Pami�tnik Pere�ki 228 kartek

By nie zapomnie� …

Kt� z nas w m�odo�ci nie pisa� pami�tnika? Nawet je�li nie robili�my tego regularnie, to zapewne taka my�l przysz�a nam do g�owy, a mo�e nawet umie�cili�my kilka wpis�w? Co wi�cej, mo�e pami�tnik prowadzimy do dzi�, zape�niaj�c kolejne strony swoimi prze�yciami, wydarzeniami, kt�re s� dla nas wa�ne, kt�re chcemy zapami�ta�, zanim ulotno�� my�li obr�ci je w py�. I cho� teraz rol� pami�tnik�w bardzo cz�sto przejmuj� blogi, to jednak uczucie, kt�re rodzi si� w nas po otwarciu sfatygowanych stron pami�tnika, jest niepor�wnywalne z lektur� cyfrowych zapis�w.

Taki pami�tnik, zamykany na kluczyk, strzeg�cy najwi�kszych sekret�w, prowadzi Marysia, zwana przez tat� Pere�k�. Mamy wielkie szcz�cie, �e zyskujemy wgl�d w te zapiski jedenastoletniej dziewczynki, kt�ra w ca�ej swej delikatno�ci i �yciowej naiwno�ci, dokonuje wielu cennych spostrze�e�. Dzi�ki „Pami�tnikowi Pere�ki”, opublikowanemu nak�adem wydawnictwa Jedno��, mamy szans� ponownie prze�y� dzieci�stwo, spojrze� na �wiat nie przez pryzmat do�wiadcze�, l�k�w i obaw, ale w taki spos�b, w jaki patrzy m�oda osoba. Mamy szans� zachwyci� si� tym �wiatem, ale i zmieni� to, co nieakceptowalne. Autor, Marek Dziewiecki, stworzy� pi�kn� opowie�� o dorastaniu, o byciu blisko Boga, o cieniach i blaskach bycia dzieckiem, a tak�e o przyja�ni i empatii. To jedna z tych ksi��ek, kt�re nios� ze sob� pozytywne warto�ci, kt�re kreuj� postawy, kt�re warto rozpowszechnia� i o nich rozmawia�. Tym samym jest to lektura nie tylko dla r�wie�nik�w Marysi, ale i dla starszego rodze�stwa, rodzic�w, a nawet nauczycieli.

Pami�tnik trafia do r�k Marysi w dniu, kiedy staje si� „pocz�tkuj�c� nastolatk�” i jest pi�knym prezentem od jej ojca. Wielka niespodzianka, kt�r� sprawi� Marysi tata nie tylko podarkami, ale sam� swoja obecno�ci�, jest jedn� z wielu kt�re czekaj� na dziewczynk� nie tylko w tym dniu, ale i w trakcie wielu nast�pnych. Marysia pisze zar�wno o bie��cych wydarzeniach, jaki i du�o uwagi po�wi�ca emocjom – pisze o t�sknocie za mam� przebywaj�c� w Sarajewie, o rado�ci z jej powrotu, o ekscytacji wyjazdem na wakacje, o modlitwach i ich sile. T�umaczy zawi�o�ci Biblii w taki spos�b, �e nawet jej m�odszy braciszek doskonale jest w stanie zrozumie� przes�anie p�yn�ce z Pisma �wi�tego.

Dzi�ki lekturze pami�tnika poznajemy lepiej otoczenie Marysi, jej znajomych oraz znajomych jej rodziny. Spotykamy Pana Romana, przyjaciela zmar�ego dziadka dziewczynki, kt�ry jako harcerz bra� udzia� w powstaniu warszawskim, a tak�e King�, przyjaci�k� Marysi, b�d�c� w samym �rodku wojny … domowej. Czytamy o wra�eniach, jakie na dziewczynce zrobi�a transmisja Mszy �wi�tej odprawianej przez papie�a Jana Paw�a II, a tak�e o specyficznych modlitwach ma�ego Konradka, niesfornego ch�opca, kt�ry ma w�asne teorie dotycz�ce Pana Boga i jego �ask.

To wszystko sk�ada si� na niezwykle pi�kn� i m�dr� ksi��k�, kt�ra koi serce i dusze, kt�ra nape�nia nas optymizmem i nadziej�. Wspania�a lekcja Pana Boga, kt�r� w rzeczywisto�ci jest pami�tnik, w subtelny spos�b pokazuje, jak przejawia si� mi�o�� Pana, a tak�e kreuje w�a�ciwe postawy, zar�wno wobec Boga, jak i ludzi. Warto si�gn�� po „Pami�tnik Pere�ki” ze �wiadomo�ci�, �e oto dostajemy szans� rozwoju duchowego, a lektura dzi�ki temu staje si� nie tylko przyjemno�ci�, ale i wspania�ym prze�yciem. Prosty j�zyk, w�a�ciwy jedenastoletniej dziewczynce, jest przepojony emocjami i opisami, daj�c nam szanse na to, by sta� si� cz�ci� tej historii. By, dzi�ki spostrze�eniom dziewczynki i w�asnej refleksji, sta� si� lepszym cz�owiekiem.

Justyna Gul

[Adres usuni�ty]