Jak ogra�em PRL. Na rowerze. Tom 1

Je�li spora cz�� Waszego �ycia lub dzieci�stwa (a mo�e Waszych bliskich?) przypad�a na czasy PRL-u, musicie skorzysta� z mojej polecajki. A chodzi o cykl IDEALNY, po prostu idealny, nie tylko dla Was, ale dla ka�dego - rodzic�w, te�ci�w, dziadk�w - kto ten okres w historii Polski dobrze pami�ta. Albo po prostu jest go ciekawy.

Ale� to si� czyta�o! Ile tu wzrusze� i �miechu do �ez! Ile rozczulaj�cych i humorystycznych wspomnie� autora, kt�ry w postaci Franka, swojego alter ego, przeprowadza czytelnika przez dzieci�stwo, m�odo��, a nast�pnie doros�o��, a kt�re to przypada�y na nietuzinkowe czasy PRL-u w�a�nie. I cho� nie ulega w�tpliwo�ci fakt, �e �atwo nie by�o, ma si� nieodparte wra�enie, �e tego cz�owiecze�stwa w cz�owieku by�o wi�cej ni� obecnie.

Trzytomowy cykl autorstwa Witka �ukaszewskiego (autora [Adres usuni�ty]. tekst�w wi�kszo�ci piosenek Maryli Rodowicz z albumu „Ach �wiecie…”), to znakomita, w y b o r n a wr�cz lektura dla ka�dego, kto przekroczy� czterdziesty pi�ty rok �ycia i dla ka�dego, kto ciekawy jest tych niezwyk�ych czas�w, fenomenalnie cho�by spuentowanych przez Stanis�awa Barej� :) Zreszt� pe�no tu kuriozalnych anegdot, wspominek, jak cho�by symbolicznych kolejek po „zachodni” (i nie tylko) towar. Jest tak�e i �y�ka dziegciu, bo nie ma co ukrywa�, �e by�y to trudne czasy, w kolorach szaro�ci. Beztroska i energia lat dzieci�cych ulatnia�a si� w konfrontacji z doros�ym �yciem.

Nie ulega jednak w�tpliwo�ci fakt, �e czasy PRL-u by�y wyj�tkowe pod ka�dym mo�liwym wzgl�dem, niezapomniane, za� Witek �ukaszewski przeprowadzi� przez nie czytelnik�w z lekko�ci�, humorem i spor� doz� nostalgii :) I zrobi� to pierwszorz�dnie!

Wspania�e ksi��ki!

�wi�teczny prezent dla rodzic�w, dziadk�w - JAK ZNALAZ�! Podzi�kujecie mi! :)

Lata 60-te. Franek Lipa to m�ody ch�opak, kt�ry wraz z rodzicami zamieszkuje ma�e miasteczko na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Pomimo swojego m�odego wielu Franek ma g�ow� do interesu. Jego talent niejednego potrafi zadziwi�, ale dla niego to po prostu do droga do osi�gni�cia wymarzonego celu. Jest nim zostanie zawodowym kolarzem by m�c wygra� Wy�cig Pokoju, kt�ry umo�liwi mu ucieczk� na Zach�d. Dlaczego? Ot�, ch�opak nie chce �y� w szarej i smutnej peerelowskiej rzeczywisto�ci i ciu�a� jak jego rodzice. Chce by�… obibokiem na ,,zepsutym Zachodzie’’.

