W g��b. Detektyw Jakub Sobieski. Tom 5

G��wna cz�� akcji ksi��ki rozgrywa si� na oddziale psychiatrycznym, gdzie leczone s� dzieci z zaburzeniami psychicznymi. Czy jednak faktycznie mo�emy m�wi� tu o leczeniu? Tajemnice, skrywane w murach zamkni�tej plac�wki, przyprawiaj� czytelnika o ciarki na ca�ym ciele. Przera�enie, wszechogarniaj�ca bezsilno��, strach, z�o��, smutek, wzburzenie - odczucia te miesza�y si� ze sob�, zw�aszcza z coraz wi�ksz� �wiadomo�ci� jak wiele prawdy zawieraj� opisy funkcjonowania szpitala, w jak fatalnej kondycji jest nasz system pomocy osobom w kryzysie.

Cho� sama historia jest fikcj� literack�, jestem pod wra�eniem researchu, jakiego dokona�a autorka, by wiernie odda� realia (nie)dzia�ania systemu. Katarzyna Bonda nie boi si� porusza� trudnych temat�w, zwi�zanych z nadu�yciami wobec pacjent�w, fatalnej sytuacji os�b, zmagaj�cych si� z chorobami psychicznymi, ale r�wnie� spo�ecznej stygmatyzacji, zwi�zanej z zaburzeniami to�samo�ci p�ciowej.

Zmrozi� mnie przedstawiony obraz instytucji, kt�ra ma za zadanie pomaga� ludziom w naprawd� trudnej sytuacji, a staje si� piek�em, z kt�rego nie spos�b si� wyrwa�. Z pewno�ci� zostanie on na d�ugo w mojej pami�ci.

Dzieci�cy szpital psychiatryczny , w kt�rym osadzona jest akcja tej intryguj�cej powie�ci , od pocz�tku przera�a , zadziwia i budzi szereg w�tpliwo�ci. Podobnie jak mroczni bohaterowie borykaj�cy si� z kryzysem egzystencjalnym , to�samo�ci�, naznaczeni stygmatem odmienno�ci. Uwik�ani w niezwykle trudne relacje rodzinne , pozostawieni na pastw� losu. A w�r�d nich wnikliwy i niezawodny komisarz Jakub Sobieski , kt�ry nie pozwala , aby triumfowa�o z�o.

W powie�ci tej przeplataj� si� w�tki sensacyjne, obyczajowe oraz psychologiczne , kt�re zmuszaj� czytelnika do refleksji, czasem nawet g��boko przera�aj� , ale budz� zaciekawienie.

Autorka dotyka temat�w trudnych, kontrowersyjnych i raczej rzadko spotykanych na �amach wsp�czesnych powie�ci. St�d te� jest to literatura intryguj�ca , wzbudzaj�ca g��bokie zainteresowanie. Polecam .

Macie ulubionego ksi��kowego detektywa?

W dzieci�cym szpitalu psychiatrycznym dochodzi do wstrz�saj�cej zbrodni – jedna z pacjentek zostaje znaleziona z poder�ni�tym gard�em. W�adze szpitala, chc�c unikn�� medialnego skandalu, d��� do szybkiego zamkni�cia sprawy. Podejrzenia kieruj� na dziewczynk�, z kt�r� ofiara dzieli�a pok�j. Podejrzana twierdzi, �e nie pami�ta niczego z tragicznej nocy, a gdy odzyska�a przytomno��, w r�ku mia�a zakrwawiony n�. Personel, �ledczy i opinia spo�eczna natychmiast wydaj� wyrok, uznaj�c, �e problemy psychiczne nastolatki s� dowodem jej winy.

Choroby, kt�re wci�� s� pi�tnowane przez spo�ecze�stwo. Instytucje, kt�re powinny pomaga�, ale niekiedy nie maj� �rodk�w lub ch�ci, aby to robi�. G�owa, kt�ra pr�buje odpocz��, ale nie jest w stanie. Staje si� wi�zieniem, z kt�rego nie mo�na uciec.

