Jak doradza�em dyktatorom. Wspomnienia PR-owca najgorszych ludzi na �wiecie

“Przez dwadzie�cia lat robi�em wszystko, czego wymaga�a dana historia, ryzykuj�c �ycie i wolno��. Nawet kiedy zagra�a�o to mojemu �yciu, podejmowa�em kolejne szale�cze ryzyko. A to wszystko dla paru tysi�cy nag��wk�w”.

Fakty, kt�re wstrz�saj� i niepokoj�. Phil Elwood mia� r�nych klient�w, przyjmowa� zlecenia tak�e od tych o w�tpliwej reputacji. Pracowa� ze z�ymi lud�mi, g��wnie w krajach arabskich. By� cz�owiekiem, kt�ry sam poci�ga� za sznurki. Teraz, po dwudziestu latach pracy w dziale PR, ujawnia mechanizmy i to, w jaki spos�b ukrywa si� o prawd�, a na rzecz spo�ecze�stwa tworzy si� jej now� wersj� i daje og�owi. Czy� nie lubimy portali p�otkarskich? Tak zwane przecieki, czy zdajemy sobie spraw�, �e one s� w pe�ni kontrolowane?

Lektura, kt�r� czyta si� dobrze, niesie spory �adunek emocjonalny, otwiera oczy, szokuje, niepokoi. Wnikliwe, z pierwszej r�ki spojrzenie na kulisy w�adzy, polityki, wielkich pieni�dzy i medi�w, kt�re maj� ogromn� si�� przekazu. Manipulacje, niebezpieczne zagrywki, zwodz�cy nas wszystkich �wiat medi�w. Nazywanie medi�w czwart� w�adz� nie wzi�o si� z niczego. Przekazywane wiadomo�ci s� odpowiednio kszta�towane, by chroni� polityk�w, rz�dz�cych czy dyktator�w, z�ych ludzi, kt�rzy maj� pieni�dze. W swoich wyznaniach autor przytacza r�ne fakty, wszystkie s� ci�kiego kalibru. Przyk�adem mog� by� igrzyska olimpijskie w Katarze, ich przygotowanie poch�on�o wiele istnie� ludzkich.

Posta� autora jest bardzo niejednoznaczna, by� bardzo dobry w tym co robi�, praca dawa�a mu sporo satysfakcji, ale mia�a wp�yw na jego zdrowie psychiczne. Jego narracja przykuwa uwag�, chwilami jest wr�cz surowa, niczego nie wybiela, a przy tym przepe�niona ironi� i sarkazmem. I co wa�ne w pe�ni zdawa� sobie spraw� z tego co robi, i jaki na niego ma to wp�yw. Potrafi� zmyli� dziennikarzy, wywo�a� chaos tam, gdzie by� „potrzebny”, by odwr�ci� uwag� od tych, kt�rych os�ania�.

Jedna z lepszych ksi��ek z gatunku literatura faktu, jakie ostatnio przeczyta�am. Mocna, dosadna, do b�lu szczera. Zostanie we mnie na d�u�ej. Phil Elwood wyra�nie ukaza�, �e “prawda” cz�sto jest wykreowana na potrzeby, w szczeg�lno�ci w �wiecie polityki. Pieni�dze mog� wszystko. Bardzo polecam! Tatiasza i jej ksi��ki :)

" [...] Kto walczy z potworami, ten niechaj baczy, by sam przytem nie sta� si� potworem. [...]"

Ksi��ka Phila Elwooda pod tytu�em "Jak doradza�em dyktatorom", jest dla mnie jak matrix. Pozna�am tutaj mn�stwo informacji dotycz�cych bran�y Public Relations. Nie mog� si� po tym pozbiera�. Szkoda, �e ta ksi��ka nie jest literack� fikcj�. Jestem przera�ona faktem, jak dzia�a nasz �wiat i kto tak naprawd� poci�ga za sznurki. �wiat przepe�niony jest korupcj�, kumoterstwem, szanta�em i �ap�wkarstwem. Na ka�dym kroku mo�emy spotka� fake newsy. Po tej ksi��ce nie jestem pewna, czy mo�na ufa� w�adzy i mocarstwom tego �wiata.

Phil Elwood by� spin doktorem najbogatszych ludzi na �wiecie. Jego klientami byli mi�dzy innymi: Muammar Kadsafie, Baszszar al-Asad i Goodluck Jonathan. Mo�na �mia�o powiedzie�, �e s� to typy spod ciemnej gwiazdy. Phil poci�ga� za ich sznurki. Jego praca by�a bardzo niebezpieczna i wyka�czaj�ca. Przez jego konto przechodzi�o mn�stwo pieni�dzy. Jego dzia�ania nie zawsze by�y zgodne z prawem. Czy co� mu za to grozi? Czy teraz mo�e normalnie �y�? Czy �a�uje tego co robi�?

Je�eli chcecie zajrze� za kulisy dzia�ania bran�y PR w polityce, to koniecznie przeczytajcie t� ksi��k�. Autor tutaj wszystko dok�adnie opisa�. Jego wspomnienia s� przera�aj�ce.

Nie jest to lekka lektura. By�y momenty, �e co� mi�dzy t� ksi��k� a mn� nie gra�o. Mimo wszystko nie �a�uj�, �e j� przeczyta�am. Warto wiedzie�, jak dzia�a nasz �wiat.

Jestem wdzi�czna autorowi, �e wpu�ci� nas do swojego tajemniczego �wiata i pokaza� nam to, co dla naszych oczu jest niewidoczne.