Ca�e szczecie PRL znam jedynie z opowie�ci moich rodzic�w i dziadk�w. Wiele si� od nich dowiedzia�am o czasach s�usznie minionych, kt�re z racjonalno�ci� mia�y niewiele wsp�lnego. Nie raz opowiadali o �yciu w tamtym okresie. O problemach i rado�ciach. Opowiadali o absurdach, kt�re by�y na porz�dku dziennym. A by�o ich sporo… Tak. To by�y bardzo specyficzne czasy. Echo tamtych lat mo�na odnale�� w niniejszej ksi��ce. Jej autor w barwny i szalenie humorystyczny a zarazem lekki i przyjemny spos�b opowiedzia� o latach 60 XX wieku widzianych oczami bystrego m�odego ch�opaka. Z ka�dej ze strony mo�emy dowiedzie� si� jak wygl�da�o �ycie przeci�tnego szarego cz�owieka. Z ka�dej strony wyziera absurd goni�cy absurd. I z tym absurdem trzeba by�o codziennie walczy� by nie podda� si� marazmowi. Nie raz mo�na by�o odczu�, �e by� to �miech przez �zy. Czytaj�c j� odnios�am wra�enie, �e autor potrafi� w b�yskotliwy spos�b wychwyci� wszystkie niuanse tamtych szalonych lat. Wychwyci� i opowiedzie� o nich… A to sztuka, bo nie narzeka�, ale w gaw�dziarskim stylu, jak si� okaza�o opowiedzia� o tym, co prze�y�…

Jak ogra�em PRL. Na rowerze to lektura, kt�ra zabiera czytelnik�w w swoist� podr� w czasie. Zapewne dla wielu b�dzie to sentymentalna podr� do czas�w m�odo�ci. M�odo�ci w trudnych i czasem irracjonalnych czasach, kt�re czasami mia�y nutk� szale�stwa. Natomiast nie zdziwi�abym si� by inni z pewn� doz� niedowierzania b�d� kr�cili g�owami nad abstrakcyjno�ci� �ycia, kt�re ofiarowa� komunistyczny system. A jednak to by�a prawda! Jednak zapewniam, �e to ksi��ka, kt�ra d�ugo zapada w pami��. Ksi��ka, kt�ra potrafi�a b�yskotliwie rozbawi� i rozprawi� si� z peerelowsk� rzeczywisto�ci�.

Dla m�odego pokolenia ta ksi��ka b�dzie niemal jak opowie�� o �yciu na innej planecie, niepoj�tym, niezrozumia�ym. Dla mnie - prawie r�wie�nicy autora - to odprysk mojego dzieci�stwa.

Franek Lipa urodzi� si� w PRL-u, kiedy rz�dzi� Wies�aw Gomu�ka, a jedyn� i wszechmocn� si�� przewodni� narodu by�a PZPR. Rodzice przetrwali wojn�, siedemnastoletniego wtedy ojca przed �mierci� ocali� niemiecki bauer. Oboje nie pa�aj� mi�o�ci� do komunist�w. Oboje pr�buj� w tym nieprzyjaznym dla my�l�cego cz�owieka systemie znale�� co�, co pozwoli wychowa� jedynego syna na cz�owieka, kt�ry poradzi sobie w �yciu. Matka grawituje w stron� Ko�cio�a, maj�c nadziej�, �e Franek zostanie ksi�dzem. Ojciec t�umaczy mu realny �wiat i pokazuje jego absurdy. Oboje pracuj� w kiosku RUCH-u, a to daje du�e mo�liwo�ci. Dzi�ki temu mo�na za�atwi� wszystko - postawi� dom, kupi� to, czego nie da si� kupi� normalnie, za�atwi� towar, kt�ry na rynku bywa tylko na papierze.

A Franek? Ch�opak jest bystry i przedsi�biorczy. Ju� w szkole podstawowej ma �wiadomo��, �e znajomo�ci to klucz do sukcesu. I bardzo chce zosta� kolarzem. Jak Szurkowski. Wygrywa�, wyjecha� za granic� i ju� nie wraca� do kraju, w kt�rym nic nie jest normalne.

PRL widziany oczami kilkunastolatka, absurdy �wczesnej codzienno�ci (prawdziwe!), na okras� epizod z Edwardem Stachur�, niesamowita relacja ojca i syna, a to wszystko bogato podlane humorem. Prza�no�� i brud peerelowskich knajp, g�upota rz�dz�cych i rodacy, kt�rzy ka�dy dzie� os�adzali pija�stwem. To troch� �miech przez �zy dla mojego pokolenia. Dla m�odych pewnie lektura b�dzie szokiem.

Ksi��ka zamiast kwiatka