„W ZSRR seksu nie ma” — to jest znakomita fraza, wypowiedziana przez Ludmi�� Niko�ajewn� Iwanow� — jedn� z uczestniczek telemostu Leningrad — Boston, który by� pokazywany 28 czerwca 1986 roku. Z tej kobiety �mia� si� potem ca�y ZSRR. Czy Ludmi�a Iwanowa mia�a racj�? Tak i nie. Tak – je�eli chodzi o oficjalne (dozwolone) kino, teatr, mod�, o wszystko, czego dotyka�a propaganda. Nie – je�eli chodzi o to, co istnia�o wbrew wszystkim partyjnym aseksualnym nakazom, zakazom i poleceniom.
Ksi��ka ta traktuje o ZSRR. Opowiada histori� walki pa�stwa oficjalnej seksualnej ascezy z obywatelami o normalnych seksualnych potrzebach. To historia o tym, jak pa�stwo nie mog�o si� zdecydowa�: czy seks jest dobrem spo�ecznym, czy jednak z�em powszechnym oraz co z tego wynik�o? O tym, jak obywatele tego pa�stwa kombinowali, �eby omin�� kary i jednak zaspokoi� (w normalny sposób) swe naturalne pop�dy oraz jak podobne „wtr�canie si�” pa�stwa do strefy intymnej skazi�o psychik� jednym i zepsu�o �ycie drugim...