Historia, kt�ra przenosi nas do malowniczego Krakowa, w kt�rym dochodzi do morderstwa. Zmowa milczenia, kt�ra panuje nie pozwala na rozwi�zanie sprawy. Dzieci, kt�re przebywaj� w szpitalu, wiedz� wi�cej ni� mog�oby si� wydawa�. Kiedy pierwsza kostka domina zostaje ruszona, zaczynaj� wychodzi� inne sprawy. Co�, co pozornie nie ��czy si� w ca�o��, nie ma szans, aby do siebie pasowa�o – staje si� kluczowym elementem.

Autorka niespiesznie buduje histori�. Pozwala nam b��dzi� w licznych teoriach, aby na koniec wszystko u�o�y�o si� w ca�o��. Rzuca cie� podejrzenia na ka�dego. Nikt nie jest bez winy. Najwi�kszym plusem jest temat ksi��ki. Dzieci z problemami psychicznymi, plac�wki i sposoby leczenia. Spo�ecze�stwo, kt�re nie akceptuje odmienno�ci i nie pozwala �y�, w spos�b jaki chcemy. Normy, kt�re mog� prowadzi� do zaburze� i b�d� pierwsz� kostk� niszcz�c� zdrowie.

Tw�rczo�� Pani Katarzyny Bondy pozna�am, nieco wcze�niej czytaj�c ksi��k� z Cyklu: Jakub Sobieski (tom 1) pt. ''O w�os''. Z tego, co pami�tam, wzbudzi�a ona do samego nieprzewidywalnego przebiegu ko�ca akcji ogromne napi�cie i pozostawi�a wiele pyta�, czy detektyw Jakub Sobieski poradzi sobie z rozwi�zaniem kryminalnej zagadki, kt�ra nie by�a, taka �atwa do rozwi�zania jakby si� wydawa�o na pierwszy rzut oka.

Lubi�, gdy autorka zagl�da do najciemniejszych zakamark�w miejsc, do kt�rych nie wszyscy maj� do nich dost�p, lecz ci wybrani, z tym �e musz� oni mocno zapracowa� na zdobycie zaufania, bywaj�cym mocnym atutem przydaj�cym si� do rozwi�zania nietypowej kryminalnej zagadki.

Ucieszy�am si�, �e mog� z mi�� ch�ci� obserwowa� prac� detektywistyczn� Jakuba Sobieskiego, kt�rego polubi�am za to, �e nigdy si� nie poddaje, podejmuj�c wytrwale nowym kryminalnym misjom.

Mo�na odnie�� na samym pocz�tku takie wra�enie, �e nie da si� przej�� oboj�tnie obok dokonanego morderstwa nastolatki, kt�re daje o sobie zna� i kto odpowiada za nie. Tego nale�y, si� dowiedzie� aktywnie �ledz�c losy g��wnych bohater�w w ksi��ce pt. ''W g��b'' autorstwa Pani Katarzyny Bondy tworz�cej �wiat prawdziwej szpitalnej grozy w ulubionym przeze mnie czytanym gatunku literackim, jakim jest krymina�.

Czy tym razem od razu detektyw Jakub Sobieski zechce krok po kroku analizowa� przebieg wydarze�, czy jednak b�dzie, rezygnowa�, z niepodj�cia si� odkrycia prawdy kto jest winien �mierci nastolatki, a mo�e jednak spr�buje wyj�� naprzeciw i pokona� mroczne demony ukryte w niebezpiecznym i czyhaj�cym z ka�dej strony psychologicznej gry k�amstw i niedom�wie�?

Nale�y podkre�li� to i mie� na uwadze, �e pani prokurator Ada Kowalczyk ch�tnie dzieli si� osobistymi spostrze�eniami, z detektywem Sobieskim na temat kogo oskar�aj�, za g��wnego sprawc� pope�nionej zbrodni na jednej z pacjentek szpitala psychiatrycznego uwzgl�dniaj�c fakt, �e jest ni� c�rka znajomych imieniem Gabrysia.

