra! "

Z biegiem czasu �ycie zwierz�t zmienia si� na gorsze, pracuj� coraz ci�ej, cz�ciej chodz� g�odne. W wyniku przewrotu Napoleon przejmuje w�adz� w folwarku, pozbywaj�c si� rywala. Terrorem podporz�dkowuje sobie inne zwierz�ta. Gdy inni �yj� w g�odzie i biedzie, �winie i psy �yj� jak pany na gospodarstwie, kt�re kwitnie wed�ug statystyk �wi�, a czego nie odczuwaj� na w�asnej sk�rze mieszka�cy folwarku.

"Folwark zwierz�cy" ukazuje drog� od rewolucji przeciwko uciskowi i wykorzystywaniu do totalitaryzmu, kt�ry sta� si� jeszcze gorszy ni� wcze�niejsza tyrania. Jak wiele z tej opowie�ci mo�na odnie�� do wsp�czesnego �ycia, jak straszne jest to, �e lata mijaj�, a nie zmienia si� prawie nic. Ta ksi��ka to nie tylko idealne oddanie mechanizmu systemu totalitarnego, ale przede wszystkim lekcja dla ludzi, przestroga przed tym do czego doprowadzi� mo�e �lepe pos�usze�stwo, bierno�� i omamienie lepsz� przysz�o�ci�.

Mnie za serce poruszy�a szczeg�lnie historia konia Kafara. Czytaj�c jak potoczy�y si� jego losy mia�am �zy w oczach. W og�le by�o mi tak szkoda i �al tych biednych zwierz�t uciskanych przez racic� Napoleona. Jest to wi�c tak�e bardzo poruszaj�ca opowie��.

Uniwersalna, m�dra, wzruszaj�ca, ucz�ca, przestrzegaj�ca alegoria spo�ecze�stw, kt�re zwabione pustymi s�owami, mrzonkami, wizj� lepszej przysz�o�ci, wznios�ymi ideami pod��aj� jak barany na rze� w stron� samozag�ady. Bardzo wa�na powie��, my�l�, �e warto j� zna�. Ciesz� si�, �e mog�am j� przeczyta�, bo nie pami�tam czy mia�am j� omawian� w szkole jako lektur�, wi�c dobrze, �e pozna�am "Folwark Zwierz�cy" teraz. Lepiej p�no ni� wcale ! ;)

Za egzemplarz do recenzji dzi�kuj� wydawnictwu Zysk i S -ka.

Najtrudniejsze w tej ksi��ce jest zrozumienie �e masy nigdy nie b�d� na tyle czujjne, �eby co� zmieni�, bo masy to masy... bez odpowiednich lider�w i ich marego przewodnictwa, niestety rewolucje skazane s� na upadki, zmian� siekierki na kijek i wieczn� walk� o sto�ki. Ksi��ka - rewelacja! Klasyk gatunku

„Folwark zwierz�cy” George’a Orwella, to kolejna po „D�umie” ksi��ka, kt�r� postanowi�em sobie w ostatnim czasie przypomnie�. I podobnie jak w przypadku dzie�a Alberta Camus, by�a to bardzo dobra decyzja.

George Orwell (w�a�ciwie Eric Arthur Blair) urodzi� si� w 1903 roku w Motihari w Bengalu. Pochodzi� z rodziny urz�dnika brytyjskiego. Od 1907 roku wraz z rodzin� mieszka� w Wielkiej Brytanii. Dzi�ki stypendium m�g� uko�czy� elitarn� szko�� Eton College, a nast�pnie zatrudni� si� w Kr�lewskiej Policji Imperialnej w Birmie. W 1928 roku postanowi� jednak porzuci� armi� i wyjecha� do Pary�a. We Francji zaj�� si� tw�rczo�ci� literack� i dziennikarstwem. Od 1932 roku u�ywa� pseudonimu George Orwell. W 1936 roku zawar� ma��e�stwo z Eileen O’Shauhsnessy. Po wybuchu wojny domowej w Hiszpanii Orwell stan�� po stronie republika�skiego rz�du i bra� udzia� w walkach przeciwko nacjonalistom. Z powodu pogl�d�w antystalinowskich (cz�onkowstwa w partii POUM) wraz z �on� musia� si� ukrywa�, zosta� r�wnie� powa�nie ranny. W 1937 roku uda�o mu si� wr�ci� do Anglii. W 1945 roku pisarz by� korespondentem wojennym we Francji. W tym czasie dotkliwie prze�y� �mier� ukochanej �ony. Sam Orwell powa�nie zachorowa� na gru�lic�, z kt�r� walczy� do ko�ca �ycia. W 1949 roku o�eni� si� po raz drugi, z Soni� Mary Brownell. Zmar� w 1950 roku w Londynie.

