Propozycja d�entelmena

"Propozycje d�entelmena" to ju� trzecia cz�� przyg�d rodze�stwa Bridgerton�w autorstwa Julii Quinn. Musz� przyzna�, �e coraz �adniej si� prezentuje to wydanie, jest takie eleganckie i pasuje do fabu�y. Idealnie oddaje klimacik wiktoria�skiej Anglii.

Poznali�my ju� losy Daphne, najstarszej siostry i Anthonego, wicehrabiego Bridgerton, teraz nadszed� czas na kolejnego brata, Benedicta. Jest to ten drugi brat, zupe�nie niedoceniany i pomijany, przynajmniej tak si� czuje. Dopiero poznanie tajemniczej damy, kt�ra zrozumie go jak nikt sprawi, �e sam poczuje si� wyj�tkowy.

Ta historia zaczyna si� jak bajka. By�a sobie ma�a dziewczynka, niechciana, ale zaopiekowana przez hrabiego Penwood. �y�a sobie w miar� szcz�liwie i w spokoju, dop�ki hrabia nie postanowi� si� o�eni�. Nowa hrabina mia�a dwie c�rki, nasza ma�a sierotka liczy�a, �e wreszcie nie b�dzie samotna i b�dzie mia�a rodzin�, ale tak si� nie sta�o. Hrabia niespodziewanie zmar�, a ona zosta�a s�u��ca. Tak mija�y lata, a� dobra wr�ka, tym razem gospodyni pani Gibbons, wys�a�a j� na bal maskowy, kt�ry zmieni� wszystko. Musicie przyzna�, �e przypomina to pewna bajk�😁, ale tylko pocz�tek, bo potem nasza bohaterka nadal nie ma za ciekawie. Czy spotka jeszcze kiedy� swojego ksi�cia z bajki?

Spotykaj� si� ponownie, a raczej on j� ratuje, ale jej nie rozpoznaje. Czuje do niej fascynacje, ale nadal w g�owie i sercu siedzi mu tajemnicza dama sprzed lat. Postanawia z niej zrobi� kochank�, ale Sophie, nie chce. Woli by� s�u��ca, ni� kochank�. Wie co to znaczy i wie, jaki los przypada dzieciom z takiego zwi�zku. Nie chc� tego, nie chce by kto� cierpia� tak jak ona, samotna, poni�ana i niechciana. Jest uparta i trzyma si� swojego zdania, brawo jej za to, nie idzie na �atwizn�. Jako jedyna widzi jaki naprawd� jest Benedict. Nie widzi w nim tylko tego drugiego, albo jakiego� Bridgertona, tylko ona wie jaki jest. Artysta, kt�ry czuje bardziej i wszystko analizuje, i prze�ywa. Zna go lepiej ni� ca�a jego rodzina. Czy brat wicehrabiego i s�u��ca maj� szans� na co� trwa�ego?

Uwielbiam Bridgerton�w, kolejna ksi��ka, kolejne postaci, a ja nadal czytam to z wielk� przyjemno�ci�. Ksi��k� poch�on�am ekspresowo, bo inaczej si� nie da�o. Mimo, �e Benedict nie zostanie moim ulubie�cem, no c� na tle Anthonego i Daphne, wypada troch� nijako, to i tak �wietnie si� bawi�am czytaj�c jego losy. Nadal uwielbiam ca�a rodzink� Bridgerton�w, to jak oni siebie kochaj� i przy okazji sobie dokuczaj� to jest cudowne. Ca�y czas mia�am u�miech na twarzy jak m�odsze siostry dzia�a�y mu na nerwy🤭, a mamusia jak zawsze pokazuje klas� w wielkim stylu. Ten reread po latach to by�a genialna decyzja. Jak jeszcze nie znacie tej zwariowanej rodzinki, to koniecznie musicie to zmieni�. Polecam 🥰.

Na pewno ka�dy z Was ma grono autor�w, po kt�rych ksi��ki si�gacie w momentach, kiedy nie ma si� ochoty si�ga� po nic nowego, nawet czasami gdy czyta� nie chce si� wcale. U mnie jedn� z takich autorek, kt�re zawsze potrafi� mnie wci�gn�� i zainteresowa� jest Julia Quinn, kt�rej lektury s� dla mnie lekiem na ca�e z�o.

Lekkie pi�r, talent do tworzenia wiarygodnych bohater�w, trafne opisy sytuacji oraz przyjemne opisy sk�adaj� si� na tw�rczo�� Quinn, kt�ra przoduje w gatunku powie�ci historycznej. Nie bez powodu na podstawie jej serii powsta� serial, nie bez powodu wiele czytelniczek zaczytuje si� w jej romantycznych historiach - to takie ksi��ki, kt�re trafi� do ka�dego, poniewa� ��cz� w sobie wiele motyw�w oraz gatunk�w.

Trzeci tom to nowa para g��wnych bohater�w i moja ulubiona cz�� serii. To delikatna, subtelna wariacja na temat Kopciuszka, rozgrywana w czasach dworskich intryg. Sophie Beckett mimo dobrego pochodzenia zosta�a zdegradowana przez macoch� do roli s�u��cej. I chocia� nie narzeka�a na swoj� dol� to z przyjemno�ci� wzi�a udzia� w balu organizowanym przez lady Bridgerton. Pozna�a tam wspania�ego m�czyzn� z kt�rym przeta�czy�a ca�y wiecz�r. Niestety, gdy wybi�a p�noc czar prys� i z cudownej nocy trzeba by�o wr�ci� do ponurych obowi�zk�w. Benedict Bridgerton nie spocznie jednak nim nie odkryje to�samo�ci tajemniczej damy.

C� to by�a za przygoda! Wspaniale bawi�am si� pod��aj�c losami Sophie, trzyma�am za ni� kciuki i dr�a�am na my�l, �e los mo�e jej nie sprzyja�. To cudownie wykreowana bohaterka, kt�ra nie zas�u�y�a na sw�j los, ale jednocze�nie z dum� przyjmowa�a na siebie wszystkie obowi�zki. Benedict pasowa� do niej idealnie, ale to nie on tu by� najwa�niejszy, chocia� od niego faktycznie zale�a�o, by po��czy� ze sob� wszystkie kropki. Motywem przewodnim by�a jednak mi�o��, ta spontaniczna, nawi�zana od pierwszego wejrzenia, pozwalaj�ca prze�ama� ci���c� niedol� i dodatkowo przyjmuj�ca na swoje barki rodzinn� tajemnic�. Bo wiadomo, �e w rodzinie Bridgerton�w nigdy nie ma spokojnych dni i to w tym wszystkim jest najlepsze.

Uwielbiam ksi��ki Julii Quinn i ca�a jej seria jest mi ogromnie bliska. "Propozycja d�entelmena" jest jednak moj� najukocha�sz� cz�ci�, lektur�, kt�ra od razu mnie porwa�a i zapad�a mi w pami�� na d�ugo po zamkni�ciu ostatniej strony. Uwielbiam wsp�czesne interpretacje bajek, ale przyznaj�, �e motyw Kopciuszka w czasach regencji wypada jeszcze lepiej! Jak przysta�o na romantyczn� dusz� ca�ym pomys�em oraz wykonaniem jestem zachwycona.

Czy ka�dy zna histori� Kopciuszka? Je�li nie, szybko przypomn�. Kopciuszek to m�oda dziewczyna, sierota, kt�r� wychowuje macocha z dwoma wrednymi c�rkami. Dziewczyna, mimo porz�dnego urodzenia, zamienia si� w s�u��ca. A� pewnego dnia postanawia wybra� si� na bal, oczywi�cie, bez wiedzy macochy, gdzie poznaje ksi�cia. Zakochuj� si� w sobie, ale zanim bajka dojdzie do momentu �yli d�ugo i szcz�liwie, los sp�ata im niejednego figla.

Zapytacie, dlaczego o tym m�wi�. Ano dlatego, �e "Propozycja d�entelmena", trzeci tom s�awetnej serii o Bridgertonach, zadziwiaj�co mocno przypomina� mi histori� Kopciuszka. Julia Quinn postanowi�a w tej cz�ci stworzy� bohaterk� biedn�, ale bogat� w do�wiadczenia. Dziewczyn�, kt�ra pomimo wielu przeciwno�ci losu, mimo z�ego pocz�tku, robi wszystko, by sta� si� wolna.

Sophia Maria Beckett jest b�kartem. Cho� wie o tym ona, jej ojciec czy nawet jego s�u��cy, nikt o tym g�o�no nie m�wi. Ojciec nigdy jej nie uzna�, jedynie wzi�� pod swoj� piecz� jako opiekun, da� dach nad g�ow�, jedzenie oraz zapewni� nauczycielki. Kiedy jednak po�lubi� hrabin� Aramint� i tym samym przygarn�� jej dwie c�rki, Rosamund� i Posy, a potem umar�, �ycie Sophie zmieni�o si� nie do poznania.

Dziewczyna z dnia na dzie� sta�a si� praczk�, pomywaczk� i kuchark�, czyli s�u��c� w pe�nej krasie - chocia� ona m�wi�a o sobie jak o niewolnicy, wszak s�u��cym p�aci si� za wykonan� prac�... Pewnego wieczoru dzi�ki pomocy ochmistrzyni udaje si� Sophie wymkn�� z domu i trafi� wprost w sam �rodek balu maskowego u Bridgerton�w. A tam jej niezwyk�a, srebrna kreacja przyci�ga wzrok wielu m�czyzn, zw�aszcza samego Benedicta Bridgertona. Co si� sta�o, �e zaraz po balu Sophie opuszcza Londyn?

Mija kilka lat, podczas kt�rych Sophie stara si� przetrwa� �ycie w miar� normalnych warunkach. Benedict za� z wszelkich si� stara si� odnale�� tajemnicz� nieznajom� w srebrnej sukni, kt�ra zrobi�a na nim piorunuj�ce wra�enie. Nie wie jednak, �e los wkr�tce si� do niego u�miechnie... On i Sophie stan� na swojej drodze. Pytanie brzmi: czy �wiat to przetrwa?

"Propozycja d�entelmena" to niezwykle wci�gaj�ca opowie��, zreszt� jak ka�da powie�� Julii Quinn, kt�r� do tej pory przeczyta�am. Autorka niezwykle umiej�tnie lawiruje s�owem pisanym, a do tego tak �wietnie buduje wykreowane postacie, �e wystarczy kilka rozdzia��w, by si� do nich przywi�za� i pokocha� ca�ym sercem.

Przyznam szczerze, �e ta cz�� serii podoba�a mi si� najbardziej. Mo�e dlatego, �e bardzo lubi� bajk� o Kopciuszku i ten motyw dos�ownie powali� mnie na �opatki. Ogarn�a mnie nostalgia, a dodatkowo w "Propozycji d�entelmena" pojawi�y si� w�tki takie jak mi�o�� nieznaj�ca podzia��w spo�ecznych, bal maskowy czy szukanie tajemniczej nieznajomej, kt�re osobi�cie uwielbiam. A mo�e dlatego, �e ta cz�� nie zosta�a jeszcze zekranizowana przez Netflixa, wi�c nie wiedzia�am, czego si� dok�adnie spodziewa�? Niewa�ne, co to by�o, wa�ne, �e dos�ownie przepad�am w historii mi�o�ci Benedicta i Sophie.

�eby nie by�o za idealnie, ksi��ka ma swoje wady. Czasami by�a zbyt naiwna (Benedict powinien szybciej zorientowa� si�, �e nieznajom� z balu jest Sophie) i mia�am te� momentami problem z zachowaniem Sophie. Pl�ta�a si� w zeznaniach; mimo �e m�wi�a jedno, to robi�a drugie, by�a niekonsekwentna, ale to t�umacz� jej zauroczeniem.

Benedict to zdecydowanie m�j faworyt, je�li chodzi o rodze�stwo Bridgerton�w. Ma w sobie ch�opi�cy urok, a poza tym ma �wietny kontakt z rodzin� (taki swobodny i zupe�nie r�ny od Anthony'ego), du�o �artuje, co niejednokrotnie wywo�ywa�o u�miech r�wnie� na mojej twarzy.

Zanim sko�cz�, musz� jeszcze wspomnie� o wspania�ym, przepi�knym, nowym wydaniu. Ca�a seria jest w twardej oprawie z subteln� wyklejk� z kwiatami. Dodatkowo barwione brzegi tworz� klimatyczny krajobraz, a grzbiety uk�adaj� si� w wyj�tkowy wz�r.

Podsumowuj�c, "Propozycja d�entelmena" to �wietna przygoda zar�wno dla fan�w historii romantycznych jak i dla mi�o�nik�w ksi��ek historycznych. Ksi��ka jest urocza i ma sw�j wyj�tkowy klimat XIX-wiecznej Anglii, kt�ry zachwyci niejednego sceptyka. Wspaniale wykreowani bohaterowie, du�o zabawnych moment�w, chwytaj�cy za serce w�tek romantyczny i inspiracja Kopciuszkiem. Bardzo polecam i czekam na kolejn� cz�� tej s�odkiej, otulaj�cej niczym ko�derka w zimowe wieczory, serii. :)

Czy mo�na zakocha� si� w kim�, kogo zna si� tylko z jednego ta�ca… i czy ten taniec wystarczy, by odmieni� ca�e �ycie?

„Propozycja d�entelmena” autorstwa Julii Quinn to opowie��, kt�ra czaruje niczym najpi�kniejszy bal maskowy – pe�na blasku �wiec, subtelnych spojrze� i ukrytych pragnie�. Trzeci tom sagi o rodzinie Bridgerton�w zabiera nas do �wiata pe�nego konwenans�w, jedwabnych sukien i… gor�cych serc, kt�re nie zawsze s�uchaj� rozs�dku.

Sophie Beckett to bohaterka, kt�r� si� czuje – od pierwszej strony. Niby wt�oczona w dobrze znany schemat „Kopciuszka”, a jednak zaskakuj�co �wie�a i prawdziwa. Jej historia to nie tylko ba�� o stracie i niespodziewanej mi�o�ci, ale te� subtelna lekcja o sile wewn�trznej godno�ci. A Benedict? C�, w tej cz�ci Bridgertonowie zyskuj� nowego faworyta. Artysta, romantyk, d�entelmen z krwi i ko�ci, kt�rego serce bije mocniej tylko dla jednej – tej, kt�r� pozna� w blasku ksi�yca i ju� nigdy nie potrafi� zapomnie�.

Julia Quinn po raz kolejny udowadnia, �e potrafi pisa� tak, by�my zapomnieli o rzeczywisto�ci. Jej styl jest lekki, pe�en wdzi�ku, a jednocze�nie niepozbawiony emocjonalnej g��bi. Humor miesza si� tu z wzruszeniem, a ka�da scena buduje napi�cie mi�dzy bohaterami, od kt�rego trudno si� oderwa�.

To nie jest tylko romans. To historia o tym, jak jedno spojrzenie potrafi przewr�ci� �ycie do g�ry nogami. O wyborach mi�dzy tym, co w�a�ciwe, a tym, co dyktuje serce. I o tym, �e czasem mi�o�� trzeba odnale�� dwa razy, by uwierzy�, �e to naprawd� ona.

Je�li kochacie romantyzm z nutk� klasyki, klimaty arystokratyczne, intensywn� chemi� mi�dzy bohaterami i historie, kt�re rozgrzewaj� serce – „Propozycja d�entelmena” z pewno�ci� skradnie Wasz� uwag�. I, kto wie – mo�e te� i serce.

Tym razem mi�o�� kr��y wok� Benedicta, drugiego chronologicznie brata z rodu Bridgerton. Trzydziestoletni m�czyzna nadal nie znalaz� sobie drugiej po�owy, jest na celowniku wielu panien na wydaniu, ale i tak zupe�ny przypadek zwraca jego zainteresowanie ku tajemniczej nieznajomej, kt�r� poznaje na jednym z bal�w maskowych. I cho� nie zna jej imienia ani nazwiska, przez dwa lata t�skni i marzy o kobiecie w srebrnej sukni, kt�ra zaw�adn�a jego umys�em. Los ma dla niego niespodziank� i ponownie stawia Sophie na jego drodze.

Pocz�tkowo historia bardzo przypomina opowie�� o Kopciuszku, a dwie potworne siostry i okrutna macocha, wpisuj� si� w to idealnie. P�niej rzecz ma si� zgo�a inaczej, niemniej jednak pocz�tek i mora� s� bardzo podobne.

To bardzo pi�kny romans umiejscowiony w XIX wieku, z fajnym, wielopostaciowym t�em i wszystkimi spo�ecznymi smaczkami, kt�re dodatkowo wzorowo doprawia niejaka Lady Whistledown, kochaj�ca plotki i nie stroni�ca od najgor�tszych nowinek towarzyskich.

Ksi��ka napisana jest bardzo �adnie, prosto i bez zb�dnych ozdobnik�w. Quinn ma niebywa�y talent do pisania w spos�b p�ynny i mi�y dla oka. Wszystko jest tu dok�adnie przemy�lane, a sceny mi�osne gor�ce, ale nie dra�ni�ce. Brak w tych opowie�ciach wulgaryzm�w i niepotrzebnych kolokwialnych zwrot�w. Dzi�ki temu zabiegowi, powie�� staje si� na wskro� romantyczna i zachwyca delikatno�ci�.

Je�li wi�c macie ochot� na pi�kny romans, przepe�niony zabaw� w kotka i myszk� oraz t�tni�cy chemi� mi�dzy bohaterami, to ta propozycja b�dzie idealna. Kilka godzin w towarzystwie Benedicta Bridgertona minie Wam jak z bicza trzasn��. �wietna, odpr�aj�ca lektura.