Tajemnica piwnicy w bibliotece. Banda z Burej. Tom 1

Czyta�em razem z dzieckiem, bardzo fajna ksi��ka, kt�ra prowadzi dziecko przez �wiat jego problem�w, przyja�ni, przygody, pe�na humoru i ciep�a. Z ca�ego serca polecam m�odemu cz�owiekowi, jak i rodzicom :)

Magdalena Witkiewicz zas�yn�a g��wnie z powie�ci obyczajowych, ale wyda�a te� trzy ksi��ki dla dzieci. ,,Banda z Burej" jest czwarta w jej dorobku i jednocze�nie rozpoczyna now� seri�.

Wiktor z rodzicami i siostr� przeprowadzili si� z Warszawy do mniejszej miejscowo�ci. Ch�opakowi nie za bardzo si� tutaj podoba�o, jednak z czasem znalaz� koleg�w. Do��czy� do Bandy z Burej, do kt�rej nale�a�a jedna dziewczyna i dw�ch ch�opc�w. Wkr�tce mieli zaj�� si� swoj� pierwsz� spraw�, czyli tajemnic� piwnicy w bibliotece.

Ksi��ka, jak inne dzieci�ce, zawiera mn�stwo zwrot�w, kt�re niekt�re dzieci rozumiej� dos�ownie, ale zaraz wszystko jest t�umaczone. Dzi�ki temu m�odszy czytelnik pozna zwi�zki, kt�re mog� mie� zupe�nie inne znaczenie, ni� to si� pocz�tkowo wydaje. Tre�� jest ca�kiem ciekawa, jednak rozwi�zanie zagadki i ca�a sprawa przynios�a mi nieco za ma�o emocji.

,,Banda z Burej. Tajemnica piwnicy w bibliotece" Magdaleny Witkiewicz to publikacja, kt�ra ma kilka kolorowych ilustracji, kt�re �wietnie komponuj� si� z tre�ci�.

Zagadka detektywistyczna w wydaniu dla najm�odszych?

Wiktor jest z�y na rodzic�w, �eby nie powiedzie� w�ciek�y, za przeprowadzk� do ,,dziury" jak nazywa wie� w kt�rej przysz�o im zamieszka�.

Ch�opiec nie �atwo nawi�zuje znajomo�ci i zwyczajnie t�skni za przyjaci�mi z Warszawy. Pewnego dnia Julka proponuje, �eby zosta� cz�onkiem grupy Bura Team. Dziewczynka uwa�a, �e w�a�nie kogo� takiego jak on brakuje w ich paczce. Po przysi�dze Wiktor zyskuje przyjaci� i odwrotnie. Tutaj nie ma nudy, jest fajna zabawa i �wawa akcja.

,,Banda z Burej" b�dzie pr�bowa�a rozwik�a� tajemnic� pewnej piwnicy.

S� ksi��ki, kt�re sprawiaj� rado�� du�ym i ma�ym, czylenikowi i s�uchaczowi. Do takich nale�y ksi��ka Magdaleny Witkiewicz ,,Banda z Burej" . Pocz�tkowo my�la�am, �e to b�dzie co� na kszta�t serii ,,magiczne czerwone krzes�o" Andrzeja Maleszki. Chyba skojarzy�am sobie po prostu grup� dzieciak�w, tak�e moje zdziwienie by�o tym wi�ksze, bo zar�wno historia jak i bohaterowie s� suptelniejsi i absolutnie ,,Banda z Burej" nie ma nic wsp�lnego z fantastyk�. A mimo tego, a mo�e w�a�nie dlatego podoabal si� nam tak bardzo. Oliwka by�a zachwycona bohaterami i razem z nimi prowadzi�a �ledztwo 🤭

�wietna historia, ukazuj�ca dzieci�ce, troch� naiwne, ale jak�e pi�kne spojrzenie na rzeczywisto�� ❤

