Ostatni tom serii Ultimate Spider-Man. Ostateczne starcie Zielonego Goblina z Paj�kiem! Zielony Goblin i Z�owieszcza Sz�stka wyruszaj� do Queens, �eby zabi� Spider-Mana. Przypuszczaj� atak w najgorszym mo�liwym dla Paj�czka momencie, gdy ten znalaz� si� mi�dzy m�otem a kowad�em podczas starcia Ultimate Avengers oraz New Ultimates. Czy po odniesieniu powa�nej rany Peter Parker narazi swoje �ycie, by uratowa� cioci� May? Jego walka z Goblinem wstrz��nie podstawami wszech�wiata! Iron Man, Kapitan Ameryka i Nick Fury odbior� bolesn� lekcj�. Album zawiera materia�y opublikowane pierwotnie w zeszytach Ultimate Comics Spider-Man #15, #150–160, Ultimate Comics Avengers vs. New Ultimates #1–6 oraz Ultimate Comics Fallout #1–6 ze scenariuszem Briana Michaela Bendisa, Marka Millera, Jonathana Hickmana, Nicka Spencera i z rysunkami mi�dzy innymi Sary Pichelli i Marka Bagleya.
Marvel Classic Ultimate Spider-Man. Tom 13
Informacje szczeg�owe Poka� wszystkie
Seria: | Marvel Classic |
Wydawnictwo: | Egmont |
Format: | 17 x 26 cm |
Ilo�� stron: | 608 |
- Autorzy: Brian Michael Bendis, Mark Miller, Sara Pichelli, Jonathan Hickman, Stephen Segovia, Nick Spencer, Mark Bagley, David Lafuente, Leinil Francis Yu
- Wydawnictwo Egmont
- Tytu�: Ultimate Spider-Man. Tom 13
- Seria Marvel Classic
- Ilo�� stron: 608
- Oprawa: Twarda
- Format: 17 x 26 cm
- Rok wydania: 2023
- Stan: nowy, pe�nowarto�ciowy produkt
- Model: 9788328157200
- ISBN: 9788328157200
- Oryginalny tytu�: Ultimate Comics Spider-Man: Death of Spider-Man Omnibus
- EAN: 9788328157200
- T�umacz: Marek Starosta
- J�zyk: polski
- Wymiary: 17.0x26.0x3.5 cm
- Dane producenta: Story House Egmont Sp. o.o., ul. Inflancka 4 C / , 00-189, Polska, [email protected]
- Powi�zane tematy: MARVEL COMICS
-
Recenzenckie Mistrzostwo �wiataOcena: 5/5Dodana przez Micha� L. w dniu 2023-03-20Opinia u�ytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 os�b uzna�o recenzj� za przydatn�TAK UMIERA BOHATER
No i nadszed� ten moment. Wielki fina� los�w Spider-Mana – a przynajmniej Spider-Mana w postaci Petera Parkera kryj�cego si� pod mask� – a zarazem nowe otwarcie i wprowadzenie na scen� postaci Milesa Moralesa. �mier� Spider-Mana? Troch� razy ju� mu si� umiera�o, jeszcze wi�cej razy porzuci� sw� rol�, a Marvel z zabijania bohater�w (a potem ich o�ywiania) zrobi� sta�y element swoich publikacji, wi�c co tu mo�na jeszcze ciekawego opowiedzie�? A no mo�na, je�li jest si� takim Bendisem, wspieranym na dodatek cho�by przez Marka Millara i Jonathana Hikcmana. Dlatego ten tom jest taki rewelacyjny, zabawny, niewymuszony, a jednocze�nie nasycony emocjami, wzruszeniami i wy�mienit� akcj�. Wi�c jest, co poczyta�, jest na co popatrze� i zachwyca� si� te� jest czym. I w ko�cu, po latach, w wersji, jaka si� nam po prostu nale�a�a. Ale po kolei.
W �yciu Petera, jak zawsze, si� dzieje. Sprawy szkolne, osobiste relacje… A tu jeszcze Ultimates decyduj� si� szkoli� Petera tak, by poradzi� sobie, jako heros. Niestety pierwsze szkolenie z Iron Manem ko�czy si� na polu walki pomi�dzy Black Cat a Mysterio o Klucz Zodiaku – artefakt, kt�ry da� w�adz� Kingpinowi, a kt�ry potrafi spe�nia� wol� posiadacza. Efekt jest katastrofalny, ale prawdziwa katastrofa dopiero nadchodzi. Z Triskelionu uciekaj� Osborn, Kraven, Dock Ock, Electro, Sandman i Vulture. Cel maj� jeden i wiadomy – zamordowa� Petera. Niestety Spider-Man nie mo�e liczy� tym razem na pomoc heros�w, wybucha bowiem wojna mi�dzy Ultimates a Ultimate Avengers. Zaczyna wi�c walk� o przetrwanie i ocalenie swoich bliskich…
Ten komiks to by� strza� w dziesi�tk�. U�mierci� jednego z najbardziej lubianych bohater�w i zarazem u�mierci� tak, by ju� nigdy nie wr�ci�. Potem, oczywi�cie, na chwil� to odwr�cono, ale wiele lat od tamtej chwili min�o, a i to by�o jedynie po to, by zaraz potem u�mierci� ca�e uniwersum Ultimate (cho� w tym roku Hickman, kt�ry tego dokona�, ma je przywr�ci�), a wraz z nim Petera. Mo�na by pow�tpiewa�, czy og�oszenie ju� w tytule, �e Peter umrze to dobre rozwi�zanie, ale ewentualne g�osy przeciw takiemu podej�ciu do tematu milkn� bardzo szybko. Chwyt reklamowy? Owszem. Podniesie si� sprzeda�? Pewnie. Ale Bendis pokaza� co� jeszcze – wiemy, �e �mier� nadci�ga, �e jest blisko, coraz bli�ej, wi�c autor ka�dy moment zbudowa� tak, by wype�nia�y go emocje. MJ wraca do Parkera, J. Jonah Jameson, kt�ry odkry� jego tajn� to�samo��, jest got�w zrobi� dla niego wszystko w ramach podzi�ki za ocalenie �ycia. Kapitan Ameryka jest jemu przeciwny. Ka�da z tych relacji to ma�y brylant wype�niony smutkiem, bo wiemy co nadci�ga. Wiemy co b�dzie. Chcemy do ostatniej chwili �udzi� si�, oszukiwa�, mie� nadziej�, bo przecie� pojawia si� pomoc, bo Peter jako� sobie radzi�, bo… bo… Ale nadziei nie ma. I to przejmuje do g��bi.
A wielka zas�uga tego, jak doskonale Bendis rozk�ada akcenty. Akcja jest poprowadzona z mangow� niemal�e dynamik�. Czu�e chwile trafione s� w punkt – niby teen drama, ale na poziomie o niebo wy�szym, ni� np. w serialowej „Ms Marvel”, jak dla mnie wielkiej pora�ce MCU. Spokojne momenty… tych prawie ju� nie ma, od chwili, gdy akcja zaczyna si� na ca�ego, a na to d�ugo czeka� nie musimy. Reszta to jedna wielka walka z czasem. Pojedynek, kt�ry wyczerpuje i bohater�w i nas. Potem zostaje ju� tylko smutek. I paradoksalnie, dobra zabawa.
Cz�� tego tomu wysz�a po polsku przed laty w ramach „Wielkiej Kolekcji Komiks�w Marvela” i ju� wtedy zachwyca�a. Ale sporo w niej brakowa�o. Teraz dostajemy ca�o�� – nie tylko wprowadzenie, nie tylko ci�g dalszy, w postaci poruszaj�cego ho�du, jakim jest „Ultimate Fallout”, ale te� i kontekst w postaci miniserii „Ultimate Comics Avengers vs. New Ultimates”. Tego wtedy nie by�o, teraz mamy, a nie do��, �e wa�ne to, �e mocno zwi�zane i wp�ywaj�ce na wydarzenia, to jeszcze jak�e doskona�e. „Fallouta” te� zreszt� kiedy� nie mieli�my (ot fragment w tomie o Moralesie), a robi wielkie wra�enie i za gard�o chwyci� potrafi.
No i jeszcze rysunki. Graficznie komiks stoi na wysokim poziomie. Wprawdzie nie jest r�wne to to, czasem kuleje, ale gdy na scen� wraca Bagley, pokazuje co potrafi. Przez trwanie „Ultimate Spider-Mana” r�nie z jego kresk� bywa�o, ale z�a nigdy nie by�a, za to w tym albumie wspina si� on na wy�yny w�asnych mo�liwo�ci, jakby tak�e i on chcia� odda� ho�d Peterowi. Nie boi si� czerni, nie unika szczeg��w. Po prostu urzeka. Podobnie, jak z g�ow� po�o�ony kolor. I mo�e to nie jako�� jego najlepszych prac z „Amazing Spider-Mana” („Po�cig”, „Wrzask” i te sprawy), ale niewiele im brakuje. A przecie� jest tu jeszcze paru �wietnych artyst�w, kt�rzy te� pokazuj�, na co ich sta�.
To wszystko, plus znakomite wydanie, sprawiaj�, �e ten album to absolutne musisz-to-mie� nie tylko dla fan�w Spider-Mana, ale komiks�w superhero w og�le. co�, co �wietnie sprawdza si� jako widowiskowy akcyjniak, teen drama, obyczajowa historia, jak i wyciskacz �ez. A po wszystkim zn�w zostaje niedosyt, ta ochota na wi�cej. I jeszcze co�, co ko�acze nam si� tam jeszcze po czaszce, po serduchu… No takich historii nam, czytelnikom, po prostu trzeba, jak najwi�cej.
Popularne tematy: