Imi� R�y

Nie b�d� opisywa� zawarto�ci. Nie b�d� r�wnie� odnosi� si� do t�a historycznego i zwi�zanych z nim aspekt�w.

Pierwsze zgrabnie zrobili przedm�wcy, drugie pozostawiam mediewistom.

Moja przygoda z debiutem literackim Umberto Eco zacz�a si� bodaj�e w roku 1988.

Chronologia zosta�a jednak odwr�cona: najpierw ekranizacja, p�niej ksi��ka.

Zima. Ma�e, zapuszczone, nieogrzewane kino (kinko) w miejscowo�ci Szubin.

�artowa�o si�, �e je�li "co� tu leci", to raczej tynk ze �cian, a przy okazji jaki� film.

Prawdopodobnie budynek ju� nie istnieje.

Okoliczno�ci nieciekawe: szara grudniowa aura, zimny piec kaflowy, brak toalety, prawie pusta widownia...

Paradoksalnie, niedostatki wp�yn�y korzystnie na odbi�r wiadomego obrazu, zach�caj�c do lektury.

Co nast�pi�o nied�ugo po wizycie w skromnym przybytku X muzy.

Pod recenzjami (Michalina K., Daniel S.) klikn��em "tak", odpowiadaj�c na pytanie:

"Czy ta recenzja by�a przydatna?". Dlaczego to zrobi�em? Przecie� znam (obejrza�em, zaczyta�em).

Poniewa�, gdybym dopiero zamierza� si� na spotkanie z "R�", pewnie zareagowa�bym podobnie.

Po 30 latach z "ogonkiem", postanowi�em wr�ci� do lektury.

Dzi� mog� powiedzie�, �e to jedna z najbardziej znacz�cych ksi��ek w moim �yciu.

Co do samego wydania: przyzwoita twarda ok�adka, czytelna czcionka.

Tylko czyta�.

"Imi� r�y" to prawdziwa klasyka literatury �wiatowej. Mimo swoich 40 wiosen na karku robi�am ju� kilka podej�� do tej ksi��ki, ale zawsze ko�czy�y si� one fiaskiem. Teraz jednak w czasie kwarantanny przy covidzie mia�am bardzo du�o wolnego czasu i wreszcie uda�o mi si� przeczyta� ksi��k� od deski do deski. Oczywi�cie teraz �a�uj�, �e dopiero teraz uda�o mi si� to zrobi�. Ksi��ka jest zachwycaj�ca i tyle w tym temacie, poniewa� ka�dy szanuj�cy si� czytelnik i fan literatury z pewno�ci� sam powinien si�gn�� po t� lektur� i wyrobi� sobie na jej temat w�asne zdanie. Dla mnie absolutny hit i bestseler.

4,5/5

Gdy zabiera�am si� za lektur� mia�am co do niej wysokie oczekiwania z racji jej popularno�ci i wielu pozytywnych opinii. Ju� na wst�pie musz� przyzna�, �e nie zawiod�am si� i uwa�am, �e ta ksi��ka jest po prostu genialna! 😍

Czyta si� j� wspaniale i jest napisana pi�knym, barwnym, a zarazem zrozumia�ym j�zykiem. Klimat �redniowiecznego opactwa jest �wietnie oddany i absolutnie mnie oczarowa�, a sama fabu�a, z w�tkiem kryminalnym na pierwszym planie bardzo mnie zaciekawi�a, cho� w pewnym stopniu uda�o mi si� trafnie odgadn�� rozwi�zanie zagadki. Sami bohaterowie w moim odczuciu nie s� tu najwa�niejsi, ale i tak podoba�a mi si� ich kreacja, a szczeg�lnie zapad�a mi w pami�� posta� Wilhelma, kt�ry imponowa� mi swoj� inteligencj� i przenikliwo�ci�.

W powie�ci bardzo du�� rol� odgrywaj� te� filozoficzne przemy�lenia i moim zdaniem zosta� bardzo dobrze przedstawiony spos�b my�lenia i zabobonno�� ludzi w czasach �redniowiecza.

Podsumowuj�c, jest to bardzo warto�ciowa pozycja, pe�na symboli i m�dro�ci, kt�ra sk�ania do my�lenia i refleksji nad natur� cz�owieka oraz jej ciemn� stron�.

Je�li jeszcze jej nie znacie to gor�co Wam j� polecam i serdecznie zach�cam do jej przeczytania!

Najbardziej znana powie�� Eco, b�d�ca fascynuj�cym po��czeniem krymina�u, historycznej powie�ci detektywistycznej i filozoficznej rozprawy. Akcja osadzona jest w XIV-wiecznym klasztorze, gdzie franciszkanin Wilhelm z Baskerville i jego ucze� Adso z Melku badaj� seri� tajemniczych morderstw. Autor mistrzowsko oddaje atmosfer� �redniowiecza, tworz�c g�sty, pe�en symboliki �wiat, w kt�rym religia i wiedza �cieraj� si� ze sob�. Intryga kryminalna wci�ga, ale ksi��ka jest czym� wi�cej ni� zwyk�ym thrillerem – to rozwa�ania nad rol� ksi�g, cenzury i poszukiwania prawdy.

„Imi� r�y” to powie�� legenda, a ja nieprzerwanie nie potrafi� wyj�� z podziwu, �e jest to debiut autora.

Cho� Imi� r�y jest dla mnie absolutnie fascynuj�c� lektur�, nie jest ksi��k� �atw�. Liczne �aci�skie cytaty, nawi�zania do �redniowiecznych tekst�w oraz prowokacja czytelnika do rozwa�a� filozoficznych mog� by� nieco trudne do zrozumienia, jednak ja upatruje w tym atut tej powie�ci, bo lubi� wyzwania i trening umys�u, mo�e wyda� si� to �mieszne, ale czuje, �e mnie to rozwija. Zdecydowanie wra�enie robi na mnie zamys� autora, kt�ry liczne rozwa�ania znakomicie r�wnowa�y wartk� akcj� i zdecydowanie anga�uj�ca intryg�.

Wielu ludzi nie jest �wiadomych g��boka filozoficznie, jest to powie��, poniewa� zadaje fundamentalne i trudne pytania o natur� prawdy, rol� wiary, wiedzy i cenzury w spo�ecze�stwie. A konflikt mi�dzy bohater�w sam w sobie ju� ma wymiar metaforyczny.

Autor wykreowa� histori�, kt�ra nie jest zwyczajnym krymina�em, a przynajmniej ja nie rozpatruje historii w tych kategoriach, poniewa� zbyt wiele tu nawi�za� filozoficznych, teologicznych, literackich, czy nawet do �redniowiecznej historii. Co wa�ne, przy tak wielu zagadnieniach warstwa detektywistyczna jest dopracowana, trzymaj�ca w napi�ciu i najwa�niejsze dynamiczna za spraw� licznych zwrot�w akcji.

Pomimo �e moja wiedza w tym zakresie jest ograniczona, to uwa�am, �e Eco z wielk� dba�o�ci� o szczeg�y ukazuje mroczne realia �ycia w �redniowiecznym klasztorze. Liczne opisy bibliotecznego labiryntu mog� wywo�a� uczucia bliskie klaustrofobii, a opisywanie rytua��w zdecydowanie mia�o wp�yw na poczucie klasztornej i mo�e nieco indoktrynacyjnej aury.

Dla mnie „Imi� r�y” to klasyk nad klasykami. Dzie�o, kt�re mnie od lat fascynuje i zachwyca, a co ciekawe jego przes�anie nadal aktualne i tak b�dzie ju� zawsze, bo ludzkich instynkt�w oszuka� nie mo�na.

Umberto Eco stworzy� powie��, kt�ra wymaga uwagi, refleksyjnego podej�cia i otwarto�ci umys�u, ale m�wi�c kolokwialnie „oddaje” i to z nawi�zk�. 


Polecam ka�demu, bo ta ksi��ka gwarantuje niezapomniane doznania literackie.
A samo wydanie jest pi�kne, bogate i warte ka�dej ceny.

Recenzja w ramach wsp�pracy z Oficyn� literack� Noir sur blanc