Niezwyk�e jest to, �e si�a do�wiadczenia, odwagi, odczuwania potrzeby realizacji sprawdzenia siebie w trudnych warunkach pracy powoduje, wyj�cie naprzeciw nie�atwym celom do wskazania i sprawdzenia czym kieruje si� osoba morduj�ca, aby zlikwidowa� przeciwnika, a mo�e jest to tylko na pokaz, aby, czerpa� korzy�ci z cierpienia innych. Czy wytrwa do samego ko�ca rozwi�zania zagadki detektyw Sobieski i czy mo�e liczy� na pomoc sprzyjaj�cych mu os�b, kt�rym zale�y na tym, aby nikt nie zosta� ju� skrzywdzony w szpitalu psychiatrycznym?

S�owa uznania kieruje dla Pani Katarzyny Bondy za bardzo dobre przygotowanie si� teoretyczne w podj�ciu opisania nie�atwego tematu zwi�zanego z niespodziewanie pojawiaj�cymi si� problemami ze zdrowiem psychicznym szczeg�lnie u m�odzie�y.

Warto jest przeczyta� ten krymina�.

Pierwszy raz si�gn�am po ksi��k� z serii z detektywem Jakubem Sobieskim Katarzyny Bondy. „W g��b” to mroczny krymina�, kt�ry-jak sama autorka wyznaje w jednym z wywiad�w-bierze sw�j pocz�tek w rzeczywisto�ci.

„Wiele element�w z t�a ksi��ki wzi�am z opowie�ci ludzi, kt�rzy podzielili si� ze mn� swoimi historiami. I s� one przera�aj�ce-gdybym chcia�a je wymy�li�, pewnie nie mia�abym tyle odwagi.”

W jednym ze szpitali psychiatrycznych w fikcyjnej miejscowo�ci Ko�win znaleziono pacjentk� z poder�ni�tym gard�em. O dokonanie zbrodni zostanie oskar�ona wsp�lokatorka, Gabrysia. Podejrzana zosta�a znaleziona z zakrwawionym no�em w r�ku, ale twierdzi, �e nic nie pami�ta z tragicznej nocy, bo by�a pod wp�ywem lek�w. Zar�wno pracownicy szpitala, jak i opinia publiczna od razu wydaj� wyrok, twierdz�c, �e problemy psychiczne nastolatki wskazuj� na jej win�. Gabrysia „nie radzi sobie ze sob�, ale przede wszystkim to nie�mia�e, zagubione dziecko”, kt�re wierzy, �e jest ch�opcem i woli imi� Ry�. Do akcji wkracza detektyw Jakub Sobieski, kt�ry od pocz�tku nie bardzo wierzy w to, �e ta dziewczynka by�aby zdolna do pope�nienia tak okropnego morderstwa. Dlatego za wszelk� cen� pr�buje uratowa� Gabrysi�, to zadanie traktuje niczym misj�. Szuka motywu, bowiem motyw jest kluczem do znalezienia prawdziwego zab�jcy. Ale nie jest �atwo prowadzi� �ledztwo w �wiecie, w kt�rym wiele spraw jest zamiatanych pod dywan i kiedy potencjalni �wiadkowie nabieraj� wody w usta.

