Zoo zim�
Informacje szczeg�owe Poka� wszystkie
Format: | 15.0x21.0cm |
Rok wydania: | 2022 |
Wydawnictwo: | Hanami |
Ilo�� stron: | 236 |
- Tytu�: Zoo zim�
- Autor: Taniguchi Jiro
- Wydawnictwo Hanami
- Oprawa: Mi�kka
- Rok wydania: 2022
- Ilo�� stron: 236
- Format: 15.0x21.0cm
- Stan: nowy, pe�nowarto�ciowy produkt
- Model: 48740502243KS
- J�zyk: polski
- Podtytu�: Komiks dla doros�ych
- Oryginalny tytu�: Fuyu no d?butsuen
- T�umacz: Bola�ek Rados�aw
- ISBN: 9788360740255
- EAN: 9788360740255
- Wymiary: 15.0x21.0x1.4 cm
- Dane producenta: HANAMI - RADOS�AW BOLA�EK, ul. STAWKI 2A / 183, 00-193, Polska, [email protected]
-
Recenzenckie Mistrzostwo �wiataOcena: 4/5Dodana przez Micha� L. w dniu 2020-03-25Opinia u�ytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 os�b uzna�o recenzj� za przydatn�ZOO, MANGI I MI�O��
Artysta pracuj�cy przy komiksach, obyczajowa opowie�� i romans? O, czy�by tw�rcy „Bakumana” wr�cili do swojej serii? Nic bardziej mylnego. „Bakuman”, cho� najlepszy w swoim gatunku, nie jest jedynym przedstawicielem tego typu historii, a „Zoo zim�” mistrza Taniguchiego to jeden z doskonalszych jego przedstawicieli. �wietnie napisany, spokojny, stonowany, wywa�ony i narysowany w ten pi�kny spos�b, za kt�ry kocha si� mangi tego autora.
Akcja opowie�ci dzieje si� w roku 1966. G��wny bohater, m�ody m�czyzna Hamaguchi, zamieszkuje w Kioto, znajduje prac� w zak�adzie tekstylnym i zaczyna jako� uk�ada� swoje �ycie. Czas dzieli mi�dzy obowi�zki s�u�bowe i odwiedzanie lokalnego zoo, gdzie lubi przesiadywa� i oddawa� si� rysowaniu tutejszych zwierz�t. Nic wi�cej, poza t�sknot� za dziewczyn�, kt�r� zostawi� w rodzinnym mie�cie, nie zajmuje jego my�li. Przynajmniej do dnia, w kt�rym nie zostaje jedn� z przyzwoitek c�rki szefa. Ayako, bo tak jej na imi�, wysz�a za m�� z rozs�dku, ale z mi�o�ci spotyka�a si� nieprzerwanie z kochankiem. Kiedy wszystko wysz�o na jaw, ma� za��da� rozwodu, a teraz ojciec trzyma j� pod kloszem, zlecaj�c pracownikom pilnowanie jej. Najcz�ciej zaj�cie to przypada Hamaguchiemu w�a�nie, ale ch�opak nie wie jeszcze co z tego wyniknie.
Wkr�tce potem Hamaguchi zaczyna coraz bardziej mie� do�� pracy. Za namow� przyjaciela przenosi si� do Tokio i zostaje asystentem znanego mangaki. Jego �ycie zaczyna si� zmienia�, ale co w�a�ciwie przyniesie?
Zaczn� od tego, �e zupe�nie czego� innego spodziewa�em si� po tej mandze. Patrz�c na tytu� i ok�adk�, mia�em nadziej�, �e b�dzie to powt�rka z „Id�cego cz�owieka”, innej z mang Taniguchiego. �e dostan� leniwe przechadzki po zoo, zachwycanie si� zwierz�tami, stylizowanymi wybiegami, widokami, porcj� przygl�dania si� zwyczajnym ludziom i ich codziennych sprawom. Potem przekartkowa�em tomik i a� musia�em si� upewni�, �e to rzeczywi�cie ta manga, bo zoo by�o w nim, jak na lekarstwo, a ca�o�� zdawa�a si� bardziej romansem, ni� czymkolwiek innym. Ale dobrze, �e dosta�em co� odmiennego, od oczekiwa�, bo manga ta przyjemnie mnie zaskoczy�a.
To jest romans, ale romans nieoczywisty, unikaj�cy schemat�w i tym podobnych pu�apek. Przede wszystkim jednak jest to dobra opowie�� obyczajowa o szukaniu swego miejsca w �yciu i realizowaniu w�asnych pasji. Jednocze�nie ukazuje nam �wiat mangak�w lat 60. i tamtejsz� bohem�, co stanowi bardzo ciekawy element dla wszystkich mi�o�nik�w komiks�w, pokazuj�c nam nieco inny obraz od tego, jaki widzieli�my w „Bakumanie”. Wszystko to za� wie�czy doskona�a szata graficzna, pe�na dopracowanych w najdrobniejszych elementach grafik, klimatyczna, na wskro� realistyczna i urzekaj�ca obrazami.