Poznajcie jedenastoletniego Wiktora, warszawiaka, kt�ry z rodzin� przeprowadzi� si� do… DZIURY. Wiktor za�amany perspektyw� mieszkania w miasteczku, w kt�rym nic si� nie dzieje, szuka sposob�w na ucieczk�. Jedyny plus to oddzielny pok�j, kt�ry w stolicy dzieli� z pi�cioletni� siostr� Amelk�. Min�� miesi�c, a ch�opiec nie ma przyjaci�. Wszystko zmienia si� pewnego dnia, gdy ma�a i Julka stwierdza, �e racjonalny Wiktor jest IM potrzebny. Im, czyli BURA TEAM, gdy� potrafi szybko wyszuka� informacje w kom�rce. Julka, przyw�dca bandy, wszystko notuje w zeszycie. Tymon lubi wszystkie zwierz�ta z paj�kami na czele, a Jurek to superbohater, gdy� jest „bezpieczny”. Wpierw formalno�ciom staje si� zado��. Dopiero potem Wiktor dowiaduje si�, �e w piwnicy lokalnej biblioteki co� si� dzieje. Klub detektywistyczny BURA TEAM zamierza odkry� sekret tego pomieszczenia. Co ukrywaj� bibliotekarki Frania i Franciszka oraz praktykant pan Franek? Co ma z tym wsp�lnego przyb��da i FBI? Jak� rol� odegra pi�ciolatka?

Czu�em, �e to dopiero pocz�tek czego� wa�niejszego. (s. 64)

Intryga kryminalna jest dobrze poprowadzona. Wci�gn�am si� i ja, lecz d�ugo trwa�o, nim akcja dosz�a do tego momentu. Pocz�tek moim zdaniem przegadany, zbyt rozwlek�y, cho� dostarcza wielu informacji o Wiktorze i jego rodzinie. Z ciekawo�ci� �ledzi�am dochodzenie jedenastolatk�w, stawiane przez nich hipotezy, mno��ce si� w�tpliwo�ci, wymian� pogl�d�w, typowanie podejrzanych i proces my�lowy. Zaskoczy�o mnie to, czego Wiktor szuka� w Internecie i co pr�bowa� prze�o�y� na grunt polski. Amelka mnie rozbraja�a! �wiat widziany oczami pi�ciolatki bywa dla doros�ego naprawd� zaskakuj�cy. Mo�na si� nauczy� przekazywania informacji i w�a�ciwego doboru s��w skierowanych do ma�ych dzieci.

Fajnie by�o mie� swoje tajemnice. (s. 65)

No pewnie, �e fajnie! Nie ma to jak tajemnica, kt�r� chce si� odkry� za wszelk� cen�, a zw�aszcza wtedy, gdy doro�li czego� zabraniaj� dzieciom. Zakazany owoc smakuje najlepiej, a gdy ma jeszcze posmak niebezpiecze�stwa, to przyci�ga jak magnes. I to wykorzysta�a autorka, by czytelnicy wci�gn�li si� w „piwniczne” �ledztwo. To jeszcze nie wszystko. Dobrze oddana jest natura dziecka – samotno�� w nowej klasie i miejscowo�ci, nale�enie do lokalnej bandy i dzielenie wsp�lnej tajemnicy, kt�ra wpierw musi by� odpowiednio przypiecz�towana. Rozbawi�a mnie ta scena, jak i kilka innych. Posta� narratora pierwszoplanowego w osobie Wiktora skupia w sobie wiele dzieci�cych cech. Naturalne, potoczne wypowiedzi; dygresje, co powiedzia�a mama lub ciocia; rady rodzic�w, z kt�rych si� korzysta lub nie; utarczki z m�odsz� siostr� i wsp�lne tajemnice przed rodzicami, trzymanie wsp�lnego frontu; dzieci�ca szczero�� i pomys�owo�� oraz wyci�ganie wniosk�w. Nie brakuje waloru edukacyjnego i empatii do zwierz�t.

