Audiobook Pustostany mp3

STAN PUSTKI

Trzecia nowo�� od Niebieskiej Studni i zarazem drugi polski debiut wydawcy rzucony na rynek w styczniu to jednocze�nie najl�ejsza i najbardziej rozrywkowa z nich wszystkich. Stylistycznie rzecz te� jest prostsza, mniej wymagaj�ca, ale nie zmienia to faktu, �e „Pustostany” to lektura udana. I bynajmniej nie pusta.

G��wna bohaterka mieszka w pustostanie w kamienicy, gdzie nie zosta� prawie nikt, bo wszyscy umarli na raka. Ale zmarli to najlepsi s�siedzi, jakich mog�aby mie�. Podlewa ich kwiaty, czyta poczt�, �eby si� nie zmarnowa�a, uprz�ta niepotrzebne rzeczy, obserwuje jak listy znikaj� w szparach pod drzwiami innych, pustych lokali… Kim jest? Dlaczego to robi? Co si� dzieje wok� niej? I czy jest jedyn� tak� dzik� lokatork�?

Pustostany to has�o, kt�re pewnie ju� zawsze b�dzie kojarzy� mi si� z serialem „�wiat wed�ug Kiepskich”. Tam istnia�y dwa tajemnicze lokale tego typu: w jednym przez kr�tk� chwil� mieszka�a kobieta, o kt�rej nic nie wiadomo, drugi skrywa� prawdziwe alkoholowe Eldorado. Mo�na by jeszcze opowiada� o ukrytym skarbie, innych lokatorach, ale to nie miejsce i nie czas na to. Nietrudno jednak zgadn��, �e wspominam o tym wszystkim, bo powie�� Doroty Kotas przypomnia�a mi o tym elemencie serialu, ale jednocze�nie sama okaza�a si� przypomina� te serialowe w�tki.

Tu i tam mamy do czynienia z lokalami, kt�re skrywaj� jak�� tajemnic�. A mo�e raczej tajemnice. I to takie, kt�re mog� rozwi�za� si� w zar�wno jak najbardziej przyziemny spos�b, jak i ods�oni� niezwyk�� stron� nie z tego �wiata. Ale sekret i same miejsca pozostaj� jedynie jedn� stron� tej literackiej monety. Tak, jak najlepsze odcinki „�wiata wed�ug Kiepskich” by�y zar�wno zabawne, klimatyczne, jak i nios�ce ze sob� co� wi�cej, tak i w „Pustostanach” czeka na odbiorc�w pewna g��bia. Zabawnie i nastrojowo te� zreszt� jest. Bo powie�� Kotas jest jak kameralny remake „Bling Ring” albo „Edukator�w”, z tym, �e nie ma tu w�amywania si� do dom�w bogaczy, jest za to w�amanie do pustki pozosta�ej po ludzkim �yciu – a mo�e ch�� wyrwania si� ze stanu pustki w�asnej egzystencji? Lekkie, czasem dziwne, czasem zwyczajne, oniryczne.

I nie�le napisane, cho� po pierwszym akapicie ba�em si�, �e b�d� mia� do czynienia z literackim koszmarkiem. Te kr�tkie, proste, rwane zdania – a� wystraszy�em si� czy autorka potrafi zbudowa� zdanie wielokrotnie z�o�one. Na szcz�cie potem zacz�o by� lepiej, dosz�a cyniczna nuta, da�em si� wci�gn�� i… teraz �mia�o mog� powiedzie�, �e mi�o�nikom obyczajowo-dziwnych klimat�w „Pustostany” przypadn� do gustu.

Troch� �mieszno, troch� straszno, troch� pusto, troch� pe�no. Pozornie bezradna w �wiecie bohaterka, kt�ra mistrzowsko radzi sobie z zastan� rzeczywisto�ci�. Smakuje �ycie, odrzuca, co dla niej niedobre i wci�� si� nie poddaje, �eby �y� tak jak chce. Wielka odwaga. I wielki strach. Trudno jej nie kocha�.

Przeczyta�em i nie �a�uj�. Ta ksi��ka bardzo dobrze oddaje klimat mieszkania w okolicach, w kt�rych rozgrywa si� akcja. Zw�aszcza o bazarze, super.