Jedn� z mocnych stron powie�ci jest umiej�tno�� stopniowania napi�cia. Dzi�ki temu rozmaite emocje zaczynaj� w nas buzowa� i nie jest si� w stanie oderwa� od lektury. Autorka wodzi czytelnika za nos, podsuwa rozmaite tropy, a na koniec i tak wprowadza element zaskoczenia. Nie wszyscy bohaterowie wypadaj� przekonuj�co i wiarygodnie. By� mo�e to sprawa konstrukcji psychologicznych bohater�w. M�j zapa� czytelniczy nieco os�ab�, gdy na kartach powie�ci zetkn�am si� ze zbyt du�� –jak dla mnie-ilo�ci� w�tk�w queerowych. Nie wiem, czy do ko�ca mo�na zgodzi� si� z twierdzeniem, �e:

„Dzisiejsza m�odzie� wymy�la B�g wie co, bo nie ma dobrych wzorc�w. Nikt tym dzieciakom nie postawi� granic, nie znaj� dyscypliny. Nie m�wi�, �e wszyscy byli rozpieszczani i chowani w puchu, ale problemy z to�samo�ci� p�ciow� to plaga ka�dej plac�wki zdrowia psychicznego.”

Czy rzeczywi�cie problemy z to�samo�ci� s� „plag�” szpitali psychiatrycznych? Zadaje mi si� to troch� przerysowane. Na pewno zgodz� si�, �e m�odzie� mo�e mie� problem z dyscyplin� i trudno w obecnym �wiecie zbudowa� prawdziwy autorytet w�r�d dzieci i m�odzie�y. M�odzi nie zawsze wiedz�, jakie cechy powinien posiada� autorytet. Dlaczego tak si� dzieje? Czy to wina szko�y, wychowania, rodziny, czas�w, w kt�rych na wszystko brak czasu, a mo�e przebod�cowania?

W pami�ci zapad�a mi posta� ksi�dza Jana Aleksandra �mudzi�skiego, nazywanego Dobrym Anio�em, kt�ry dzieli sw�j czas mi�dzy pacjent�w onkologicznych i psychiatrycznych. Dlaczego mia� tak dobry kontakt z m�odymi lud�mi? Bo potrafi� ich s�ucha�. Nie krytykowa�, nie poucza�, tylko-a mo�e a�- s�ucha�. Aktywne s�uchanie to -jak wida�-droga do dobrych relacji. Czy w dzisiejszych czasach sta� nas na po�wi�cenie chocia�by kilku chwil, aby z uwag�, zainteresowaniem, bez przerywania wys�ucha� m�od� osob�?

Przera�a te� fakt, �e powie�� –jak informuje w pos�owiu autorka - „pokazuje jak w zwierciadle wszystkie bol�czki podobnych plac�wek w tym kraju (…) Zar�wno wyposa�enie plac�wek, ich obs�uga, jak i problemy pobytowe opisywane w tej ksi��ce nie do ko�ca s� fikcj� (…) Wszystkie opisywane sprawy kryminalne s� fikcyjne, ale ich prze�wity znajdziecie w rzeczywisto�ci.”

„Plac�wka s�ynie z okropnych warunk�w. Jak wejdziesz do sieci, to upewnisz si�, �e chore prze�ywaj� tam gehenn�.”

Czy w tego typu miejscach m�odzi ludzie maj� szans� odzyska� zdrowie, wr�ci� do psychicznej r�wnowagi? „W g��bi” w zamierzeniu autorki ma sk�oni� do dyskusji. Z pewno�ci� obraz psychiatrii w Polsce utrwalony na kartach powie�ci zapada w pami�ci.

Podsumowuj�c, cho� nie jest to krymina� z g�rnej p�ki, to warto go przeczyta�, ze wzgl�du na tematyk�, kt�r� porusza i refleksje, do kt�rych sk�ania.

Dzi�kuj� Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

Kto zawsze z niecierpliwo�ci� czeka na ksi��ki Katarzyny Bondy? 💬
Przyznaj� si� bez bicia, �e ja 😁 A seria o Jakubie Sobieskim jest chyba moj� ulubion�!

„W g��b” to ju� pi�ty tom cyklu o Jakubie Sobieskim autorstwa Katarzyny Bondy. Tym razem, na podstawie mro��cej krew w �y�ach historii, autorka postanowi�a ukaza� kondycj� polskiej psychiatrii dzieci�cej oraz obraz nastoletniego zagubienia, samotno�ci i braku zrozumienia.

Jak na Bond� przysta�o, fabu�a jest mocno rozbudowana, ale co najwa�niejsze, bardzo dobrze przemy�lana. Historia wci�ga ju� od pierwszych stron i ksi��k� czyta si� z naprawd� ogromnym zainteresowaniem. Autorka splata tu wiele w�tk�w, kt�re ostatecznie ��cz� si� w sp�jn� ca�o��, cho� przez d�ugi czas trudno domy�li� si�, jakie elementy je po��cz�.

Podoba mi si�, �e Katarzyna Bonda postanowi�a ukaza� nam kondycj� polskiej psychiatrii dzieci�cej, kt�ra, nie czarujmy si�, ma si� bardzo marnie. W szpitalach wiecznie brakuje miejsc, personel bywa pozbawiony empatii i zdarza si�, �e nawet nie pr�buje zrozumie� pacjenta. Wida�, �e autorka zrobi�a bardzo dog��bny research w tym temacie i nie boi si� ukazywa� prawdy tak�, jaka ona jest. Obraz szpitala psychiatrycznego i jego wygl�du jest oddany w 100% realistycznie. Zreszt�, ca�a reszta zwi�zana z tym tematem jest pozbawiona lukru i jakiejkolwiek „cenzury”.

Co mo�e by� zar�wno plusem, jak i minusem (bo nie do ko�ca wiem, jaki by� zamys� Katarzyny Bondy), to fakt, �e g��wny oskar�ony jest osob� niebinarn�, podobnie jak wi�kszo�� pacjent�w szpitala. By�o to wyra�nie zaznaczone na samym pocz�tku, podobnie jak fakt, �e Rys identyfikuje si� z zaimkami „ono”. I tutaj pojawia si� problem, poniewa� wszyscy zwracali si� do Rysa zaimkami �e�skimi lub m�skimi. Jest to do�� krzywdz�ce dla takich os�b i rodzi pytanie: czy autorka chcia�a zwr�ci� nasz� uwag� na fakt, z jak� oboj�tno�ci� podchodzimy do os�b niebinarnych i jak trudno jest nam je zrozumie� oraz odpowiednio si� do nich zwraca�? Czy mo�e autorka po prostu nie zwr�ci�a na to uwagi i pisa�a „on/ona” z przyzwyczajenia? Wierz�, �e chodzi�o o t� pierwsz� opcj� i �e autorka chcia�a nam ukaza�, jak pozbawione empatii jest nasze spo�ecze�stwo.

„W g��b” to naprawd� �wietna ksi��ka w dorobku Katarzyny Bondy. Zwraca uwag� na aktualne problemy, porusza trudne tematy, a intryga jest tak skomplikowana, �e nie spos�b przewidzie�, co zaraz si� wydarzy! To prawdziwa gratka dla fan�w krymina��w. Serdecznie polecam!

W g��b" Katarzyny Bondy to mroczny thriller psychologiczny, kt�ry zabiera czytelnika do zamkni�tego �wiata dzieci�cego szpitala psychiatrycznego, gdzie rozgrywa si� tajemnicza i brutalna zbrodnia. Jedna z pacjentek zostaje znaleziona martwa z poder�ni�tym gard�em, a podejrzenia spadaj� na jej wsp�lokatork�, nastolatk� cierpi�c� na problemy psychiczne, kt�ra po przebudzeniu znajduje w swoich r�kach zakrwawiony n�. Prowadz�cy �ledztwo detektyw Jakub Sobieski zostaje zmuszony do zej�cia w otch�a� mrocznych sekret�w szpitala, gdzie ka�dy krok grozi ujawnieniem nowych, przera�aj�cych fakt�w.

Bonda buduje w ksi��ce atmosfer� narastaj�cego napi�cia i niepewno�ci, skupiaj�c si� na skomplikowanej psychice bohater�w. Klaustrofobiczne otoczenie szpitala psychiatrycznego, w kt�rym wszyscy – personel, pacjenci, a nawet mieszka�cy miasta – wydaj� si� skrywa� w�asne tajemnice, pot�guje poczucie izolacji i niepewno�ci. Detektyw Sobieski, kt�ry musi balansowa� pomi�dzy oficjalnym dochodzeniem a osobistymi rozterkami, nieustannie zmaga si� z presj� otoczenia, pr�buj�c znale�� cienk� granic� mi�dzy prawd� a k�amstwem.

Postaci w "W g��b" s� wielowymiarowe i pe�ne wewn�trznych sprzeczno�ci. Sama podejrzana, dziewczyna z problemami psychicznymi, budzi w�tpliwo�ci – czy jej amnezja jest rzeczywistym mechanizmem obronnym, czy te� stanowi wyrachowan� ucieczk� przed odpowiedzialno�ci�? Czy detektyw Sobieski mo�e ufa� swoim instynktom, gdy osoby zaanga�owane w �ledztwo przedstawiaj� r�ne wersje wydarze�, sugeruj�c, �e w tym zamkni�tym �wiecie normy moralne maj� zupe�nie inne znaczenie?

Narracja Katarzyny Bondy koncentruje si� na ukazaniu spo�ecznych uprzedze� wobec os�b z problemami psychicznymi. Spos�b, w jaki pacjenci s� traktowani przez personel oraz spo�ecze�stwo, rodzi pytania o etyczno�� dzia�a� szpitala i wymiaru sprawiedliwo�ci. Autorka wskazuje na niebezpiecze�stwo wydawania pochopnych os�d�w, kt�re mog� prowadzi� do tragedii i utrudnia� dotarcie do prawdy. W�tek milczenia i skrywanych tajemnic jest tu kluczowy: postaci s� gotowe zataja� informacje, aby chroni� swoje interesy, a ka�da konfrontacja ujawnia kolejne warstwy nieufno�ci.

"W g��b" to r�wnie� analiza psychologiczna miejsca, kt�re z za�o�enia powinno nie�� pomoc, ale przez nieudolno�� i brak empatii personelu staje si� kolejnym wi�zieniem dla os�b wra�liwych i skrzywdzonych przez �ycie. Czytelnicy, zw�aszcza ci zainteresowani psychologi� i spo�ecznymi problemami zwi�zanymi ze stygmatyzacj� chorych psychicznie, mog� znale�� w tej ksi��ce g��bsze przes�anie.

Styl pisania Bondy jest wywa�ony i jednocze�nie trzyma w napi�ciu – zdania s� kr�tkie, rytmiczne, a opisy klaustrofobiczne. Ka�dy dialog i ka�de zachowanie bohater�w mo�e mie� podw�jne dno. To powie��, kt�ra wymaga od czytelnika pe�nego zaanga�owania, zmuszaj�c go do zadawania pyta� o z�o�ono�� ludzkiej natury i konsekwencje uprzedze�.

Katarzyna Bonda w "W g��b" oferuje nie tylko klasyczny krymina�, ale tak�e wnikliw� refleksj� nad wsp�czesnym spo�ecze�stwem i jego stosunkiem do ludzi odmiennych. W �wiecie, w kt�rym milczenie jest cz�sto najbezpieczniejsz� form� obrony, odnalezienie prawdy staje si� wyzwaniem, a ka�de ujawnione k�amstwo zmienia obraz ca�ej historii.

(po_drugiej_stronie_slowa) Recenzja:

To nie tylko przedstawiona opowie�� kryminalna, to jest obraz m�odych ludzi przedstawionych w b�lu i walce o siebie i �ycie.

Akcja rozgrywa si� w szpitalu psychiatrycznym, gdzie m�oda dziewczyna o imieniu Ry�, kt�ra wierzy, �e jest ch�opcem, z ogromnymi problemami zostaje oskar�ona o zamordowanie wsp�lokatorki. To w jej r�kach znaleziono dow�d zbrodni, to ona by�a w pokoju z ofiar� i to na ni� zosta�y zrzucone wszystkie dowody. Czy prawdziwe? Szpital chce unikn�� kolejnego skandalu, wi�c robi wszystko by sprawa zosta�a jak najszybciej zamkni�ta. O sprawie dowiaduj� si� Jakub Sobieski prywatny detektyw. Z niech�ci� podejmuje si� sprawy cho� czuje, �e nie b�dzie to �atwe zadanie. Musi i chce udowodni� niewinno�� Rysia a realia ocalenia jej s� nik�e.

,, W tej klaustrofobicznej scenerii ka�de s�owo mo�e by� k�amstwem, a ka�dy krok - pu�apk�”

Czy Jakub rozwi��e zagadk� ? Kto jest morderc� a kto ofiar� ?

Bolesny krymina�, kt�ry trafi� w moje r�ce wywo�a� lawin� pyta�, emocji i uczu�. Nie by�o mi �atwo przej�� przez t� powie��, szczeg�lnie, gdy w gr� wchodzi�o cierpienie, strach i niezrozumienie m�odych ludzi. Cho� to fikcja takie sytuacje s� na porz�dku dziennym w naszym realnym �wiecie. Brak lekarzy, bezduszne podej�cie do pacjent�w czy brak miejsc w szpitalach. Dzieci traktowane przedmiotowo, faszerowane lekarstwami byle nie widzie� problemu. Tak, to si� dzieje naprawd�.

Opr�cz emocji i dreszczy mo�emy do�wiadczy� dobrze zbudowane napi�cie oraz celny obraz rzeczywisto�ci. Pojawiaj� si� szczeg�y i opisy oddaj�ce specyfikacj� szpitali a tak�e pracy detektywa. Szczeg�lnie postawa i elementy dochodzenia detektywa zyskuje w moich oczach na pochwa��. Swoj� determinacj� i sprytem przekazuje, �e wystarczy chcie�, by zdoby� to czego chcemy.

Thriller psychologiczny w kt�rym porusza si� trudny i wa�ny temat - psychika ludzka i pomoc, kt�ra cz�sto nie jest odpowiednia lub wcale jej nie ma. Historia bohater�w niechcianych i niezrozumia�ych, kt�re wo�aj� o pomoc robi�c sobie krzywd� i �wiat, kt�ry jest g�uchy na odpowied�.

Ca�a fabu�a porwa�a mnie w g��b siebie, jest na wysokim poziomie, styl autorki lekki i przyjemny, mo�na odczu� trud i prac� w�o�on� w napisanie tak dobrego krymina�u. Napewno z ogromnym zapa�em nadrobi� poprzednie cz�ci, wiem, �e warto.

Dla mnie ksi��ka to majstersztyk, warto si� zag��bi� nie tylko w fabu�� ale jak tytu� podpowiada wej�� w g��b bo cz�sto zapomniane odczucia jak zaufanie, wsparcie i rozmowa, z pozoru tak b�ahe rzeczy a jednocze�nie tak wa�ne w relacjach mi�dzyludzkich mog� uratowa� nie jedno ludzkie �ycie.

Polecam!

Wydaje si� nam, �e nie ma nic prostszego od prawdy. To od niej wiele zaczyna si� i r�wnie du�o ko�czy. Jednak nie tak �atwo dotrze� do niej. Cz�sto kryje si� za murem milczenia, subiektywnych opinii, zr�cznych iluzji i tego, wszystkiego tego, co sk�ania ludzi do przemilcze� oraz b�lu, niezauwa�onego przez tych, kt�rzy powinni go dostrzec.