Nuda jest kreatywna. (s. 39)

Ksi��ka jest pi�knie wydana – twarda ok�adka z bohaterami zerkaj�cymi w ciemne czelu�ci piwnicy od razu przyci�ga uwag�. Do tego dobrej jako�ci papier, szycie stron i odpowiednia czcionka z interlini�. Fabu�a zaczyna si� ju� od wklejki. To tam ilustrator �ukasz Silski zamie�ci� schemat domu i przedstawi� nowych mieszka�c�w miasteczka: Wiktora, Amelk�, mam�, tat�. Na drugiej wklejce znajduje si� plan miasta… DZIURA z g��wn� ulic� BUR�. Tekst uzupe�niaj� kolorowe ilustracje, kt�re s� �le wkomponowane w akcj� – znajduj� si� kilka stron dalej od opisanej sytuacji. Tre�� wzbogacaj� sprawozdania z posiedze� teamu oraz notatki Wiktora, odzwierciedlaj�ce planowanie i dedukcj�, weryfikowanie danych i hipotez.

Nowy cykl ksi��ek "Banda z Burej" Magdaleny Witkiewicz opowiada o grupce rezolutnych jedenastolatk�w. W pierwszym tomie mali detektywi zaj�li si� rozwi�zaniem tajemnicy piwnicy. Ksi��ka w sam raz na jesienny czas, gdy� w�a�nie jesieni� toczy si� akcja powie�ci. Ja ju� wypatruj� drugiego tomu cyklu "Banda z Burej. Tajemnica fa�szywego Miko�aja", kt�ry uka�e si� pod koniec pa�dziernika jako nowo�� w ksi�garni T[Adres usuni�ty].

Magdalena Witkiewicz to jedna z moich ulubionych polskich pisarek. Do tej pory ceni�am j� za spraw� fantastycznych powie�ci obyczajowych. Okaza�o si� jednak, �e jest r�wnie� autork� kilku ksi��ek dla dzieci.

G��wnym bohaterem ksi��ki, a zarazem jej narratorem, jest jedenastoletni Wiktor. Ch�opak wraz z rodzicami i m�odsz� siostr� niedawno przeprowadzi� si� z Warszawy do ma�ej miejscowo�ci, kt�r� �artobliwie nazywa Dziur�. Nowa szko�a, nowi koledzy, nowe realia - jak zwykle w takich sytuacjach nie jest mu �atwo przystosowa� si� z dnia na dzie� do nowego �ycia. W ko�cu jednak znajduje przyjaci�, kt�rzy przyjmuj� go do swojego tajnego klubu. Razem z nim w klubie jest trzech ch�opc�w i jedna dziewczynka. Dzieci spotykaj� si� niemal codziennie po lekcjach w lokalnej bibliotece, gdzie odrabiaj� lekcje i rozpoczynaj� swoje pierwsze tajne �ledztwo. Okazuje si� bowiem, �e w piwnicy biblioteki kto� pr�buje co� przed nimi ukry�. Maj� kategoryczny zakaz zbli�ania si� do niej pod r�nymi pretekstami. Czy dzieciom uda si� rozwik�a� t� zagadk�?

"Banda z Burej. Tajemnica piwnicy w bibliotece" to detektywistyczna powie�� dla dzieci z w�tkiem kryminalnym w tle. Bardzo fajnie si� j� czyta. Perypetie bohater�w s� zabawne i ciekawe. Znajdziemy tu zaskakuj�ce zwroty akcji, tajemnice i ca�e mn�stwo m�drych s��w. Zdecydowanie wi�c s�ownictwo naszych pociech po przeczytaniu tej lektury bardzo si� poszerzy. Poza tym jest to historia o przyja�ni, o tym jak fajnie mo�na sp�dza� czas z r�wie�nikami. Autorka sporo miejsca po�wi�ci�a te� relacjom pomi�dzy rodze�stwem.

Lektura podzielona zosta�a na jedena�cie wygodnych rozdzia��w. Tekst nadrukowano du�� czcionk� co sprawia, �e czyta si� go niemal ekspresem. Dodatkowo tre�� uzupe�niaj� co jaki� czas weso�e kolorowe ilustracje. Og�lnie wi�c jest to fajna i pe�na humoru propozycja lektury do poduszki, kt�r� mo�na czyta� wsp�lnie z dzieckiem. �wietnie sprawdzi si� te� w roli lekkiej wakacyjnej ksi��ki. Zdecydowanie polecam ;)