Trzy dziewczyny, kt�re s�u�y�y w 1. Samodzielnym Batalionie Kobiecym, po wojnie staraj� si� ustabilizowa� swoje burzliwe dot�d �ycie. Najstarsza podporucznik Anna Hartman ma 23 lata. Przemierzaj� Dolny �l�sk r�nymi �rodkami lokomocji, tak�e pieszo. W�dr�wka jest m�cz�ca, ale dziewczyny maj� cel - Zalipie Dolne ko�o Lubania, gdzie maj� osiedli� si� i zapu�ci� korzenie.
Ten exodus usiany jest licznymi zwrotami akcji. Trwa przecie� akcja przesiedle�cza, ludzie migruj�, zmieniaj� miejsce zamieszkania, opuszczaj� domy. To rodzi konflikty w trakcie drogi i po osiedleniu si�. Opr�cz ludzi, kt�rzy pr�buj� na nowo uk�ada� sobie �ycie w nowym miejscu, dziewczyny co rusz natrafiaj� na wrog�w: i na Niemc�w, i na Rosjan. I bynajmniej nie wymieniaj� z nimi grzecznie uprzejmo�ci.
Pomimo wielu problem�w plater�wkom udaje si� dotrze� na miejsce. Pr�buj� stawi� czo�a trudnej codzienno�ci i mimo traumy wojennej - wr�ci� do normalno�ci. Ich dotychczasowe �ycie wype�nia�a wojna, walka, strach, krzywda, strata. Nie znaj� jeszcze innego �ycia. Ale wszystko przed nimi. M�ode kobiety nie trac� pogody ducha, sta� je na �arty, na u�miech, na rado�� �ycia. Jak sobie poradz� wojenne dziewczyny na nowej drodze �ycia, wolnego �ycia? Czy hart ducha wyniesiony z po�ogi wojennej na wolno�ci im pomo�e, czy wr�cz odwrotnie? Czy bojowe nastawienie do ludzi pozwoli im zazna� wreszcie spokoju?
Weronika Wierzchowska po raz kolejny zgrabnie ��czy warto�� historyczn� ksi��ki z fikcj� literack�. Do poprzednich takich udanych maria�y nale�� m.in. "S�u��ca", "To nie tak" czy "Nie przesta�y�my by� kobietami". Wiele uwagi autorka po�wi�ca p�ci pi�knej, ale bynajmniej nie s�abej.