�atwo jest ocenia� po pozorach, trudno pozosta� obiektywnym, gdy stanie si� twarz� w twarz z rzeczywisto�ci� odbiegaj�c� daleko od wyobra�e�, nawet, je�li niejedno si� widzia�o i jeszcze wi�cej do�wiadczy�o. To nie jest pierwsza sprawa, zwi�zana z zab�jstwem, prowadzona przez detektywa Jakuba Sobieskiego, lecz ta ma przebieg do�� burzliwy i co istotne dotyczy nastoletniej osoby. Zbrodnie pope�niono w miejscu, gdzie teoretycznie nie powinno do niej doj��. Jednak�e szybko okazuje si�, i� z tym, z czym spotyka si� detektyw dalekie jest od jego wyobra�e�, obiegowych opinii, nie wspominaj�c ju� w og�le o tym, jak powinno by�. Szpital psychiatryczny dla dzieci, ju� to jest nieszablonowe, drugim jest ofiara oraz domniemany sprawca, obydwoje to nastolatki. Ca�a reszta okazuje si� jeszcze mocniej pogmatwane, a �ledztwo jedynie obna�a s�abo�� systemu, z jakiego rodz� si� niepisane zasady oraz patologie. Rzadko, kto z potencjalnych �wiadk�w, jest sk�onny do wsp�pracy, zreszt� nawi�zanie jest, co najmniej utrudnione. Jak przebieg�y wydarzenia tego feralnego dnia, �e jedna nastolatka nie �yje, a druga jest oskar�ona, a wszystko pozosta�e stanowi wielki, znak zapytania obci��aj�cy tylko jednego cz�owieka? Sobieski szuka odpowiedzi na pytania samotnie, wiedz�c, �e nieostro�no�� mo�e go drogo kosztowa�. Kto� zabi�, kto� zosta� oskar�ony, lecz czy to jedna i ta sama osoba? Jak udowodni� czyj�� niewinno��, je�eli nie ma si� twardych dowod�w, a jedynie tropy b�d�cymi raczej poszlakami? Jaka jest prawda i czy da si� j� odkry�?

Ofiara. Sprawca. Szybko os�d, nieb�d�cy wyrokiem, lecz brzmi�cy tak, i wystarczaj�cy dla wielu by nie szuka� odpowiedzi na pytania. Niezwykle mocny krymina�, nie tylko ze wzgl�du na motyw, lecz przede wszystkim na t�o, w kt�rym ma miejsce. Dzieci�cy szpital psychiatryczny, daleki od wyobra�e�, za to bliski najmroczniejszym obrazom. Fikcja literacka? Tak, lecz oparta na realiach. „W g��b” jest histori� tocz�c� si� bardzo zamkni�tym otoczeniu, bo trudno go nazwa� kameralnym, bli�ej mu w niekt�rych momentach do klaustrofobicznego i z pewno�ci� przera�aj�cego nie tylko tym, co si� w nim dzieje, ale przede wszystkim brakiem perspektyw na zmiany. Tego rodzaju drugi plan staje si� istotnym w�tkiem lub wr�cz lejtmotywem, wci�� przypominaj�cym o swoim istnieniu i niepozwalaj�cym zapomnie� o sobie. Zagadka kryminalna wci�ga nas w �wiat, kt�ry funkcjonuje tu� obok nas, lecz z jego prawdziwego oblicza rzadko, kto ma �wiadomo��. Podczas lektury wpierw bardzo szybko oceniamy, p�niej zaczynamy dostrzega�, �e nie do ko�ca jest tak jak s�dzimy. To pierwszy krok, jaki czynimy wraz z g��wn� postaci�, przy kolejnych zauwa�amy jak wa�na jest uwa�no��, bo nieostro�no�� �ci�ga niebezpiecze�stwo. Katarzyna Bonda da�a czytaj�cym do rozwi�zania szarad�, w kt�rej niejednokrotnie zderzamy si� z murem w �lepej uliczce i r�wnocze�nie odkrywamy niewygodn� prawd�. „W g��b” dalekie jest od prostego schematu, nie ma w nim prostej recepty na z�o i z pewno�ci� kroczymy kr�tymi �cie�kami by zdoby� odpowied� kto i dlaczego zabi�.