Piotr Mitkiewicz

To nie jest literacka wersja Wroga u bram, Parszywej dwunastki czy Szeregowca Ryana. To nie jest kolejna opowie�� z cyklu „A kto chce rozkoszy u�y�, niech na wojn� idzie s�u�y�”. Ta ksi��ka nie jest nawet pi�kna – jest surowa, czasami m�cz�ca, nieco chaotyczna, ponura, niemal monochromatyczna,...

To nie jest literacka wersja Wroga u bram, Parszywej dwunastki czy Szeregowca Ryana. To nie jest kolejna opowie�� z cyklu „A kto chce rozkoszy u�y�, niech na wojn� idzie s�u�y�”. Ta ksi��ka nie jest nawet pi�kna – jest surowa, czasami m�cz�ca, nieco chaotyczna, ponura, niemal monochromatyczna,...

To nie jest literacka wersja Wroga u bram, Parszywej dwunastki czy Szeregowca Ryana. To nie jest kolejna opowie�� z cyklu „A kto chce rozkoszy u�y�, niech na wojn� idzie s�u�y�”. Ta ksi��ka nie jest nawet pi�kna – jest surowa, czasami m�cz�ca, nieco chaotyczna, ponura, niemal monochromatyczna,...

To nie jest literacka wersja Wroga u bram, Parszywej dwunastki czy Szeregowca Ryana. To nie jest kolejna opowie�� z cyklu „A kto chce rozkoszy u�y�, niech na wojn� idzie s�u�y�”. Ta ksi��ka nie jest nawet pi�kna – jest surowa, czasami m�cz�ca, nieco chaotyczna, ponura, niemal monochromatyczna,...