,,R�b wszystko, o co poprosimy. I r�b to z u�miechem. Nawet je�li to nie wchodzi w zakres twoich obowi�zk�w. Nawet je�li to dziwaczne."

To niebywa�e jak wp�ywowe kontakty potrafi� jednym u�o�y� przysz�o��, a drugim j� zniszczy�. Ta ksi��ka jest idealnym dowodem na to, �e niekt�rzy ludzie potrafi� manipulowa� innymi. To opowie�� o cz�owieku, kt�ry szasta� s�owami na prawo i lewo, by wybroni� najwi�kszych k�amc�w. W tej opowie�ci opartej na faktach licz� si� grube pieni�dze, dobra zabawa i umiej�tno�ci wybrni�cia z ka�dej sytuacji. Pomimo ludzi wysoko ustawionych w hierarchii, zawsze znalaz� si� taki, kt�ry szanta�em potrafi� go z�ama�. Wystarczy�o sprawdzi� �ycie na sekretnym poziomie i ju� w razie czego mieli�my gotowego sojusznika, aby ino to co ukrywa nie wysz�o na �wiat�o dzienne. Mamy wymienionych s�awnych ludzi sk�panych w r�nych ciemnych cz�ciach �ycia, kt�rzy ,,leczyli si� " u naszej postaci. Nie trudno si� domy�li�, �e nie chodzi�o tutaj o chorobowe diagnozy. Praca tej osoby by�a niezwykle niebezpieczna, gdy� mog�a si� odbi� na ca�ym jego �yciu. By dok�adniej przyjrze� si� temu, co takiego robi�, zaczniemy od pojawienia si� policji w jego domu, a nast�pnie do przej�cia na czas wsteczny, kiedy to dopiero poznawa� sztuk� �ycia. To czym si� zajmowa� zawsze musia�o by� �ci�le tajne, gdy� jakakolwiek wpadka z jego strony wa�y�a by losy nie tylko jego samego. Musz� przeczyta�, �e im wy�ej w hierarchii polityki, tym prawda jest bardziej przeciwstawna do czyn�w. Og�lnie, to chc� poleci� t� ksi��k� ka�demu, komu si� wydaje, �e istnieje sprawiedliwo�� na �wiecie. Kt�rzy s� przekonani, �e politycy chc� tylko naszego dobra, albo kt�rzy zwyczajnie chc� wiedzie� jak wygl�da prawda od ich strony. Tylko uprzedzam, �e zagrania psychologiczne mog� by� nieco trudniejsze w odbiorze nie tylko ze wzgl�du na to jakie s�, ale do czego maj� doprowadzi�. Szczerze wam przyznam, �e chcia�abym si� odnie�� do tej tre�ci ze swojej strony, lecz z uwagi na to, co tutaj przeczyta�am, mog� wam tylko j� poleci�;-)

Tematy zwi�zane z rzeczywisto�ci� spo�eczno-polityczn� s� zagadnieniami, kt�re le�� w kr�gu moich zainteresowa� i niezwykle mnie fascynuj�, dlatego z zainteresowaniem si�gn�am po ksi��k� zapowiadaj�c� odkrywanie mrocznych sekret�w bran�y steruj�cej tym, co widzimy i s�yszymy w mediach.

"Celem PR, strza�em w dziesi�tk�, jest zjednanie sobie medi�w, sprawienie, �eby to dziennikarz napisa� o tobie w�a�ciwe s�owa. Dzi�ki temu ludzie naprawd� w nie wierz�."

Phil Elwood ods�ania przed nami �wiat brudnych manipulacji i sterowania opini� publiczn�. Przedstawione w ksi��ce mechanizmy kreowania wizerunku jednych z najgorszych ludzi na �wiecie by�y dla mnie zaskakuj�ce. Si�a powi�zania bran�y PR z mediami, kt�re codziennie na bie��co serwuj� nam informacje ze �wiata, przekazuj� relacje, cz�sto podawane jak na tacy przez public relations, jest dla mnie zatrwa�aj�ca.

Mam jednak kilka zastrze�e� do ksi��ki. Nie do ko�ca przem�wi� do mnie chaotyczny styl autora, pe�en dygresji, niewiele wnosz�cych do tematu. Odczu�am niedosyt zwi�zany z licznymi w�tkami autobiograficznymi, kt�re momentami odci�ga�y uwag� od g��wnego tematu.

Mimo to jest to interesuj�ca lektura, szczeg�lnie dla os�b ciekawych, jak dzia�a polityczna propaganda od kuchni. Na uznanie zas�uguje szczero�� i refleksja autora nad w�asnymi dzia�aniami. Odczu�am, �e ksi��ka ta jest pewnego rodzaju spowiedzi�, rozliczeniem si� z przesz�o�ci�. W �wietle bie��cych wydarze� w Ameryce bardzo zainteresowa�y mnie fragmenty zwi�zane z Donaldem Trumpem.

Je�li jeste�cie ciekawi jak kreuje si� wizerunki znanych nam z medi�w postaci, jak funkcjonuje polityczna propaganda i jak w�adza, wielkie pieni�dze tworz� zniekszta�con� wersj� prawdy, warto si�gn�� po t� warto�ciow� lektur�.

"Operatorzy, tacy jak ja, oliwi� maszyneri� wspieraj�c� na ca�ym �wiecie autorytarn� w�adz�. Pomagam tej maszynerii dzia�a�, wybielaj�c za po�rednictwem prasy grzechy dyktator�w. Atakuj� ich wrog�w. Otwieram im tylne drzwi do Waszyngtonu."