Na Folwarku Dworskim pana Jonesa wybucha bunt zwierz�t. Domagaj� si� one r�wnego i sprawiedliwego traktowania, a nie wy��cznie wyzysku i �mierci. Kiedy w�a�ciciel opuszcza folwark, w�adz� obejmuj� �winie. Mieszka�cy folwarku zwierz�cego chwilowo ciesz� si� zmianami, ustalone nowe prawa odpowiadaj� im w pe�ni, a wsp�lna praca na rzecz odbudowy miejsca, w kt�rym mieszkaj� uk�ada si� doskonale. Marzenia o bezpiecznym i spokojnym �yciu w r�wno�ci wydaj� si� by� coraz bardziej rzeczywiste, jednak sytuacja powoli ulega zmianie. Jedna ze �wi� doprowadza do wygnania drugiej, przez co staje si� tyranem i jedynym s�usznym przyw�dc�.

Powie�� jest satyr� na rewolucj� pa�dziernikow� w Rosji, kt�ra sprzeniewierzy�a si� w�asnym idea�om i zjad�a w�asne dzieci. Ka�dy, kto chocia� troch� interesuje si� histori� Zwi�zku Radzieckiego, bez problemu rozpozna w g��wnych bohaterach ksi��ki postacie historyczne: Major to Lenin, Napoleon to Stalin, Snowball to Trocki a pan Jones to car Miko�aj II. Na kilkudziesi�ciu stronach Orwell rewelacyjnie opisa� w metaforyczny spos�b pierwsze kilkadziesi�t lat istnienia ZSRR. Jednak, je�eli dobrze si� zastanowi�, to mimo, �e od premiery „Folwarku zwierz�cego” min�o ju� ponad siedemdziesi�t lat, to przes�anie, jakie niesie ta powie�� jest niestety nadal bardzo aktualne. Politycy w momencie doj�cia do w�adzy zapominaj� o swoich wyborczych obietnicach, prawda historyczna jest zak�amywana, a z ma�o znacz�cych os�b, robi si� bohater�w – czy to nie brzmi znajomo? Jak bardzo w�adza potrafi zmieni� cz�owieka, najlepiej opisuje ostatnie zdanie, kt�ra w mojej ocenie jest perfekcyjnym podsumowaniem ca�ej ksi��ki:

„Zwierz�ta w ogrodzie patrzy�y to na �wini�, to na cz�owieka, potem zn�w na �wini� i na cz�owieka, ale nikt ju� nie m�g� si� po�apa�, kto jest kim.”

Autor doskonale przedstawi� r�ne postawy zwierz�t wobec narastaj�cej dyktatury. Boxer, jak przysta�o na przodownika pracy, jest zawsze wierny Napoleonowi. Owce, jako najg�upsza cz�� zwierz�cej populacji, bezkrytycznie przyjmuj� wszystko, co si� do nich m�wi. Clover, kt�ra jako jedyna dostrzega�a, �e przykazania zmieniaj� si�, nigdy nie sprzeciwi�a si� temu otwarcie. Jedynie Benjamin dostrzega� oszustwa �wi�, ale w takich sytuacjach przyjmowa� biern� postaw�, kt�ra by�a jego sposobem na przetrwanie.

„Folwark zwierz�cy” to powie�� kompletna, kt�r� polecam absolutnie wszystkim czytelnikom. Jestem pod wielkim wra�eniem tego arcydzie�a i �mia�o mog� zaliczy� t� ksi��k� do najlepszych, jakie kiedykolwiek w swoim �yciu czyta�em. Pomimo niewielkiego rozmiaru zawiera ona w sobie ponadczasowe przes�ania. Z jednej strony bawi a z drugiej przera�a swoj� aktualno�ci�. Dlatego Szanowny Czytelniku, je�eli jeszcze nie czyta�e� tej powie�ci, to jak najszybciej nadr�b t� zaleg�o�� i pami�taj, �eby nigdy nie by� jak owce w „Folwarku zwierz�cym”.

Opinia pochodzi z mojego bloga: [Adres usuni�ty]

Dzisiejsza recenzja to klasyk nad klasykami. Bez wgl�du ile min�o czasu od jej wydania ona b�dzie jak najbardziej na czasie. Przed wami„Folwark zwierz�cy” George'a Orwella wydana przez wydawnictwo MG. Powie��, kt�ra w przyst�pny spos�b ukazuje mechanizmy dzia�ania system�w totalitarnych. Poprzez histori� zwierz�t przejmuj�cych kontrol� nad farm�, autor ilustruje, jak rewolucyjne idea�y mog� zosta� wypaczone przez ��dz� w�adzy i korupcj�. No sami przyznajcie, �e czego� wam nie przypomina?! Pocz�tkowo zwierz�ta, zainspirowane ideami Majora, pragn� stworzy� spo�ecze�stwo oparte na r�wno�ci i sprawiedliwo�ci, co pocz�tkowo napawa�o mnie jak�� nadziej�. Z czasem jednak �winie, a zw�aszcza Napoleon, zaczynaj� stopniowo przejmowa� w�adz�, manipuluj�c innymi zwierz�tami i wykorzystuj�c ich naiwno��. W rezultacie idea�y rewolucji zostaj� zdradzone, a folwark staje si� miejscem ucisku i niesprawiedliwo�ci, przypominaj�cym ten, z kt�rego zwierz�ta uciek�y.

Mimo �e ksi��ka zosta�a napisana w po�owie XX wieku, jej przes�anie pozostaje aktualne. W dzisiejszych czasach dostrzegamy podobne mechanizmy manipulacji i propagandy, kt�re Orwell opisa� w swojej powie�ci. Ksi��ka stanowi r�wnie� ostrze�enie przed naiwno�ci� i brakiem �wiadomo�ci politycznej, kt�re mog� prowadzi� do ucisku i niesprawiedliwo�ci. Ukazuje, jak wa�ne jest krytyczne podej�cie do w�adzy oraz obrona swoich praw.

„Folwark zwierz�cy” porusza uniwersalne tematy, takie jak natura w�adzy i jej wp�yw na jednostk� oraz spo�ecze�stwo, niebezpiecze�stwa zwi�zane z manipulacj� i propagand�, znaczenie edukacji i �wiadomo�ci politycznej, trudno�ci w utrzymaniu idea��w rewolucji, a tak�e krucho�� wolno�ci i �atwo��, z jak� mo�na j� straci�. Ksi��ka ta jest wa�nym przypomnieniem o konieczno�ci obrony wolno�ci i sprawiedliwo�ci. Jej uniwersalne przes�anie sprawia, �e powinna by� lektur� obowi�zkow� dla ka�dego, kto pragnie zrozumie� wsp�czesny �wiat.

Orwell napisa� ksi��k� bardzo ponadczasow�. Alegoryczna bajka o polityce. Bunt nawet z najszlachetniejszych pobudek zamieni� si� w tyrani� i dyktatur�, kt�ra pocz�tkowo jest zauwa�ana przez nieoczytane spo�ecze�stwo i przyj�te jako co� wspania�ego. Przykazania zmieniane, zasady �amane, k�amstwa i propaganda wpajane. Tematyka idealnie wpasowuje si� by wykorzysta� j� jako argumenty na rozprawce maturalnej przy temacie z tym zwi�zanym.

Ksi��ka bardzo mi si� podoba�a, chwilami bawi�a, innymi wprawia�a w z�o��. To w�a�nie w ksi��kach jest wspania�e, �e wywo�uj� emocje. Polecam

Dom wydawniczy Rebis serwuje nam od jakiego� czasu w ramach serii Wehiku� Czasu ca�e mn�stwo �wietnych ksi��ek z klasyki sci-fi. Szczerze si� przyznaj�, �e wi�kszo�ci wcze�niej nie czyta�am i nie zna�am, ale teraz poch�aniam ka�d� kolejn�, kt�ra jest wydawana i nie mog� si� nadziwi�, �e dopiero teraz je czytam.

Oczywi�cie, pojawia si� przy ka�dej dreszczyk emocji, czy ta konkretna przypadnie mi do gustu, bo przede wszystkim obj�to�ciowo nie s� powalaj�ce, a ja zdecydowanie wol� takie sci-fi, kt�re ma bardzo du�o tekstu, ale s� to ksi��ki tre�ciwe, z pewnym przes�aniem i niezwykle aktualne. To, �e wcale si� nie zestarza�y jest wr�cz niepokoj�ce.

Kolejn� z tej serii ksi��k�, jak� przeczyta�am jest "Folwark zwierz�cy". Mamy tutaj tytu�owy folwark zarz�dzany przez �wini� widoczn� na ok�adce. Ta grafika jest bardzo wymowna, bo to o �winie chodzi. Rz�dz� one one twardo, a wr�cz nieco terroryzuj� zwierz�ta r�wnie� z pomoc� ps�w. W czasach kiedy ta historia powsta�a dotyczy�o to Sowiet�w i mia�o by� bajk�, ale trzeba przyzna�, �e w tek�cie mo�na si� doszuka� zar�wno satyrycznych element�w, jak i nieco przera�aj�cych. Te drugie wynikaj� z tego, �e ta ksi��ka jest bardzo, ale to bardzo aktualna. �winie postanowi�y ustawi� folwark tak, �eby by� zamkni�ty, a w nich doszukiwano si� takich os�b jak chocia�by Stalin, ale r�wnie� uprawia�y handel. I nie by�y to ani troch� interesy z przyja�ni, bo pieni�dze robi�y z wrogami.

To jedna z takich ksi��ek, do kt�rych ludzie cz�sto wracaj� i my�l�, �e strza�em w dziesi�tk� by�o nowe przet�umaczenie jej i wydanie w genialnej oprawie, kt�ra wyra�a naprawd� ca�y ogrom tego, co mo�na znale�� w �rodku. Mamy �winie biznesmen�w, polityk�w, ��dne po prostu kasy.

Gdyby kto� mi powiedzia�, �e ta opowie�� ma ponad pi��dziesi�t lat, to prawdopodobnie bym si� bardzo powa�nie zastanowi�a nad tym czy nie ma racji. Jest niepokoj�co aktualna i daj�ca do my�lenia.

Nie spodziewa�am si�, �e b�dzie tak �wietnie napisana, mimo �e j�zykiem prostym, nieb�d�cym upi�kszonym dziwnymi s�owami.

Jak dla mnie te nieca�e sto pi��dziesi�t stron to istny majstersztyk. B�dzie jedn� z moich ulubionych ksi��ek.

Recenzja powsta�a we wsp�pracy z Domem Wydawniczym Rebis.

Orwell okre�la� Folwark zwierz�cy jako bajk�. Jednak ka�dy, kto przeczyta t� powie�� zrozumie, �e to nie jest lektura na dobranoc, kt�r� mo�na przeczyta� dzieciom, a przynajmniej tym m�odszym. Jest to przede wszystkim znakomita alegoria sowieckiego totalitaryzmu, a przes�anie ksi��ki jest wci�� bardzo aktualne, pomimo up�ywu ponad 70 lat od jej publikacji. Folwark zwierz�cy jest niezwykle m�drze napisan� satyr� o wrogach wolno�ci, kt�rzy pod r�nymi pretekstami pr�buj� uszcz�liwi� ludzko��, zmieniaj�c idyll� utopii w totalitarny koszmar. Z pocz�tku wszystko wygl�da pi�knie, zwierz�ta s� szcz�liwe, ale z czasem okazuje si�, �e pracuj� ci�ej i jedzenia maj� mniej ni� kiedy�, cho� w�adza g�osi co� zupe�nie innego.

Si�� tej ksi��ki jest bardzo dobra kreacja zwierz�t gospodarskich, jak i ca�ego systemu pracy na Folwarku. Bez trudno mo�na dostrzec wszelkie analogie i podobie�stwa do radzieckiego systemu totalitarnego. Orwell obna�a wiele charakterystycznych cech komunizmu, takich jak: zmienianie prawdy (przykaza� na stodole), zabieranie cennych d�br (mleko dla �wi�, poniewa� potrzebuj� go do my�lenia), wsp�lny wr�g (Bystry po swojej ucieczce), przeinaczanie fakt�w (ci�g�e szeregi liczb wskazuj�ce, �e �ycie w Folwarku jest o wiele lepsze ni� za czas�w pana Jonesa), czy wsp�lny cel (budowa wiatraka).

Folwark zwierz�cy jest jedn� z najbardziej znanych ksi��ek George’a Orwella obok Roku 1984 i z ka�d� kolejn� jego lektur� wywiera na mnie coraz wi�ksze wra�enie. Polecam!

�WINIE DORWA�Y SI� DO KORYTA

Dosy� sztywn� mam szyj�

I dlatego wci�� �yj�

�e polityka dla mnie to w krysztale pomyje

Umys� mam twardy jak �okcie

Wi�c mnie za to nie kopcie

�e rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie

- Jacek Kaczmarski

S� takie klasyki, �e pisa� o nich ju� nawet nie wypada, bo wszystko powiedziano, niejednokrotnie zreszt�. I powiedziano te� lepiej, ni� pewnie da si� powiedzie� teraz. Ale skoro rzecz wraca po raz kolejny, w nowym wydaniu, z nowym przek�adem, nie wypada milcze�. Bo mo�e i ka�dy zna to dzie�o, ze s�yszenia cho�by, ale to jedna z tych powie�ci, kt�re warte s� tego, by wci�� je przypomina� i by kr��y�y gdzie� tam w naszej �wiadomo�ci.

Farma pana Jonesa to miejsce, kt�re nie podoba si� zamieszkuj�cym j� zwierz�tom. Nie podoba im si� ludzki �ad, ludzka w�adza, jaka tu panuje, dlatego pewnego dnia decyduj� si� na rewolucj�. Buntuj� si�, pokazuj�, na co je sta�, pokazuj�, kto tu rz�dzi… Wszystko ma by� pi�knie, ma powsta� raj, prawdziwa utopia. W�adza ma znikn��, bo jest niepotrzebna, skoro wszystkie zwierz�ta s� r�wne, znikn�� maj� problemy i har�wka, ale okazuje si�, �e to tylko mrzonki. Niekt�re ze zwierz�t uwa�aj� si� za lepsze od innych, zaczynaj� rz�dzi� pozosta�ymi, a im wi�ksz� maj� w�adz�, tym wi�kszej pragn�. Czym sko�czy si� nakr�canie tej spirali, od kt�rej wszyscy chcieli przecie� uciec?

Orwell w swoim �yciu stworzy� niejedno dzie�o, ale teraz, kto z nas kojarzy go jako autora „Na dnie w Pary�u i w Londynie”, „C�rki proboszcza” czy „Braku tchu”? Je�li m�wi si� o Orwellu, to m�wi jako o autorze dw�ch pisanych w latach 40. powie�ci: „Folwarku zwierz�cego” i tworzonego ju� w�a�ciwie na �o�u �mierci „Roku 1984”. „Rok 1984” w kolekcji „Wehiku� czasu” pojawi� si� jaki� czas temu. I dobrze, bo pasowa� idealnie. Z „Folwarkiem” mo�na si� waha�, spiera�, bo fantastyka to jako taka nie jest. Ba�� dla doros�ych, okej, satyra, jeszcze lepiej, ale fantastyka? Ale czy szufladka ma tu jakie� znaczenie? Nie. Bo powie�� jest �wietna, wcisn�� da si� j� do r�nych przegr�dek gatunkowych, a niezale�nie jakby jej nie okre�la�, to wielkie i poruszaj�ce dzie�o. Satyra na stalinowskie rz�dy, pisana przecie� jeszcze za trwania drugiej wojny �wiatowej, ale jej wyd�wi�k jest tak pojemny i ponadczasowy, �e dawno wyr�s� dalece poza ramy krytyki wszelkiego totalitaryzmu, a sta� si� krzywym zwierciad�em obna�aj�cym cechy ka�dego. A najbardziej tych, kt�rzy, kolokwialnie m�wi�c, dorwali si� do koryta.