Reasumuj�c, absolutnie warto po „Zoo zim� si�gn��”. To kolejna pi�kna manga od Taniguchiego i po prostu kawa� dobrej opowie�ci graficznej, kt�ra spodoba si� nawet tym za mangami nieprzepadaj�cymi. Niepr�dko o niej zapomniecie. -
Recenzenckie Mistrzostwo �wiataOcena: 5/5Dodana przez Rados�aw F. w dniu 2019-11-27Opinia u�ytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: komiks
0 z 0 os�b uzna�o recenzj� za przydatn�Praca mangaki ci�gle dla sporej cz�ci spo�ecze�stwa jest czym� enigmatycznym przez to do�� infantylnie traktowanym. To w�a�nie dzie�a tego typu u�wiadamiaj� w ma�ym stopniu cz�� populacji, �e zaj�cie to ma swoje lepsze i gorsze strony jak dziesi�tki innych zawod�w i na pewno nie mo�na o nim powiedzie�, �e jest proste, �atwe i pe�ne przyjemno�ci. Nieustannie goni�ce terminy wymuszaj�ce bardziej wyt�on� prac�, daleko przekraczaj�c� barier� akceptowalnych godzin nadliczbowych. Wieczny stres i strach przed konkurencj�, kt�ra w ka�dym momencie mo�e okaza� si� lepsza, pozbawiaj�c tym samym tw�rc� pracy. Ci�gle zwi�kszaj�ce si� wymagania ze strony wydawcy, dla kt�rego liczy si� tylko zysk. Ogromne oczekiwania od asystent�w, kt�rzy wiecznie pozostaj� w cieniu g��wnego tw�rcy, zbieraj�cego wszystkie laury za wsp�ln� ci�k� pac�. Niemo�no�� wyrwania si� z pewnych ogranicze� i przebicia przys�owiowego szklanego sufitu, po kt�rego przekroczeniu mo�na sta� si� pe�noprawnym autorem. To wszystko tylko ma�y wycinek mrocznej cz�ci �ycia ka�dego artysty komiksowego, do kt�rego nale�y przywykn�� i jako� go zaakceptowa�, je�li chce si� w tym zawodzie odnie�� jakikolwiek sukces.
Nie nale�y jednak traktowa� Zoo zim�, jedynie jako tytu�u pokazuj�cego �ycie pocz�tkuj�cego tw�rcy oraz jasnych i ciemnych stron rynku mangowego. Prace Taniguchi Jirō, zawsze s� o wiele bardziej skomplikowane, serwuj�c czytelnikowi obraz wielowymiarowo�ci �ycia, kt�re nigdy nie jest �atwe do zaszufladkowania.
Autor stara si� pokaza�, zar�wno pozytywne, jak i negatywne cechy podejmowanych przez nas decyzji, kt�re mog� mie� wymierny wp�yw na ca�e nasze �ycie. Nie jest ON jednak or�downikiem stagnacji, wr�cz przeciwnie podejmowanie pewnego ryzyka jest cz�ci� dorastania i bez niego nie ma mowy o rozwoju. Droga do realizacji w�asnych plan�w i marze� zawsze by�a, jest i b�dzie pe�na wyrzecze�, mniejszych lub wi�kszych tragedii oraz moment�w, w kt�rych cz�owiek rozrywany jest przez wewn�trzne rozterki i poszukiwanie sensu swoich dzia�a�. Dodatkowo autor pokazuje marzenia oraz codzienne rozterki, m�odych ludzi z ko�ca lat 60-tych. Od tego momentu min�o ju� ponad p� wieku, a pewne problemy ci�gle s� aktualne. Ich ponadczasowo�� dobitnie pokazuje, �e zmianie ulega tylko technologia, a ludzie w swoich zachowaniach s� bardzo do siebie podobni.
Bior�c pod uwag� ca�� zaserwowan� przez autora tre��, mo�na stwierdzi�, �e ma si� tutaj do czynienia z jego kolejn� wymagaj�c� graficzn� powie�ci� obyczajow�. Tym razem jednak jest w niej widoczny wyra�ny sznyt autobiograficzny, kt�ry powoduje, �e dla pewnej grupy odbiorc�w b�dzie to tytu� zwyczajnie nudny. Nie ma co ukrywa� faktu o prostocie i nudzie �ycia wi�kszo�ci ludzi na ca�ym �wiecie (nawet tych zajmuj�cych si� tworzeniem mang), trudno jest wi�c na jego podstawie stworzy� porywaj�cy scenariusz. Taniguchi wszelkie braki scenariuszowe stara si� jednak nadrobi� postaciami i du�� emocjonalno�ci� swoich dzie�, co jest r�wnie� widoczne w tym tytule.
Popularne tematy: