Czy stwierdzenie: „Oni zgin�li, �eby Polska mog�a istnie�” – jest prawd� czy wym�wk�?
Dlaczego w naszych dziejach przewa�aj� masowe samob�jstwa nad pr�bami skutecznej walki z wrogiem?
Czy rzeczywi�cie jeste�my koz�em ofiarnym Europy, skazanym �rednio raz na sto lat na rozszarpanie?
Jan Maciejewski, eseista, pisarz, sta�y felietonista i cz�onek redakcji „Plusa Minusa”, magazynu weekendowego „Rzeczpospolitej”, stawia odwa�n� tez�, �e wraz z rozbiorami dali�my si� zwie�� jako nar�d k�amstwu romantycznemu. A fa�szywe postrzeganie naszego miejsca w Historii i Europie organizuje nam rzeczywisto�� od dwustu lat, wt�aczaj�c w przekl�ty rytua� ofiary: od Somosierry, przez Poniatowskiego w nurtach Elstery, kl�sk� powstania warszawskiego, a� po katy�skie do�y �mierci i katastrof� smole�sk�.
Autor nie boi si� operowa� na otwartym sercu Polski, na naszych narodowych mitach, l�kach i projekcjach. Jego esej wytr�ca z historycznych przyzwyczaje�, sk�ania do realistycznej maksymalnej weryfikacji, a dzi�ki temu do rozpoznania naszego miejsca w Wielkiej Historii na nowo.