Pustka Outlet

„- To co Ty w�a�ciwie robisz?

- Zbieram Twoje �zy.

Czasami przecie� p�aczesz, gdy t�sknisz za nim.”

Dziewczynka t�skni za swoim zmar�ym kotkiem, wylewa ca�e morze �ez... Przychodzi do niej Pustka.

Pustka jest bezksztaltn� plam� w bia�ym kolorze i zupe�nie nie przypomina kota. Jest nawet troch� przera�aj�ca. Jest ogromna i wype�nia niemal ca�e otoczenie. Czasami znika, a potem znowu jest widoczna.

Pustka cierpliwie odpowiada na wszystkie pytania dziewczynki. T�umaczy jej czym jest i sk�d si� wzi�a.

Czy Pusta zawsze b�dzie taka ogromna?

Czy kiedy� zniknie?

Pusta to nieod��czna towarzyszka straty i t�sknoty. Pojawiaja si�, gdy w naszym �yciu zabraknie kogo� wa�nego. Pustka zajmuje to miejsce w czasoprzestrzeni, kt�re wcze�niej zajmowa� kto�, kogo kochali�my. Wkrada si� w nasze serce i owija si� wok� zranionej duszy, kt�ra cierpi z powodu przejmuj�cej t�sknoty.

Doros�ym ci�ko jest poradzi� sobie z poczuciem straty, t�sknoty i wszechobecnej pustki.

Takich uczy� do�wiadczaj� te� niestety dzieci...

Jak pom�c dziecku pogodzi� si� ze strat�?

Jak pom�c zrozumie� czym jest uczucie straty?

Na przeciw takim pytaniom wychodzi autorka Marianna Sztyma, kt�ra obja�nia wszystko w niezwykle obrazowy i delikatny spos�b. Ksi��ka wzrusza, ale te� daje ukojenie i nadziej�, �e pewnego dnia, ta ogromna, bia�a „plama” stanie si� ma�ym zierenkiem, mieszkaj�cym w naszym sercu, wspomnieniem o kim� wa�nym. Z czasem b�l b�dzie mniejszy, a smutek zrobi miejsce dla rado�ci. Powoli, powoli odejdzie te� �al i t�sknota. Nietuzinkowe i przejmuj�ce ilustracje s� idealnym uzupe�ni�em tre�ci.

Pustka. Chowa si� w sercu i zakamarkach duszy. Przypomina o ulotno�ci chwili i przemijaniu. Piecz�tuje trudne do�wiadczenia straty. Jest wiern� kompank� t�sknoty, towarzyszk� �ez.

Nic, nigdy nie jest w stanie jej wype�ni�.

Zapewne wielu z nas doros�ych jej do�wiadczy�o, bo �mierci nie da si� unikn��.

A gdy jej nast�pstwa dotykaj� dzieci? Jak rozmawia� o stracie, �a�obie i t�sknocie? Jak pom�c dziecku oswoi� te trudne emocje?

Marianna Sztyma w swej ksi��ce pt. "Pusta" w niezwykle subtelny spos�b obrazuje pustk�, kt�ra towarzyszy pewnej dziewczynce. Bohaterka bardzo t�skni za swoim kocim przyjacielem. Pustka puka do jej pokoju. Jest bia�� bezkszta�tn� plam�, kt�ra w niczym nie przypomina ukochanego zwierzaka. Towarzyszy dziewczynce w jej codzienno�ci. Nie znika, ale zapewnia, �e stanie si� mniejsza.

Por�wnanie pustki (t�sknoty) do zmniejszaj�cej si� wraz z up�ywem czasu bia�ej plamy jest bardzo trafne.

T�sknota za kim�, kto odszed� na zawsze nigdy nie minie, ale b�dzie inna z ka�dym rokiem. Jej miejsce b�d� po cz�ci zajmowa� wspomnienia.

Niezwykle oszcz�dna w s�owach, ale jak�e m�dra i potrzebna ksi��ka pozwoli naszym pociechom oswoi� si� ze strat�.

Udowadnia, �e �a�oba, t�sknota i towarzysz�ca im pustka nie s� powodem do wstydu, a naturalnymi, cho� niezwykle trudnymi uczuciami.

Gdy umiera zwierze... pozostaje po nim pustka.

Nienaturalna cisza, czasem tylko gdzieniegdzie drobny w�os na kanapie, albo spodniach.

Pozornie nie zmienia si� wiele, ale zmienia ca�y �wiat kt�ry do tej pory wype�nia�y ma�e �apki.

Odpowiedzi� na potrzeby nas, kt�rzy do�wiadczyli straty, i naszych dzieci- aby �atwiej zobrazowa� ten mot�och uczu� i emocji jest ksi��ka obfitujaca w prace Marianny Sztymy, "Pustka".

Za spraw� @wydawnictwo_kropka do naszego domu trafi�a wyjatkowa publikacja, kt�ra skupia si� na tym co dzieje si� tutaj i teraz, gdy obok zabraknie naszego wiernego zwierz�cego przyjaciela.

W graficznej formie przedstawia nasze my�li i nazywa uczucia i emocje, kt�re nam towarzysz�.

Bohaterk� ksi��ki jest dziewczynka, kt�ra dostrzega w swoim domu wielk�, bia��, towarzysz�c� sobie plam�, kt�ra okazuje si� by� w�a�nie tytu�owa pustk�, po ukochanym zwierz�ciu. Nie mruczy, nie uk�ada si� na kolanach, ani nie daje przytuli� ale tkwi obok tak d�ugo a�...

No w�a�nie?

Ile trwa �a�oba? Co wtedy czujemy?

Na te i inne pytania niew�tpliwie odpowiada w�a�nie "Pustka ". Prosto, minimalistycznie, wr�cz zdawkowo. Poetycko, przy wykorzystaniu sztuki. Nie jest rozbudowanym wytworem literackim ale bez barier pokazuje realia, w kt�rych �yjemy po stracie.

Ksi��ki o stracie to trudny temat. Ci�ko trafi� do odbiorcy s�owami... I na o zjawisko ksi��ka artystki wydaje si� by� bardzo dobr�.

Otwiera serca i pozostawia akceptacj�.

„— To co Ty w�a�ciwie robisz?

— Zbieram Twoje �zy.“

W domu zamieszka�a pustka. Jest du�a, nieco straszna i pr�buje wywo�a� �zy t�sknoty. Pojawi�a si� na miejscu kota i obiecuje, �e z czasem zmaleje do rozmiaru kociego w�osa, ale p�ki co zagarnia ca�� woln� przestrze�. Bia�a, bez uszu czy ogona, nie da si� jej dotkn�� i nie przynosi pocieszenia. Ale cho� urasta do ogromnych rozmiar�w, z czasem faktycznie maleje.

Komiks Marianny Sztymy, jednej z moich ulubionych ilustratorek, to prosta historia o stracie i pogodzeniu si� z ni�. �mier� kota, najlepszego przyjaciela, �amie serce, wyciska �zy i przyt�acza, ale cho� pewnego rodzaju smutek nigdy nie znika, to maleje do niewinnych rozmiar�w. „Pustka“ jest wi�c komiksem, powie�ci� graficzn�, o mocy terapeutycznej. Bardzo prost�, zdecydowanie dla m�odszego czytelnika, ale wywo�uj�ca pozytywne wra�enia i u starszych. Lubi� j�, cho� jednocze�nie uwa�am, �e przedstawia sob� troch� za ma�o, �e w pewnym momencie zbyt si� urywa. Tyle �e ja jestem doros�a, lubi� formy nieco bardziej skomplikowane, a Sztyma stworzy�a opowie��, z kt�r� dogada si� i ma�y czytelnik, wi�c co ja tam wiem. Najwa�niejsze jest to, �e zamys� sw�j osi�gn�a, a ja jej prac� na przestrzeni lat przeczyta�am ju� kilka razy. Ilustracje autorki dostarczaj� mi bowiem wiele estetycznej satysfakcji, a sama historia te� niezmiennie mnie wzrusza.