Rozpisywa� si� mo�na tu d�ugo. Pochyli� nad wizji ob��du w�adzy, wszystkich tych mrzonek ludzi szukaj�cych utopii, przyjrze� najgorszym stronom ludzkiej natury, jak przygl�da si� ona sama czy wreszcie tak�e dostrzec wszystkie te rewolucyjne i wojenne elementy ukazane w satyrycznym odbiciu. Dorzuci� do tego prosty wniosek, �e to jakby literacka ilustracja s��w Lorda Actona, �e „ka�da w�adza deprawuje, a w�adza absolutna deprawuje absolutnie”. Ale warto te�, a mo�e nawet trzeba, spojrze� na to dzie�o jeszcze przez pryzmat tego, co Orwell �yciowo do�wiadczy� na w�asnej sk�rze, bo to sporo wnosi, sporo zmienia. Cho� i bez tego „Folwark” przemawia i do serca, i do umys�u.

Nie odrzucajcie go, bo to szkolna lektura, a szko�a zd��y�a j� zbrzydzi�, jak zbrzydza�a wszystko. Zamiast tego si�gnijcie, wgry�cie si� na nowo, na nowo odkryjcie t� klasyczn� ju� opowie�� – nowy przek�ad, jaki tu na Was czeka to dobra ku temu okazja – a potem sp�jrzcie na wiadomo�ci. Na w�adz�. Pomy�lcie. Przemy�lcie. Siebie tak�e.

W pewnym momencie przychodzi czas na wielkie zmiany, kt�re maj� doprowadzi� do ca�kowicie odmiennej rzeczywisto�ci. Ma by� ona lepsza, daj�ca szcz�cie i komfort �ycia. Ma by� ona utopi� istniej�c� w niesko�czono��. Ma spe�ni� oczekiwania ka�dej �ywej istoty. Jednak jak doj�� do tak olbrzymich zmian? Narzuca si� powiedzenie, �e zmiany ��cz� si� z po�wi�ceniem – po�wi�ceniem dawnego �ycia, kt�re mo�e nie nale�a�o do najlepszego, ale by�o znane i nie trzeba by�o si� martwi�, jak to b�dzie w tym idealnym �wiecie, czy to na pewno dobra decyzja. I najwa�niejsze pytanie – czy utopia w og�le jest mo�liwa?

Folwark Dworski jest jak wi�kszo�� folwark�w – czyli pe�en wykorzystywanych zwierz�t, pe�en brutalno�ci i pe�en ludzkich pragnie�. W�a�ciciel uwa�a, �e mo�e traktowa� zwierz�ta, jak mu si� tylko podoba, a fakt, �e co jaki� czas zwierz� zostanie zamordowane w okrutny spos�b nie jest problemem. To si� w ko�cu czasami zdarza, wi�c nie nale�y si� przejmowa�. Jednak powoli, gdy ludzie ju� �pi� smacznie w swoich ��kach, w g�owach zwierz�t rodzi si� pragnienie, a nast�pnie plan, by obali� ludzko��. Nikt by nie pomy�la�, �e ten dzie� nadejdzie tak szybko, a zwierz�ta przemianuj� folwark na Folwark Zwierz�cy. Czy uda im si� stworzy� nowe, lepsze �ycie? Czy inne folwarki do��cz� do powstania?

George Orwell – nazwisko znane wi�kszo�ci os�b cho�by ze s�yszenia. Jest to pisarz, kt�ry mimo up�ywu czasu nadal oczarowuje swoim �wie�ym spojrzeniem na rzeczywisto��, krytyk� za pomoc� rozbudowanych metafor i unikatowym spojrzeniem na problem. A przynajmniej tak g�osi plotka. W moim przypadku edukacja pomin�a dzie�a tego autora i by�y mi one znane tylko i wy��cznie z recenzji i anegdotek. To by� m�j ma�y czytelniczy wstyd, �e nie znam �adnej powie�ci autora. Dlatego stwierdzi�am, �e dalej nie mog� tak post�powa�, wi�c zapozna�am si� z os�awionym "Folwarkiem Zwierz�cym". Jak moje wra�enia?

J�zyk, jakim pos�uguje si� Orwell, jest j�zykiem mocno oddzia�ywaj�cym na wyobra�ni�. Pod ka�dym wzgl�dem dopracowany i mimo tak kr�tkiej obj�to�ci powie�ci pe�en rozbudowanych i mocno literackich zda�. Autor sprawnie operuje s�ownictwem, by w subtelny spos�b przekona� czytelnika o barwno�ci i donios�o�ci tematu. Zarazem jako ca�o�� jest utrzymana niesamowita p�ynno��, kt�ra nie daje szans na od�o�enie bez powodu ksi��ki. Doskonale zdaj� sobie spraw�, �e dla wielu os�b mo�e to by� zniech�caj�ce, ale w moim przypadku jest to jedna z najlepszych rekomendacji, jakie mo�e dosta� ksi��ka. Nie umiem nie doceni� sprawno�ci j�zykowej pisarza, a w tym przepadku kunszt j�zykowy jest warty uwagi.

"Folwark Zwierz�cy" jest powie�ci�, kt�r� czyta si� dos�ownie przez par� chwil. Ma zaledwie ponad sto stron i wcze�niej wspomnian� p�ynno�� fabularn�. Wida�, �e Orwell skupi� si� przede wszystkim na ukazaniu najwa�niejszych wydarze� i po��czeniu ich w sp�jny i niewybrakowany ci�g historii. Bez w�tpienia wysz�o mu to perfekcyjnie. Skupienie na tych najbardziej istotnych zdarzeniach zwraca�o moj� uwag� na momenty prze�omu, kt�re by� mo�e s� przeze mnie pomijane ju� w tym realnym �yciu. Brzmi to zapewne do�� osobliwie, ale warto wspomnie�, �e ca�a powie�� jest wielk� metafor�, w kt�rej s� jeszcze podrz�dne metafory. Ta nietypowa otoczka nadaje ksi��ce uniwersalno�ci, wi�c jak najbardziej mo�na opu�ci� sfer� dos�owno�ci i najbardziej si� narzucaj�cej polityki, by odnie�� to do prywatnego �wiata. Wyb�r nale�y do nas, cho� autor dzi�ki ciekawej przedmowie pozwala lepiej i na o wiele g��bszym poziomie zrozumie� przedstawiony przez siebie obraz. W wydaniu, kt�re czyta�am, pojawiaj� si� r�wnie� s�owa od t�umacza. Jest to r�wnie� wed�ug mnie ciekawy aspekt ca�o�ci.

W uj�ciu pisarza "Folwark Zwierz�cy" to alegoria Zwi�zku Radzieckiego oraz panuj�cego tam ustroju. Niestety moja wiedza jest za ma�o rozbudowana, by dok�adnie zrozumie� t� metafor�, lecz ja sama widz� tutaj r�wnie� ukazanie procesu powstawania totalitaryzmu. Czytaj�c, obserwowa�am tworzenie lepszego �wiata, kt�ry od by� mo�e naprawd� dobrych podstaw zmierza� powoli i nie�wiadomie ku z�emu. To do�wiadczenie do�� odmienne od tego, co zwykle spotykam w literaturze.

Po przeczytaniu tak dobrze znanej ksi��ki mam mieszane uczucia, poniewa� widz� w niej wiele wspania�ych zalet, ale te� niedosyt. Wydaje mi si�, �e s�awa ksi��ki przeros�a j� sam� i tworz�ce si� oczekiwania s� zbyt wielkie, zbyt niedopracowane, by opowie�� o reformach w folwarku mog�a da� ca�kowit� satysfakcj�. Przyznam, �e zniech�ci�am si� po przeczytaniu "Folwarku Zwierz�cego" do pozosta�ych powie�ci pisarza. Bez w�tpienia w swoim czasie wr�c� do poznawania ich, w szczeg�lno�ci, �e "1984" traktuj� jako moj� pozycj� obowi�zkow�. Jednak na pewno nie zrobi� tego w najbli�szym czasie.

Pi�kna,wspania�a ksi��ka,jest to ksi��ka kt�ra poruszy do �ywego, kto j� przeczyta nie zapomni jej nigdy w �yciu.

Folwark zwierz�cy opowiada o niezadowoleniu ze swojego �ycia. O tym, �e jest za du�o pracy i za ma�o jedzenia. Chc� przegoni� cz�owieka, aby zwierz�ta by�y r�wne i b�d� pracowa� razem na swoje utrzymanie. Udaj� si� to, jednak�e ka�dy o tym wie, �e na �wiecie zawsze s� r�wni i r�wniejsi.

Si�gn�am po ni�, poniewa� du�o o niej by�o m�wione, o tym jak ta ksi��ka jest podobna do wsp�czesnego �wiata, pomimo tylu lat od napisania tej historii. Pokazuj� prawd� o naszym losie jak i funkcjonowaniu, kt�ry jest do b�lu prawdziwy.

Na ka�dym kroku znajdziemy kogo� kto k�amie, kto� kto jest niesprawiedliwy wobec ludzi. Jak cz�sto s�yszymy obietnic�, kt�re w p�niejszym czasie s� �amane? Dlaczego kto� kto mia� by� r�wny nam, dostaj� wi�ksze przywileje? Na te pytania mo�na r�nie odpowiedzie� i s� one do odpowiedzenia patrz�c na r�ne pryzmaty.

Nie wa�ne jakim jeste� cz�owiekiem, jakie masz spostrze�enie na �wiat lub co wolisz, poniewa� ka�dy powinien by� na r�wno�ci, nie zwracaj�c uwagi na klas� lub inne przywileje.

Ta ksi��ka ukaza�a �wiat, kt�ry nawet za 100 lat b�dzie wygl�da� tak samo. W jakim niesprawiedliwym i fa�szywym �wiecie �yjemy, gdzie spotykamy si� z nieszcz�liwymi przypadkami oraz osobami w codziennym �yciu.

Tyle lat mija od wydania, a temat wci�� aktualny.

Bardzo dobrze zosta� ukazany wizerunek W�adzy. W�adza mo�e doprowadzi albo do dobrobytu albo pora�ki. Tutaj mamy to i to. Dobrobyt ukazany na pocz�tku, tu� po wygnaniu farmera oraz po obronie Folwarku przed odebraniem go z r�k zwierz�t. Wtenczas jest spok�j, zwierz�ta s� r�wne, skore do pomocy.

Ale cud�w nie ma, i nawet �winiom mo�e woda sodowa do g�owy uderzy�. Pora�k� nazwa�abym ci�g dalszy. Wci�� coraz wi�ksze potrzeby i przywileje W�adzy. Coraz wi�cej niedotrzymanych, wcze�niej sk�adanych obietnic. Coraz wi�kszy wyzysk. Wi�cej k�amstw. I smutny koniec.

Oby ta ksi��k� by�a przestrog�, kt�ra nigdy si� nie zi�ci.

Ale� to jest wyra�ne.

Czy masz pewno��, �e nie �yjesz w czym� podobnym?

ksi��ka opowiada o losach zwierz�t, kt�re post�puj� tak jak ludzie. Ten prosty mechanizm, u�wiadamia nam, jakimi narz�dziami operowa� komunizm. Bardzo dobrze, �e g��wne postacie na�laduj� kluczowe postacie historyczne. Ksi��ka mia�a zobrazowa� niepowodzenie rewolucji, a sam autor mia� pogl�dy socjalistyczne. Nie chcia� urazi� socjalizmu, ale trudno mi w to uwierzy�.